Gość zoska1977

Prośba o wróżbę z run - Zośka wroży

114 postów w tym temacie

prosiłam o usuniecie tamtego tematu, a usunieto mi i post i temat:O

wiec napisze raz jeszcze, chciałam zapytac czy ta znajomosc sie jakos rozwinie

marcin 27 marca 1984

Ja Anna 29.09.1986??

i jesli można, czy uda mi sie w końcu zmienić pracę()

Aniu nie liczyłabym na związek z tym Panem. Pan owszem sprawia wrażenie przebojowego i chętnego ale w głebi duszy to człowiek który nie ma sprecyzowanych planów na przyszłośc a i związki są mu obce. Nie będzie się angazował i brał odpoiwedzialności za druga osobe., Tak więc znajomość tak. Związek nie.

Tak samo z pracą Aniu nie widzę zmiany pracy przynajmniej do końca wiosny. Troszkę jakbyś nie wierzyła ze moze ci sie udac.Tak jakby brakowało ci motywacji i energii aby ten krok podjąć.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Witam, Zosiu...

Chcę zapytać o bardzo ważną dla mnie znajomość, która zakończyła się ok. pół roku temu. Staram się ją odnowić, ale nie jest łatwo, ponieważ ten mężczyzna kieruje się rozumem, nie sercem. I uważa, że skoro podjął juz pewne decyzje, to ich nie zmieni. W chwili słabości wyznał, że bardzo za mną tęskni i o mnie myśli, sądziłam, że są szanse, ale następnego dnia był znów poprawny od a do z. I bardzo uważał na słowa. Ogólnie wciąż twierdzi, że powinnismy zakończyć kontakt, mam wrażenie, że zwyczajnie przede mną ucieka... :(( Mamy się spotkać i porozmawiać, bardzo bym chciała, aby coś się w nim zmieniło, aby mnie do siebie dopuścił, bo czuję, że to moja (nasza) ostatnia szansa...

Moje pytanie brzmi - co on do mnie czuje i czy jest jakakolwiek nadzieja, że będziemy razem..? czy coś się zmieni w naszej relacji na lepsze czy jednak nastąpi jej koniec..? On 25.4.1965, ja 10.05.1975.

Pozdrawiam cieplutko, Zosiu i czekam cierpliwie na odpowiedź :D

maddy ten pan juz postanowił a to człowiek który bardzo rzadko zmienia swoje decyzje. On w tej chwili bije sie sie z myslami, ma w głowie chaos i nie wie czy dobrze zrobił stad te rozterki jednakże tak jak piszesz dla niego raz powziete decyzje sa wazne i z zasady sie ich nie zmienia. Natomiast ja nie widze abys ty tak bardzo sercowo podchodziła do tego pana. bardziej mi sie tu pokazuja jakies korzysci. Było ci z nim dobrze bo mogłas na cos liczyc. Mam nadzieje ze si mysle. jednakze przyszłosc pokazuje ze w związku juz razem nie bedziecie poniewaz pan jest uparty i bardzo zasdadniczy. Moga sie pojawiac spotkania, rozmowy czysto towarzyskie ale nic wiecej niestety. Brakuje w tym wszystkim uczuc moja droga...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Witaj Zosiu, znam Cie z poprzednich forum, właśnie rozstałam się z partnerem, moje pytanie czy to definitywnie już, czy może jeszcze się zejdziemy? a jeśli nic z tego, to co z mooja sfera uczuciową w najbliższym czasie, bo myslałam , że w koncu uloze sobie zycie. Marta 05.09.1987 Jakub 04.01.1984 Pozdrawiam

Witam cie ponownie. Również cie pamietam z innego forum :D

Martuniu Jakub to juz przeszłość...niestety rozstanie było jakby nieuniknione i nie widac abyscie mieli szanse na ponowny związek.Ten rozdział musisz juz zamknac.

Nie martwiłabym sie jednak gdyz na jesień poznasz nowego mężczyzne z którym wejdziesz w związek. I masz szanse na związek trwały harmonijny i byc moze nawet docelowy. Pan z kręgu twojego zamieszkania,mozliwe ze poznasz go poprzez kobiete. I bedziesz wiedziała ze to on :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dziekuję Zosiu za odpowiedź.

