mooniisss

Użytkownicy
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O mooniisss

  • Tytuł
    Ezo nowy

Uncategorized

  • Płeć
    Nie wiem
  • Zodiak
  1. Ostatnio miałam bardzo chaotyczny sen. Mianowicie zaczęło się od tego, że u mnie w domu tak jakby trwały przygotowania do jakiejś imprezy. Była cała moja rodzina. Następnie widziałam siebie z jakimś mężczyzną, który przemienił się w bociana i otulił mnie skrzydłami. Następnie 'akcja' przeniosła się na dwór. Byłam na spacerze z jakimś dzieckiem, chłopczykiem, miał na imię Oskar i miał zespół Downa. Jak się później okazało był to mój syn (ok 2-3 lata), a ja dzień wcześniej wyszłam za mąż. Miałam na palcu piękną, złotą obrączkę. Zaczepiła mnie znajoma i jej się tym faktem pochwaliłam, ale niestety nie wiedziałam nawet jak ma na imię i jak wygląda mój mąż (może ten bocian to był on a w domu trwały przygotowania do slubu?). Wtedy zdjęłam obrączkę z palca i chciałam przeczytać co jest w środku wygrawerowane. Wtedy ona zmieniła się tak jakby w kapsel, czy nakrętkę od jakiegoś napoju i było na niej napisanych dużo imion. Nie dowiedziałam się kim jest mój mąż dlatego założyłam ją znowu na palec. Wtedy znalzałam się tak jakby w jakimś szpitalu, szkole, albo w jakimś akademiku. Były pokoje, bardzo durzo korytarzy i schodów. Weszłam do jednego z pokoi, a tam siedział mój brat, moi znajomi i znajomi brata, których nie znałam. Po czym jeden z nich zaczął obrażać mojego syna. Wtedy zaczęłam się z nim kłócić, uderzyłam go w twarz i wybiegłam z pokoju ze łzami w oczach. Nie wiedziałam w która stronę mam iść, ciągle chodziłam wkółko, bo jak już wyżej pisałam było tam dużo schodów i korytarzy. I wtedy się obudziłam.. Czy mógłby ktoś zinterpretować mój sen ? Dosyć często śni mi się błądzenie, dziecko, jakieś schody.. Co to może oznaczać ?