On nie jest skory do rozmowy o tym...
jedyne co wyciągnęłam..
o przeczucia (intuicyjne itd) nie chodzi
odczuwa kogoś obecność,że ktoś jest w pomieszczeniu, obserwuje , również dotyk np w ramię np jak ostatnio razem siedzieliśmy...
czuje to jak jest ze mną i nie jest ze mną (widzimy się rzadko bo pracuje za granicą)
więc miejsce nie ma znaczenia
jednak zaczęło się odkąd zaczęsliśmy związek
ja totalnie nic nie wyczułam chociaż intuicję mam dobrą.. przynajmniej tak mi się wydawało
więc jestem powodem , ale to mnie nie dotyka bezpośrednio
każdy ma "byłych partnerów"
z mojej strony przychodzą mi do głowy dwie opcje:
1 dobra - przyjaciel który był chory ciężko i możliwe że już Go na tym świecie nie ma, niestety nie mam jak się dowiedzieć... zależało Mu żeby to wyszło między nami, miał duże , ogromne zdolności w temacie magii i ezo
2 zła - mój ex bawił się w czarną magię itd ,miał przeze mnie przekichane przez dłuższy czas - ja tego nie robiłam, ale ja byłam powodem (to mnie przejmuje bo on się złego nie boi - voodoo itd)
Natomiast on - toksyczne związki itd ale nie znam tych kobiet więc nie będę wymyślać
On nie wierzy w "takie rzeczy" więc mu wierzę. On uważa że to dziadek. Owszem dziadek czasami jeszcze po śmierci po domu pochodzi, ale wg mnie to nie to bo po co by teraz za nim chodził?
bardzo proszę o odpowiedź
może jednak ktoś pomoże?
moe jednak bo to się pogarsza........
????