Mistyk

Użytkownicy
  • Zawartość

    4 280
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mistyk

  1. Z Chorobami Jest Tak - Poprzez nasze zmysły obrazy,dźwięki,zapachy ,smaki i dotyk wibracje wchodzą do ciała,ulegając w mózgu przekształceniu na zrozumiałe,znajome dla nas przedmioty które potem odbieramy w świecie zewnętrznym już w formie przetworzinej w materialny sposób. Cały Zaś Centralny System Nerwowy Skupia Się W Mózgu Człowieka ,który Jest rozmieszczony po całym ciele jak sieć powiązań,niby gałęzie drzewa ( w chinach Meridiany),wibracje z mózgu docierają tymi subtelnymi kanałami nerwowymi ,do każdej części ciała ,orazz każdy nasz organ wewnętrzny powodując jego choroby ,lub zdrowie ,w zależności od naszego odbioru zewnętrznej rzeczywistości i przedmiotów ,czyli wszystkiego tego co odbieramy naszymi 5 zmysłami ze Świata Zewnętrzego . A wszystko to można by określić jako nasz Świat Wewnętrzny - Psychiczno - Emocjonalny ,które to wibracje docierające do nas poprzez zmysły nasze docierają do każdej części ciała ,jako energia subtelna (w indiach Czakry) a którą odbiera się jako pozytywną bądź negatywną emocję ,uczucie . Natomiast Ważnych jest 7 głównych Ośrodków Energii Psychiczno - Emocjonalnych (Metaforycznie Czakr Z Sanskryptów Inddyjskich) rozmieszczonych wzdłóż kręgosłupa ,wędrujących w górę ,aź po czubek głowy.
  2. Zdaży Się,Że I Geniusz Tkwi W Szaleństwie ,Ponieważ Aby Zaprowadzić Pokój Trzeba Wywołać Wojnę.
  3. Tak ,ja dodam coś od siebie czego sam doświadczyłem ,Chory na Schizofrenię Człowiek widzi dokładnie taką Wielowymiarową Rzeczywistość Kwantową ,i wcale nie musi niczego widzieć osobiście,poprostu wszelkie ludzkie wyobrażenia ,fantazje,marzenia ,przyczepiają się do umysłu takiego człowieka poprostu wszystko z otoczenia lgnie do niego jak do magnesu ,i poprostu on to widzi ,i to co prawdziwe miesza się u niego z tym co sztuczne ,Świat Fantazji ,Fikcyjny ,Wyobrażeń,Symboli ,Miesza się u takiego Człowieka z tym co Prawdziwe i Rzeczywiste. I dlatego żeby leczyć dzisiejszą tak zawansowaną chorobę potrzebny jest Psychiatra Kwantowy ,mający doświadczenie w Energiach Subtelnych ,które Otaczają Cały Wszechświat. .
  4. TTaak ,dlaczego każdy widzi tylko złe strony zagadnienia ,a dobre ? ,pewnie w człowieku w3spółczesnym jest tyle zła ,nienawiści,pychy,zachłanności i egoizmu ,że te zapsucie powoduje że niczego dobrtego jużz w niczzym nie widzi . Fizyka Kwantowa Wspomina O Teleportacji Kwantowej - gdzie informacja ,wykonując skok kwantowy ,wędruje w formie wizualnej i na duże odległości z Umysłów do Umysłów Człowieka ,mogąc się pomnażać po drodze, znaczy tworzyć coraz więcej kopii tej samej informacji,choć nieraz zmienioną .
  5. Dokładnie prawo przyciągania polega na tym że Dobro I Zło idą w parze ,i pragnąć być Szczęśliwym Trzeba doświadczyć Nieszczęścia ,I Smutku ,i odwrotna sytuacja ,gdy jesteśmy Nieszczęśliwi ,Smutni to musimy z czasem Doświadczyć Szczęśccia,czegoś Dobrego.
  6. Jest wiele stereotypów kim jest człowiek "Ery Wodnika" tzw. Dziecko Indygo ,a to że taki ,a to tak mówiono kiedyś,więcc dzisiaj to tylko utopia jak New Age. Otóż Nie Ja mogę na swoim przykładzie ,osobiście pokazać że z pewnością wyróżniam się w tłumie ,tego to jestem pewien na 100 % ,poprostu tzw. Człowiek Indygo (3 oka -6 zmysłu, Mądrości Bożej lub Intuicyjnej) ,stanowi jaqkby kontrast między otaczającym Złem i Wielkimi Pokładami Miłości W Sobie ,to Anioł wcielony który jak magnes ściąga na siebie uwagę wszelkiego Zła w otoczeniu , to człowiek o Wielkiej Empatji,twórczej wyobraźni,kreatywny i przeweyższający swoją inteligencją rówieśników,a nierozumiany i niedoceniony ,może sać się w końcu tyranem jak Hiter czy Stalin.
  7. Małgosiu dodaj do Indywidualnej Podświadomości Każdego Człowieka ,jeszcze Podświadomość Wspólną Wszystkim Ldziom Na Ziemi tzw.Nieświadomość Zbiorową - Królestwo Symboli i Wyobrażeń Archetypowych.
  8. Istnieje potężny język - milczenie. Istnieje pojęcie "niemówienia", które nie jest wcale brakiem informacji. Jest aktem opozycji wobec świata. Negacja przez milczenie zewnętrzne nie jest nieobecnością. Jest alternatywą, czasem zaprzeczeniem. Jest monologiem z kimś. Niekiedy z Bogiem. A więc jest to milczenie znaczące. Zbigniew Trzaskowski (1933 - 1998) Codziennie Dbaj O Równowagę Myśli i Uczuć .
