Gewana

Użytkownicy
  • Zawartość

    24
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

6 Neutral

O Gewana

  • Tytuł
    Ezo początkujący

Uncategorized

  • Miejscowość
    Skarzysko Kamienna
  • Płeć
    Kobieta
  • Zodiak
    Ryby
  • Skype
    bozena.kuszewska
  1. Witam.Proszę o pomoc energetyczną dla mojej kotki Pandy.Nie ma jej dłuższy czas.Nigdy nie oddalała sie z domu na dłużej niż 2-3 godziny.Jest kotką wysterylizowaną,wiec amory raczej nie wchodzą w grę.Szukam jej od 2 dni.Robiłam jej zabieg Reiki doenergetyzujący oraz na wsparcie w odnalezieniu drogi do domu.Jesli możecie pomóżcie.Kotka mieszka w Skarżysku Kamiennej ul.Żródlana 8.Z góry dziękuję.
  2. Robilam Reiki na o wiele ciezsze rzeczy i znacznie powazniejsze i nigdy sie nie przeliczylam.Wierze w Reiki ABSOLUTNIE.Ta opisywana sytuacja nie jest zbyt "wygorowana"
  3. Moj Mistrz Reiki był szamanem.W kazdym razie przez jakis okres czasu mieszkal wsrod Indian bodajze jesli pamietam kanadyjskich.Od razu go rozpoznali -mam na mysli fakt,ze byl z nimi karmicznie związany.W kazdym razie na ktoryms ze spotkan spiewal nam szamanskie piesni w orginalnym indianskim narzeczu.Mial przepiekny glos,przy tym doszedl jeszcze pierwiastek duchowy[ja przynajmniej mialam odczucie,ze to spiewa ktos inny,co zreszta zostalo potwierdzone]Szamanizm malo mnie interesuje i wiem o tym tyle co nic,ale mialam z nim do czynienia poprzez mojego Mistza Reiki.Jesli jestes szamanka a takie mam odczucie to pozdrawiam.
  4. Proszę o Reiki dla moich zwierząt.Mam 8 kotów ,wszystkie zachorowaly.Są w trakcie leczenia.Prosze o wsparcie,samej mi trudniej.Dziękuje w imieniu zwierząt.
  5. Jesli dobrze rozumiem memem moga byc np.wszystkie hasla komunistyczne,ktore tak gleboko zakorzenily sie w umyslach ludzkich,ze tkwia w nim do tej pory,niswiadomie byc moze przejely go rowniez dzieci mimo,ze nie urodzily sie w komunizmie.Nie wiem czy spekuluje czy nie.
  6. Co by to nie bylo można by zrobic na to zabieg Reiki.To dosc skuteczna metoda.
  7. A ja dziekuje moim Duchowym Przewodnikom za to,ze zesłali mi do mojego domu zwierzeta,ktorych się kompletnie nie spodziewałam.Wiem,ze to ich sprawa-czuje jak sie smieja.Na początku nie bylo fajnie.Miot za miotem-jeszcze jednego nie wydalam a tu już drugi.Potem karmienie,choroby,bez ustanku weterynarz,wydatki,odchody w domy,codzienne gruntowne sprzatanie i koniecznosc wydania w dobre rece.Co zyskałam?Poznałam swietnych ludzi,do ktorych oddalam moje koty.Jeszcze mi troche w domu zostalo-w sumie 8.Wszyscy w koło sie pukaja w głowe a ja wiem jaką radosc mi daje obserwacja tych zwierząt,ile sie nauczyłam o innej formie istnienia i przez to o sobie samej.No i jakie to niezwykle energie,zupełnie inne niz ludzkie.DZIĘKUJĘ.Proszę jednoczesnie o duchowe wsparcie wszystkie osoby kochające zwierzęta,aby udało mi sie je wydać w cudowne ręce.Muszę niestety przynajmniej 3-4 wydać.
