Elza.

Użytkownicy
  • Zawartość

    46
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Elza.

  1. Dobre pytanie;podpisuję się. Jak mało kiedy, w tym wypadku podzielam zdanie Hrefny. Zawsze mnie męczyło to pytanie; Czy Ty jasnowidzisz ? Udzielasz rad nie znając przyczyny. Nie uważasz,że jakiekolwiek dolegliwośći, odczuwalne, negatywne zmiany naszego organizmu, zgłaszamy w pierwszej kolejności lekarzowi i u niego szukamy ratunku.
  2. http://www.netykieta.dlawas.net/
  3. Nie można się dziwić, cecha spotykana szczególnie wśród Polaków.Mamy nie najlepsze warunki życia to i cieszyć się nie potrafią. Zwłaszcza przy zbyt wygórowanych ambicjach, napędzanych przez tzw. wyścig szczurów.. Ostatnio czytałam o wampirach energetycznych;w jaki sposób sobie radzą.Doświadczyłam na własnej skórze, ale wtedy jeszcze intuicyjnie potrafiłam się obronić. Wykpić i odizolować krwiopijcę;to najlepszy sposób.To zadziwiające,że nawet w necie można ich spotkać.I co ciekawe,mają różne sposoby,żeby wielu ludzi doprowadzić do nerwicy czy kompleksów i tym się karmią.
  4. A niby co podkreśla mój opis ? Nigdy nie opisuję snów na pdst. senników, tych pospolitych. Opisuję na pdst. analizy psychologicznej i mam w tym doświadczenie i bd wyniki.
  5. Wiedziałam,że swoje rozgryczenie odbijesz sobie na mnie. hmm przegapiłam, taką szansę zmarnować,taki zaszczyt;P faktycznie, muszę być idiotka:( i vice versa
  6. Celowo poruszasz kwestię wiary i celowo obrażasz poruszając drażliwe punkty. Gdybym tak zareagowała w Twoim stylu i wykpiła Twoje poglądy, Twój symbol wiary- młot, który dla mnie jest kilofem, czy kupą złomu, już widzę Twoją reakcję.Nie wspominajac o graniu. Nagła zmiana image, pozostała jedynie fikcją, udawaniem, bo nic się w tej kwesti nie zmieniło w Twoim reagowaniu.Poza tym, już Ci wspominałam;zbyt wiele odkrywasz siebie i tym samym jesteś łatwa do rozszyfrowania. Nie ma różnicy, real czy net. Tu i tu można jednym nierozważnym słowem, odkryć prawdziwe oblicze. Tak samo jak w realu, możesz zjeść z kimś przysłowiową bęczkę soli i jeden gest czy słowo i zonk. Powracając na moment do kwesti wiary- również w necie obrażanie uczuć religijnych, jest prawnie zakazane. I na koniec, bo się tworzy powtórka z histori. Kiedy trzy lata temu, po raz pierwszy włączyłam laptop, pokazałam siebie niczym na tacy; gołą i z prawdziwym obliczem.Dziewczyny szybko postawiły mnie do pionu. Nie warto, nawet w realu. Tak czy siak,w stosownym momencie, wszystko obrócą przeciw tobie, żeby tylko siebie wybielić i poczuć się kimś ważniejszym.
  7. Jak zwykle nadinterpretujesz Hrefna. Pisząc miałam na myśli ludzi z realu, tych których znam. I co istotne a nie dopisałam, moja opinia nie dotyczyła wszystkich wykształconych ludzi. Odnośnie ludzi, postaci z netu, mogę jedynie oceniać ich poglądy. Ale podpierając się psychologią, którą "przerabiałam na własną rękę", ponieważ była niezbędna w mojej pracy, mogę wyrobić sobie zdanie na temat niektórych postaci,na podstawie ich poglądów które starają się przedstawiać. Dochodzę do smutnego wniosku, który zresztą jest udowoniony naukowo,że większość z nich po prostu gra. To kim są w realu, to już zupełnie inna bajka.Net sprzyja takim postawom z prostego powodu; nikt nie jest w stanie udowodnić im kim w istocie są. Ale i w necie należy szanować ludzi,poprzez szanowanie ich poglądów, nawet w sytuacji, kiedy są zupełnie sprzeczne z rzeczywistymi ich poglądami, ponieważ nie udowodnisz im,że kłamią. Wielu z nich w realu ma zazwyczaj smutne życie i net jest ich jedynym kontaktem z ludżmi, i jedyną okazją by być kimś innym niż są.To niestety jest smutne i chociażby z tego powodu, staram się nie obrazać. Żal mi tych ludzi. Bo dla mnie net jest rozrywką po okresie intensywnego życia. Natomiast dla większości z nich, jedyną okazjąby być kimś innym.Tym bardziej żal,że są to zwykle ludzie młodzi i marnują swoje życie, spędzając wiele godzin w necie. W tym czasie, mogliby przezywać prawdziwe życie, a oni tkwią w fantazji i obłudzie. Oczywiście,że net również stwarza możliwość nauki, tylko oni pisząc i dyskutując, nie wykorzystują jego możliwości.
