Szept

Nie wszystko Anioł, co się swieci...

49 postów w tym temacie

Ostatnio nastała swoista moda na anioły. Gdzie się nie obejrzę skrzydlaci bracia.

Patrzą na nas z kart wróżebnych, z mandali, z systemów uzdrawiania i z każdej niemal szparki.

Anioły opanowały rynek Ezoteryczno uzdrowicielski niemal w każdej dziedzinie.

Mamy wiec amulety anielskie, karty anielskie, wyrocznie anielskie, anielskie reiki, anielskie uzdrawianie, anielskie warsztaty terapeutyczne, anioły natchnione, anioły astrologiczne, anioły dzienne i nocne, stróżujące i nauczające, anioły w kuchni, anioły w? Słowem niemal wszędzie.

Nie mam nic przeciw aniołom, sama często proszę je o pomoc, czuję ich obecność, kłaniam im się na ulicy. Ale czasem zaczynam mieć przesyt. A do tego należę do osób ?upierdliwych? toteż raczej węszę nieufnie wobec tego co świetliste a dziwaczne.

Nad kartami anielskimi przeszłam już do porządku dziennego, choć są dla mnie tym czym mika dla złota. Ale to moje zdanie.

Ostatnio jednak znalazłam sporo ofert warsztatowych i kursów o uzdrawianiu anielskim. I tak mamy Światło Rafaela, za sporą kwotę, które bardzo przypomina mi Reiki. Jest też Medycyna Aniołów, gdzie mamy Anioły z samej Atlantydy, które nas uzdrawiają. Mamy tez alfabet aniołów z książki o anielskich mandalach. Nazwy liter hebrajskie, znaki z różnych kultur zaczerpnięte, a przynajmniej na takie wyglądają. Ile w tym anielskich skrzydeł, a ile chęci zarobienia, nie sposób chyba dociec.

Z tego co wiem o aniołach, to one przychodzą do nas kiedy potrzebujemy, prosimy i otwieramy się na ich obecność. Ich bezwarunkowa miłość wobec nas jest nie do opisania, jest też dla nas opieką, ochroną i pomocą.

Czy zatem tak naprawdę potrzebujemy aniołów w gadżetach, w nowych systemach uzdrowień energetycznych, amuletach, wróżbach? Czy autorzy poczytnych książek o aniołach, które masowo zalewają rynek księgarski, maja z nimi lepszy kontakt, niż każdy inny, kto zechce otworzyć się na anielska miłosć?

Pewnie, ze warto o nich cos wiedzieć, poczytać, może w ten sposób być bliżej nich. Ale czy wszystko aniołem jest co ma skrzydła? Co się świeci czy co anioła ma w nazwie?

Wydaje mi się, że nie. Choćby na przykładzie anielskiego reiki. To takie samo reiki jak Usui Reiki Ryoho, tyle, że ma bardziej chwytną nazwę. A ktoś kto przekazuje reiki, jeśli się otworzy na anioły i poprosi je o pomoc to też ja dostanie, bez dodatkowego papierka kolejnego stopnia AngelReiki.

Myślę, że w temacie Aniołów trzeba jak we wszystkim zachować umiar.

Pozdrawiam i liczę na Wasze opinie, w tej kwestii.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

fakt, ostatnim czasy zrobiła się moda na niebiańskie istoty, i powiem szczerze ja sama mam czasem tego przesyt. Choc powiem, że weszłam w posiadanie kart anielskich i z jednymi dobrze mi się pracuje, a z drugimi nie za bardzo... i wiem, jedno, że one mają tyle wspólnego z aniołami co słoń z baletem ( zwłaszcza ta druga talia, z którą mi się gorzej pracuje) :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Rzeczywiście panuje moda na Anioły. W sklepach można nabyć różnej maści rzeczy od figurek po książki z wizerunkami Aniołów. Problem jednak nie tkwi tylko w tym, że ogólnie zapanowała moda i można od tego dobrobytu oszaleć. Mnie zastanawia powód i przyczyna tego stanu. Gdy się tak nad tym zastanawiałam doszłam do wniosku, że ludzie czegoś poszukują i nie wiedzą w sumie czego. Nie wiem czy to jest element przebudzenia ludzi, czy też po prostu swoista moda, która minie po sezonie

