ziraya

Użytkownicy
  • Zawartość

    133
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ziraya

  1. Kilka rytuałów pozwalających uwolnić, wydobyć tkwiące w nas piękno i potencjał. Przydatne przy magii miłosnej, bo nie robią z obiektu emocjonalnego zombie ;) Czar na ukazanie prawdziwego piękna Weź gorącą kąpiel lub prysznic. Gdy się okąpiesz, stań przodem do i popatrz w swe odbicie w lustrze. Spójrz w swe oczy i powiedz: Tu oto jest cudowna magia wewnątrz mnie skryta W mych oczach są wewnętrznego świata magii lustrzane odbicia. Dotknij swej twarzy i powiedz: Tu oto jest magiczny świat - w mej duszy skryty. Dotykając mej twarzy czuję rumieńce i poblask z ciała mego bijący.' Gdy tego już dokonasz, wypowiedz: Bedę kochać, czcić i szanować mą magiczną duszę, ducha, ciało i mnie samą, Przez moc trzech czasów trzech Jak chcę, tak niechaj będzie.' Czar na wdzięk Potrzebne przedmioty: napar z lawendy świece sproszkowana lawenda Weź kąpiel lub prysznic, obmywając się zarazem też naparem z lawendy, po czym rozłóż świece w łazience. Gdy tego dokonasz, obsyp sproszkowaną lawendą swe ciało i wymów następujące zaklęcie: "Jestem kobietą, Boginią Piękna i Życia Jak Tatiana i Freya przede mną tak i ja pielęgnuję i uwielbiam mój umysł, ducha i ciało." Czar na ukazanie wewnętrznego piękna Zapal jedną pomarańczową i jedną czerwoną świecę. Usiądź przed lustem i skup się nad najlepszymi cechami twej urody. Po chwili skupienia, wypowiedz te zaklęcie: O Pani Lśniącej urody, Dla której gwiazdy błyszczą jak klejnoty, i Wszechświat twym dziełem i igraszką. Tkaczko przeznaczeń i losów, Obrończynio rzeczy dzikich i wolnych. Uczyń mnie teraz, jako cię proszę bym była twą córą. Uczyń mnie jedną z trzech i obdarz mnie rozległą mocą. Przyznając to, twym Wiedźmom i Czarodziejkom Siłę i moc wewnętrzną jak i zewnętrzną Tak wieczną jak bezgraniczne morze; Spokojną daj mi pewność mych mocy By czynić wszelakie me zachcianki Jako wiatr, woda i ogień wzmagają się i w siłę rosną samodzielnie. Udziel mi ich chętnie, Daj mnie nimi, tą która próbuje pradawnego Kunsztu Mądrość wieków i stuleci, wiedza eonów Mądrość światła, mądrość ciemności. Obdarz mnie pięknem bardziej niż doskonałym Tak bym mogła lepiej odzwierciedlać ciebie. Tworzyć magię w sobie, Tworzyć moc w sobie. Moc nadciąga, i moc nadchodzi, Uczyń mnie jednością z tobą. Uczyń mnie potężniejszą, uczyń mnie lepszą. Dając mi siłę i dając mi Moc. O Boginio która jesteś mą przyjaciółką i matką Składam tobie miłość i podziękowania O Wielka Przepiękna. Niechaj magia, którą przywołuję Powróci silniejsza gdy będę jej potrzebowała. Niechaj wiedza, siła, uroda i miłosierdzie Pozostaną ze mną, by we rosły Niechaj tak się stanie ! Gdy już to wypowiesz, zgaś i odłóż świece na bok, by użyć ich w następnych dniu powtarzając ten rytuał. Powtarzaj go przez trzy dni pod rząd (kolejno po sobie).
  2. Więc seksuolożka tłumaczy. Preferencje są NIEZALEŻNE. Jeden lubi jabłka drugi truskawki. Jeden woli chłopców, drugi dziewczynki. Z opcją typu "filia" jest ciekawiej, bo tu mamy dwie kategorie. Dewiacja i parafilia. Dewiacja to generalnie zachowania seksualne nieakceptowane przez lokalne społeczeństwo, co za tym idzie- im bardziej pruderyjni ludzie tym więcej dewiantów. Różnica między parafilią a dewiacją polega na akceptowaniu preferencji. Dewiacje są egosyntoniczne ( akceptowane przez ego), parafilie egodystoniczne ( nieakceptowane). Na przykładzie takiej pedofilii powiem wam, ze sprawców preferencyjnych jest jakieś 15-30% (prawdziwych pedofili znaczy, reszta to zwykli zwyrodnialcy). Jeszcze ciekawiej, taki perwert to zazwyczaj wyboru nie ma- bo jakaś tam forma kontaktów czy obiekt jest dla niego głównym lub jedynym sposobem zaspokojenia, a w obecności obiektu potrafią wpaść w trans i wtopa. Czytałam kiedyś akta raptofila ( filia na gwałt), koleś w trakcie pytał kobiety czy jej dobrze, a po wszystkim wsadził ją w taksówkę, bo odczuwał poczucie winy. tak w zarysie to wygląda. CO ciekawe homoseksualizm był na liście chorób psychicznych, jak dewiacje i parafilie, do lat 80tych XIX wieku. Ogólna zasada jest taka- róbcie to z kim chcecie, byleby wszyscy uczestnicy zgadzali się na tę interakcję . Tyle tytułem wstępu. Natomiast jeśli chodzi o duchowość, to może to wpływać w takim aspekcie, że jeśli ktoś jest bądź czuje się nieakceptowany, i do tego ma dobrze w głowie, to zazwyczaj rozwija się bardziej, głębiej i szerzej od człowieka akceptowanego, ktoremu wszystko w życiu się udaje. Trauma uczy.
