Euforia

Użytkownicy
  • Zawartość

    12
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O Euforia

  • Tytuł
    Ezo młodszy użytkownik

Uncategorized

  • Płeć
    Kobieta
  • Zodiak
    Ryby
  1. podbijam temat
  2. Szept...ja Cię rozumiem...to nie jest tak, że sypie się a ja obwiniam o to swój los...i szukam przyczyny we wszystkim tylko nie w sobie...o tóż każdą porażkę w jakiś sposób przeżywam, wyciągam wnioski...jest różnica w tym jaka kiedyś byłam w relacjach a jaka teraz jestem...i nic, się nie zmienia...ciągle to samo doszło już do tego stopnia, że od jakiegoś czasu unikam mężczyzn...potrzebuję odpocząć...dużo rozmawiam ze swoją mamo...też uważała, że może źle postępuję...ale sama widzi (mieszkam z mamo), że mam ogromnego pecha...że to co komuś się nie przytrafi to z pewnością mi się przytrafi...i to coraz bardziej się pogłębia...żadnej chwilowej zmiany nie ma...jakiegoś wyjątku...może myślicie, że nie jestem wyjściowa i to ma wpływ...jestem atrakcyjna (nie mam wyskokiego mniemania o sobie) nie jestem pierwsza lepsza, ale mimo to ciągle niepowodzenia...kurcze już sama nie wiem...ale już tego zniesć nie mogę :/...nie szukam nikogo na siłę, nie popadam w desperacje...nie mam uprzedzeń, nie odprawiam mężczyzn z kwitkiem z uśmiechem na twarzy, wymagajaca co do statusu, wyglądu nie mam...przerabiałam już wszystko dokładnie wszystko się sypie od początku 2009 roku
  3. to widocznie taki już mój los...no właśnie nie wiem czy to urok...bo właśnie tu jestem by to sprawdzić
  4. to w takim razie odpada...zawsze podchodze indywidualnie...jak już jest dobrze i myśle że jest ok...to wtedy się sypie i pokazuję się druga twarz ;o
  5. zawsze moje założenia były takie, że za każdym razem będzie inaczej...potem to już w ogóle nie myśłalam czy się starałam czy, nie ciągle powtarzający się ten sam schemat...nawet jak sobie na luzz wrzucałam...po prostu zastanawiam się czy albo jakiś urok, albo coś z tymi czakrami moimi nie tak
  6. pasjonujący to z pewnością...jak opowiadam znajomym to niedowierzają w to co mówię tzn co masz na myśli pisząc ustaw go od strony dla mnie pechowej??
  7. Witam, jak widać pytałam się już o to...chciałam zapytać czy ktoś mógłby sprawdzić czy nie jestem pod wpływem jakiegoś uroku, czegoś co powoduję pecha w życiu uczuciowym?? powracam z tym tematem bo nic się nie zmienia a ciągle powtarza się ten sam schemat...nawet moja mama mi mówi, że takiego pecha jak ja do mężczyzn mam to nikt nie ma...będę wdzięczna za pomoc bo naprawdę czuję, że coś jest nie tak chciałam również dodać, że to nie jest 1,2 czy tam 3 zawód i robie z tego aferę, ale porostu jeśli ciągle jeden schemat powtarza się się już 25, 30 raz to coś jest nie tak;/ doszło do tego, że po prostu już nie mam siły, odizolowałam się i unikam płci przeciwnej...poznając kogoś mogę dokładnie przewidzieć przebieg znajomości, który ciągle tak samo wygląda, bez żadnych wyjątków :(
  8. Witam,mam 2 bardzo ważne pytania, które są bardzo ważne w moim życiu 1.Chciałabym się zapytać kiedy poznam kogoś z kim stworzę trwały, szczęśliwy związek (może w 2012r. już??)?? 2.Chciałabym się dowiedzieć jeszcze czy relacja z Piotrem 03.10.1985(ex) w przyszłości jakoś się rozwinie i będę z nim szczęśliwa?? (wracamy do siebie co jakiś czas ale bardziej to wygląda na wolny związek, a on jest bardzo chwiejny jakby niedojrzały:( czy to ma jakiś sens?) Marlena, 02.03.1990 będę bardzo wdzięczna za odpowiedz
  9. dziękuję bardzo, jakoś czasu nie miałam, żeby tu zajrzeć. Wcześniej przed typ mężczyzną nie miałam taki nie powodzeń, a nawet wręcz przeciwnie, w życiu uczuciowym się sypie w sumie ono nawet nie istnieję :( tak samo w pracy, szukam i nic, a jak się coś trafi to albo oszuści albo wykorzystywacze. Ciągle jakieś nie powodzenia i ciężka praca wszystko z trudem przychodzi i tak się dzieje od tego momentu jak tego pana poznałam. Wcześniej nawet nie wiedziałam że istnieją uroki itd. aż nie zajrzałam na te forum. sceptycznie podchodzę do tego może mam taki trudny okres ale nie zaszkodzi się dowiedzieć Pozdrawiam wszystkich i slę wiadomość do Alchemika
  10. dziękuję bardzo za pomoc i za radę
  11. Ostroeniu?? a gdzie można kupić takie zioła?? dzięki za odpowiedź, to nie jest tak, że składam jak mi coś nie wychodzi, szukam winowajcy...tylko cały czas mi się sypie, nie poddaję się wstaje i wierzę że następnym razem będzie już tylko dobrze i znów to samo...i tak w kółko...taka kąpiel przyda się, nic nie zaszkodzi mam na dzieję, że z żadnych uroków to nie jest.
  12. Witam wszystkich, Mam Pytanie jak sprawdzić, czy jest się pod takim urokiem miłosnym i ewentualnie jak go zdjąć?? Może opiszę swoją historię...otóż blisko 3 lata temu poznałam faceta wysoki, ciemna karnacja, czarne włosy i czarne oczy...Zalecał się przez jakiś czas, ja go uważałam za dobrego kumpla, przyjaciela i raczej nic po za tym nie czułam zwłaszcza iż wtedy byłam w związku...Po jakimś czasie ten Pan miał dosyć i się wycofał, rozstaliśmy się w gniewie...no i wtedy się zaczęło, dostałam fioła, chciałam go zdobyć, myślałam o nim natrętnie itd...ale nic nie wyszło postanowiłam ułożyć sobie życie na nową...spotykałam się z jednym, z drugim, trzecim itd i ciągle ten sam schemat, wszystko ok do 3 spotkań potem o 180 stopni zmiana:/ potem się okazuję że panowie nie byli wolni...i tak przez 3 lata prawie...znajomi mówią że mam niesamowitego pecha do Facetów i sami się dziwią. Myślałam, że być może los mnie doświadcza żebym się czegoś nauczyła do momentu kiedy ponownie spotkałam tego Pana z przeszłości, to samo zero uczuć, zainteresowania totalna olewka a potem te myślenie...wiem że ten Pan ma do mnie żal, że tak to wyszło, że tak postąpiłam wiem to od niego po ostatnim spotkaniu (Pan obecnie jest w związku). Może to coś związane jest urokiem?? Ciągle ten sam schemat powielam, tylko panów zmieniam i tak samo się kończy i nie widzę nadziei już że to kiedyś się skończy...może przesadzam ale może jest jakiś sposób by sprawdzić że taki urok został rzucony?? Byłabym ogromnie wdzięczna za pomoc