To byl bardzo silny uczuciowo związek, w dodatku podobno karmiczny...dlatego tak cięzko mi uwierzyć, że przeszło mu uczucie do mnie... ciagle mam nadzieję, że to co nas łączyło, powróci. Mnie nic nie przeszło, niestety, a ten brak uczuć, który Ci sie ukazał, to chyba juz moja rezygnacja i poddanie, po prostu... :((( Odnosnie korzyści -tak, liczylam na to, że ten mężczyzna będzie ojcem mojego dziecka, kompletnie nie umiem sobie wyobrazić nikogo innego, jest dla mnie ideałem... a ponieważ mam swoje lata boję się, że moje marzenie o założeniu rodziny juz się nie spełni.

Cóż, dopóki całkiem sie nie poddam, spróbuję mu siebie przypomnieć - jak wiesz, nadzieja umiera ostatnia...Choć czasem myślę, że moją czas juz dobić, choćby kapciem, kurde.. ;) Tylko chwilowo to dla mnie równoznaczne z utratą szczęścia, gruntu pod nogami, wszystkiego...:(

Zosiu, czy naprawdę nie widzisz już szans dla nas..? A coś w ogóle dla mnie widzisz, czy umrę bezdzietna i zjedzą mnie moje koty..? bo tracę nadzieję i chęć do życia, żyjąc w takiej pustce, jak teraz...

Miłego dnia, pozdrawiam serdecznie

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Oj kochana jak mozesz tak pisac.... widocznie ten pan nie nadawał sie na ojca twojego dziecka wg góry. Moze góra przeznaczy ci kogos zupełnie innego.A karmiczny związek to czesto i gesto nieudany zwiazek niestety...

Martuniu urodzisz dziecko bedac w związku z mężczyzną ale nie teraz jeszcze...a poza tym przejdź się do lekarza.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pewnie masz rację... A ja zajefajna myslałam, że jak karma to uczucie tak silne, że przetrwa wszystko... ech.

Zosiu, a skoro tę znajmość powinnam... hmmmm...postarac sie spisać na straty, to czy mogę spytać jeszcze o swoją przyszłość i kogoś nowego oraz o to, czy będe miała dziecko? Jest dla mnie w ogóle jakas szansa na ułożenie sobie życia?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Maddy przeczytaj mój pierwszy post hmmm tam masz wiadomosc o swoim zyciu uczuciowym hihihi. A mama tez napewno będziesz:)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zosiu kochana, dzięki za ciepłe słowa :_wingar_:) Podniosłas mnie na duchu tą "mamą" :)) Ale jako żywo w Twoim pierwszym poście nijak nie widzę wzmianki o jakimś nowym uczuciu, tylko ze ze "starego" nic nie wyjdzie... A czytam i czytam, aż wszystkie literki wyczytałam, naprawdę.. ;)

P.S. Aaaaa, czekaj..!! A może Ty mnie, Zosiu, z Martunią pomyliłaś..? Bo w drugim poście, w którym mi odpowiadasz napisałaś faktycznie o mężczyźnie, dziecku i pójściu do lekarza, ale do martuni, nie do maddy, hihihi... :))

Jesli to do mnie, to by się nawet zgadzało, gdyż chorób u mnie dostatek, ale wszystko przejdziemy i damy radę w imię wyższych celów :))

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

HMMMM ja nie pytalam o dziecko, wiec sadze ze to do Ciebie Maddy tyle ze z użyciem mojego imienia;] Zosiu a mozesz mi jeszcze napisac? Jakub to przeszlosc ok, tylko ze on chce sie ze mna "przyjaznic" ale nie wiem czy to dobrze wplynie na mnie, tak czy siak musze zabrac swoje rzeczy od niego wiec spotkanie nieuniknione. Proszę zapytaj run czy przejscie na tryp przyjacielski jakos mnie nie osłabi psychicznie. Pozdrawiam

