Azi'ucel Dahak

Użytkownicy
  • Zawartość

    73
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Azi'ucel Dahak

  1. Ave

    Witam, Ezoteryką zajmuję się od 5 lat. Zacząłem od pracy z energią i medytacją. Teraz zajmuję się okultyzmem. Jestem Lucyferianinem, adeptem ścieżki lewej ręki. Moje praktyki obejmują mnóstwo technik magicznych, min. lucyferyczna magie, yatukanskie czarostwo, therioniczne czarostwo, magie chaosu itd. Za okolo 2 mmiesiace zabieram sie za lucyferyczna goecje oraz yatuk dinoih oraz prace nad klifotami z drzewa Da'ath.
  2. poplucie przez lewe ramie - jak się coś powie i nie chcesz żeby się to przypadkiem stało, należy popluć 3 razy przez lewe ramie
  3. Nie ufasz mężowi?
  4. Rownież dobre dla początkujących są tak zwane "Elementarne Ćwiczenia", można znaleźć gdzies w internecie.
  5. Siema laguz!! haha odemnie nie uciekniesz ;p ja jestem wszedzie ;p
  6. Witam. Moglibyście tu każdy w jednym poście napisać ogólnie czym się zajmuje, jaką ścieżke obrał etc? Było by o wiele łatwiej niż przeglądać temat każdego z osobna.
  7. Witam, jakiś czas temu miałem bardzo dziwny sen, mogłby mi ktoś powiedzieć co on mogł znaczyć? Byłem z ojcem i siostrą... gdzies, nie wiem gdzie, prawdzopodobnie jakieś ciemne miejsce (nie pamiętam ścian any nic, bo akurat co innego przyciągneło mą uwagę). Stał tam stolik lub jakaś szafka a na niej urna z prochami mojej mamy. Urna (chodź naprawdę wygląda inaczej) byłą jeśli się nie mylę "piaskowego koloru" i napisy/znaczi były chyba czarne. Pisało na niej Ra-Hoor-Khuit (nie pamiętałem dokładnie po śnie bo długo po tym zapisywałem sen, pamiętałem że to było prawdopodobnie Ra-Hoor-Ka ale szukając w necie znalazłem ze to było khuit, jak nazwa thelemicznego zakonu ra-hoor-khuit). Oprócz tego, było tam pełno znaczków/hieroglifów egipskich których nie pamiętam. Rownie dziwne było to że za każdym razem jak podszedłem do urny i pomyślałem o mamie, w dosłownie chwilę moj telefon zadzwonił paredziesiąt razy z ukrytego numeru. Paredziesiąt razy w może sekunde. Co to ma być/znaczyć!? Nastepnego dnia : Przed snem mantrowalem IO RA-HOOR-KHUIT, wtedy przed oczami pojawim mi sie nagle przez chwile obraz glowy sokola z profilu. Snilo mi sie, ze jak patrzalem z balkonu, na niebie, byl wielki od doly do gory i bardzo szeroki, nierowny, moze postrzepiony czarny pas, moze chmura, nie wiem. Za jakis czas znikla jak patrzalem. Pomyslalem ze to chmara komarow ktore wypuscili (bylo wczesniej w radio (przed snem pare godzin)). Najdziwniejsze bylo to co zobaczylem potem, moze to juz byl inny sen, wydawalo mi sie ze zoabczylam "Typhon'a". Wydawało mi się ze to "typhon z Typhonian OTO" i bardzo ale to bardzo sie przestraszylem. Miałęm wrażenie jakby to znaczyło bym nie wstępował do O.T.O, lecz do A.'.A.'. . Nie wiem jak wygladal, prawdopodobnie nawet nie zobaczylem go doslownie. EDIT : Snilo mi sie rowniez ze w kiosku za szyba widzialem ksiazke crowleya, nie pamietam juz ktora, (moze to nie crowleya, nie pamietam) ktore polecalo H.O.O.R by przeczytali je osoby zainteresowane czlonkostwem, a ktorej nie moglem znalezc w internecie. ("Human Sexual Response","The Feminine Mistique" lub "Thelema, Politics, Society, and You")
  8. Witam O siema Obserwator
  9. Ave

    Też tak myślę Van. Hmmm... zauważyłem że jesteś w Becie StarCraft2? Ja jestem w Becie WoW Cataclysm
  10. Ave

    Pamiętam, czytałem regulamin Ścieżka Prawej Ręki, jest to dążenie do oświecenia, do ideału, poprzez ascetyczne techniki i prace z sefirami na drzewie zycia, co prowadzi do polaczenia sie z bogiem, absolutem po smierci, zatracenie swojej indywidualnosci. Wieczny sen. Kończy to powtarzający się cykl inkarnowania na ziemi. Ścieżka Lewej Ręki, ma podobny cel, jednak troche inny "efekt koncowy" oraz techniki. Adept ścieżki lewej ręki dąży do przebóstwienia, poprzez techniki bardziej rozpustne niż te adepta ścieżki prawej ręki. Dąży do zbalansowania w sobie tak samo ciemności jak i światła, pracuje z Klifotami na drzewie Da'ath, (Drzewo Smierci) by stać się adwersarzem, przeciwnikiem, odłączając się od naturalnego porządku tego świata, od boga (absolutu), zachowując swoją indywidualność po śmierci i być "jak bóg".