  9. Ja Morfeusz Tłumaczyłem Neo że taki świat wyobrażeń i pięknych snów ,może być sztucznie stworzonny przez maszyny ,gdzie ludzie są pogrążeni we śnie ,a maszyny utrzymują ludzi sztucznie przy życiu ,przesyłając do ich Umysłów sztuczne fantazje i wyobrażenia ,a wszystko otacza superkomputer Matriks. Nie wierzył mi ,dopuki nie dałem mu do wyboru dwu pastylek ,gdzie po wybraniu jednej z nich będzie żył starym tradycyjnym życiem ,natomiast gdy wybierze drugą pastylkę zobaczy dokąd sięga Królicza Nora (metafora przebudzenia) . Dopiero gdy doświadczył całej przemiany ,wtedy mi uwierzył.
  10. Teleportacja Umysłowa (Telepatia) - Zarazek Umysłu "MEM" Wędrując z Umysłu do Umysłu Człowieka ,Replikuje się -Pomnarza ,tworząc ,zwielorotnione kopie ,Myśli,Wyobrażenia i fantazje ludzkie ,czyniąc wielokrotne klony Ludzkiej Osobowości .- NEO
  11. Oczywiście wszystko może być lekiem ,jak i trucizną. Dla kogoś doświadczonego ,to nawet trujące specyfiki dla zwykłego człowieka ,bedą lekarstwem dla znawcy . Przykład jad węża - trucizna jak i lekarstwo na samo siebie czyli ,lekarstwo na ukąszenia,muchomor dla kogoś doświadczonego który eksperymentuje z takimi grzybami ,po odpowiednim przyrządzeniu dzziała nie jak trucizna ,dla prrzeciętnego tzw. mądrali ,.który twierdzi OOO Tylko Ja Mam Rację ! a większość przytaknie -No,No Ten To Ma Łeb ,lecz jak środek silnie chalucynogenny. Medytacje Zen -która zjada własne myśli i wyobrażenia tzw. "Pole Morfogenetyczne" "Memy" -Wirusy Umysłu Wszystko ma dwie strony medalu jak dobro i zło ,więc ktoś kto to sprawdza eksperymentalnie,,doświadczalnie,porównuje,ten zdobędzie z pewnością obiektywną wiedzę na dany produkt czy temat.
  12. To Życzę Powodzenia
  13. Witam cię Izabelo ,twój sen mówi ci o Wewnętrznej Przemianie -Serca i Umysłu ,Alchemi Duchowej ,Materialnej Duszy ( Ż elazo),w Duszę Pełną Miłości tzw. Złoto Oświecenia .
  14. Bóg jest zawsze w pobliżu ludzi okazujących sobie miłość. Pestalozzi Johan Heinrich Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głebi serca Co może duma źle pojęta! Gdy czart próżności umysł spaczy i opęta, nie ma na drodze głupstwa przestanku i granic; wiara, miłość, spokojność, szczęście, honor za nic; pycha wszystko pochłonie w swą piekielną paszczę. Jan Chęciński Długi most miłości do Boga idzie do brzegu wieczności tylko przez kolejne, najbliższe filary, przez miłość bliźniego. Bernard Häring Dorosły zwraca uwagę na czyny, dziecko na miłość. Przysłowie indyjskie
  15. Dokąd tak pędzisz,dokąd się śpieszysz ?, pisze ,odpowiadając - Kohelet w Swej Księdze Wszystko Ma Swój Czas ,I Jest Wyznaczona Godzina Na Wszystkie Sprawy Pod Niebem. Jest Czas Smutku I Jest Czas Radości . Jest Czas Rodzenia I Czas Umierania. Jest Czas Sadzenia I Czas Wyrywania Tego ,Co Zasadzone. Jest Czas Zabijania I Czas Leczenia. Jest Czas Budowania I Czas Burzenia. Jest Czas Płaczu I Czas Śmiechu. Jest Czas Rzucania Kamieni I Czas Ich Zbierania. Jest Czas Pieszczot Cielesnych I Czas Wstrzymywania Się Od Nich. Jest Czas Szukania I Czas Tracenia. Jest Czas Miłowania I Czas Nienawiści. Jest Czas Wojny I Czas Pokoju. Jest Czas Milczenia I Czas Mówienia. Źródło - Biblia Tysiąclecia -Księga Koheleta czyli Eklezjastesa.
  16. Witam cię Moniko ,mam wieloletnie doświadczenie w praktyce Jogicznej wszystkich ścieżek a szczególnie ścieżki "Kundalini Jogi" Oraz Medytacji (19 lat) która jest potężniejszą techniką w zmieniających się stanach psychicznych ,oraz docieraniu nawet do najgłębszych pokładóow psychiki , czego nie potrafi żadna psychiatria,psychoterapia ani żadna psychologia zachodu ,w problemach psychicznych,Nie pomoże żadne leczenie farmakologiczne ,i żaden tradycyjny psychiatra czy psycholog zachodu ,chyba że taki który praktykuje Wiedzę Mistyczną Wschodu , wiem bo kiedyś byłem u takiego ,potrzzebowałem porozmawiać z kimś co się ze mną dzieje ,a czego nie rozumiałem ,zacząłem mu mówić o Transcendencji ,Czakrach itp. nie zrozumiał tego i uznał to za wytwór mojej wyobrażni ,a łatka o mojej chorobie psychicznej przylgnęła do mnie do dziś wśród otoczenia i znajomych . Mistrzowie Duchowi zalecali w takim momencie od zawsze izolację od ludzi ,ponieważ gdy proces się dopełnia nikt go nie zrozumie,chyba że żyjący mistrz który przez to przeszedł,to potrafi to rozpoznać i wyjaśnić. Jakie zmiany temu towarzyszą,to część o tym ,ale jak chcesz możesz poczytać więcej na stronie - Rose Of Sharon
  17. Czasem gdy wszystko / oddala się w głęboki sen / Przychodzi przebudzenie, / a reszta jest prawdą. Jim Morrison
  18. Tak jest ,ja dodam od siebie że szczęściu trzeba dopomóc,oraz trzeba umieć marzyć ,oceniając wszystko chłodnym okiem i krytycznym rozumem ,tzw. bycie dla siebie samokrytycznym ,bo inaczej Człowiek do końca życia może pozostać marzycielem.
