Szept

Chrześcijaństwo ezoteryczne

13 postów w tym temacie

Chrześcijaństwo ezoteryczne

Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz

Ojcowie Kościelni, którym przyszło wieść bój z pierwotnym mrowiem herezji ? jak szybko zaczęto określać tych, którzy śmieli wyznawać inaczej chrześcijaństwo niż najprężniejsi doktrynerzy ? szczególnie przerażeni byli wielokształtnością doktryn gnostyckich, które porównywali do wielogłowej hydry.

Gnostycyzm nie może być nazwany chrześcijaństwem w ścisłym tego słowa znaczeniu, choć wykorzystywał chrześcijańskie mity dokonując ich różnorakiej reinterpretacji zgodnie ze specyficznym duchem gnostyckim. Pisma gnostyckie są często kompilacjami koncepcji religijnych z najróżniejszych obszarów: greckiego, żydowskiego, irańskiego, chrześcijańskiego, dalekowschodniego. Gnoza z którą w pierwszych wiekach tak mocno splotło się wczesne chrześcijaństwo, jest w istocie starsza niż ono i jest wytworem hellenistycznego synkretyzmu (przemieszania się różnych tradycji dokonującego się od czasów podbojów Aleksandra Wielkiego).

Chrześcijaństwo świetnie nadało się na syntezę z gnostycyzmem i można w uproszczeniu powiedzieć, że w wyniku tej syntezy gnostycyzm stał się swoistym ezoterycznym chrześcijaństwem. Umberto Eco w ten sposób dokonał zestawienia cech chrześcijaństwa zwykłego i ezoterycznego (gnostycyzmu):

Chrześcijaństwo zwykłe Chrześcijaństwo ezoteryczne

Podbija masy Podbija elity

Jest jawne Jest tajemne

Obiecuje postęp Obiecuje powrót do początków

Chrześcijaństwo jest myślą historyczną Gnostycyzm ma charakter antyhistoryczny

Czas jest częścią odkupienia Czas jest pomyłką stworzenia

Jest religijne, ale toleruje świeckość Może wydawać się świecki, ale w sposób nieunikniony jest religijny

Bóg jest jednością, nie jest sprzecznością Dualizm

Bóg jest inny niż człowiek Jedność Boga i człowieka

Bóg kochał świat Bóg nienawidzi świata

Chociaż niepoznawalny, Bóg jest w jakiś sposób rozumowo uchwytny Bóg jest niepoznawalny, nieosiągalny za pomocą rozumu, jedynie poprzez mistykę i mit

Świat jest dobry Świat jest zły

Jezus wciela się, świat zmartwychwstanie Ciało zasługuję na wzgardę

Częściowo porównanie to jest z pewnością uproszczeniem, gdyż oba systemy po części zlały się ze sobą i oddziaływały na siebie. Do tych różnic charakterystycznych dodać jeszcze należy przeciwstawienie przez gnostyków Boga ukrytego, który objawił się w Jezusie, bogowi Starego Testamentu, Jahwe. Według teologii gnostyckiej prymitywny Jehowa nie może być Bogiem, jak się dotąd materialistycznym Żydom wydawało. W istocie jednak ci, co posiedli gnozę, czyli tajemną naukę o Bogu, wiedzą, że Jehowa jest najwyżej jednym ze złych aniołów stwarzających świat.

Ojcowie kościelni, obrabiając chrześcijaństwo katolickie, czyli powszechne, akceptowalne, zrozumiałe i atrakcyjne dla mas, z fanatyczną zaciętością zwalczali gnostyckie eksperymenty religijne, wszelako jak zauważa w Zmierzchu Cesarstwa Rzymskiego Edward Gibbon, gnostycy wyróżniali się ?jako najkulturalniejsi, najbardziej uczeni i najbogatsi wśród chrześcijan?.

Za prekursorów chrześcijańskiej gnozy uznawani są ebionici , o których Zenon Kosidowski pisze jako o ?Najbardziej autentycznych uczniach Nazareńczyka?. Ebionici, to znaczy biedni, byli jednym z odłamów pierwotnego judeochrześcijaństwa, byli kontynuacją sekty nazarejczyków, pierwotnej gminy wyznawców Jezusa. Z kolei O. Cullmann widzi w ebionitach odłam esseńczyków, który przyjął chrześcijaństwo, ze względu na podobieństwa ich wierzeń (np. ebionici podzielali esseńską koncepcję przeciwieństwa dwóch zasad).

Ebionici nie uważali Jezusa za Boga. Prawdopodobnie przetrwali do V wieku.