Zastanawiające jak my odbieramy te istoty. Są ucieleśnieniem dobra, piękna czyli są tym za czym tęskni człowiek. W kulturze naszej przyjęło się, że Anioły nie klną, nie są charakterni raczej przedstawia się ich jako słodkie bobaski grające na harfie czy też strzałą amora. Ale mają w sobie pewną tajemniczość, coś czego nie da się nazwać ani słowami wypowiedzieć.

Sama niedawno nabyłam coś co niewątpliwie związane jest z ta modą. Ale dla mnie ma osobiste znaczenie. Liczy się intencja z jaką kupiłam dana rzecz.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bartek a mozesz rozwinąć myśl? Będę Ci wdzięczna.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No to akurat tak, choc nie jest niezbędne jak juz się raz usłyszy.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Cisza na początku pomaga ale w chwili obecnej mogę słuchać muzyki i ich słyszeć ale wolę się skoncetrować bo czasami trudno mi zrozumieć to co mi mówią

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a ja mysle, ze tzreba skonczyc offtop i wrócić do tematu :lol:

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

tzn możesz podać przykład tego pytania?

ups przepraszam szepcie:) :roll:

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak, aniołki są w modzie. Wszędzie je widać a figurki znikają ze sklepowych półek z szybkością światła. Zbieranie tegoż " badziewia" jest czymś w rodzaju zbierania słoników z zadartą trąbą na szczęście. Ot, takie hobby. Natomiast martwi mnie fakt, że ludzie rzadko szukają prawdy i tych istotach. Zapewne z tego powodu, iż szukanie owej prawdy jest i czasochłonne i wymaga wyrzeczeń ( nie można w tym czasie np. poplotkować z koleżanką tudzież z kolegą pogadać o koleżankach itd. ). Dzisiejszy świat jest nastawiony na szybko, tanio i bez wysiłku. Szczególnie bez wysiłku.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
tzn możesz podać przykład tego pytania?

ups przepraszam szepcie:) :roll:

mogę: co nie przejdzie trzeci raz?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przejdzie nawet bez bana ale zaraz konczyc offtop albo zalozyc nowy temat w stylu: co chce usłyszec od stróża ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Tak, aniołki są w modzie. Wszędzie je widać a figurki znikają ze sklepowych półek z szybkością światła. Zbieranie tegoż " badziewia" jest czymś w rodzaju zbierania słoników z zadartą trąbą na szczęście. Ot, takie hobby.

fakt jest że wiele osób zbiera takie figurki, ja sama zbierałam, słodkie rubaszne amorki i nie tylko, ale to na długo za nim powstała moda na angeologię ;) gdy zaczęły nas zalewac masowe figurki wykonane małymi rączkami Azjatów to zaprzestałam kolekcjonowania, i powiem Wam szczerze, że sama nigdy sobie nie kupiłam żadnej figurki, jak coś to tylko świeczki i serwetki do obiadu, a figurki zawsze dostawałam od znajomych, hm... dziwne to :roll: , ale mi się podobało. I tym kończę mój off top

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
ja mam inny problem nie słyszę w ogóle, ale widzę ;)

Witaj w klubie.