  19. Błoto stwarza czasem pozory głębi. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966) Nie lekceważcie nigdy zjawisk, które wydają się wam niezwykłe. Zdarza się, że pozory mylą i że jest to fałszywy alarm, ale może też się zdarzyć, że będzie to odkrycie jakiejś ważnej prawdy. Alexander Fleming (1881-1955) Mądrość ludzi jest szaleństwem w oczach Boga. Jeśli posłuchamy głosu dziecka, które mieszka w naszej duszy, oczy nasze znowu nabiorą blasku. A jeśli nie utracimy więzi z tym dzieckiem, to nigdy nie utracimy więzi z życiem. Paulo Coelho
  20. Dzięki Krystyno za ten post ,wiele mi to uświadomiło. Nieraz czytałem o Szamaniźmie,ale to co doświadczałem ,to nieraz mnie trudno było zrozumieć,te moje doświadczenia to jak faktycznie droga Szamana Przez Śmierć,nieraz takie zimno czułem,mróz jakby sama śmierć mnie obejmowała swym ramieniem ,nieraz znów lepiej,innym razew jakby wiele duchów moje ciało nawiedziło ,i wiele tak nieraz dziwnycch,niezwykłych przeżyć,uff to mnie nieraz wykańczało , sam już niewiedziałem jawa to czy sen,lecz przytomnność ,i rązsądne myślenie pozostawało. Teraz wiem że obawiałem się i wierzyłem w młodości w swojego ducha ,bo tak mi wmówiono.,i z nim się łączyłem. Poprostu cały czas czułem duchową obecność samego siebie.
  21. Kim była naprawdę Lilith żona Szatana -Demonica : Lilith, Adam, Elohim i Stworzenie Imię Lilith (Lilii) pochodzi od Lili (Lilitu), żeńskiego demona czy raczej demonicy znanej z babilońsko-asyryjskiej mitologii. W kabale Lilit (Lilith) jest demonem piątku (szóstego dnia tygodnia) i przedstawiana jest jako naga kobieta, której ciało przechodzi u dołu w wężowe sploty podobne mackom olbrzymiej kałamarnicy. W tradycji żydowskiej Lilit (Lilith) jest demonicą krzywdzącą noworodki i płody, a wiec siłą inspirującą do dzieciobójstwa. Martwe porody i poronienia to sprawka Lilit (Lilith). Także porzucanie małych dzieci (niemowląt) na łaskę losu to też sprawka Lilit (Lilith). Lilit (Lilith) jest oblubienicą Złego, partnerką Satana. Żydowski folklor przedstawia ją jako złą i zdeprawowaną strzygę, jako upiór nocny i koszmar. Lilit (Lilith) to główna kusicielka o wielkiej złośliwości. Jak powiada Zohar oraz tradycja talmudyczna, Lilit (Lilith) i dwa inne żeńskie duchy zła będą żyły i szkodziły człowiekowi aż do czasów mesjańskich, kiedy to Bóg ostatecznie wypleni zło i nieczystość z powierzchni ziemi. Lilit (Lilith) to niewątpliwie nierządna demonicą z Objawienia Jana Umiłowanego. Skąd toto upadło... Lilit (Lilith) i Satan wyemanowali spod Tronu Bożej Chwały, który zachwiał się nieco wskutek ich wspólnych wysiłków. Satan jak wiadomo był niegdyś anielskim cherubinem, naczyniem pełnym Bożej Mądrości. Był wtedy Satanaelem, Panem przeciwności i sprzeciwień. Popadłszy w zazdrość nad stworzonym Niebiańskim Adamem. człowiekiem cherubinowym, razem z Lilit (Lilith) doprowadził do jego upadku i sam stal się uosobieniem sprzeciwu i przeciwieństwem Boga. Lilit (Lilith) zawsze mu wierna, stalą się jego cokolwiek agresywną orędowniczką. Belial czyli pozbadnięcie wszelkiej wartości... Właściwe imię Satana to Beliar (Belial), co dosłownie oznacza brak wartości duchowych, bezwartościowość. Satanael, gdy dobry Bóg stwarzał Raj, został stworzony jako szósty, oczywiście razem z Lilith. Sam jednak lubił określać się mianem pierwszego po Stwórcy. Satan czy lepiej Belial jest prymasem piekła, gdzie jest kwintesencją wszelkiego zła i wszelkiej niegodziwości. Kiedy nachodzi nas brak poczucia wartości, doznanie bycia nic niewartym, poczucie nicości i rozpadu wartości duchowych i wzniosłych ideałów, to znaczy, że Lilith jako siła czy energia Satana inspiruje nas z głębi sfery piekielnej. Dlatego w prawdziwej religii należy unikać zwątpienia i zniszczenia ideału duchowego. Lilit (Lilith) jest energią czy siłą Satana. Bezosobowe poczucie mocy czy energii stojącej za satanistycznymi rytuałami przychodzi od Lilit (Lilith). Satan jest złem ucieleśnionym. Satan to samo Zło, a Lilith to Ciemność. Warto wiedzieć, że nie ciemność taka jak noc (brak światła) czy cień rzucany przez przedmiot, ale Ciemność w takim sensie, że jest to materia anihilująca Światłość i spowijająca duszę w chaos, rozkład i bezład. Ciemność Lilith to jakby antymateria dla światła... Imiona Satanicy... Wymienia się wiele imion Lilit (Lilith). Eliasz spotkawszy Lilith zmusił ją do ujawnienia siedemnastu jej piekielnych imion, a co za tym idzie manifestacji czy przejawień. Abeko, Abito, Amiz(o), Batna, Eilo, Ita, Izorpo, Kali, Kea, Kokos, Lilit, Odam, Parca, Patrota, Podo, Satrina, Talto. Imię Kokos nie należy utożsamiać z owocem o takiej samej nazwie, ani imienia