siloam

O apokryfach słów kilka

6 postów w tym temacie

Temat założyłem specjalnie na potrzeby wyjaśnienia jednej kwestii. Ewangelia św. Piotra to ewangelia tylko z nazwy. Jej autorem nie był św. Piotr. Należy ona do apokryficznych pism gnostyckich i była nieuznawana przez chrześcijan już w starożytności chrześcijańskiej. Więcej o apokryfach można poczytać tutaj: http://www.kosciol.pl/article.php/20060408192552597

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tekst odkryty w 1886/87 przez S.Grebauta w grobie mnicha chrześcijańskiego w Akhmim (dawne Peneapolis) w Górnym Egipcie. Rękopis zawiera 33 karty pergaminowe z VII-IX w. Strony 2-10 zidentyfikowano jako Ew.Piotra znaną wczesniej tylko ze wzmianek u pisarzy chrześcijańskich: Serapina bpa Antiochii (190-211).

I 1 [...] ale nikt z Żydów nie umył rąk: ani Herod, ani nikt spośród Jego sędziów. A gdy nie chcieli umyć, powstał Piłat.

2 I wtedy król Herod nakazał wyprowadzić Pana, mówiąc im: "Co wam kazałem, byście uczynili, uczyńcie Mu" .

II 3 Był tam Józef, przyjaciel Piłata i Pana. I widząc, że zamierzają Go ukrzyżować, poszedł do Piłata i prosił o ciało Pana z myślą o pogrzebie

4 I Piłat, posławszy do Heroda prosił go o ciało.

5 I rzekł Herod: "Bracie Piłacie, jeśliby nawet nikt nie poprosił o nie, my sami pogrzebalibyśmy Go, ponieważ rozpocznie się dzień Szabatu, a napisano w Prawie: <>. I wydał Go ludowi w przeddzień Przaśników, ich święta.

III 6 Ci zaś wzięli Pana, popychali Go biegnąc i mówili: "Powleczemy Syna Bożego, gdyż mamy Go w naszej mocy".

7 I przyoblekli Go w purpurę, i posadzili Go na tronie sądowym, mówiąc: "Sądź sprawiedliwie, królu Izraela".

8 A ktoś z nich, wziąwszy wieniec z cierni, włożył go na głowę Pana.

9 A jedni z będących tam pluli Mu w twarz, drudzy policzkowali Go, inni jeszcze kłuli Go trzciną, a niektórzy biczowali Go, mówiąc: "Taką czcią uczcijmy Syna Boże

IV 10 I przyprowadzili dwu złoczyńców, i ukrzyżowali pomiędzy nimi Pana. On zaś milczał, jakby nie doznawał żadnego bólu.

11 A gdy podnieśli krzyż, umieścili napis: "Ten jest królem Izraela".

12 I położywszy szaty przed Nim, podzielili je i rzucili o nie losy.

13 A jeden spośród owych złoczyńców złorzeczył im, mówiąc: "To, co my znosimy, cierpimy za nasze niegodziwości, ale ten, który stał się zbawcą ludzi, cóż wam uczynił złego?".

14 I oburzywszy się przeciw Niemu, zakazali łamać Mu nogi, aby umarł w cierpieniach.

V 15 Było południe, a ciemność zapadła nad całą Judeą. I zlękli się, i zaniepokoili, aby słońce nie zaszło, ponieważ jeszcze żył; a stoi napisane dla nich: "Słońce niech nie zachodzi nad tym, na kim wykonano wyrok śmierci".

16 I jeden z nich powiedział: "Dajcie Mu pić żółci z octem" . I zamieszawszy dali Mu pić.

17 I wypełnili wszystko, i zgromadzili na swe głowy grzechy.

18 Przychodzili liczni z łuczywami, bo myśleli, że już zapadła noc, a niektórzy się wywracali.

18 A Pan zawołał, mówiąc: "Mocy moja, mocy moja, opuściłaś mnie", i został wzięty [do nieba].

20 I w tej samej chwili rozdarła się na dwoje zasłona świątyni jerozolimskiej.

VI 21 Wtedy wyrwali gwoździe z rąk Pana i złożyli Go na ziemi. A cała ziemia zadrżała i powstał wielki strach.