  8. Zgadzam sie z Toba.Po jakims czasie samodzielnej pracy nad snami zauwazylam,ze wyrobil mi sie indywidualny jezyk snow niekoniecznie znaczacy to samo dla drugiej osoby.Poza tym pracujac duchowo nad soba dostawalam informacje we snie na temat np.postępow w mojej pracy,czy prawidlową droga idę itp.Dlatego masz zdecydowaną racje,najlepiej interpretowac sny osobom,ktore dobrze znasz lub osobom z którymi pracujesz duchowo.Mozna sie pokusic o interpretacje snu dosć prostego osobie nieznanej,ktory wyraziscie coś komunikuje a dana osoba sie w np. nie orientuje.Nie wiem co masz na mysli o tym snie szamanskim-nie spotkalam sie z takim snem i nie wiem o co chodzi.Czy mozesz mi przyblizyc sprawe?
  9. Zasugerowalam sie tym co napisalas:on byl zlotawy a ja go widzialam jak plama po kawie.Problem z interpretacja snow na odleglosc polega na tym,ze nie ma bezposredniego kontaktu slownego.Jest tylko pisany.Mnie uczono interpretacji poprzez osobisty kontakt.Powtarzalismy sen wielokrotnie,przynajmniej 2 razy z zamknietymi oczami.Osoba wysluchujaca zapisywala go a potem glosno czytala.Wychodzilismy z zalozenia,ze sen jest wieloplaszczyznowy i ma w sobie duzo zakodowanych informacji.Najpierw rozpatrywalismy ogolny przekaz a potem dzielilismy sen na etapy i analizowalismy go szczegolowo.Dzieki temu,ze mialam do czynienia z zawodowym psychoterapeuta w dodatku ze specjalizacja dotyczaca wieziennictwa i znakomitym Mistrzem Reiki nauczykam sie"wyciskac" sen jak cytryne nie zapominajac o ogolnym przeslaniu.Dzieki temu zdobylam mase informacji o sobie i wskazowek co dalej robic.Trudno jest doradzac innej osobie nie majac z nia bezposredniego kontaktu.W/g mnie takie sposoby to tylko namiastki interpretacj bo pelna wiedze o snie i nosniku informacji w nim otrzymasz tylko poprzez indywidualna,bezposrednia prace.Co nie znaczy,ze nie nalezy probowac w ten sposob.To bardzo dobry pomysl i tez mozna sie cos dowiedziec.Pozdrawiam.
  10. To tym bardziej zastanawiajace-dlaczego zlotawy kolor odbierasz jako inny i nie akceptujesz go?Drązylabym ten temat-moze wchodzac na nowa droge przeciagasz cos co nazwalabym 'niedokladnym widzeniem' poprzez brak akceptacji do samej siebie i do tego co osiagnelas.Nie jestesmy przeciez doskonali-rozwijajac sie duchowo,rozwijamy rowniez w sobie takie sfery jak;duchowe widzenie,duchowe slyszenie,duchowe czucie,intuicje wieksza niz u innych ludzi-stad mozemy pomagac innym w wyborze trafnych decyzji bez bladzenia-sobie rowniez.Byc moze widzac inaczej zloty kolor nie doceniasz duchowego pierwiastka,ktory nosisz w sobie a ktory zdobylas na pewno ciezka,systematyczna duchowa praca.Taka jest moja opinia-im silniej sie rozwijasz tym bardziej nalezy zwracac uwage na szczegoly i umiec je odpowiednio odczytac.
  11. Uwazam inaczej-zloty kolor to cos nowego co sie pojawilo i twoja mama byla zdziwiona.Cala ta sfera dotyczy oczywiscie stanu twojej podswiadomosci i glownie tego co przejelas od mamy i co jeszcze sama z tymi wzorcami zrobilas rozwijajac sie duchowo.Zloty kolor nie nalezal do mamy.Pamietajmy ,ze taki kolor jest uzywany w swiatyniach-zloty Budda,zlota korona Matki Boskiej.Wedlug mnie mowi sie "najblizsza cialu koszula" i to w sobie najsilniej przemienilas co najbardziej oddzialywuje na ciebie sama , dostajac rownoczesnie pomoc duchowuch istot.Stad ten zloty kolor.