Kali wymawianego tutaj przez krótkie a oraz krótkie i nie należy pomylić (co niezorientowani często czynią) z imieniem Kaalii (małżonki Siwy), które pisane jest przez długie zarówno a oraz i. Inaczej mówiąc mimo podobieństwa przy nieprawidłowym zapisie, imiona te różnią się aż dwoma literami. Nawiasem mówiąc sanskryckie Kali pisane z krótkimi samogłoskami pochodzi od słowa kalaha oznaczającego nieprawość, wszeteczeństwo, obłudę, hubris! Kala (Kaalaa) zaś to czas, zupełnie inne pojęcie... A przy okazji liczba 17 jest też związana z Lilit (Lilith) w magiczny sposób. W piekielnych recytacjach powtarza się inwokacje 17 razy etc. itp. A oto dalsze imiona Lilith... Abro, Abizu, Ajlo, Alu, Amizu, Ardad Lili, Awitu, Bitua, Galu, Gelon, Gilou, Ik, Ils, Kukasz, Kema, Lamassu, Partasza, Petrota, Pods, Rafi, Tilto, Zahri, Zefonit. No to mamy ładną czterdziestkę demonicznych imion dla chętnych czcicieli demonicznej żonki Beliara. Do każdego możnaby domalować demoniczną Diabliczkoformę (personifikację) ukazującą całą rozkosz pokusy. Kiedy uczniowie proroccy wypełniają 40 dniowy post o samej wodzie lub nawet bez jedzenia i picia w ogóle, powiada się, że każdy dzień takiego postu uwalnia ich od władzy jednej z piekielnych potęg Wielkiej Nierządnicy zwanej Lilit (Lilith). Przeciwnicy sefirot Hod i Malakhut... Satan był spragniony chwały ponieważ jako Satanael uosabiał sefirę Hod (Chwała), a z upadkiem stał się jej przeciwieństwem czy raczej przeciwnikiem. Osoby ogniskujące w sobie sataniczność, ludzie szatańscy patologicznie wręcz nienawidzą czci i uwielbienia kierowanych do Boga ani też Jego wielbicieli. Czasem nawet też nie znoszą nawet jak ich samych się adoruje. Miłosne igraszki nawet, potrafią stać się w ich działaniu jedynie brutalnym samozaspokojeniem i wyżyciem, a skłonni są wyżywać się na wszystkim. Lilit (Lilith) to zaprzeczenie Szechiny, której uosobieniem w duchu sefiry Malachut była pierwotnie Lilit (Lilith). Zdeprywowała całą swoją anielską naturę i z duszy aniołów stała się czymś w rodzaju duszy demonów. Istna Królowa Piekieł. Lilit (Lilith), poprzedniczka Ewy (Chawwa), została całkowicie wykreślona z Pisma, choć wspomina; o niej jeszcze Izajasz pisząc, że zamieszkuje opustoszałe ruiny. No to wiemy, gdzie najlepiej będzie wesołą kobietkę inwokować. Tam, gdzie dom opustoszał i popadł w ruinę... Lilit (Lilith) jest też opisywana jako demonica zamieszkująca w pniu wierzby. Pod wierzbą, drzewem miłosnych igraszek Lilit (Lilith) dobrze się ją inwokuje, a także i jej dwie towarzyszki... Opierając się o relacje midraszy można wysnuć pochodzenie imienia od Lillake z sumeryjskiego tekstu o Gilgameszu i wierzbie. Tamta postać jednak była boginią płodności. Może to być także stara część życia Liiit jako androgynicznej bliźniaczki i małżonki Samala (Szamala), którego u nas już się przerobiło na Szmal i Szamać, co potwierdza w zabawny sposób koneksje materialistycznych zainteresowań. W każdym bądź razie, energia Lillake, jakby na to nie patrzeć, jest inspiracją absolutnej swobody seksualnej. No może się by to udało, gdyby nie zazdrość emocjonalna z jednej strony, a duchowa tęsknota za bliźniaczą duszą płynąca z głębi własnej duszy, z drugiej strony. Może się nam nawet okazać, że zazdrość partnerska (przyczyna większości nieporozumień w związkach) jest wulgarną postacią głębokiego uczucia duszy tęskniącej w istocie za spotkaniem duszy stworzonej bliźniaczo, na pianie cherubinów jako androgyne, a na ziemskim jako przeczucie istnienia tego jedynego czy tej jedynej pasującej do nas połowy. Wątek ten szerzej rozwija nauka sufich, a także jest on przewodnią nutą całej oryginalnej czerwonej tantry hinduistycznej zwanej w istocie maithuna tantra (odprymitywnieniem pary). W tantrach powiada się, że jeśli nasza druga połowa androgynosa - bliźniacza dusza o przeciwnej płci nie jest w ziemskim wcieleniu, wtedy ciągnie nas wielce do samotnego życia i raczej się z nikim nie zwiążemy w parę. Jeśli nasza druga połowa androgynosa jest już istotą oświeconą (święta) to wiedziemy życie sahadźy czyli naturalne osiągamy wyzwolenie i jesteśmy samoistnie ucieleśnieniem światła dobroci. Jeśli druga połówka androgynos upada i jest duszą uwięzioną w świecie piekielnym, wtedy stajemy się na ziemi w sposób niejako samoistny biegunem zła i rozpusty o niespotykanej zwyczajnie sile. Takie są związki wzajemnej stymulacji. Dwie demonice towarzyszące Lilith w jej swobodnych podbojach, to Naama oraz Agrat. Można powiedzieć, że są to wierne towarzyszki Lilith. Razem w trójkę, zdeprawowały nawet aniołów zesłanych na świat przez Boga, gdy Ci przyjęli widzialna ludzką postać. Aniołami