O&M

Użytkownicy
  • Zawartość

    233
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez O&M

  1. No oczywiście. Pod oobe można podpisać wiele i właściwie oobe mamy ciągle, ale ja przez oobe rozumiem właśnie wyjście z ciała i świadomą aktywność poza nim. ;) Zabawy w "OSPUO", czy nieświadome dryfowanie w astralu pod oobe się dla mnie nie zalicza, gdyż w nazwie jest słowo "doświadczenie". Nieświadome doświadczenie jest tak, jakby go nie było. Natomiast przebywanie w ospuo niczym się od ld nie różni, poza stopniem realistyczności.
  2. Właściwie to powinienem zacząć od pytania, czy dzieje się to podczas snu, a jeśli nie, to w jakich warunkach? Podczas snu ciało astralne "odpływa" sobie poza ciało fizyczne i zwykle pozostaje w niedalekiej odległości- to jest zależne od fazy snu oraz intensywności marzenia sennego. Ja będąc w astralu chyba nigdy bólu nie czułem, ale czułem wiele innych uczuć, więc nie zaprzeczam takiej możliwości. Obijanie się o ściany trochę sensu nie ma, gdyż ciało astralne normalnie by przez nie przeleciało. Bardziej stawiam na pomysł Vanilli, że jest to po prostu marzenie senne. W przypadku, gdy opuszcza ciało i poruszając ciałem astralnym, obija się ciało fizyczne, to jest to dosyć normalne, aczkolwiek rzadko spotykane. Dzieje się tak, gdy nasza świadomość jest na granicy ciał fiz. i astr. - jest w obu jednocześnie. Zdarza się to na chwilę przed przebudzeniem. Sam miałem kiedyś taki przypadek: śniłem, że gram w nogę z kolegami i ktoś niedokładnie podał do mnie piłkę. Ja chcąc ją przejąć, z całych sił wysunąłem nogę do przodu i jak się okazało- zaje... fizyczną nogą o ścianę. Paznokieć na pół, pościel do prania i dziura w ścianie... ^^"
  3. Wszystkie ciała subtelne znajdują się wewnątrz astralnej skorupy. Można opuścić fizyczne ciało również samą świadomością, która nie ma kształtu, zatem nie powinna być nazywana ciałem. To tę świadomość ja nazywam duszą. Ciężko zrozumieć, w czym jest problem. Oddzielenie ciała astralnego jest normalne, jednak całkowite? Czy wygląda to w tym przypadku tak, że może przeskakiwać świadomością z ciała fiz. do ciała astralnego i odwrotnie?
  4. W jaki sposób obija się po drodze? I właściwie czemu jest to problem? To czysta przyjemność. Chyba, że ma to powiązanie z narkolepsją, wtedy już jest problem.
  5. Posty wydzielone z offtopu o wisiorku znalezionym nad morzem. Wasz mod Pentothal Jeśli przysłały go fale, to jako talizman stracił swoje magiczne właściwości. Nadal jednak bardzo ładny wisiorek. Ja też chcę taki!
  6. Hmm racja pomyliłem się odnośnie morza. Morskie fale ciągle powracają i wraz z kolejnymi uderzeniami naładowują przedmiot spowrotem. Ziemia jak i woda mają naturalne predyspozycje do pochłaniania wszelkiej niepożądanej energii. Prysznic jak i kąpiel w wannie jest świetnym przykładem, gdyż każdy zauważył, że wraz z upuszczeniem wody odpływa z nas nie tylko brud, ale i wszelkie troski i wpływy.
  7. Oczyszczać można różnie. Ja właściwie prysznicu nigdy z amuletem nie brałem, więc Ci nie powiem, bo sam pewności nie mam. Jeśli nie masz intencji oczyszczenia go, to raczej nie powinno się to stać w tym przypadku. Z morzem jest natomiast inaczej, gdyż morskie fale rozładowują talizman same z siebie, nie trzeba nadawać im intencji. Z ziemią jest tak samo.
  8. By posiadał magiczną moc, należy go ponownie naładować. Kamienie jednak to coś innego, gdyż one naturalnie radiują pewną energią, natomiast to jest zwykły kawałek przetopionego metalu z wieloma symbolami, które same w sobie szczególnej mocy nie mają (prócz gwiazdy w okręgu).
  9. Wszelkie magiczne talizmany rozładowuje się z pomocą strumieni wody, fal morskich, lub zakopywania w ziemii.