Z kolei jak zauważa Uta Ranke-Heinemann w Nie i Amen :

?Pierwotnie nazwa ?biedni? była czymś honorowym, gdyż Jezus uznał ludzi nią określanych za błogosławionych. Jednak z biegiem czasu nazwa ta nabierała coraz bardziej charakteru negatywnego, a to z tego powodu, że tak właśnie nazywał się tenże odłam radykalnych judeochrześcijan, grupa, która wszędzie miała wrogów. Mimo, że ebionici sami nadal uważali się za Żydów, Żydzi ich ekskomunikowali, gdyż w Jezusie widzieli Mesjasza i dlatego, że odrzucali zwyczaj składania ofiar ze zwierząt (ebionici przeszli na wegetarianizm). Przez chrześcijan wywodzących się z pogaństwa uważani byli za heretyków, ponieważ byli przeciwnikami Pawła, na przykład śmierci Jezusa nie interpretowali jak Paweł, jako śmierci odkupicielskiej przez krew, wieczerzę Pańską traktowali jedynie jako pamiątkę Jezusa i zawartość kielicha zastępowali wodą, wreszcie z powodu innych odstępstw. Przez Rzymian z kolei zostali zaszeregowani tak jak pozostali Żydzi i chrześcijanie ? do grupy potencjalnych powstańców i rebeliantów. Rzymianom kwestie światopoglądowe były obojętne, szło im o to, by zdławić niepokoje i powstania, i by im w miarę możliwości zapobiec. Do podstawowego problemu różniącego ebionitów od Kościoła powszechnego przybyło z biegiem stuleci odrzucenie tezy o dziewiczym poczęciu. Wierzyli oni w mesjanizm Chrystusa, ale według nich Jezus nie został urodzony jako Syn Boży; ich zdaniem Duch Święty zjednoczył się z Jezusem w chwili ochrzczenia. Dziewicze poczęcie Syna Bożego było w ich przekonaniu wyobrażeniem pochodzącym z pogańskiego świata greckich mitów i judaizmowi, to znaczy prawdziwym źródłom chrześcijaństwa, było obce?.

Kościół powszechny, składający się w coraz większej mierze z chrześcijan wywodzących się z pogaństwa, uznał ich za heretyków. Jeden z Ojców Kościoła, Ireneusz z Lyonu w swoim dziele: Przeciwko herezjom pisze o nich tak: ?Błędna jest wykładnia tych, którzy mają odwagę wyjaśniać Pismo następująco: Oto dziewczyna (zamiast: dziewica) stanie się brzemienna i urodzi syna. Tak tłumaczą to ebionici, którzy mówią, że On (Jezus) jest naturalnym synem Józefa. Tym samym burzą wspaniałe plany odkupicielskie Boga" (III, 21, 1). W innym miejscu Ireneusz stwierdza: ?Ebionici są nierozsądni. Nie chcą bowiem uznać, że Duch Święty został zesłany na Marię, a moc Najwyższego miała ją w swojej opiece. Odrzucają też niebiańskie wino i chcą znać tylko wodę tego świata" (V, 1, 3).

Gnostycyzm chrześcijański reprezentowali pod pewnymi względami marcjonici (uczniowie Marcjona, zob. Ewangelia Marcjona ), a przede wszystkim walentynianie (uczniowie Walentyna). Marcjon gnostyckiemu dualizmowi ducha i materii nadał wyraźny wymiar społeczny. Stwórca był autorem żydowskiego Prawa. Jego złowroga moc przejawia się nie tyle w napięciu między ciałem i duchem, co raczej w okrutnych przymusach opartego na konwencjach społeczeństwa. Ów demoniczny Bóg, którego należy odrzucić, narzucił ludziom tępe reguły i ciasne podziały, izolujące ludzi nawzajem od siebie. Poniekąd jest to paradoksalne, iż w tak różnorodnym ruchu, jakim był chrześcijański gnostycyzm tak silna, wręcz obsesyjna jest idea jedności i zjednoczenia, tyle że nie zjednoczenia różnorodności ludzkiej w zbiorowość zmierzającą ku jednemu celowi, ile bardziej zjednoczenia przez uniformizację, wręcz absolutną, z najwyższym jej stopniem ? stopienia się w jedno boską siłą dobra i ducha. Siłą rzeczy musiała to być doktryna wąskiej grupy ludzi.