  12. Zepsuta gitara moze symbolizowac w twoim snie czesc ciebie samego.Jest cos w tobie co sie "psuje" lub jest "zepsute"Sfera ta moze dotyczyc np.czesci ciebie odpowiadajacej za dzialanie- prace,ktora wykonujesz,lub moze cos tworzysz[piszesz,grasz,malujesz,spiewasz]Chodzi o to,ze ta czesc ciebie,ktora odpowiada za kreowanie sie jest prawdpodobnie zmeczona lub tak przemeczona, ze "pekaja" struny.Wez gleboki oddech i odpocznij.Biore pod uwage rowniez zmeczenie psychiczne nie tylko fizyczne-moze byc jedno i drugie razem,albo osobno.Dostosuj to do swojej sytuacji.
  13. Mam pare pytan 1.Kto uzdrawia-rozumiem,ze ta czarna postac 2.Anioly zabija rowniez czarna postac 3.On zwraca sie do niego Tak Panie-kto do kogo? Ten sen nalezaloby przeanalizowac dokladnie,biorac pod uwage wszystkie symbole w nim wystepujace-upadle anioly,ich smierc,postac ubrana na czarno,laska z glowa weza,pustynia,posagi,cyrograf,dusza zabrana na 100 lat. Mamy dwa rodzaje snow:sny prorocze dokladnie mowiace nam co sie moze wydarzyc z nami,naszymi bliskimi,czy przyjaciolmi oraz sny informujace nas o nas samych glownie o naszym nieswiadomym i jaki to ma wplyw na nasz swiadome,czyli na nasze zycie.Ten sen nalezy do drugiej kategorii.Jest to informacja o nim samym ,co dzieje sie w sferze nieswiadomego.Pamietajmy ,ze ta sfera zajmuje w nas ok.80% i jest w nas potegą.Wplywa silnie na nasze zycie a my nie mamy pojecia co sie tam dzieje.Mozna sie pokusic o zinterpretowanie tego snu,zajmie to sporo pisania ,chyba ze jest to juz nie aktualne.Jeszcze jedno pytanie-czyj ojciec jest chory-twoj czy twojego chlopaka?Brak odpowiedzi uwazam za nieaktualna sprawe.
  14. To wedlug mnie powazny sen i dobrze ,ze podeszliscie do niego rownie powaznie.Ukonczylam kurs interpretacji snow u mojego Mistrza Reiki,ktory jest jednoczesnie doswiadczonym psychoterapeuta.Uczyl nas interpretacji poprzez Reiki i poprzez znajomosc psychiki czlowieka.Nie wytlumacze wam tego snu od razu.Jesli pozwolicie to go przemedytuje.Na wstepie moge powiedziec,ze twoj znajomy to prawdopodobnie bardzo stara dusza i wszystko co w tym snie to jego sfera glebokiej podswiadomosci i w tej sferze nie dzieje sie nic dobrego.Dostal taka informacje.Doladnie opisze wam to wieczorem jesli sprawa jest nadal aktualna.Wtedy mozna by pomyslec rowniez o mozliwosci zmian w tej materii-jesli dostajemy tego typu informacje o sobie samym to po to ,aby cos zmienic.Nie sadze,zeby sie cos do niego przyczepilo.
  15. Naturalnie,takie sytuacje inicjacji na odleglosc sie zdarzaja-sa to wyjatkowe przypadki.Od tego jest sie mistrzem,aby umiec to ocenic we wlasciwy sposob-zarowno ze strony ludzkiej jak i duchowej.Co do mlodosci to powiedzialabym tak:niedojrzalosci nie generuje wiek lecz stan psychiczny.Ja uczestniczylam w zajeciach z bardzo mlodymi ludzmi,praktycznie dziecmi.Byli po prostu gotowi i mistrz o tym wiedzial.Nie bylo miedzy nami roznicy.To niezwykle dla mnie doswiadczenie,patrze na dziecko,widze dojrzala dusze.Pozdrawiam wszystkich bardzo mlodych ludzi z bardzo starymi duszami-rozwijajcie sie dalej,bez przeszkod i z madrymi mistrzami i sami badzcie mistrzami dla doroslych.