  8. Wyjątkowo się z Tobą zgadzam Hrefna. Jako,że niestety, mam tylko średnie wykształcenie, przez długi czas czułam respekt przed ludźmi wykształconymi. Do czasu; wielokrotnie przekonałam się na własnej skórze jacy potrafią być podli, wyniośli, bezwzględni i fałszywi. W jaki podły sposób wykorzystują swoją wiedzę i wykształcenie. Przykładów mogłabym podać tysiące- najlepszym są lekarze, adwokaci, politycy czy nawet mój zadufany w sobie sąsiad, któremu aureola z głowy spadła dopiero, kiedy wydało się jakim jest ojcem,mężem i ogólnie człowiekiem. Dzisiaj już na innej podstawie oceniam ludzi a wykształcenie nie robi już na mnie wrażenia. Wręcz przeciwnie- staję się czujna. Poza tym, właśnie ze strony ludzi prostych spotkało mnie wiele dobrego.
  9. Czy przypadkiem ostatnio nie dotarły do Ciebie jakieś plotki, oszczerstwa na Twój temat ? Wszystkie detale snu, wskazują na Twoje "rozliczanie się " ze sobą,z oceną samej siebie. Chciałabyś pozbyć się pewnych myśli, które Cię dręczą i które są niezbyt przyjazne dla Ciebie samej.W czasie snu podświadomość walczy i "wytyka" Ci je a Ty w dzień rozdrapujesz rany. Jeżeli się nie mylę, to czas pogodzić się z przeszłością i rozgrzeszyć siebie samą. Wcześniej nie będziesz miała spokojnych snów.
  10. Szept, teraz wiesz kto Ci rozwalił forum. Hrefna, w moim wieku szuka się miejsca na cmentarzu.
  11. Hej, chyba przesadzasz i to z nawiązką. Sądzisz,że tylko ludzie zajmujący się magią myślą a reszta to bezmózgowce. Uważasz,że nauka Tarota czy pozostałych systemów wróżebnych, przychodzi ot tak sobie, niczym tabliczka mnożenia- wkujesz i do końca życia pamiętasz. Tarot wymaga wiecznej nauki i analizowania każdego rozkładu,ponieważ w każdym te same karty mówią coś innego. A numerologia, astrologia, interpretacja snów, litoterapia...... o czakrach nie wspominam, ponieważ ten temat jest mi kompletnie obcy, chociaż nie jest pozbawiony sensu.
  12. I na tym cały "dowcip" polega, na wierze. Jak dla mnie i zapewne b. wielu ludzi, są dowody na istnienie Boga.Nie zamierzam tutaj je przedstawiać.Ja po prostu wiem. Poza tym pomyśl - gdyby była pewność łącznie z wieloma namacalnymi i naukowymi dowodami, cały sens wiary, straciłby na swojej wartości i idei. Nie byłoby mowy o wolnej woli i wyborze. Każdy by wierzył, obawiając się konsekwencji. Jeszcze jedna kwestia; nie przyszło Ci do głowy,że tajemnica istnienia Boga, przerasta ludzki rozum i z tego powodu nie mamy możliwości naukowego udowodnienia.
  13. Pojawiła się i co dalej - jaka gwiazda, kolory, miejsce gdzie się pojawiła,jakie były Twoje odczucia, jakie myśli, w jakich okolicznościach, czy to był jedyny element snu itd. Każdy sen należy szczegółowo opisać,każdy detal, myśl.... A może Ty po prostu krępujesz się napisać nam gdzie Ci się ta gwiazda "objawiła" i co wtedy czułeś hmm W takim układzie, opisz na pw i nie krępuj się. :pociesz:/> Wszystko co ludzkie, nie jest nam obce. Pozdrawiam.
  14. Wspomniałam już o tym. Poza tym, zainteresowana najwyraźniej najmniej jest zainteresowana.
  15. W naszych snach cmentarz, zwykle symbolizuje nasz kłopoty , problemy o których wolelibyśmy zapomnieć. Czy nie jest tak,że przeżywasz właśnie okres zwątpienia, że narosły Ci kłopoty i szukasz wsparcia pośród bliskich, rodziny. Prawdopodobnie z częścią z nich już się uporałaś, ale zapewne nie ze wszystkimi. I właśnie starasz się je rozwiązać. Myślisz o nich a to przekłada się na treść Twoich snów. Podświadomość ostrzega Cię, że to ostatni moment by pozbyć się ich. Tak uważam.
  16. Jak opisać sen- pozwolę sobie dodać link do blogu. Warto poczytać;dotyczy sposobu opisywania snów i nie tylko. http://luciddream.pdg.pl/?q=luciddream.pdg.pl/jakopisacsen Jeżeli jest to niezgodne z regulaminem, proszę usunąć link.