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zosiu kochana, dzięki za ciepłe słowa :_wingar_:) Podniosłas mnie na duchu tą "mamą" :)) Ale jako żywo w Twoim pierwszym poście nijak nie widzę wzmianki o jakimś nowym uczuciu, tylko ze ze "starego" nic nie wyjdzie... A czytam i czytam, aż wszystkie literki wyczytałam, naprawdę.. ;)

P.S. Aaaaa, czekaj..!! A może Ty mnie, Zosiu, z Martunią pomyliłaś..? Bo w drugim poście, w którym mi odpowiadasz napisałaś faktycznie o mężczyźnie, dziecku i pójściu do lekarza, ale do martuni, nie do maddy, hihihi... :))

Jesli to do mnie, to by się nawet zgadzało, gdyż chorób u mnie dostatek, ale wszystko przejdziemy i damy radę w imię wyższych celów :))

hhahaah faktycznie kochanie, źle spojrzałam...przepraszam bardzo

ale i tobie na jesień sie poszczęści. Widać długi okre czyli do jesieni samotnosci i takich rozważań z twojej strony.Uważaj na stany melancholii i zasmucenia. Pojawi sie żar i namiętnośc zaowocowana związkiem jednak mamusia w tym roku nie zostaniesz.

U ciebie tez mi sie pokazuja problemy z funkcjonowaniem narzadów płciowych, jajniki i ukł. moczowy. Ale da się z tego wyjśc i będzie z tego piekny silny chłopiec :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Oj kochana jak mozesz tak pisac.... widocznie ten pan nie nadawał sie na ojca twojego dziecka wg góry. Moze góra przeznaczy ci kogos zupełnie innego.A karmiczny związek to czesto i gesto nieudany zwiazek niestety...

Martuniu urodzisz dziecko bedac w związku z mężczyzną ale nie teraz jeszcze...a poza tym przejdź się do lekarza.

Ten post jest dla maddy a pomyłkowo zatytuowałam go do Martuni. Ale runki były kładzione jak najbardziej na maddy

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

HMMMM ja nie pytalam o dziecko, wiec sadze ze to do Ciebie Maddy tyle ze z użyciem mojego imienia;] Zosiu a mozesz mi jeszcze napisac? Jakub to przeszlosc ok, tylko ze on chce sie ze mna "przyjaznic" ale nie wiem czy to dobrze wplynie na mnie, tak czy siak musze zabrac swoje rzeczy od niego wiec spotkanie nieuniknione. Proszę zapytaj run czy przejscie na tryp przyjacielski jakos mnie nie osłabi psychicznie. Pozdrawiam

Sprawa dziecka juz wyjasniona hihihi.

Nie wiem czy mozna to nazwac przyjaźnią..ja bym sie raczej skłaniała do koleżeństwa. Czy ciebie to osłabi? Będzie ci cięzko na początku ale myslę ze z czasem sama poluźnisz więzy i relacja będzie bardzo neutralna.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a w takim razie czy mogę zapytać czy jest szansa w tym roku , najblizszym czasie do stworzenia jakies trwałej relacji damsko-męskiej??

Zakończyłam poprzedni związek już 3 miesiace temu i całkowicie ejstem gotowa na nowy;)

Anna 29.09.1986

A z tą pracą to racja;0 mam problem żeby się zebrać i poszukać czegoś nowego;) Ale jutro się zbieram do działania;)

Edytowane przez abrakadabra
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sprawa dziecka juz wyjasniona hihihi.

Nie wiem czy mozna to nazwac przyjaźnią..ja bym sie raczej skłaniała do koleżeństwa. Czy ciebie to osłabi? Będzie ci cięzko na początku ale myslę ze z czasem sama poluźnisz więzy i relacja będzie bardzo neutralna.

