Mistyk

Witaj Ardas  

Raczej uspokoić w duchu ,oddzielić przeszłość grubą krechą ,i potraktować przeszłość jak film w kinie ( na ekranie umysłu ,bo  co było ,a nie jest nie wpisuje się w umysłowy /duchowy rejestr ) po prostu żyć  chwilą obecną ,wiele nauczyła mnie filozofia mnichów buddyjskich i ich medytacja -zen  ,jest tylko tu i teraz ,przeszłość odeszła i nie wróci ,a przyszłość jest nieznana ,

Pozdrawiam i miłego dnia życzę