Nie przeszkadza mi to jednak do nich gadać jak najęta. :lol:

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Nie przeszkadza mi to jednak do nich gadać jak najęta. :lol:

no właśnie kiedy się człowiek zastanowi jaki sens ma taka paplanina, da właściwe miejsce na swoją wypowiedz, pojawi się też inny głos.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a ja ani nie widzę ani nie słyszę wierzę poprostu ,czy rozmawiam sama nie wiem .wiara to dużo dla mnie ,i jak np.pojawia sie jakaś odpowiedz w moim życiu to samoistnie gęba mi się cieszy i dziękuję swojemu aniołowi za o co się stało jest i będzie :D a wspominając o modzie to jakieś 10 lat temu pracowałam jako dekorator i malowałam figurki ,te zamówienia szły za granice ,były tego tysiace od 2 cm aniołków do 1 metrowych ,a że my jesteśmy trochę do tyłu więc u nas ten trend jest teraz :lol:

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Moda jest i będzie bo obecność Anioła czy to w postaci figurki czy obrazków uspokaja ludzi, szczególnie w obecnych czasach gdy odczuwamy samotność oraz niepokój z tego co się dzieje na świecie. Sam Bóg wydaje się tak daleko, a anioły są obok nas, więc wszelka forma ich obrazowania jest ludziom potrzeba.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tu się nie zgodzę. Bóh jest blizej nas bniż anioły nawet, bo w nas samych jest jego cząstka

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ale nie każdy o tym wie, wielu ludzi nie czuje w sobie tej cząstki :(

dla człowieka, który nie zajmuje się rozwojem duchowym Bóg jest gdzieś tam daleko i ma tyle spraw na głowie, jak szef wielkiej korporacji, więc co go obchodzi pojedyńcza jednostka. Niestety ludzie tak często myślą :roll:

Dla ludzi anioł jest przyjacielem, posłańcem i zawsze możesz się zwrócić z prośbą którą przekaże bardzo zajętemu Panu Bogu, dlatego rośnie popularność wszystkiego co związane z Aniołami.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A ostatnio szczególnie. Aż do pzresady bym powiedzała.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

przypomina mi to średniowiecze, kiedy było duże zapotrzebowanie na relikwie więc mnożono je w nadmiernych ilościach, jeden święty miał przykładowo po 20 palców i kilka nóg :D teraz nadszedł czas na Anioły, dobrze że w postaci obrazków czy figurek, chociaż różnie to wygląda :lol: 8-) ale o gustach nie dyskutuję, skoro to ludzi cieszy, niech się cieszą :):lol:

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Może to i być jak w średniowieczu ale tu trochę działają inne prawa rynkowe, gdzie wszystko jest tak przemyślane i mierzone, że trudno zwykłemu konsumentowi być wobec tego obojętnym. Moda modą, ciekawość ciekawością ale kto na tym zarabia?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiesz, ja nie twierdzę, że wszystkie aniołki to komercja. Sama maluję ostatnio aniołki, rekreacyjnie. Poza tym wiem, ze wiele osób w pracy uzdrowicielskiej odwołuje sie do aniołów. Anioły są dla ludzi, my dla aniołów.

Swoim artykułem chciałam raczej pokazać, że wykorzystywanie mody na anioły w kartach czy systemach uzdrawian jak Reiki, jest chyba przesadzone. Reki mozna łaczyc z modlitwą do anioła ale robic z tego od razu AngelReiki za dodatkową stawką to juz moim zdaniem nadużycie.

Tak samo jak to, ze z aniołami moga sie kontaktować tylko wybrańcy i ewentualnie za sporą kwote nam przekazywać ich przesłania, przekazy czy wytyczne, to też chyba nadużycie. Anioł w awatarze, malowany dla relaksu, czy kupowany jako sympatyczna figurka to jedno, a naduzywanie imienia anioła dla celów czysto komercyjnych to drugie. Tym bardziej, ze z aniołami rozmawiać moga wszyscy, nie tylko wybrancy. I nie koniecznie za pomocą kart czy specjalnych technik uczonych na bardzo drogich kursach.

Ja sama jestem jak najbardziej za tym by każdy otworzył się na anioły, czerpał od nich pełnymi garsciami i miał w nich oparcie.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.