  10. No niestety, żeby zbudować z piasku zamek trzeba pobrudzić sobie ręce. Poza tym, aby pomagać, trzeba rozumieć potrzeby innych, więc jeśli nie może się z duchem dogadać, niech sobie odpuści.
  11. Dwunastoramienna gwiazda, czyli dwa splecione ze sobą heksagramy, występuje m. in. w Biblii. Nie znam niestety jej znaczenia. Symbole wewnątrz gwiazdy wyglądają mi na litery alfabetu hebrajskiego, ale nie potrafię ich przetłumaczyć. Napis na około jest z łaciny i w przełożeniu na polski znaczy on: "Mądrość, siła i wiedza od wszystkich pozostałych pozostanie z nim na zawsze w jego domu." Jednak moje tłumaczenie zdaje się być dość kiepskie, więc jak ktoś zna łacinę, może lepiej przetłumaczy. Okrąg na zewnątrz gwiazdy może służyć jako ochronny, ale też taki, który miałby coś zatrzymać w środku. Symbole te, mam wrażenie, że gdzieś już widziałem. Jak coś znajdę, lub sobie przypomnę, to dam znać. A powiedz nam, gdzie dokładnie i jak znalazłaś ten wisiorek? Bardzo ciekawy i ładny.
  12. Niech nauczy się odcinać od bytów i oczyszczać z pozostałości. Tworzyć bariery i atakować. Trochę ćwiczeń z energią może to umożliwić. Jeśli woli, niech stworzy ochronny talizman. Głównie proponuję raczej olać ducha i więcej pewności siebie! Silna wola i pewność siebie nie przegrają z jakimś cmentarnym duchem.
  13. Na cmentarzu mogą przebywać tak zwane przeze mnie "stałe bywalce" i nie chodzi mi tu o starsze babunie, tylko o duchy, które z różnych powodów nie chcą iść na drugą stronę. Duchy te w przeciwieństwie do innych nie proszą o pomoc, a z arogancką i władczą postawą żądają jej. Możliwe, że kolega trafił na takiego ducha. Daję 3 opcje: nauczyć się bronić, olać tamtego ducha lub przestać chodzić na cmentarz. Myślę, że duchy nie mają nic do przekazania, a po prostu proszą o pomoc.
  14. Chętnie, ale czy będzie mi się chciało... ^^"
  15. Witaj na forum.
  16. O, to mamy wspólne zainteresowania. Chętnie powymieniam się doświadczeniami.
  17. Witaj. Czym z szeroko pojętej ezoteryki się interesujesz/zajmujesz?
  18. A ja twierdzę, że nie ma co się ograniczać i trzeba spróbować wszystkiego. ;)
  19. Przerabiaj powoli, conajmniej 3 tygodnie każdy rozdział. Nie ma co się spieszyć.
  20. Nauczyłbym poprawnie używać znaków interpunkcyjnych.
  21. Wg. mnie to jest tak, że Źródło zostało wymienione w różnych pismach świętych, ale przez nieporozumienia ich wyznawców zaczęli postrzegać opisanego w nich Boga, jako zupełnie innego. Stąd mamy Jahwe, Allaha i różne inne, które z początku były tym samym, ale przez swoich "wiernych" oddzieliły się i powstały jako nowe istoty- bóstwa.
  22. Czytałem już ten temat kiedyś. O ile pamiętam, to chodziło o poznawanie siebie i masz rację, jest to bardzo ważne, jednak jeśli coś ma być to będzie, niezależnie od tego, dlatego niektóre wydarzenia trzeba przetrwać i przeczekać. Najlepsze co może zrobić, to słuchać swego wewnętrznego głosu i wykonać to, co uważa się za słuszne.
  23. Ależ Szepcie, nie twierdzę, że ma czekać i nic nie robić. Nie mogę stwierdzić przyczyny po samych postach, ale nic tak nie pomaga, jak żyć, cieszyć się i nie przejmować. A co masz na myśli, mówiąc "matryce"?
  24. Ja bym raczej powiedział, że nagrabiłaś sobie w poprzednich wcieleniach. To, że wszystko zsypało się tak nagle, można nazwać przypadkiem, choć podobno się nie dzieją. Jeśli mam rację, to jest to okres przejściowy. Z czasem wszystko wróci do normy. Proponuje zastosować się do rady Pentothala, cieszyć się każdą miłą chwilą i niczego nie żałować. Jeśli jednak okaże się, że to urok, możesz zwrócić się do mnie. Jednak tylko, jeśli będziesz całkiem pewna, że to urok.
  25. Mam tak samo Jadis.