  17. Mała uwaga, ostrzeżenie odnośnie mięty pieprzowej. Choroby mają to do siebie,że chodzą parami. Nie wolno pić mięty w przypadku wrzodów jelita czy żołądka. Dobrym i niezmiernie prostym sposobem oczyszczania wątroby, jest picie szklanki przegotowanej wody na czczo - wiem od lekarza.
  18. Pawelek, można wiedzieć, ile Ty masz lat. Coś mi się zdaje,że w Twoim przypadku, lepszym rozwiązaniem byłoby pomyśleć o dalszej edukacji a o związku,na drugim miejscu, kiedy ją zakończysz.
  19. Mam inne zdanie. Nasze nicki mają również znaczenie, jak wszystko; czyli wszystkie nasze imiona, nazwisko. W imionach i nazwiskach, które nosimy, zawarty jest nasz potencjał umożliwiający (lub utrudniający) zrealizowanie wybranego przez nas programu, wyznaczonego przez Datę Urodzenia. Rozkłada się on na trzy "piętra": * nasze najgłębsze potrzeby, wszystko to, czego musimy doświadczyć (Liczba Duszy) * sposób zaspokojenia naszych potrzeb (Liczba Realizacji Intymnej) * sposób, w jaki przejawiamy się na zewnątrz (Liczba Ekspresji) Liczba Ekspresji mówi o tym, jak postrzegają nas inni, jaki rodzaj współpracy z nami jest dla nich korzystny, a także jakiego gatunku doświadczeń poszukujemy. Wnioski płynące z analizy imion i nazwiska wymagają konfrontacji z treścią innych liczb karty numerologicznej. Poszukiwany przez nas sens wyniknie dopiero z całościowego potraktowania karty, na podstawie interpretacji Liczby Drogi Życia, Cykli, Punktów Zwrotnych, Długów Karmicznych itp. Analizując osobowość bierzemy pod uwagę przede wszystkim imiona i nazwisko zapisane w akcie urodzenia. Następnie analizujemy imię i nazwisko używane na co dzień i śledzimy przebieg zmian zapisów w dokumentach (zmiany nazwiska czy imienia, przyjęcie nazwiska współmałżonka). Badamy także ewentualne pseudonimy lub upodobania, związane np. z używaniem drugiego imienia zamiast pierwszego (imię przyjęte podczas bierzmowania, o ile nie jest używane na co dzień, nie jest brane pod uwagę). Liczba duszy zawarta jest w samogłoskach naszego imienia i nazwiska. Liczbę Realizacji Intymnej obliczamy na podstawie wartości numerycznej spółgłosek występujących w imieniu i nazwisku. żródło - Czermińska Natasza; Liczby Losu
  20. W moim przypadku, nie uda się tak od razu. Za radę dziękuję,. Właśnie potrzebuję takiego wspomagacza, po którym zapalenie papierosa powoduje wręcz wymioty.
  21. Dostałaś już odpowiedź na to pytanie na innym forum, ale odpowiem i tutaj. Z tego co się orientuję, większość ludzi nie ma dobrego zdania o Chrzanowskiej. Uważana jest za plagiatorkę, nastawioną jedynie na zarabianie kasy, a jej liczne książki są plagiatami z różnych, dziwnych źródeł. Nie wiem co opisuje o medytacjach.( na to pytanie dostałaś raczej konkretną i rzetelną odpowiedź) Natomiast znam jej opisy znaczeń kart Tarota. I z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że są to same bzdury, chyba z sufitu wzięte.
  22. Skąd o tym wiesz, jakie są - mogą być, objawy zwapnienia szyszynki.I co się z tym wiąże ?
  23. Kto napisał że tak wygląda, że śmierdzi. Chyba wprost odwrotnie- robię wszystko, by pachniało świeżością, ze zacytuje siebie. Najwyraźniej nie doczytałaś.
  24. Takie argumenty do mnie nie przemawiają. Nie ten typ.Papieros elektroniczny mam (wkład kosztuje 30zł).Nie pomógł, niestety. W moim przypadku może zadziałać fakt, że wszystko w domu jest przesiąknięte smrodem papierochowym, co zmusza mnie do ciągłego mycia mebli,zmiany firanek, prania,częstego malowania w domu, kupowania dobrych perfum,pasty do zębów, by zniwelować zapach. W sumie, odstrasza mnie widok kobiety z papierosem. Koszmar. Prawdopodobnie zrobię sobie zdjęcie z papierosem w gębie i będę się często przyglądać. :ph34r: Poza tym, stopniowe odstawianie, ograniczenie ilości wypalanych papierosów, to może jedynie zadziałać.W żadnym wypadku, natychmiastowe. O d p a d a.
  25. Jak się pali rok czy dwa, to łatwiej rzucić, ale nie jak tyle lat co ja.W sumie w moim przypadku, to już chyba nie warto się katować. Z ciekawości spróbuję lukrecji.Zdam relacje za miesiąc.