Najbardziej widoczną linią podziału, niejednorodności i zwierzęcości jest oczywiście cielesność i pożądanie. Tym co w rozumieniu gnostyków blokowało wolny polot ducha ludzkiego ku niebiańskim eonom, trzymając go w stanie zwierzęcości, było mięsożerstwo. Instrumentarium piekielne dopełniało wino, które nie dość że otępiało umysł, to jeszcze pobudzało chuć. Ok. 214 r. ojciec Maniego usłyszał głos z nieba, który doradził mu: ?Ach, Futtuqu, nie jedz mięsa! Nie pij wina! Nie żeń się z istotą ludzką!?. Bardzo często, jak powiada Peter Brown, w takiej właśnie formie mieszkańcy Bliskiego Wschodu po raz pierwszy stykali się z chrześcijaństwem.

zuzu12.jpg

W ten oto sposób gnostyckie lekkoduchy ? świadomie bądź nie ? ułatwiały mistyczną religijność. Wszak, aby wzlecieć w mistycznym uniesieniu do siódmego bądź nawet siedemdziesiątego siódmego nieba, najlepiej przycisnąć nieco ciało i umysł, aby przestało pracować w prozaicznie przyziemny sposób. Niewątpliwie szalona asceza seksualna i niedożywienie to sposoby najbardziej zbliżające do gwiazd.

Oczywiście gnostycyzm, który przekuwał swoje idee na teologię polityczną, przestawał być li tylko elitą ?lekkoduchów?. Według enkratytów (z gr. wstrzemięźliwi), zwolenników Tacjana, którzy odrzucali seks, włącznie z małżeńskim, stosunki płciowe są zwornikiem gmachu ?obecnego czasu?. Odczarowanie łoża miało przynieść i odczarowanie świata. Współczesne społeczeństwo jawiło im się jako ewidentna wizytówka szatana: zimą biedacy chodzą głodni, a królowie wznoszą olbrzymie pałace i świątynie, fagasi niosący wielkie damy depczą bliźnich, aby torować drogę swoim paniom. Te społeczeństwa nie znają nieba. Dlatego należy nie tylko porzucić uciechy cielesne, ale i bogactwa oraz rodzinę, na rzecz pracy na rzecz bezimiennych biedaków. Chodziło więc o bojkot łoża i społecznych konwencji.

Dla wielu gnostyków, którzy szczycili się posiadaniem ezoterycznej wiedzy przekazanej przez Jezusa garstce wybranych, którzy ?mają uszy do słuchania?, biskupi i księża byli ?kanałami bez wody?. Pod ich kierownictwem wierny drepcze jedynie w kółko nie dochodząc nigdzie, niczym osioł z przewiązanymi oczami, zaprzęgnięty do kieratu.

Niewątpliwe sympatyczne rysy, jakich mogą się doszukać w gnostycyzmie duchy wrażliwe społecznie i nieortodoksyjne, tracą jednak wobec niepoprawności politycznej tych systemów, które nader często kryją wątki nie mniej mizoginiczne niż chrześcijaństwo zwyczajne. Gnostykom otóż żywioł nierównowagi i duchowego wykolejenia kojarzy się z płynną żeńskością dla której jedynym ratunkiem jest formująca i dominująca męskość. W wizji zjednoczenia gnostyckiego zniesiony zostanie podział na to co męskie i żeńskie, tyle że przez podbój pierwiastka żeńskiego a nie przez jakąś kompromisową równość. Żeńskie stanie się męskim. Dla Walentyna żeńskość była kwintesencją wszystkiego, co otwarte, bez celu, bezkształtne i nieukierunkowane. Te właśnie idee wyraża gnostycka Ewangelia Tomasza w słowach Szymona Piotra: ?Niech Miriham odejdzie od nas. Kobiety nie są godne życia?. Rzekł im Jezus: ?Oto poprowadzę ją, aby uczynić ją mężczyzną? . Tego rodzaju idee gnostyckie zostały przez historię zweryfikowane negatywnie. I to do tego stopnia, że dziś coraz więcej zwolenników zyskuje pogląd gnostycki a rebour: męskość stanie się żeńskością, czas oddać kulturową supremację koncyliacyjnej i pokojowej kobiecości. W wymiarze kulturowym propagują to naśladowczynie Valerie Solanas, autorki głośnego SCUM Manifesto (The Society for Cutting Up Men Manifesto). W wymiarze zaś biologicznym przestrzegają przed tym katoliccy endokrynologowie i dendrologowie: żeńskie hormony z antykoncepcji wysikiwane do wód niszczą mężczyzn, w szczególności zaś, jak się wydaje, katolików, stanowiąc tym samym poważne zagrożenie dla patriarchalizmu. Wielebny Walentyn w grobie się musi przewracać...

...................................................................