tymi byli Szemchazaj i Azael. Rozliczne potomstwo Liiit zwane jest terminem Lilim. W wielu tekstach błogosławieństw kapłańskich często powiada się: "Niech Bóg ci błogosławi we wszystkich twoich poczynaniach i zachowa cię od lilim!" Takie to jest potomstwo Lilit! Imię Naama oznacza "przyjemna, dogadzająca", a pochodzi od faktu śpiewania przez tę demonicę bardzo przyjemnych pieśni uwodzicielskich. Lilitu tłumaczy się także jako duch wiatru, a skoro tak, to jest Lilitu siłą inspiracji z łatwością opanowującą serce, gdzie mieści się siedziba wiatru (i oddechu). Stąd dalej widzimy, że cała duchowa o brzeżka serca i oczyszczenie z nieprawości kalających serce człowieka, to uwolnienie czującego serca, źródła intuicji, inspiracji i uczucia od wszelkich inspiracji żeńskiego demona powietrznego jakim obrazuje się być Lilith. Znowu wychodzi, że Lilith to wielka nierządnica deprawująca serca ludzi na płaszczyźnie uczucia serca i inspiracji. Dobre miejsce do zwodzenia, szczególnie tych którzy zawsze słuchają tylko siebie i kierują się wyłącznie własnymi pragnieniami. Dlatego, w treningu duchowym, własne inspiracje testuje żyjący Guru... Etymologia ludowa hebrajczyków wyprowadza Lilit od LAJLA - NOC. Czas Lilit to czas nocy, gdy brak jest światła. Z przymrużeniem oka można powiedzieć, że miłowanie rozkoszne, jednak czynione tylko po ciemku (w ciemno) jest w jakiś sposób lilitowe w swej naturze. No to do roboty w chwale światłości jednak, aby w sądny dzień się nie okazało, że mamy skądyś dużo lilitu na wadze Sędziego. Lilit (Lilith) w związku z tą etymologią jawi się często jako kudłaty potwór nocny czy też jako upiór ciemności. Salomon podejrzewał królową Saby, że była Lilit (Lilith), gdyż miała mocno kudłate (owłosione) nogi. Kobieta zatem z silnie owłosionymi nogami uchodziła za dziewczę lilitowe lub samą Lilith. Zainteresowanym życzyć można tylko powodzenia w poszukiwaniach odpowiedniej towarzyszki! No a według rabinów, wstydliwy ukradkiem czyniony zwyczaj golenia nóżek, bywa że i codziennie, to jedynie ukrywanie prawdziwej swej tożsamości przez lilitowe niewiasty lub też strach przed naznaczeniem takim piętnem w społeczności. A jeśli owłosienie rośnie coraz obficiej, mimo depilacji, to może i lepiej Lilith z serduszka popędzić, a nuż się zbędne włoski wykruszą?- Według Ks. Izajasza 34.13-15 Lilit (Lilith) jako upiór nocny mieszka wśród opuszczonych ruin na Pustyni Edomickiej, gdzie towarzyszą jej w charakterze atrybutów satyry (se'ir), reem, pelikany, sowy, szakale, strusie, węże i kanie. Nic tylko gromadzić mały zwierzyniec dla skuteczniejszego obcowania z duchem Lilith. Można wzorem wschodnich mandali ułożyć coś w rodzaju magicznego znaku z tych symboli. Ale nie będę się teraz wdawał w szczegóły. Specjaliści od figur ośmiokątnych powinni sobie z tym tematem poradzić zgodnie ze znanymi sobie regułami. Hieronim utożsamiał Lilith z grecką Łamią, libijską królową uwiedzioną przez Zeusa, której jego żona Hera ukradła i zabiła dzieci. Łamią mściła się, pozbawiając dzieci inne kobiety. Oto i godne zajęcie demonicy. Czy zazdrość i mściwość chodzą w parze? A może są prawie tym samym? Lamie (już jako cały gatunek), które uwodziły śpiących ludzi, wysysały ich krew i zjadały ciała, tak jak to czyniła Lilit (Lilith) i jej towarzyszki-demonice, a znane były również jako Empuzy (wdzierające się siłą) lub Mormoliki (przerażające wilczyce) i opisane zostały jako dzieci Hekate. To mamy i wampirzycę w osobie Lilith. Będzie doskonała jako władczyni świata tych ciemności wraz Samalem swoim nieodłącznym panem i władcą czyli masterem. Bunt Satana (Samala) vel Beliala miał miejsce szóstego dnia stworzenia, a on sam był szóstym dziełem Boga w czasie stwarzania cherubim. Erotyczny wątek upadku Adama i Ewy tyczy nie tyle samego Drzewa Poznania, a tego co miało miejsce pomiędzy Adamem i Lilith zanim Ewa została stworzona. Niektóre legendy wspominają o tym, że Lilith rozmiłowała się w stworzonym świeżo przez Boga Adamie, no i się Satanael ściemnił był od emocji, które zaistniały w nim, a które w raju normalnie nie występują. Zatrzęsło chłopcem cherubinowym, aż Tron Boży zadrżał w posadach... Oto i pierwiastek zła na wyżynie niebieskiej... No i się Satanael stał przeciwnikiem Człowieka (Adam), a co za tym idzie demonem, Satanem. Kiedy powiadają, że upadek nastąpił przez kobietę, to należy raczej pamiętać, że o Niebiańską Piękność poszło w swej istocie. Stwórca załagodził trzęsienie Raju, wyłaniając Chawwę (Ewę) jako Adamową połowicę z androgynos, do której się Satanael pod postacią wężową odpowiednio, a także chętnie dobrał. Lilith porzucona w końcu przez