  3. mam 2 pytania 1. kiedy zanjde satysfakcjonujaca mnie prace 2. rozstalismy sie z mezczyzna, z ktorym bylam 6 lat, czy wrocimy do siebie? ja barbara 21.11.1985, on patryk 22.08.1982
  4. hmmm może ktoś zrobiłby mi ryt na ogólną pomyślność ( praca, uczucia?)
  5. barbara 21.11.1985 kiedy zmienię pracę na taką, która będzie mnie satysfakcjonowała?
  6. proszę o wróżbę partnerską barbara 21.11.1985 patryk 22.08.1982 jak dalej potoczy się nasz związek?
  7. Hmmm no ja rozumiem, ze jesli ktos krzywdzi swiadomie to musi liczyc sie z konsekwencjami... ale przeciez sa tacy ludzie, ktorzy ida po trupach i ktorym wszystko sie udaje... co w zwiazku z nimi? Tym bardziej, ze wsrod takich osob w moim otoczeniu raczej nie ma magow, ktorzy wiedza jak sie oczyszczac i przeciwdzialac powrotom losu... I hmmm... jesli zamawiasz klatwe u innego maga, to odpowiedzialnosc ponosi osoba zamawiajaca, czy wykonujaca zamowienie? Tak mnie to zawsze nurtowalo...
  8. Kuanan romans był jego, mamy kryzys w związku i tak, on w chwili obecnej jest na wyjeździe z pracy ( prowadzi szkolenie) Chciałabym zapytać czy będzie dobrze, czy to da się uratować? Jesteśmy już ze sobą dość długo, 6 lat...
  9. Ja to się zastanawiam nad faktem klątw... bo w sumie jakby taka klątwa powstrzymała daną osobę przed czynieniem zła w stosunku do innych to czemu nie? Mniejsze zło...
  10. barbara 21.11.1985 Dostałam propozycję nowej pracy, jak się potoczy? Jak mi będzie z tą pracą? Jakie prognozy na przyszłość?
  11. daję ;) cześć
  12. Szept, nazwij to Aniołem, ja nazywam to Opiekunem... I kilkukrotnie potwierdziłam swoje odczucia w dywinacji i innych metodach... Tzn. prosiłam o rozkład/wizję/wypowiedx na temat mojego Opiekuna nie mówiąc wcześniej co ja o nim wiem, i się sprawdzało... Nie byłam nigdy zamknięta, raczej to ja potrzebowałam pomocy... Anika dzięki Znacie jakąś metodę na kontakt z Opiekunem?
  13. Mój anioł stróż zostawił mnie samej sobie ok 9 roku życia, potem tylko "doglądał". Do dziś nie wiem, czy dlatego, że poradzę sobie sama, czy z innego powodu, ale chętnie bym mu "nakopała"...
  14. Hmmm wiara i czynienie dobra? Dobro ponoć powraca... tylko gdzie podziało się moje- notabene altruistki i idealistki- dobro?
  15. W ten sposób rozumując trzeba tylko mieć nadzieję, bo każde działanie kosztuje. Tyle że są ludzie, którym się po prostu w życiu nie układa... za co oni płacą? Za długi karmiczne? Ja rozumiem, że najlepiej wziąć się za własne życie a nie zdawać na uroki i amulety... Czy w takim razie istnieje jakiś "bezpieczny" amulet ochronny, albo taki, który był ochronny od zawsze?
  16. albo czy można zrobić coś, by tej "zapłaty" uniknąć, jakoś go ugłaskać wcześniej żeby się nie odegrał?
  17. W jaki sposób się "upomniał"?
  18. Witaj Meliso Zapraszam do zwiedzania... a na przyszłość, każdy może założyć swój prywatny topic powitalny
  19. Pewnie jest tam o tym, że w mitologii nordyckiej nie była ochronna tylko miała wzbudzać strach we wrogach, zakładana między oczami przed walką? O tym wiem z własnych poszukiwań. "Najlepszą obroną jest atak... wyprzedzający" ;). Na mnie działa, piszę o swoich odczuciach. I o innych ludziach, których znam, a na których działa. W sumie amulety to symbole, można je nieco dostroić do swoich potrzeb, zaprogramować...
