Eworajka

Użytkownicy
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Eworajka

  1. Witaj, Ja również poproszę o rozkład 2 metodą. Pozdrawiam
  2. Witam, Serdecznie dziekuję Dreamerowi za wrożbę. Odpowiedzi na moje pytania udzielił podczas rozmowy głosowej. Poświęcił mi dużo czasu i szczegółowo analizował znaczenie kart. Jestem mu bardzo wdzięczna, był świeżo po chorobie, a zechciał mi pomóc. Życzę Ci Dreamer spełnienia Twoich marzeń i wszystkiego dobrego Pozdrawiam Ewa
  3. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Życzę Ci Dreamer dużo zdrówka
  4. Witaj Dreamer, Chciałabym Cię poprosić o wróżbę. Ostatnio w moim życiu nic się nie układa i powoli tracę nadzieję na poprawę losu. Chciałabym zapytać o 3 istotne dla mnie sprawy. 1. Od dłuższego czasu poszukuję pracy. Mam wyższe wykształcenie + studia podyplomowe + kursy, ale mało doświadczenia zawodowego i jakoś nikt nie chce mi dać szansy żeby je zdobyć. Składam mnóstwo cv, chodzę na rozmowy kwalifikacyjne, ale bez rezultatu. Mieszkam w mieście o wysokiej stopie bezrobocia i niestety nie mam znajomości, „pleców”. Czy w najbliższym czasie uda mi się znaleźć pracę? A jeśli tak, czy będzie to związane ze zmianą miejsca zamieszkania, bo szukam także w innych miastach, i jaka to będzie praca? 2. Chciałabym także zapytać o sprawy uczuciowe. W swoim życiu byłam w kilku związkach, ale wtedy nie byłam jeszcze gotowa na założenie rodziny. A teraz, gdy dojrzałam do tego emocjonalnie, los płata mi figla i nie spotykam na swojej drodze nikogo interesującego Czy w najbliższym czasie poznam mężczyznę, z którym stworzę trwały i udany związek? Jeśli tak, to czy mógłbyś mi powiedzieć o nim coś więcej – kiedy i gdzie go poznam, a może już go znam, jaki będzie? Jeśli jestem zbyt ciekawska, to przepraszam, ale chciałabym wiedzieć jak najwięcej, żeby go nie przegapić ;) 3. Teraz sprawa bardzo dla mnie przykra. 3 lata temu pożyczyłam „przyjaciółce” pieniądze. Ona nie ma zamiaru zwrócić długu, wszystkiego się wypiera, mataczy, a ostatnio wymyśliła ciężką chorobę dziecka. Okazało się to kolejnym jej kłamstwem, dałam się nabrać, bo nie sądziłam, że jest zdolna do pogrywania własnym dzieckiem. Najgorsze jest jednak to, że naszym wspólnym znajomym naopowiadała jakichś bzdur na mój temat, nie chcą ze mną rozmawiać. Boli mnie to, bo ci ludzie znają mnie dłużej niż ją, a jednak jej uwierzyli… Mi natomiast wysyła obelżywe sms-y, chyba myśli, że się przestraszę i zrezygnuję z odzyskania długu. Gdyby chodziło tylko o pieniądze, to bym odpuściła, bo nie warto tracić nerwów, ale w obliczu tych wszystkich zniewag, podłych zagrywek, nie chcę żeby czuła się bezkarna. Dałam jej ostatnią szansę na zwrot pieniędzy. Jestem totalnie rozbita, straciłam wiarę w ludzi… Moje pytanie – czy Ania odda dług, czy też sprawa trafi do sądu? Marzycielu, będę wdzięczna za pomoc Pozdrawiam Ewa 12.11.1980 r.