szakal165

Użytkownicy
  • Zawartość

    24
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez szakal165

  1. Witam, chciałam spytać kiedy podejmę pierwszą pracę? Złożyłam podania do dwóch firm 1 grudnia i dowiedziałam się,że będą się kontaktować ale jest cisza i nie było rozmów kwalifikacyjnych. Marta, 20-07-1990
  2. niestety,nie dostałam pracy.
  3. czy jeśli wyjadę do Niemiec na praktykę to mam szansę zostać tam na dłużej? (czy sobie poradzę i będą zainteresowani moim dalszym kształceniem) Marta 20.07.1990
  4. Proszę o wróżbę na mnie, Marta 20.07.1990 Mam problem- chodzi o pracę. Moje pytanie kiedy uda mi się znależć pracę, jestem bezrobotna od czerwca 2009. Składałam dużo podań, ostatnio byłam na rozmowie w sprawie stanowiska jakie mi bardzo odpowiada, powiedziano mi by czekać na odpowiedź stąd też czekam i się martwię czy zadzwonią z odmową czy też nie. Czy mam szansę znależć pracę, kiedy jeśli tak?
  5. mój tata będzie miał możliwość wyjazdu prawdopodobnie po nowym roku, chciałąbym z nim wyjechać. co mówią karty na ten temat? czy warto jechać i czy będę miała taką możliwość? czy znajdę tam zatrudnienie?
  6. Aha bo nie mogłam zrozumieć czy chodzi to o tę pracę za granicą co niby taka trudniejsza i wymagająca czy o tę w kraju. W ogóle to wróżby są dość zawiłe i ciężko czasem zrozumieć. A z tym człowiekiem to naprawdę dziwne i tylko czas to wyjaśnić może, bo nie mam takich znajomych "od załatwiania", byłam zaskoczona w ogóle tym, co się pokazało. Jednak skoro widać,że nie znajdę to chyba nie będę wysyłać cv i drukować bo szkoda mi pieniędzy jeśli nie wyjdzie z tego nic. Trochę mnie to dziwi, bo tyle tego składałam i aż dziwne,że nic a nic nie wypali. Ale widać tak musi być,chyba istnieje przeznaczenie i widać co innego mi jest pisane
  7. a to tylko jedna będzie mozliwość? pół roku w sensie od momentu pierwszej odpowiedzi wróżby?
  8. Jeśli mogę zadać ważne pytanie- mam rozumieć,że na pracę w kraju w ogóle ale to w ogóle nie mam co liczyć? W ciągu najbliższych kilku lat albo w ogóle w życiu? Przeczytałam wypowiedź i nie zgadzam się z takim osądem w moją stronę. Nie zna mnie pani ani kolei mojego losu, nie może pani wiedzieć co przeszłam w życiu, naprawdę nic dobrego a i wiele razy miałam załamania z powodu masy problemów. Nie ja odpycham ludzi, ale wielu ludzi w moim życiu zrobiło mi krzywdę i w przeszłości zebrałam cięgi co procentuje do dziś nerwicą i depresją. Także nie spodziewa chyba się pani,że nagle zadowolona i z uśmiechem na ustach pofrunę do ludzi, którzy od zawsze mnie ranią,prawda? Trudno byłoby tego nie zrozumieć... jeśli jest się człowiekiem. Myślę,że nawet wróżbici mają empatię, o której brak pani mnie posądza, niesłusznie zresztą. Nie popadam również w samozachwyt, bo nie mam czym się zachwycać, nie osiągnęłam w zyciu niczego.
  9. z tym jest ak,że wiem co dałoby mi szczęście ale to jest poza zasięgiem :( dziękuję za pomoc i odpowiedź.
  10. nie wiem jak to ująć,wiem że głupio to zabrzmi, ale czy w końcu będę szczęśliwa? teraz nie jestem
  11. oczywiście,że jestem wdzięczna za odpowiedzi użytkownika alathea i dzękuję pomimo,że nie dowiedziałam się tego, co chciałabym przeczytać
  12. nie, teraz tato mój na razie mieszka ze mną. Dziwne,że nic nie wiem o tej pracy- nikt z rodziny mi nie proponował