  20. Ostatnio odkryłam tarczę algizową. To bardzo ochronny amulet. Można go wykorzystywać na cieki wodne, żeby je dobrze neutralizować. Można w jej środek wpisać swoje imię, żeby nas chroniła. Można wpisać runę np. by chroniła finanse- runę FEHU. Możesz zdobyć taką otoczoną futharkiem, w sumie chyba najlepsza. I "zadedykować" ją sobie, oswoić. To ciekawie wygląda dla aurowidzących- jesteś otoczona taką kulką białej poświaty, która cię broni, odbija niebezpieczeństwo, uroki itp. , potrafi "wystrzelić" do wysyłającego. http://img.nokaut.pl/p/60/2f/602fd621414d6112c93c907979709d71500x500.jpg na allegro możesz znaleźć srebrną za ok 75 zł. Co do ludzi. Ja też mam taki zmysł, który ostrzega mnie przed niektórymi ludźmi. I się z nimi po prostu nie zadaję, nie utrzymuję bliższych znajomości, bo niestety przetestowałam już spoufalanie się z nimi bliższe i nic dobrego z tego nie wyszło...
  21. Bajkę przysłała mi moja Przyjaciółka:) dzielę się, bo jest cudowna i terapeutyczna Bajka o ciepłym i puchatym W pewnym mieście wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi. Każdy z jego mieszkańców rozdawał innym coś, czego coraz bardziej przybywało. Wszyscy swobodnie obdarowywali się Ciepłym i Puchatym wiedząc, że nigdy go nie zabraknie. Matki dawały Ciepłe i Puchate dzieciom, kiedy wracały do domu; żony i mężowie wręczali je sobie na powitanie, po powrocie z pracy, przed snem; nauczyciele rozdawali w szkole, sąsiedzi na ulicy i w sklepie, znajomi przy każdym spotkaniu; nawet groźny szef w pracy nierzadko sięgał do swojego woreczka z Ciepłym i Puchatym. Nikt tam nie chorował i nie umierał, a szczęście i radość mieszkały we wszystkich rodzinach. Pewnego dnia do miasta sprowadziła się zła czarownica, która żyła ze sprzedawania ludziom leków i zaklęć przeciw różnym chorobom i nieszczęściom. Szybko zrozumiała, że nic tu nie zarobi, więc postanowiła działać. Poszła do jednej młodej kobiety i w najgłębszej tajemnicy powiedziała jej, żeby nie szafowała zbytnio swoim Ciepłym i Puchatym, bo się skończy, i żeby uprzedziła o tym swoich bliskich. Kobieta schowała swój woreczek głęboko na dno szafy i do tego samego namówiła męża i dzieci. Stopniowo wiadomość rozeszła się po całym mieście, ludzie poukrywali Ciepłe i Puchate, gdzie kto mógł. Wkrótce zaczęły się tam szerzyć choroby i nieszczęścia, coraz więcej ludzi zaczęło umierać. Czarownica z początku cieszyła się bardzo: drzwi jej domu na dalekim przedmieściu nie zamykały się. Lecz wkrótce wyszło na jaw, że jej specyfiki nie pomagają i ludzie przychodzili coraz rzadziej. Zaczęła więc sprzedawać Zimne i Kolczaste, co trochę pomagało, bo przecież był to-wprawdzie nie najlepszy-ale zawsze jakiś kontakt. Już nie umierali tak szybko, jednak ich życie toczyło się wśród chorób i nieszczęść. I byłoby tak może do dziś, gdyby do miasta nie przyjechała pewna kobieta, która nie znała argumentów czarownicy. Zgodnie ze swoimi zwyczajami zaczęła całymi garściami obdzielać Ciepłym i Puchatym dzieci i sąsiadów. Z początku ludzie dziwili się i nawet nie bardzo chcieli przyjmować- bali się, że będą musieli oddać. Ale kto by tam upilnował dzieci ! Brały, cieszyły się i kiedyś jedno z drugim powyciągały ze schowków swoje woreczki i znów, jak dawniej zaczęły rozdawać. Jeszcze nie wiemy, czym się skończy ta bajka. Jak będzie dalej, zależy od Ciebie...
  22. No i tu jest trudność, by potrafić wykorzystać udogodnienia techniki konstruktywnie. Np. internet do pracy czy kontaktu z ludźmi, z którymi kontakt bezpośredni jest utrudniony choćby ze względu na miejsce zamieszkania. A nie jako zapchajdziurę, podobnie jak kiedyś telewizor. Synek mojej przyjaciółki w wieku lat 5 nie znał literek ale po necie śmigał bezbłędnie... Trzeba uzmysłowić, najpierw samemu sobie, że Internet to nie CEL, to ŚRODEK do jakiegoś celu. Narzędzie, nie Życie. Kwestia priorytetów i ogarnięcia w dzisiejszym świecie. I odporności na wszechobecne ogłupiacze, reklamy, "presję".
  23. Cześć Indianko zapraszam do zwiedzania i dzielenia się wątpliwościami oraz wiedzą
  24. nie potrafię takich ładnych tortów wstawiać, ale SPEŁNIENIA MARZEŃ...
  25. hmmm a zdobycie dobrej pracy?