Denosis

[PORADNIK] Jak nawiązać kontakt z opiekunem !

75 postów w tym temacie

HA! Mam okazję dorzucić Swoje trzy grosze.

Nie w chrześcijaństwie, ino w katolicyźmie. Całkiem sporo odłamów chrześcijańskich uważa kult świętych, czy MB za herezję w czystej postaci.

Mnie z kolei ciekawi, czy "Anioł Boży" z dziecięcego wierszyka ma coś wspólnego z występującym w piśmie mniej czy bardziej świętym "Aniołem Pańskim".

Ktoś cos wie na ten temat?

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W modlitwie 'Anioł Pański' chodzi o archanioła Gabriela. Natomiast w drugiej modlitwie jest mowa: 'Aniele Boży, stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój', więc jak sądzę jest to inwokacja do swojego anioła stróża :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie miałem na myśli modlitwy, tylko "Anioła Jahwe" który pojawia się tam tu i ówdzie.

Równocześnie jednak, obok tych zagadkowych wysłanników, w opowiadaniach biblijnych występuje także jeden szczególny anioł Jahwe (Rdz 16, 7: 22, 11; Wj 3, 2; Sdz 2, 1). Nie jest on odróżniany od samego "Jahwe, pojawiającego się niekiedy w postaci widzialnej (Rdz 16, 13; Wj 3, 2). Przebywając w światłości niedostępnej (l Tym 6, 16), *Bóg nie pozwala oglądać swego *oblicza (Wj 33, 20); człowiek widzi tylko tajemnicze odbicie tego oblicza. Określenie "anioł Jahwe" z owych starych tekstów służy, więc do przekazania tej jeszcze bardzo archaicznej teologii, której ślady w postaci wyrażenia "anioł Pański" spotyka się aż w Nowym Testamencie (Mt l, 20. 24; 2, 13. 19; Łk l, 11; 2, 9), a nawet w patrystyce.

"Słownik Teologii Biblijnej", PALLOTTINUM, Poznań 1994

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mnie się zdaje, że troche dwa różne pojęcia. Choć dla mnie ten :dziecięcy wierszyk: był zawsze traktowany jako słowa skierowane do mego stróża, który zawsze przyglądał się temu ceremoniałowi z ciepłym usmiechem. Natomiast Anioł Pański to już nieco inna kategoria. Zawsze miałam uczucie że chodzi tu o Gabriela, który zawsze byl traktowany jako wysłannik Boga. No ale nie jestem znawcą. Mówie to tylko z mojej pamięci.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A który anioł nie byl tak traktowany? Więc tym bardziej będzie nim ten, który wykosił pierworodnych Egiptu :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiesz Aga ja kojarzę, że nie wszystkie anioły traktowano w katolicyzmie tak samo.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja to napisałam w kategorii, ze każdy anioł był uwazany za wysłannika boga Hebrajczyków, Muzułmanów i Chrześcijan, bo sama nazwa anioł oznaczała wysłannik, posłaniec (Zarówno w greckim angelos jak i hebrajskim malach). A to jak je traktowały rożne religie to osobna sprawa.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak swoją drogą ten "anioł stróż", o którym była mowa ma znaczenie dwojakie. "Dostaje się" go przy chrzcie, kiedy już pewne naturalne zdolności są pieczętowane przynależnością do Jahwe i tą pieczęcią blokowane (dlatego nigdy nie zrozumiem niechrześcijan, chrzczących swoje dzieci "bo tak nakazuje zwyczaj", czy ze względu na opinię rodziny).

Obserwacje wskazują na to, że ten "stróż" jest stróżem zaiste. Ale jego zadaniem nie jest strzeżenie nas przed rozmaitymi nieszczęściami, jak wskazywałoby popularne rozumienie jego roli. To funkcja raczej stróża więziennego, pilnującego własności/niewolnika JHVH, którym ochrzczony człowiek w momencie chrztu się staje, żeby tylko przypadkiem nie przyszło mu do głowy opuścić właściciela i stać się istotą wolną. Albo owczarkiem, nie chroniącym owiec przed atakami wilków (lub chroniącym je przed tymi atakami jedynie po to, by nie malał stan posiadania właściciela), ale raczej pilnującym by nie opuściły pastwiska zanim nie zostaną wielokrotnie wydojone i strzyżone, aż w końcu zarżnięte. Chrześcijańskie bóstwo karmi się swoimi wiernymi i by nie tracić stanu posiadania otacza ich ochroną, dokładnie taką samą, jaką otacza się więźniów.

Strzeżcie mnie moce przed takim stróżem, oby takie istotki jak najdalej się ode mnie trzymały. A nawiązywanie z nimi kontaktu - a po co? Lepiej się spod ich kurateli raczej jak najszybciej uwolnić.

Edytowane przez Hrefna
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hrefna, będę bardzo zainteresowany dyskusją na ten temat, bo zaiste ciekawy jest.

Ale pod jednym warunkiem.

Załóż odpowiedni temat.

Pt. na przykład "Kim/czym właściwie jest Anioł Stróż". Bo oftop siejesz, i niniejszym Cię upominam :p

Poza tym, generalnie, rozważamy tu raczej kwestię opiekunów czy przewodników duchowych, jak mi się wydaje, a nie chrześcijańskiego Stróża.

