Anioł Hanahel

Użytkownicy
  • Zawartość

    44
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Anioł Hanahel

  1. Witam mam bardzo poważny problem z sądem albo przez bank albo własną głupotę i nie dopilnowanie sprawy. Bardzo mocno mi zależy żeby sprawy nie cofneli i nie umorzyli.. Sprawa wiąże się z finansami, i bankami i kredytami. pamiętam że pomogła mi bindruna przy rozprawie z pracodawcą. może ktoś ma pomysł ? będę wdzięczna choć widzę że tu posty z 2017 ostatni.... Pozdrawiam..
  2. pozdrawiam cię. co wiesz o kompasach runicznych ? moja energetyka się zmieniła bardzo teraz.
  3. zapytałam przyśniło mi się cześci kompasu ale aby zadziałał muszę zrobić restart swojej osoby - przyjaciel pomoże... dziękuję szkoda że forum puste.. może będe wpadać bo swoje przeżyłam umiem to i owo mogę trochę pomagać...
  4. a masz jakiś pomysł? nie jestem nowa wpadam co jakiś czas... szkoda że puste...
  5. http://www.gadu-gadu.pl/5537575947173254619/przepowiednia-10-listopada-wybuchnie-iii-wojna-swiatowa?utm_source=gg&utm_medium=main nie wiem czy link będzie widoczny ale chodzi artykule o dwie takie same przepowiednie. Moje pytanie czy istnieje możliwość aby taka przepowiednia faktycznie miała miejsce spełnienia w tym konkretnie czasie i dniu ew. miesiącu?
  6. Witam Was serdecznie dawno mnie tu nie było.. zaglądałam od czasu do czasu bez logowania aż zaczęły pojawiać się sny z tymi samymi motywami. Dlatego proszę o pomoc. Może streszczę sytuację - mam nie wiadomą sytuację w pracy tzn kończy mi się umowa i nie jestem pewna czy zostanie przedłużona, nie dawno dowiedziałam o śmierci osoby na której mi zależało (zmarła na białaczkę) i nie był to były mąż zupełnie inna osoba, teraz chcę wyjechać na dany mi urlop (9-13 luty no własnie do 15 mam umowę i wszystko zależne od finansów o który prosiłam i niby dopiero mogłam dostać w marcu ) do przyjaciela. teraz sny. Jeśli chaotycznie to przepraszam nie da się tego wyplenić ze mnie.. 1. wczorajszy - jechałam tramwajem chciałam pomóc pasażerce. wysiadła z bólem brzucha. była blada. widać że również wymiotowała. czoło miała spocone (gorączka?). widziałam jak dwie kobiety prowadzą ją na przystanek sadzają na ławce. mówią mi że mam się nie przejmować, nie wtrącać i iść dalej. że jej nic nie będzie. przechodzę koło sądów. na przejścu na pasach żeby zdążyć na tramwaj - przechodzę koło ławki na niej siedzi jakiś mężczyna widzę jego nogi buty i tors. ubrany w czarne eleganckie buty, spodnie eleganckie jasne i śnieżnobiałą aż bijącą po oczach koszulę. odwracam się do niego i mówie nie martw się z nią będzie wszystko dobrze. spoglądam na niego. spokojnie. 2). i3) pierwszy dzisiejszy sen - śniło mi się że słyszałam rozmowę z dwuch osób o tym właśnie że będzie dobrze ale z drugiej strony nie wiadomo dlaczego pociągnąłam ją do góry koleżankę - chyba dlatego żeby mieć ją na swojej wysokości twarzy. jak to zrobiłam okazało się że trzymam jej głowę która kręci się wokół własnej osi i mnie przeraża. ( nie wiem może praca mnie preraża albo wieści o niej?) odrzuciłam nią dal.... przerażona. widzialam jak jedna dziewczyna odchodzi chichocze uważając to najwyraźniej za dobry dowcip.. ta sama z poprzedniego snu. ( czarne długie lśniące włosy, szczupła , biała koszula.. smukłe ręce ładne zgrabne gesty ... mam wrażenie że to taki anioł.. trochę inny ale anioł.. :/ jest zagatkowa pojawia się ostatnio w każdym moim śnie..) drugi sen tej samej nocy czyli dziś - jestem w pracy, rozmawiam o umowie z kimś mówię że muszę wiedzieć przed urlopem bo nie wiem jak rozłożyć finanse..doradzają żebym poszła do personalnego. idę więc jakoś niezbyt chętnie. w personalnym przede mną jest ta sama dziewczyna chce szybko wziąć rmułe i podbić książeczkę bo tego dnia jedzie do domu i prosi żebym ją przepuściła robię to chętnie. pojawia się drugi człowiek podobny do tego co stoi w okienku składa wypowiedzenie. nie wiedzieć czemu obaj panowie są zadowoleni z tego faktu ja odsówam się za niego w cień jakbym chciała byc nie widoczna.w końcu i mnie zapytał po co przyszłam - wtedy sen się urwał i się obudziłam.