22 Wtedy zabłysło słońce - była to godzina dziewiąta.

23 Ucieszyli się Żydzi i oddali Józefowi Jego ciało, aby je pogrzebał, ponieważ wiedział, jak wiele dobrego uczynił był On.

24 On wziąwszy Pana obmył Go, owinął w prześcieradło i złożył do własnego grobu, zwanego ogrodem Józefa.

VII 25 Wtedy Żydzi: starsi i kapłani widząc, jak wielką szkodę uczynili samym sobie, poczęli bić się w piersi i wołać: "Biada naszym grzechom. Zbliża się bowiem sąd i koniec Jerozolimy".

26 A ja wraz z moimi towarzyszami byliśmy pogrążeni w smutku i ukrywaliśmy się zranieni na duchu: oni bowiem poszukiwali nas jako złoczyńców i jako tych, którzy mieli spalić świątynię.

27 Z powodu tego wszystkiego zaczęliśmy pościć i usiedliśmy pogrążeni w smutku i płacząc dniem i nocą, aż do soboty.

VIII 28 Zgromadzili się razem uczeni w Piśmie, faryzeusze i starsi, gdy usłyszeli, że cały lud szemrze i bije się w piersi, mówiąc: "Patrzcie, jak bardzo On musiał być sprawiedliwy, jeśli w chwili Jego śmierci działy się tak wielkie cuda!".

29 Zlękli się starsi i przyszli do Piłata, prosząc go tymi słowy:

30 "Daj nam żołnierzy, aby strzegli Jego grobu przez trzy dni', by nie przyszli Jego uczniowie i nie ukryli Go: lud myślałby wtedy, że powstał z martwych, i uczyniłby nam zło".

31 I Piłat dał im centuriona Petroniusza i żołnierzy, aby strzegli grobu. A wraz z nimi udali się do grobu starsi i uczeni.

32 Centurion, żołnierze i wszyscy tam będący, przytoczywszy wielki kamień, przyłożyli go do wejścia grobu

33 i przyłożyli siedem pieczęci. A rozbiwszy namiot rozpoczęli straż.

IX 34 Wcześnie, gdy świtał dzień sobotni, przybył tłum z Jerozolimy i okolicy, aby zobaczyć opieczętowany grób.

35 Ale w nocy, gdy świtał dzień Pański [niedziela], a grobu strzegły straże kolejno po dwóch, odezwał się wielki głos w niebie,

36 i ujrzeli, jak otwarło się niebo i dwu mężów zstąpiło stamtąd odzianych wielkim blaskiem i zbliżyło się do grobu,

37 a ów kamień, który zamykał wejście, stoczywszy się sam odsunął się na bok, grób się otworzył i obydwaj młodzieńcy weszli doń.

X 38 Gdy więc owi żołnierze ujrzeli to, obudzili centuriona i starszych - oni bowiem tam byli pełniąc straż,

38 i gdy opowiedzieli im to, co ujrzeli, zobaczyli znowu trzech mężów wychodzących z grobu: dwu podtrzymywało jednego, krzyż im towarzyszył,

40 a głowy dwu sięgały aż do nieba, podczas gdy głowa tego, który był przez nich prowadzony, przewyższała niebiosa.

41 I usłyszeli głos z nieba mówiący: "Czy zwiastowałeś tym, którzy śpią?"

42 I dała się słyszeć odpowiedź z krzyża: "Tak?.

XI 43 Postanowili więc razem udać się i zawiadomić o tym Piłata.

