Witam, potrzebuje rady. Od kilku lat wgłębiam się w tematykę ezoteryczną, pracuje nad sobą. Ostatnio dowiedziałam się od przyjaciółki, że po kontakcie ze mną czy to po spotkaniu, dłuższej rozmowie telefonicznej czy wymianie paroma SMSami, odczuwa ona, że powalam ją swoimi emocjami. Czuje się wypompowana i czasami potrzebuje ona kilku dni aby dojść do siebie. Czy to możliwe ? Czy to znaczy, że jestem wampirem energetycznym? Nie jestem osobą narzekającą i nie podchodzę do życia negatywnie. Myślałam, że to właśnie takie osoby są wampirami. Czy mogę coś zrobić, żeby przestać tak na nią oddziaływać? Nad czym muszę popracować u siebie? Proszę doradcie mi. Nie chce być wampirem. Z góry dziękuję za wszelkie rady.