  7. jestem uparta... co do erotomanów i innych cudów nie mówię o osobach którę zwę wyjątkowymi i z którymi można normalnie porozmawiać trzymam się z dalekeka pozostaje mi niewielki odłamek ludzi z którymi mogę obcować i nie mają mnie za dziwadło ..o ile nie przyznam się do ezoteryki
  8. widzisz łatwo powiedzieć nie da się nie których rzeczy ani cofnąć ani zamknąć na te które się usłyszalo... nie da się wierzyć - to zostawia swoiste blizny.
  9. po przeżyciu tych swoich lat z doświadczeniem sporym śmiem z jedną rzeczą się nie zgadzam - i nie zgodzę (myślę jak myślę ) ale ciężko jest mi uwierzyć że dobro może się zwracać jeśli je czynimy... moim przewodnikiem był będzie zupełnie inna osoba... wiem co myśleć jak żyć jak postępować jak żyć.. ale nie które tematy nie są do omawiania tutaj... jak wiesz. i nie podoba mi się że chaos i łatwizna idą w parze. sama nie rozumiem już co właściwie się dzieje... moze w złe czasy trafiłam?
  10. wiem czego dotyczyły nie które moje sny - nie podobają mi się że mają odzwierciedlenie w realiach....
  11. widzisz to rzadkie.. znowu miałam sen. tym razem mówił o odnowie takie miałam wrażenie tło było mgliste, patrzyłam na śliczny nowy helikopter który zakupiła firma i który brał stary w łaty mówiono że go trzeba oddać do renowacji. ja pomyślałam że z tego stanu nie da się wyjść.. Potem że ktoś dawał mi nie takie trunki jak chcę na przyjęciu - znowu ten sam motyw... doszłam do smutnego wniosku nikt nie lubi osób wyróżniających się z tłumu (mówię o wyróżniających nie wandalizujących to mnie gorszy..) w pracy nie możesz być sobą bo dostaniesz wykład o nieprzystosowaniu się do warunków pracy, w domu z różnych przyczyn... to smutne bo zgniata najlepsze cechy osobości i po kilku latach pytają nas a czemu tak się zmieniłaś, jesteś zupełnie inny niż parę lat temu ... a my tylko gramy tylko że im dłużej gramy tymbardziej niszczymy to za co siebie kochamy. nie idealizuję siebie mam wady może bywam wyjątkowo uparta i mówię jeśli mi to przeszkadza w pracy choćby nauczyłam się teraz dowiedziałam że to jest nie dobre i nie mile widziane.. to co jest mile widziane? bo ja już nie wiem.. z kolei w domu bliscy twierdzą że robią różne rzeczy bo chcą dla nas dobrze ale czasem powiedzą lub zrobią coś co nas cofa i po jakimś czasir kumulacja z blokad może wybuchnąć... to dotyczy sporej ilości ludzi jednak większość tłumi to w zarodku i gra dalej i nikt nic nie widzi...
  12. to co piszesz ja pierwszy raz o tym słyszę ale jest to napisane z sensem do mnie to przemawia choć żeby to dokładniej sobie uświadomić co z czym się je potrzeba chwili. nie da się uciec od zazdrości, strachu , obgadywania czy wytykania (swoją drogą to zwyczajnie zazdrość... moje odczucie - fakt są różne tego rodzaje ) napisałam ci na priv. choć może nieco w nieładzie bo ostatnio mało sypiam. czuję intuicyjnie że wyjazd jest mi potrzebny. popadam w marazm. nigdy od czasu rozwodu nie miałam poczucia aż tak silnej zmiany.. :/ i czemu w nerkach jest strach? a nie gdzie indziej?
  13. jedynym moim uzależnieniem jest strach przed nieznanym i zależność od rodziców.:/ niby nic a jednak sporo. wiem jedno jeśli miałabym gdzieś jechać to intuicja mi mówi że bezwzględu na moją sytuację powinnam teraz jechać... gdziekolwiek.. przyzwyczajenia i stareotypy i rutynę trudno zmienić a już na pewno ciężko uwolnić się od miejsca gdzie coś nas wiąże czy też wydaje się nam że coś nas wiąże albo celowo ktoś nam wmawia że jesteśmy uwiązani...pozdrawiam od czasu do czasu pozwolę sobie wrzucać co ciekawsze sny.
  14. Dziękuję za rady sny są coraz bardziej wyraziste choć w dzisiejszym nie rozumiem motywu pamiątek ktoś chciał mi je zabrać ja bardzo chciałam je zatrzymać, potem okazało się że chciał je przenieść w bezpieczne miejsce. po przytuleniu do tej osoby poczułam tak niesamowite ciepło tzw boskie inaczej nie umiem określić. motyw śnieżnobiałej koszuli się powtarza oraz kobiety. jednego snu dzisiaj nie potrzebuję pomocnika do interpretacji aż nazbyt wyraźny komunikat.. będę zapisywać sny, bo wiem są okresy kiedy śnią mi się ciągle specyficznie dając sygnały które potem przekładają się na realia życia.. aczkolwiek nie zawsze te znaki muszą się nam podobać.