  13. hm,raczej nie miałam żadnej propozycji wyjazdu. Mój ojciec kiedyś pracował w Wlk. Brytanii, obecnie już nie. Poza nim nie mam rodziny ani znajomych żadnych za granicą. Stąd moje zdziwienie. Niestety, nie chcę sama wyjechać polegając na ofertach z internetu. A mówiąc,że nie warto próbować, odwołałam się też do przeszłości (ile to nadrukowałam się podań, szkoda mi chyba już pieniążków i zachodu). Natomiast nie było propozycji "ambitnej pracy" za granicą. nie wiem więc skąd to się pokazało. Leczyłam się ostatnio i boję się o zdrowie także, na dodatek czasem myślę o samóobóju, także to nie jest za ciekawie bo się napędzam (nie mam celu, nudzę się, nie mam poczucia sensu życia ani zajęcia, jakiejś odskoczni od chorej sytuacji w domu). Czy mój ojciec opuści miejsce zamieszkania? (Mirosław, 15.09.1958) Moja matka jest chora i na mnie to niedobrze wpływa...
  14. hmm wiesz, składałam podania w obrębie powiatu,czyli uwzględniam 2 najbliższe miasta. Nie jest dla mnie problemem dojazd, o ile mam połączenie pks/pkp. no cóż, teoretycznie są oferty... często coś się pojawia ale ja po1: nie mam doświadczenia, po 2: ciągle dziwnym trafem na staż wybierają zawsze kogoś innego, po 3: są duże wymagania i widać ich nie spełniam. Jednak mieszkam na pomorzu zachodnim i jak wiadomo, nie jest to super obszar pod względem zawodowym. Dodam,że chciałabym bardzo studiować ale nie mam możliwości. hmm wyjazd czy dojazd bo już się pogubiłam nieco... czy mam rozumieć,że to nie jest praca z dojazdem do innego miasta tylko praca związana z wyprowadzką? Niestety, obawiam się sama jechać za granicę,nie sądzę, bym dała sobie radę psychicznie. a mogę zapytać, skąd się pojawi ta możliwość? z ogłoszenia czy może inna droga? tzn. jak się dowiem o tym wakacie? no tak, bo ja nie mam żadnego doświadczenia, więc nie dziwne. A ten pan to z rodziny czy ktoś obcy? Jakie to wsparcie? Czy tu chodzi o naukę nowych czynności czy coś takiego? no tak ale nie rozumiem, bo ponoć już startowałam wcześniej w owo miejsce, a ja nie przypominam sobie, bym próbowała ubiegać się o dość trudnej/odpowiedzialnej pracy, takej wymagającej. Bo nie mam ku temu kwalifikacji. I raczej nigdzie nie było oferty powyżej minimalnej pensji brutto, tj. 1386 zł brutto jak się nie mylę. Oferty ,o jakie próbowałam się ubiegać to właśnie takie minimalne oferowane pensje hmm raczej nie boję się,gdy wiem,że mam odpowiednie kompetencje i kwalifikacje. Jeśli znam się naprawdę na czymś dobrze, to mogę wziąć na siebie odpowiedzialność za to, co robię, nawet dużą. Natomiast bez jakiejkolwiek wiedzy i doświadczenia naprawdę trudno,bym próbowała startować z pustymi rękoma, pracodawca nie mógłby spojrzeć na taką osobę poważnie. Bardzo prosiłabym o dopisek właśnie jeśli można, trochę wyjaśniający bo nieco się pogubiłam ;) ps. skoro w zasadzie nie mam szans, to po co ja noszę cv skoro i tak nie mam w tym roku szansy. Tak myślę sobie. Bo zaniosłam cv do pubu na stanowisko kelnerki, także dzwoniłam do myjni. Ale chyba szkoda energii,skoro wróżba mówi,że nie uda mi się w tym czasie obecnym.
  15. czy ktoś mógłby powróżyć odnośnie tego samego problemu jak w temacie?
  16. po prostu chciałam dopytać, bo nietrafiona ta wróżba trochę-nic się nie sprawdziła
  17. hmm minęło chyba [pół roku?
  18. bo mam teraz propozycję sprzątania ale czemu tego nie pokazało? :cry:
  19. myślałam,że może staż zawodowy dostanę bo złożyłam podania do banków, urzędów itp.
  20. a mogę spytąć w jakim czasie mam tę pracę podjąć od dnia dzisiejszego?
  21. dobrze to ja już usunęłam tamten post i zostawiam ten temat, jeśli można proszę o pomoc
  22. ----