Witam wszystkich serdecznie, zdecydowałam się zamieścić tutaj ten post, mimo że pisałam już o tym na kafeterii i na gazeta.pl jakiś czas temu. Chcę udowodnić wszystkim zainteresowanym osobom, że rytuały miłosne naprawdę istnieją i co najważniejsze działają oraz że istnieją jeszcze osoby, które potrafią robić takie rzeczy. W 2016 roku skontaktowałam się z panią Zofią ( zofia-rytualy@wp.pl ) i poprosiłam ją o pomoc ponieważ mój mąż spotykał się z kobietą która chciała mi go zabrać a co za tym idzie zniszczyć moje małżeństwo.
Pani Zofia poprosiła mnie o to bym wysłała jej swoją krew - zrobiłam to. Ona zrobiła coś po tym (nie wiem co ponieważ oznajmiła że nie może udzielać nikomu informacji na temat tego co robi). po niecałych dwóch miesiącach mąż był już "zupełnie mój" (taki jak wcześniej) a z tą kobietą nie spotykał się już.
jeśli chcecie odciąć kochankę czy kogokolwiek od danej osoby to zgłaszajcie się do niej.