kochanka swego Adama, uciekła na pustkowia nad Morze Czerwone, co też jest w swym znaczeniu symbolem, a niekoniecznie fizycznym miejscem na ziemi. Koniec końców, legendy hebrajskie mówią dużo o demonicznym potomstwie Adama z Lilith i jego młodszym rodzeństwie, potomstwie Satana z Ewą... Między innymi Kain (no i kainici) to potomstwo zrodzone ze związku Chawwa uwiedzionej pod Drzewem Poznania (tam się oboje poznali bliżej, stąd drzewo poznania) przez Samala (Satana)... Oczywiście dzielny Adam albo nie wiedział albo adoptował tegoż syneczka będąc faktycznie jego ojczymem. Jego nienawiść do Abla była wrodzona po jego prawdziwym ojcu i pochodziła z samych wrót jego duszy. Musiała się ujawnić jak genetyczna przyczyna. Takie ostre potępienie kainitów (potomstwa kainowego) prze Stwórcę wywodzi się stąd, że niosą piętno Satana swego ojca w samej swej istocie. Gdyby ktoś nie ocenzurował Tory, czytałoby się ją jak najlepszy romans. Bunt Satana wspierał oczywiście Lucyfer, pierwszy pośród stworzonych cherubinów, który upadł był już nieco wcześniej, a mianowicie w trzecim dniu stworzenia. Miał zatem w buncie Satanaela swój cichy biznes. Lucyfer to bardziej pierwotne ucieleśnienie Zła niż Satan, a przy tym bardziej subtelne, gdyż uwodzi udając światłość. Wspomniana AGRAT bat Machlat - anielica nierządu (córka Machlat), wspominana jest jako jedna z trzech pomocnic Samala vel Beliala. W Talmudzie mówi się, że nikt nie powinien samotnie wychodzić w nocy, szczególnie w środę i sobotę, ponieważ Agrat, córka Machlat przebywa na zewnątrz wraz z osiemnastoma miriadami demonów zniszczenia, z których każdy oddzielnie ma zezwolenie na to, by czynić zło... Nie wyjdźmy więc na zewnątrz z komnaty serca i trwajmy w te noce szczególnie na czuwaniach modlitewnych jak polecał Prorok Muhammad (Niech pokój Boga spoczywa na nim), a co wierni jego naukom sufi często kultywują. Wtenczas, gdy Bóg (Elohim, Allah, Rahmanan) stworzył Lilith, pierwszą kobietę, dokładnie tak samo jak stworzył Adama, użył brudu i błota zamiast czystego pyłu, gdyż z tego stworzył był wcześniej Adama, jako że cztery wiatry zniosły cały czysty pył z czterech stron ziemi na ten cel. Ze związku Adama z demonicą Lilith powstał Asmodeusz oraz liczne demony i demonice, które ciągle dręczą i deprawują ludzkość. Lilith została stworzona na własną prośbę Adama, który zapragnął towarzyszki po wielkiej paradzie stworzeń, kiedy to nazywał wszystkie stworzenia ich pierwotnymi imionami. W ten sposób wszelkie zło rodzi się ze wzburzenia, a ściślej z życzeń i pragnień powstałych w czasie wzburzenia, rozgoszczenia, uniesienia lub niepokoju. Aby nad tym zapanować, mędrcy radzą spokój i wyciszenie. Nie unoś się gniewem... Ta wiedza czy znajomość pierwszych imion każdego stworzenia jest dziedziczona po Adamie przez każdą ludzką dusze, mamy więc w sobie moc poczucia, zrozumienia i posługiwania się imieniem każdego ze stworzeń. Dzięki tej umiejętności rozwija się moc panowania nad żyjącymi stworzeniami. Potrzeba tylko głęboko doświadczyć duszy drugiego stworzenia. Niektórzy rabini są głęboko przekonani o tym, że Adam próbował uwodzić samice stworzeń, które oglądał, ale go to nie zadowoliło i z niejaką zazdrością czy też złością (wzburzeniem) zażądał od Boga stworzenia samicy dla niego. Odtąd, kiedy ze wzburzeniem zanosimy potężne modlitwy, zawsze dostajemy ich spełnienie, ale w takiej archetypowej formie jak Adam dostał Lilith. Oznacza to, że spełnienie tego, co wybłagamy ze wzburzeniem, w jakiś sposób jest dla nas potem nieszczęściem. Chawwa (Ewa) została wyjęta później z żebra (dosłownie z boku) Adama, gdyż ten był hermafrodytą (androgynos), nastąpiło zatem rozdzielenie istniejącej Całości na życzenie Praczłowieka, który sam był tego zapragnął. W kulturze wedyjskiej akt ten jest opiewany jako dobrowolna ofiara Puruszy (Praczłowieka) jako boskiej duszy... Uwodzenie samic zwierząt przez Adama, to początek pewnych pragnień w ludzkiej nieświadomości, które ukierunkowane są ku formom zwierzęcym dla zaspokojenia pragnień płci. Pojawiają się szczególnie, gdy odczuwamy samotność; brak ludzkiej towarzyszki życia, a ponieważ pochodzą z androgynos, dotyczą też kobiet. Jest to cząstka psychicznej spuścizny odziedziczonej po Adamie. Dobrze jest bezwzględnie wykorzeniać te ziarna deprywacji pochodzące od staczającego się Praczłowieka... Adam i Lilith nigdy nie żyli w zgodzie, nic dziwnego, skoro duchowo była ona połówką Satana. Jest to archetyp związku walki kobiety z mężczyzną. Archetyp konfliktu jakby niezawinionego przez nikogo. Faktycznie jest jedynie dziedzictwem po Adamie i Lilith. W tym duchu, spotykamy partnerkę czy