  15. pomęczę cię jeszcze a co ma do rzeczy mężczyzna w białej koszuli ? bo nie jest tu przypadkowy? i jeszcze jedno pytanie czy wyczytane słowa z dokumentu mają znaczenie? i jak je odczytać? bo nie sądzę żeby było tak prosto i były napisane wprost jako wskazówka.... a sny często pamiętam a charakterystyczne zapisuję. czy zapisywyać każdy sen?
  16. a jak te moje sny mają się do teraz ? co je łączy po za specyficzną ematyką i panienka która jest chyba kimś głównym ale mogę się mylić... realnie jej nie znam nawet na zdjęciach nie przewineła mi się :/
  17. widzicie nie wiem czy potrzebuję wróżby czy porady... bo nigdy tak się nie zachowywalam... mnie samą to bardzo dziwi nieco szokuje.. mam 2 panów. Jeden z nich to mój mąż a drugi osoba na która jest uczulony mój mąż... uwodzenie tego drugiego pana baardzo mi się podobało. zakończenie mniej przyjemne... zostałam pstawiona pod ściana. Kogo wybieram jego czy męża? Czy chcę budować? a wiecie ja mam taki chaos w głowie że nawet tornado przy tym to pikus...Ja bym chciała wiedzieć co może się zdarzyć w obydwu przypadkach? jakie konsekwencje zerwania czy faktycznie będzie lepiej? po trzecie mój małżonek upiera się że mogę być w ciąży ja twierdzę co innego......... ;/ jaka kolwiek pomoc w tym wszystkim będzie ważna.........
  18. powiem w skrócie 2 mężczyźni - mąż i drugi bliska mi osoba... i sporo efektów ubocznych przez drugą osobę. mam wybrać... albo jeden albo drugi. chcę ratować związek ale najchętniej nie urywałabym kontaktu...z tym drugim
  19. Wiecie - po ostatnim kursie wizazu natchneło mnie aby zostać konsultantką kosmetyków. Pytanie mam dwa. Myślę o Avonie i jeszcze paru firmach. Jest tu z warszawy ktoś kto tego nie robi a ewentualnie chciałby coś takiego zakupić ? i co o tym sądzicie? Jeśli nie tak to ujęłam to proszę raz o przeniesienie postu ew. o jego usunięcie. ale ewentualnie nie wiem jak kombinować z klinentkami.. ;/ a chcieć bym chciała... i w tym sęk
  20. Ach no tak. Chm... widać kulturę forum no ale cóż.. w sumie racja każda osoba to potencjalny klient.
  21. Do Grega nie mam zamiaru co chwila latać żeby ktoś szminkę kupił, czyli jednak nie na każde. Bo co dod spraw kosmetycznych to co nie co wiem - raz po kursie wizazu, dwa szkoła kosmetyczna trzy moja siotra dwa lata temu była konsultantką. Mnie tylko ciekawi skąd właśnie one biorą tych klientów bo jak tam pytać nie wolno to gdzie chyba tu mogę cio? i może uda mi się uzyskać odpowiedź..
  22. czyli jak z innego forum to już be... a nie ładnie wizaż.pl nonono jak mówi mój synek...
  23. mi chodziło raczej o to skąd wytrzasnąć ew. klientów tam jest o kosmetykach jako kosmetykach... a nie o to mi szło.. z wawy chyba raczej nikogo nie znajdę.. chętnego :(
  24. czemu zbanują?
  25. Zacznę od prostego śniło mi się że w wakacje byłam u mnie na działce moja babcia była widoczna jak przez mgłę na fotografii. Jednak jej postać i twarz były bardzo wyraźne. Jeśli chodzi o miesiące to był to początek wakacji.Zielono taka sztuczna zieleń jak po tamtej stronie. Jakbym odwiedziła ją na chwilę. Odganiała mnie rękami. Mówiła szybko. Że wszystko nie potrzebne. Nie jest tak źle i się ułoży nie długo. Jak pytałam kieedy to odganiała że za dużo chcę wiedzieć i że muszę trochę poczekać. Drugie odwiedziny jak ja to nazywam jakby odpowiedzią. Siedziałam przy stole płakałam, mówiąc że mi jej brakuje a jestem w sytuacji bez wyjścia. Nie mam pracy itp dominik (syn ) spał obok mnie. moja ciocia była z towarzyszem. mówiła że przyszła zobaczyć się z dominikiem. sprawdzić czy nie dzieje nam się krzywda i że będzie dobrze. jak się jej żaliłam mróżyła oczy.. twarz miała zdrową młody wygląd.. ech nie tak jak była chora ale może to dobrze.. ;/ :D potem powiedziała żebym poszła zobaczyć czy kot śpi i żebym sobie wyszła bo ona już musi iść. jak poszłam do drugiego pokoju to leżał kocia i spała. wyszłam powiedzieć że śpi. ale znalazłam się na ulicy. stwierdziłam że nie chcę do swojego domu tylko do niej...