Heh, troszke ta sprawa z dzieckiem, ktora byla dla Maddy mnie zaniepokoila bo ja wlasnie mam problemy z jajnikami hehe ale mi do dziecka sie nie spieszy. Dzieki za rady Pozdrawiam:)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dzięki Zosiu, po tym co mi napisałaś jakoś mi tak... lżej na duszy i spokojniejsza jestem... :) Co będzie, to będzie, a ja chcę wierzyć, że góra wie, co dla mnie najlepsze... nawet, jeśli ja jeszcze nie wiem i się zapieram... ;)

Dziewczyny, aby do wiosny...!! Pozdrawiam :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a w takim razie czy mogę zapytać czy jest szansa w tym roku , najblizszym czasie do stworzenia jakies trwałej relacji damsko-męskiej??

Zakończyłam poprzedni związek już 3 miesiace temu i całkowicie ejstem gotowa na nowy;)

Anna 29.09.1986

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Witam. Czekam na pewne wiadomości z Urzędu Pracy, odnośnie pracy, a nawet kursów obojętnie czy coś by było ( mam siostrę która tam pracuje). Nadmienię tym,że jestem osobą niepełnosprawną, mam grupę inwalidzką (czy to by nie przeszkadzało).Mam ukończone studia. Chce się dowiedzieć czy wogóle coś dostane w tym roku i w jakim czasie to by było. Moje imię to Karina ur. 20.03.1979.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Witam serdecznie,

Mama gorącą prośbę. Chodzi o to, że od jakiegoś czasu staramy się z mężem o dziecko. Póki co bez pozytywnych efektów. Mam troszkę ze sobą kłopotów zdrowotnych i "zrobienie" dzidziusia w naszym przypadku nie jest takie proste jakby można było sądzić. W związku z tym chciałabym zapytać czy zostaniemy szczęśliwymi rodzicami? A jeśli tak, to kiedy? Czy może wyjściem dla nas będzie adopcja?

Data moich urodzin: 23.12.1977

Data urodzin męża: 03.04.1973

Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.

pozdrawiam serdecznie,

Dominika

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a w takim razie czy mogę zapytać czy jest szansa w tym roku , najblizszym czasie do stworzenia jakies trwałej relacji damsko-męskiej??

Zakończyłam poprzedni związek już 3 miesiace temu i całkowicie ejstem gotowa na nowy;)

Anna 29.09.1986

Aniu runy wyraxnie pokazuja ze nie jestes gotowa. Nie wierzysz w swoja kobiecosc, troszke bujasz jeszcze w obłokach, rozpamietujesz. jestes w pozycji zdystansowania i chłodu emocjonalnego stad tez energetycznie nie przyciagniesz do siebie partnera.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Witam. Czekam na pewne wiadomości z Urzędu Pracy, odnośnie pracy, a nawet kursów obojętnie czy coś by było ( mam siostrę która tam pracuje). Nadmienię tym,że jestem osobą niepełnosprawną, mam grupę inwalidzką (czy to by nie przeszkadzało).Mam ukończone studia. Chce się dowiedzieć czy wogóle coś dostane w tym roku i w jakim czasie to by było. Moje imię to Karina ur. 20.03.1979.

A czy ty jestes w stanie podjąc prace która jest wyzwaniem? Bo mimo wszystko wydaje mi sie ze jednak sa pewne ograniczenia które będzie trudno przeskoczyc. Wszystko zalezy od twojej determinacji i otwartosci aby podołac przeszkodom. Tak odpowiadają runy. Do wiosny nie widzę takiej oferty kursu czy pracy.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

wiesz może masz racje ze troche chłodna emocjonalnie ejstem

obecnie mam jednego adoratora ma na imie michał urodził sie w lipcu 1981 roku

I sie zastanawiam nad naszą znajomościa czy jakoś się rozwinie, on widac jest zainteresowany, chociaz to dopiero początki?

Anna 29.09.1986

Coś z tego będzie?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Większość z Was zna mnie z innego forum, na którym mam przyjemność wróżyć z run.

Również i tutaj możecie zwracać się z prośba o wróżbę zachowując kilka prostych zasad.

1.Proszę zadawać konkretne pytania

2.Zawsze podawajcie daty urodzenia osób, których wróżba dotyczy

3. Nie wysyłajcie pytań na pw.

Na wróżby odpowiadam w swoim wolnym czasie więc może się zdarzyć ze będziecie musieli poczekać kilka dni.