partnera inną czy innego niż nasz wewnętrzny ideał - marzenie i ciągle pozostajemy nieusatysfakcjonowani. Kiedy Adam pragnął kochać się z Lilith, jak uczą rabini, ona obrażała się, że wymagał od niej leżenia na plecach. Lilith stworzona z niejako brudniejszego pyłu i w okolicznościach wzburzenia, czuła się ciągle gorsza od mężczyzny. Ciągle mu wyrzucała, że czystszy czy brudniejszy pył, to i tak pył i ciągle podnosiła boje o to, że jest Adamowi równa... Bycie na dole źle się kojarzyło już od czasów buntu Lucyfera. Z fobii Lilith pochodzi pierwotny lęk kobiety przed oddaniem seksualnym i konieczność zdobywania jej podstępem. Także poczucie upokorzenia w czasie tradycyjnego aktu płciowego pochodzi z tych pierwotnych zasobów Lilith. Kobiety lilitowe poznać wiec po paru natrętnych fobiach, takich jak niedowartościowanie i ciągła, często urojona, walka o to aby być równą mężczyźnie. Pasja i wściekłość jako fale wzburzenia ogarniające kobietę w czasie takiej walki pochodzą od pasji i wzburzenia Lilith, która z powodu nieczystej substancji ziemi (elementu) w samej swej konstrukcji, porzuciła w końcu Adama. Natura Lilith nie jest naturą wierności. Samodoprowadzenie się do pasji kończy się nieuchronnie odejściem Lilith... Nie da się więc pojąć o co naprawdę chodzi kobiecie ogarniętej przez lilitową świadomość i energię. Kiedy Adam próbował uładzić Lilith i dociec natury jej postępowania (reakcji), Lilith rozwścieczyła się totalnie, wymówiła magiczne Imię Boga, wzniosła się w sferę powietrzną i opuściła Adama. W czasie tym obcowała z paskudnymi demonami (asmodeuszami) rodząc im po sto lilim (demoniczne potomstwo) dziennie. Powiada się, że Lilith posiada moc deprawowania duszy dziecka od chwili jego u-rodzenia aż do ósmego dnia życia w wypadku chłopców oraz aż do dwudziestego dnia życia w wypadku dziewczynek. Bezprzyczynowa śmierć takiego niemowlęcia jest sprawką Lilith. Anielskie amulety chronią przed tym wpływem, jeśli są na nich wygrawerowane imiona Senoja, Sansenoja, Semangelofa, oczywiście w anielskim języku. Można także strzec dziecko i nienarażać go na wpływ kobiet lilithowych, poprzez które duch Lilith działa i zabija lub deprawuje i wynaturza z boskiej natury. Powiada się, że kiedy Lilith nie uda się zgładzić czyjegoś dziecka z powodu amuletu bądź innej ochrony, wtedy zwraca się przeciwko własnemu dziecku... Jest to prapoczątek nienawiści niektórych matek do własnego dziecka z powodu niemożności zaszkodzenia cudzemu dziecku. Zabawna zasada archetypowa, jednak w praktyce dość często się zdarza w ludzkiej populacji. Z początku, tuż po stworzeniu Lilith, miała ona władzę zajmowania się wszystkimi nowonarodzonymi. Część tej władzy jej pozostała, jednak demoniczne potomstwo Lilith, zawsze było przez nią jako matkę porzucane. Matka porzucająca własne dziecko jest uważana za matkę lilitową albo nawet za samą Lilith. Lilith jest uważana przez znawców Świętych Ksiąg ST za siłę, ducha, któren prześladował i zniszczył synów Hioba. Jest to duch, który zabija dzieci nieomal na oczach rodziców, jednak moc niszczenia dzieci już podrośniętych lub dorosłych manifestuje dość rzadko... Lilith uwodzi sypiających w samotności, stąd rozmaite pokusy kiedy ludzie, a szczególnie mężczyźni sypiają samotnie. Lilith uaktywnia rozmaite pragnienia, o których sami zainteresowani marzyciele nie mieliby ochoty opowiadać. Dzięki uaktywnianiu tej ciemnej sfery pragnieniowej, Lilith uwodzi dusze tak, aby stały się demoniczne lub nawet w końcu czyniły to, do czego duch Lilith ich inspiruje. Długotrwałe oddawanie się pokusom (marzeniom tak samo jak i czynom) inspirowanym przez Lilith czyni z człowieka istotę demoniczną. Jak widać, Lilith posiada dość spory zasięg i moc uwodzenia. Nic dziwnego, skoro jest inspiracją Satana. Lilith nie objęło ograniczenie czasu i formy życia jakie spadło na Chawwę i Adama, gdyż rozstała się z Adamem dużo wcześniej niż miał ten akt klątwy (fatwy) miejsce. Opowieść o dwóch Ewach w raju Oprócz Lilith, pojawia się także wątek pierwszej Chawwa i drugiej Chawwa. Pierwsza Ewa została oddalona przez Adama zaraz po jej stworzeniu przez Boga. Przyczyną oddalenia był fakt, iż Adam oglądał cały proces tworzenia pierwszej Ewy. Adam odczuł wstręt i niechęć do swej tak stworzonej towarzyszki. Bóg sam zabrał pierwszą Ewę od Adama. Emocja ta powoduje odrzucanie przez mężczyzn swej pierwszej kobiety, kiedy ta obnaży się i pozwoli zakosztować swojej anatomii tak fizycznej jak i psychicznej. Emocja ta jest pierwotną przyczyną wstrętu jaki do kobiety odczuwać potrafią mężczyźni zaraz po odbyciu aktu płciowego. Przezwyciężanie tego mechanizmu nie jest łatwe, a