Duszołap

Użytkownicy
  • Zawartość

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O Duszołap

  • Tytuł
    Ezo młodszy użytkownik
  1. Tylko widzisz, jeśli książka nie spełnia moich oczekiwań, to najpiękniejsze wydanie mnie nie zmusi do tego by ją kupić i postawić na półce. Dlatego też wolę kupować Cooka "Czarną Kompanię", niż Piekarę. Wydania są stare i nieszczególnie piękne, ale wracałam do nich nie raz, a do opowiadań Piekary w Fantasy ani razu.
  2. Asharon - nie zrozumiałeś mnie - pisałam o Piekarze.
  3. Gwoli ścisłości, powieść Soboty to "Głos Boga", odmieniłam bo mi pasowało do zdania. ;) Ja się zabierałam za coś innego Kossakowskiej, sama już nie pamiętam co, ale początek mało zachęcający był. A "Kłamca" się prezentował rewelacyjnie, ale przeczytawszy "Liżąc ostrze" stwierdziłam, że Ćwieka już sobie daruję. Książka była bardzo atrakcyjna wizualnie, ciekawa okładka, za to mnóstwo krótkich rozdziałów które produkowały puste kartki, i gdyby nie one, to pewnie by była o 1/4 cieńsza. Z polskich książek podobał mi się jeszcze Grzędowicz "Popiół i kurz: Opowieść ze świata Pomiędzy" i Jabłoński "Uczeń Czarnoksiężnika" (nie ma to nic wspólnego z filmem o tym samym tytule, pierwsza książka z cyklu - innych nie czytałam :(). Jabłoński "użył" historycznej postaci, Witelona, powieść osadzona jest w Polsce z czasów rozbicia dzielnicowego. Jest bardzo dużo interesujących szczegółów dotyczących zatargów pomniejszych książąt, rodowych gierek, bitwa pod Legnicą, a przede wszystkim koloryt tamtych czasów. Sama postać Żyda Wiecznego Tułacza jest dla mnie interesująca, więc kto wie, kto wie, może kiedyś znajdę tę książkę. Obecnie czytam Hugo, "Dzwonnika z Notre Dame" ;) bo uwielbiam film animowany i ciekawa jestem jej pierwowzoru.
  4. Ćwieka czytałam "Liżąc Ostrze", i to generalnie potwierdziło to, co napisałam w poprzednim poście - krew i seks. Wędrowycza czytałam jeden tom, nawet niezły, ale nie jest to coś, na co chciałabym wydawać pieniądze. Oczarował mnie za to Sobota Jacek "Głosem Boga" - http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=58713 - trochę w klimatach Wiedźmina. To było dla mnie ogromne zaskoczenie, bo nie spodziewałam się szczególnie dobrej lektury, a zrobiła na mnie wrażenie niesamowite. A Kossakowska... Kilka podejść ebookowych i nie daję rady, a w ciemno książek nie kupuję. Ale tyle ludzi poleca, może jednak warto sięgnąć?
  5. Ja Piekarą byłam zachwycona, póki publikował w Fantasy. Pierwsza książka trochę mnie zawiodła - bo i po cholerę kupować, skoro to się już czytało? Chociaż, można mu wybaczyć, nowy pisarz na rynku mógłby mieć problemy z wydaniem książki z sufitu. Ale co tom, tym gorzej. Patrząc na polską fantastykę, wydaje mi się, że elementy kluczowe to morderstwa, seks i jakiś kontrowersyjny temat - w tym wypadku religia katolicka i Jezus który zszedł z krzyża z mieczem... I niestety, Piekarze nie udało się wszystkiego jakoś wyjątkowo zgrabnie połączyć. Postaci były schematyczne, mało skomplikowane - za to tło historyczne, polityka i inne kwestie z tła mi się podobały. Malazańska Księga Poległych mi się marzy, bo to podobno jeden z najlepszych cykli fantasy. Najpierw jednak w kolejności jest Pieśń Lodu i Ognia. ;) A z cykli fantasy, które mi się podobały, to Książę Nicości Bakkera. Autorski świat, filozofie, polityka, niebanalne, głębokie postaci, nawiązania do historii świata, re-we-la-cja. Bardziej dopracowanego cyklu jeszcze nie czytałam.