Dharma

Użytkownicy
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Dharma

  1. no moja definicja to definicja osoby która nie praktykuje magii cokolwiek to znaczy.. są to refleksje.
  2. dzięki Van za Twoja wypowiedź :D Ja tez próbuje zdefiniować magię, jednak nie bardzo ona chce się definiować.. Umysł człowieka to wielkie narzędzie czasem myślę, że magia to coś co wymyśliliśmy my jako ludzie.. pewną alternatywę dla naszej ograniczoności jako że materia jest naszym domem... to samo tyczy się wszelkiej religii ... Tworzymy coś co będzie naszymi drugimi rękoma.. Człowiek od zawsze wyposażony w mozg ... człowiek myślący to człowiek który tworzy... począwszy od narzędzi które pomagają mu zdobywać jedzenie.. pomagają mu przetrwać.. (sfera materialna) aż po prymitywne obrządki, religie które które dodawały wiary... uspokajały... nastrajały.. które dostarczały odpowiedzi na nurtujące pytania ( nie zawsze zgodne z nauką.. ale takie które uspokajały ego, którym się ufało) człowiek myślący wiadomo.. ewoluuje i jego myślenie także ( apetyt rożnie w miarę jedzenia).. Teraz jak jest? Człowiek tworzy narzędzia które niekoniecznie zaspokajają najważniejsze potrzeby.. i nie koniecznie sfera duchowa.. ma dodawać wiary, koić. nastrajać... zdolności człowieka powiększają się wraz z tą ewolucją ze tak powiem ( i tu nie mam na myśli żadne kundalini i new age...) a wraz z wzrastaniem człowieka rośnie jego ego. Chce sięgać głębiej i żąda więcej.. Nic dziwnego, że inteligentnie zauważył, umysł który posiada przewyższa go nad innymi gatunkami.. które zyją sobie na Ziemi:)) to jest magia ? Człowiek który niszczy i tworzy.. i od niego zależy.. (pomaga i zabija). Powstało tak wiele systemów, technik magicznych, religii... Dochodząc do tego punktu powiem, że magii nie ma.bynajmniej nie taka którą chciałam zdefiniować.. ..są tylko poziomy świadomości człowieka i jego umiejętności, inteligencja, moc stwórcza.. która otrzymał człowiek.. nie do niszczenia. Więc każdy jest magiem swojego życia ) zwłaszcza podziwami tych o których piszesz Van.. którzy potrafią dostrzec piękno prostych rzeczy.. bez oceniania bez zachłanności, ego. Mają wtedy umiejętność nie tylko niszczenia, tworzenia, ale też transformacji ) może dzieki nim jeszcze nie wysadziliśmy naszej planety bombom atomową. mam nadzieje ze ktos zrozumiał haha pozdrawiam.
  3. owszem zgodze się w kilku kwestiach z Toba Szepcząca Ego nie jest czymś złym.. nie jest demonem z którym walczymy ( Inferdo ma taka postawę tylko dla tego, że tak mu łatwiej zrozumieć siebie prawda Inf? ) Każdy ma swoj punkt widzenia taki najbardziej trafiający do nas. także Szepcząca i Inferdo możecie mówić sobie nawzajem że nie macie racji, ale macie.. każdy swoją. Dla mnie ego było demonem.. Było z czymś z czym się walczy co się z siebie wyrywa jak chwast.. może uległam new age może tak popularnemu rozwojowi.. jednak ten czas był też niezbędny.. Teraz uważam, że ego jest ta cześcią nas która jest naszym fundamentem nasza czakrą ziemi która trzyma nas w ryzach świata materialnego - niezbędne! i piękne jest po to byśmy mogli osiągnąć harmonie, być świadomym siebie.. i stać sie stabilnym a to już Twoja sprawa, czy Twoje ego Ciebie zje.. "co za dużo to nie zdrowo" hahah :D
  4. Witam wszystkich to ja Dharma pewnie kilka osób mnie kojarzy z innego forum... Mam na imie Kamila, lat 19 Znalazłam to forum kompletnym przypadkiem przed chwilą Właściwie nie zostałam zaproszona czy coś także mam nadzieję, że nie jestem nieproszonym gościem ogólnie ciesze się ze znalazłam odpowiedz gdzie wszystkich wywiało z ezofrorum. Przegladam forum i muszę stwierdzić, że jestem pozytywnie szczerze zaskoczona Mam nadzieję, że się czegoś tutaj naucze.
  5. w dużej mierze powodem zakazania uprawiania magii był strach.. zwykły strach przed tymi którzy będąc przeciętnymi obywatelami mogli zrobić zbyt wiele w stosunku do reszty lub nawet stanowili pewne zagrożenie dla ówczesnej władzy.. Władza która nie miała nad tym żadnego wpływu, więc jedynym sposobem było demonizowanie takich zdolności (wzbudzenie strachu i obrzydzenia do takich praktyk w innych ludziach ) i ścinanie głów które nazbyt się wychylały.. Wyobraźcie sobie co by było gdyby ludzie posiadali zdolności magiczne, potrafili nimi manipulować... wszyscy mieliby prawie równe szanse.. a przecież chodziło o to by garstka ludzi mogła rządzić resztą.. Dlatego nie wygodni byli Ci którzy potrafili więcej.. ) a jak jest teraz?? teraz moim zdaniem magia jest po prostu modna, jak w sezonie modny bywa kolor czerwony.. Masowa kultura lubi podążać za modą.. w sumie taki system. Wiadomo moda na magie itp odwraca głowę od "staroci" czyli kościoła.. Tak łatwo zmanipulować człowieka.... a kościół walczy o uwagę dopuszczając się różnych środków ( obrzucenia błotem całej reszty) ... Obecnie okultystą może nazwać się każdy.. a w drodze po bułki do sklepu natrafia na wiele ogłoszeń kursów magii xD i jaka wartość w tych czasach ma magia??
  6. dokładnie taki jak Ciebie znalazłam )