częstokroć stanowi przyczynę męskiej samotności, bądź wstrętu do kobiety w ogóle. Niezdolność do partnerstwa, do bycia z kobietą w związku, bądź niezdolność dotykania kobiety w ogóle (obnażania jej anatomii), to problemy Adama z pierwszą Ewą. W sferze psychicznej, związek odrzucenia pierwszej Chawwa, ujawnia się także u mężczyzn w czasie, gdy kobieta obnaży swoją przeszłość czyli odsłoni się psychicznie ze swoimi emocjami i więziami. Tak wygląda aktywność adamów obciążonych związkiem drugiej Prakobiety jaką była pierwsza Chawa. Praczłowiek, Adam, był początkowo osobą dwupłciową, androgynos (mężczyzno-kobietą) lub jak się to określało symbolicznie diprosopon, o dwóch twarzach. Można by powiedzieć, że to coś, było doskonałe. Kwestia partnerki pojawiła się na skutek parady i rozpoznawania imion stworzeń. Pragnienie posiadania partnerki w podobny sposób jak stworzenia manifestujące się w sferach przejawionych, doprowadziło do konstruowania Lilith, a potem pierwszej Chawa. Ale androgynos, nie mogło ścierpieć tych związków lub też z androgynos nie można było wytrzymać. Dalsze pragnienie posiadania pary doprowadziło do rozbicia Całości jaką było androgynos o dwóch twarzach i zejścia Człowieka w postaci pary na plan niższy, biologiczny. Posiadamy jednak pamięć o Całości wewnątrz nas. Możemy odtworzyć androgynos. Niektórzy cierpią katusze patrząc w lustro i podziwiając swoją głębszą acz utraconą połowę. Żebro czytaj bok czy strona gynos stało się kobietą, drugą Chawa, którą część pozostała, dalej zwana Adamem (chociaż to już był okrojony Adam), w końcu zapragnęła. Związek Adama z drugą Chawa jest związkiem równym, gdyż w istocie swej pochodzi od rozdzielenia angrogynos na dwie autonomiczne części. Od tego czasu powiada się, że kobieta jest sercem mężczyzny, a mężczyzna sercem kobiety. Jednak wiele związków typu lilitowego narzuca wzorce poddaństwa jednej ze stron, głównie żeńskiej i wprowadza niesamowitą ilość komplikacji do ludzkiego życia. Doskonałość (Arhatyczność) przychodzi zaś dla mężczyzny poprzez kobietę, a dla kobiety poprzez mężczyznę. Gdy w związku partnerskim kobieta jest w pełni kobietą, a mężczyzna jest w pełni mężczyzną, wtedy para staje się harmonijna jakby androgynos... Gdy mężczyzna rozbudzi w sobie kobietę, a w końcu ją odtworzy staje się Doskonałym, androgynos. I podobnie, chociaż niektórzy powiadają, że jest to trudniejsze, kiedy kobieta rozbudzi w sobie mężczyznę, także powraca w duchu do formy angrogynos. Pragnienie drugiej połowy o przeciwnej płci, jakby bieguna, pochodzi z aktu oddzielenia połówek androgynos. Jest to siła kojarząca w pary na wszystkich poziomach bytu. Mam nadzieję, że Lilith nie jest głównym obiektem kultowym wieców ani podobnych ruchów, bo gdyby tak było, to ich kult kobiety jako matki ziemi byłby w istocie kultem Wielkiej Nierządnicy. I to by było o Lilith na tyle.
  22. Tak ,Zgoda W Całej Pełni,Ja Od Siebie Dodam ,Bóg Jest Sprawiedliwy ,i Jest Czystą,Samą Miłością ,Nie Można Go Obwiniać Za Brak Miłości I Zło Które Popełnia Człowiek .
  23. Największa satysfakcja w życiu to świadomość, że się nikogo nie skrzywdziło. Antyfanes *** Lecz jak każdy w owe dni (. . . ) zapisuję na swoje dobro moją nieświadomość, która wtedy [po wojnie-KK] weszła w modę i z którą jeszcze dziś niejednemu jest do twarzy jak w szykownym kapelusiku. Gunter Grass *** Najgorszą chorobą nie jest trąd czy gruźlica, ale świadomość, że jest się nikomu niepotrzebnym, przez nikogo niekochanym, przez wszystkich o0uszczonym. Matka Teresa z Kalkuty *** Dojrzałość to nic innego jak świadomość swoich ograniczeń. Dotarcie do własnych granic. Maciej Zięba
  24. Tak wyobraźnia,fantazje i wyobrażenia ,chociaż są tylko wytworami naszej psychiki ,wydobywającymi się z Najgłębszych Warstw -Królestwa Archetypów -to tam w tej głębi naszej psyche ,z mitologii znane jako świat podziemny lub Świat Umarłych jako Styks ,mają wielką moc nad rozsądnym odbiorem rzerczywistości ,to tam na samyym dnie naszej psyyche znajdują się takie symboliczne wyobrażenia znane ludzkości od wieków jak -Wewnętrzne dziecko znane jako nasze Ego ,Wewnętrzny Mag,Wewn. Wróżka ,Wewn. Mędrzec,Wewn.Król,Królowa.Wewn.Śmierć,Wewnętrzny Lekarz ,Wewnętrzny Błazen ,Bóg jako nasza Jaźń W Swojej Pełni ,Bogowie,Anioły ,Demony,Diabeł,Szatan ,Wewn.Lekarz,Wewnętrzna Duchowa Jaźń i inne ,których symboliczne przedstawienia obserwujemy w Marzeniach Sennych . Poprostu Egzorcysta to Inna Nazwa Psychiatry ,Psychoanalityka bądź Psychologa ,a Człowiek Opętany To Poprostu Człowiek Chory Psychicznie bądź Umysłowo.
  25. Nie Chwal Dnia Przed Zachodem Słońca ,Bo Jeszcze Wiele Może Się Wydarzyć .