Zapraszam :D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Droga Zosiu, proszę o wróżbe dla mojego meza(04.06.1961), czy znajdzie wreszcie stałą pracę?Dziękuję za odpowiedź.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Droga Zosiu, proszę o wróżbe dla mojego meza(04.06.1961), czy znajdzie wreszcie stałą pracę?Dziękuję za odpowiedź.

Pierwsze co poczułam rozkładajac runy to ze twój maz tak nie do końca sie angazuje w szukanie tej pracy.I tak jakby liczył na to ze praca sama spadnie mu z nieba. Niestety nie widac aby mógł liczyc na czyjas pomoc. To zadanie tylko dla niego i jesli naprawde nie włozy to wysiłku to nic z tego nie wyjdzie, natomiast jest praca w okresie wiosennym byc moze w jakiejs rodzinnej spółce w miejscu zamieszkania. Powinna byc stała i dac mu poczucie stabilizacji.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dziękuję Zosiu za wróżbę i nadzieję.Może podpowiesz mi jescze co można jeszcze zrobić w sprawie pracy męza:-)Obserwuję jeszcze inne forum, na którym sie wypowiadasz. Próbowałam juz od prawie 2 miesiecy run, niby coś drgnęło, ale niestety nic konkretnego sie nie wydarzyło. I jeszcze jedna prośba, mam nadzieję, że nie naduzywam uprzejmości, proszę o wrózbę dla mnie (10.07.1971), czy jest jeszcze dla mnie nadzieja na lepsze życie? Dziękuje za odpowiedź.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Co to znaczy ze próbowalas juz run? jakich i w jakiej formie?

Sprecyzuj pytanie bo rozumiem ze chodzi ci o zmiany ale w jakiej dziedzinie? Na twoje pytanie juz teraz moge ci odpowiedziec ze zmiany owszem nadejda jesli sama sie na nie zdecydujesz i na nie pozwolisz :D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zosiu za 2,5 tyg konczy mi sie umowa o prace

mozesz zobaczyc czy zostanie przedluzona czy moze znajde inna

stres juz mnie dopada:(

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zosiu, dopiszę się tutaj, bo może nie zauważyłaś mojej poprzedniej prośby.

Chodzi mi o to, że wraz z mężem od dłuższego czasu staramy się o dziecko i jakoś bez efektów. czy możesz mi powiedzieć czy nam się w końcu uda? czy też może skierować swoja energię na działania względem adopcji? będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Dominika - data ur. 23.12.1977r. Arek - ur. 03.04.1973r.

pozdrawiam serdecznie:)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Witam:)

Pieknie prosze o sprawdzenie, co runy widza jezeli chodzi o sprawy uczuciowe z moim zyciu. Czy pojawi sie jakas kobieta z ktora sa szanse na trwaly zwiazek?przyjazn? w ostatnich dniach pojawila sie pewna osoba, ale mysle, ze nie bedzie ciagu dalszego...

Pozdrawiam

Ela

d.ur. 25.08.1968r.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Witam:)

Pieknie prosze o sprawdzenie, co runy widza jezeli chodzi o sprawy uczuciowe z moim zyciu. Czy pojawi sie jakas kobieta z ktora sa szanse na trwaly zwiazek?przyjazn? w ostatnich dniach pojawila sie pewna osoba, ale mysle, ze nie bedzie ciagu dalszego...

Pozdrawiam

Ela

d.ur. 25.08.1968r.

Wiec tak:) miłosci pragniesz bardzo.. to jest jakby teraz Twoj priorytet,pojawi sie ktos taki,ale nie przyspieszaj niczego , poniewaz mozesz to zepsuc , odczekasz troche to osiagniesz cel,czyli w Twoim przypadku stworzysz zwiazek,bardzo partnerski.Nie widze tu u Ciebie samotnosci:) tylko wiecej cierpliwosci i nie poddawaj sie,bo los Ci szykuje niespodzianke:)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.