44 Gdy tak rozważali, ujrzeli znowu, jak niebo otwarło się i jakiś człowiek zstąpił z nieba i wszedł do grobu.

45 Gdy to ujrzeli ci, którzy byli z centurionem, jeszcze w nocy pospieszyli do Piłata, pozostawiając grób, którego byli strzegli, i opowiedzieli wszystko, co ujrzeli, a mówili w wielkim lęku: "Prawdziwie, ten był Synem Bożym".

46 W odpowiedzi powiedział Piłat: "Ja jestem czysty od krwi Syna Bożego. Wyście tego chcieli".

47 Potem przyszli do niego wszyscy, prosili go i błagali, aby nakazał centurionowi i żołnierzom, aby nikomu nie mówili o tym, co widzieli.

48 "Dość nam - mówią - że popełniliśmy największy grzech wobec Boga, abyśmy mieli jeszcze wpaść w ręce tłumu Żydów i zostać ukamienowani".

49 Nakazał więc Piłat centurionowi i żołnierzom, aby nic nie mówili.

XII 50 W dniu Pańskim [w niedzielę] o świcie Maria Magdalena, uczennica Pana, która z lęku przed Żydami, płonącymi gniewem, nie uczyniła przy grobie Pana tego, co zwykły czynić niewiasty względem drogich sobie zmarłych,

51 wziąwszy z sobą przyjaciółki udała się do grobu, gdzie został złożony.

52 I lękały się, by ich nie ujrzeli Żydzi, i mówiły: "Jeśli w tym dniu, w którym został On ukrzyżowany, nie mogłyśmy płakać ani zawodzić bijąc się w piersi, to uczyńmy to przynajmniej teraz, przy Jego grobie.

53 Któż jednak odwali nam kamień leżący przy wejściu do grobu, abyśmy mogły wejść i usiąść przy Nim i dokonać tego, co jest obowiązkiem uczynić.

54 Kamień był bowiem wielki i lękamy się, by nas ktoś nie zobaczył. A jeśli nie będziemy mogły, to przynajmniej złożymy przy wejściu to, co przyniosłyśmy na Jego pamiątkę; będziemy płakały i biły się w piersi, aż dojdziemy do naszego domu".

XIII 55 I przyszedłszy znalazły grób otwarty. I gdy podeszły, zajrzały doń i ujrzały tam jakiegoś młodzieńca siedzącego pośrodku grobu. Był on piękny i przyodziany w jasno błyszczącą szatę. On rzekł do nich:

56 "Po co przyszłyście? Kogo szukacie? Czy może tego, który został ukrzyżowany? Zmartwychwstał i odszedł, a jeśli nie wierzycie, to zajrzyjcie i patrzcie na miejsce, gdzie spoczywał: nie masz Go, zmartwychwstał bowiem i odszedł tam, skąd został posłany".

57 Wtedy przerażone niewiasty uciekły.

XIV 58 Był to ostatni dzień Przaśników i liczni [ludzie] szli wracając do swych domów, bo święto się już skończyło.

59 My jednak, dwunastu uczniów Pana, płakaliśmy i byliśmy w utrapieniu, i każdy z nas był pogrążony w smutku z powodu tego, co się było przydarzyło, i powracaliśmy do siebie.

60 A ja, Szymon Piotr, i Andrzej, mój brat, wziąwszy sieci zstępowaliśmy ku morzu. Był z nami Lewi, syn Alfeusza, którego Pan [...].

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

I co w tym niby jest innego niz to co znamy? A wciaż uważane za apokryf.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To tak ,aby uzyskać -Oświecenie /Transcendencję /Przebudzenie Duchowe ,czyli połączyć w jedno - Sakrum I Profanum ,Naukę I Religię ,Dobro I Zło :

Mikrokosmos
5pix_eksport_.gif
5pix_eksport_.gif 5pix_eksport_.gif    Kosmiczna jedność    5pix_eksport_.gif 5pix_eksport_.gif
5pix_eksport_.gif
5pix_eksport_.gif

 