Szept, Ciebie upomnieć nie mogę, więc proszę grzecznie tylko, nie siej oftopu takoż. To chyba nie jest temat właściwy do rozważania "Kim są aniołowie w jakiej religii", ale chyba gdzieś widziałem bardziej właściwy.

TO samo się tyczy Vanilki.

Pozdrawiam,

Wasz;

Moderator-Faszysta.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Poza tym, generalnie, rozważamy tu raczej kwestię opiekunów czy przewodników duchowych, jak mi się wydaje, a nie chrześcijańskiego Stróża.

A co to są, z czym to się je i do czego służą?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak swoją drogą ten "anioł stróż", o którym była mowa ma znaczenie dwojakie. "Dostaje się" go przy chrzcie, kiedy już pewne naturalne zdolności są pieczętowane przynależnością do Jahwe i tą pieczęcią blokowane (dlatego nigdy nie zrozumiem niechrześcijan, chrzczących swoje dzieci "bo tak nakazuje zwyczaj", czy ze względu na opinię rodziny).

Obserwacje wskazują na to, że ten "stróż" jest stróżem zaiste. Ale jego zadaniem nie jest strzeżenie nas przed rozmaitymi nieszczęściami, jak wskazywałoby popularne rozumienie jego roli. To funkcja raczej stróża więziennego, pilnującego własności/niewolnika JHVH, którym ochrzczony człowiek w momencie chrztu się staje, żeby tylko przypadkiem nie przyszło mu do głowy opuścić właściciela i stać się istotą wolną. Albo owczarkiem, nie chroniącym owiec przed atakami wilków (lub chroniącym je przed tymi atakami jedynie po to, by nie malał stan posiadania właściciela), ale raczej pilnującym by nie opuściły pastwiska zanim nie zostaną wielokrotnie wydojone i strzyżone, aż w końcu zarżnięte. Chrześcijańskie bóstwo karmi się swoimi wiernymi i by nie tracić stanu posiadania otacza ich ochroną, dokładnie taką samą, jaką otacza się więźniów.

Strzeżcie mnie moce przed takim stróżem, oby takie istotki jak najdalej się ode mnie trzymały. A nawiązywanie z nimi kontaktu - a po co? Lepiej się spod ich kurateli raczej jak najszybciej uwolnić.

Ciekawe, bo jakos nie zauwazylam aby moi oponowali przeciw dechrystianizacji, a nawet pomagli przy tym. Nie wiem też skąd w wielu osobach taki stereotyp, że jak coś jest anioł to musi służyć temu jednemu bóstwu. Anioły nie naruszają naszej wolnej woli. Poza tym w kwestii opiekunow to jak zauwazaja pojawią się z chwila narodzenia a nie chrztu czy innego aktu religinego. Co więcej nie kazda osoba nawet ochrzczona ma za opiekuna anioła, więc wychodzi na to, że na chrzcie dali komuś inną istotę.

A nie chrześcijanie czasem chrzsza swoje dzieci bo np partnerzy sa chrześcijanami i dla nich jest to rownie wazne.

Nie demonizujmy więc pewnych istot tylko dlatego, że znamy je głownie z konkretnych ścieżek wyznaniowych, bo nie sa one przypisane im na amen.

A po co nawiązywac z nimi kontak (tak w kwestii zakończenia offtopu)? Bo niektórym jest to potrzebne i daje im poczucie bezpieczeństwa, dla innych jest to praca z duchami, dla jeszcze innych po prostu cos naturalnego, widzą i czują i tyle. Dla jeszcze innych moda nowo erowa, bo dzis kazdy to powinien umieć, więc i ktos sobie ego chce podnieść. Jest też ciekawość, albo zwyczajna chęć posiadania obok lojalnego przyjaciela, ktory doradzi, pocieszy, a jak tzreba to opieprzy. I to sa indywdualne potzreby i doświadczenia.

Każdy też ma w tym inne doświadczenie, ty postrzegasz je jako więziennych strażników ślepo posłusznych dogmatuom jednej religii, ktos inny będzie je postzregał jako duchy wyższych swiatow, a ktos inny jako swoich duchowych przewodników, którzy ukazują przyszlośc na karcianych blotkach. Sprobuj zalozyć, ze wszystkie trzy postzregania mogą być równie prawdziwe, bo przefiltrowane przez nasze wzorce myslowe i schematy w jakich tkwimy.

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ciekawa dyskusja , akurat jeśli chodzi o dogmaty czy wiarę , to spirytyzm postrzega aniołów strużów jako duchy rozwinięte (lepiej od nas) moralnie, które pomagają nam w rozwoju . Coś jak kolega-mentor zazwyczaj nie powie Ci co masz robić , raczej będzie motywować i inspirować do pracy, do dobrych wyborów, podsunie czasem inspirację czy pomysł. Dosyć detalicznie opisał temat przewodników dr Newton w swoich książkach.

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

O ddokładnie tak robią :) Tyle, ze nie każdy opiekun-stróż to anioł, ale wszystkie podobnie funkcjonują przy nas

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 28.12.2010 o 00:53, tribalbellydancer napisał:

Stroz to jeszcze nic..archaniol potrafi niezle kopnac w tylek rolleyes.gif

Żebyś wiedziała ,jak mnie coś /ktoś  wnerwi ,wyprowadzi z równowagi i spokoju ,to umarł w butach :lol:

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.