Kosmiczna jedność
 

a początku czasu materia Wszechświata, która nieustannie się rozrasta była zbita w jednej cząsteczce wielkości zielonego groszku. Tak dziś mówią naukowcy i potwierdzają to modele komputerowe. Jeżeli skompresujemy cały Kosmos z powrotem w "ziarnku grochu", to łatwo zrozumieć, że ty i ja, i wszyscy ludzie, stanowimy jedność w tej samej cząsteczce, z której powstał cały dzisiejszy Wszechświat. Energetycznie wciąż jesteśmy jednym.

tom znajduje si

Na początku czasu materia Wszechświata, która nieustannie się rozrasta była zbita w jednej cząsteczce wielkości zielonego groszku. Tak dziś mówią naukowcy i potwierdzają to modele komputerowe. Jeżeli skompresujemy cały Kosmos z powrotem w "ziarnku grochu", to łatwo zrozumieć, że ty i ja, i wszyscy ludzie, stanowimy jedność w tej samej cząsteczce, z której powstał cały dzisiejszy Wszechświat. Energetycznie wciąż jesteśmy jednym.

Atom znajduje się w określonym miejscu tylko w momencie, w którym go badasz. Innymi słowy, atom istnieje we wszystkich pozycjach jednocześnie, dopóki świadomy obserwator nie zdecyduje się na niego spojrzeć. A więc sam akt pomiaru, czy obserwacji, tworzy cały Wszechświat. Jedynie świadome istoty mogą być obserwatorami tak gruntownie determinującymi samo istnienie rzeczywistości. Bez nas istniałyby tylko rozprzestrzeniające się superpozycje możliwości. Bez definitywnie konkretnych wydarzeń.

Odkrycie, że separacja pomiędzy elektronami nie istnieje, predestynuje także brak separacji pomiędzy ludźmi. Wszystko jest wewnętrznie połączone.

Na odpowiednio głębokim poziomie, kiedy nurkujemy aż do serca natury materii, okazuje się, że wszystko, co do tej pory wiemy o codziennym świecie, przestaje istnieć. Nie ma już żadnych obiektów, istnieją jedynie relacje. Nie ma już lokalizacji, nie ma czasu. Im bliżej zaczynasz przyglądać się czemuś, co normalnie uważamy za solidną materię, tym bardziej dostrzegasz jak mniej i mniej jest ona solidna. Jedyna rzeczywistość, jaką znamy, to ta, którą wytwarza nasz mózg. Otrzymuje on miliony sygnałów każdej minuty. Organizujemy je w układy hologramów, które projektujemy na zewnątrz, nazywając rzeczywistością.

ę w określonym miejscu tylko w momencie, w którym go badasz. Innhttp://www.umysl.pl/systemy/943.phpymi słowy, atom istnieje we wszystkich pozycjach jednocześnie, dopóki świadomy obserwator nie zdecyduje się na niego spojrzeć. A więc sam akt pomiaru, czy obserwacji, tworzy cały Wszechświat. Jedynie świadome istoty mogą być obserwatorami tak gruntownie determinującymi samo istnienie rzeczywistości. Bez nas istniałyby tylko rozprzestrzeniające się superpozycje możliwości. Bez definitywnie konkretnych wydarzeń.

dkrycie, że separacja pomiędzy elektronami nie istnieje, predestynuje także brak separacji pa odpowiednio głębokim poziomie, kiedy nurkujemy aż do serca natury materii, okazuje się, że wszystko, co do tej pory wiemy o codziennym świecie, przestaje istnieć. Nie ma już żadnych obiektów, istnieją jedynie relacje. Nie ma już lokalizacji, nie ma czasu. Im bliżej zaczynasz przyglądać się czemuś, co normalnie uważamy za solidną materię, tym bardziej dostrzegasz jak mniej i mniej jest ona sistość, jaką znamy, to ta, którą wytwarza nasz mózg. Otrzymuje on miliony sygnałów każdej minuty. Organizujemy je w układy hologramów, które projektujemy na zewnątrz, nazywając rzeczywistością.

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.