Źródło: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,652 ... zoteryczne

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sri Swami Vishwananda opowiedział nam kiedyś słynną przypowieść o pięciu ślepcach i słoniu: Było sobie kiedyś pięciu ślepców. Wszyscy byli zupełnie ślepi i przesiadywali pod drzewem. Przez cały dzień nic tylko rozmawiali i rozmawiali. Pewnego dnia, kiedy było bardzo gorąco, wielki słoń chowając się w cieniu stanął pod drzewem. Chociaż byli ślepi, jednak ich słuch był bez zastrzeżeń. Usłyszeli więc, że ktoś przyszedł. Wtedy wszyscy pięciu wstali i zaczęli chodzić dookoła. Czuli, że coś jest przed nimi. Pierwszy ślepiec powiedział: “Co to jest!? To wielka ściana zbudowana z błota. Ale nie rozumiem jak ta ściana tutaj przywędrowała?” Drugi ślepiec trzymał za kły. Czując je powiedział: “Ooo, to są dwie włócznie zrobione z kości słoniowej!” Trzeci trzymał za ogon i oznajmił: “Nie, nie , nie - jesteście w błędzie. To jest sznur, ogromny i gruby sznur!” Czwarty ślepiec trzymał trąbę słonia i powiedział: “Nie, nie, nie- to nie jesy nic z tych rzeczy, o których mówicie. To jest wąż zwisający z drzewa!” a piąty ślepiec oznajmił: “Nie, wszyscy jesteście w błędzie! To jest pień drzewa!” I tak pomiędzy cała piątką rozgorzała dyskusja. Każdy walczył z pozostałymi dowodząc: “To ja mam rację, to ja mam rację, to ja mam rację!” W tej właśnie chwili obok drzewa przechodził mały chłopiec. Patrząc na nich i widząc jak się kłócą, powiedział: “Hej, ślepcy, o co się tak kłócicie? Dlaczego tak się przyczepiliście do tego słonia!?” Kiedy usłyszeli: 'słoń', doznali szoku, zaczęli myśleć 'słoń!?' Po jakimś czasie, kiedy chłopiec już poszedł, pierwszy ze ślepców rzekł: “Jesteśmy nie tylko ślepi, myślę, że jesteśmy też głupi!” Drugi ślepiec odparł: “Nie, nie, nie. Trochę byłem zmieszany kiedy mówiłem to co mówiłem!” a trzeci na to: “Myślałem tak od samego początku, ale nic nie powiedziałem!”. Wtedy czwarty ślepiec oznajmił: “No tak, my po prostu tylko mówiliśmy głośno co nam przychodziło do głowy!” W końcu piąty ślepiec powiedział: “Wiecie co, czuje się strasznie głupio! Mogliśmy po prostu kogoś zapytać i dowiedzieć się znacznie szybciej!” Ta sama rzecz: ludzkość jest ślepa na uświadomienie sobie Jaźni Boga. Tylko ktoś, kto doświadczył Boga może rzeczywiście Was prowadzić! Tylko ktoś kto zna drogę może naprawdę być waszym przewodnikiem. W przeciwnym razie będziecie jak tych pięciu ślepców - będziecie wszystkiego dotykali, na prawo, na lewo; donikąd was to nie zaprowadzi. Więc po prostu poddajcie się! - Sri Swami Vishwananda

Autor: Bhakti Marga Polska o 01:00

Etykiety: Nauki - Swami Vishwananda, Relacja Guru - uczeń

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Prawdziwa wiara powinna być czymś żywym ,naukowym doświadzaniem rzeczywistości -Mistycyzmem , Z Bogiem ( Miłością ) powinno się żyć na codzień w sercu /sumieniu jako z przyjacielem ,wiara nie powinna być usprawiedliwieniem dla- morderstw ,gwałtów ,kradzieży ,pogardy ,dumy ,kłamstwa ,plotek ,pychy ,samo-oszukiwania ,egoizmu ,zazdości ,strachu ,lęków ,lenistwa itp.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Na świecie , w otoczeniu i wśród najbliższych , każdy temat jest od lat ten sam - praca ,pieniądze ,dom ,seks ,dzieci ,polityka ( co każdemu w tyłek wtyka ) ,i schizofreniczne religie ,a religia to opium dla mas i ludzi zniewala- żadnej elastyczności w myśleniu ,żadnej kreatywności,empatii ,.uczuć wyższych -= jedno ludzie myślą ,drugie mówią a trzecie zrobią ,taki umysłowy misz ,masz ,lub jakby ludzie zamiast mózgu mieli procesory ( obserwując ludzkie zachowania ,rozmowy i czytając na wielu różnych forach ,od wielu lat ) ,przypomina mi to starożytną przypowieść Hinduską , którą pozwolę sobie zacytować :

Było sobie kiedyś pięciu ślepców. Wszyscy byli zupełnie ślepi i przesiadywali pod drzewem. Przez cały dzień nic tylko rozmawiali i rozmawiali. Pewnego dnia, kiedy było bardzo gorąco, wielki słoń chowając się w cieniu stanął pod drzewem. Chociaż byli ślepi, jednak ich słuch był bez zastrzeżeń. Usłyszeli więc, że ktoś przyszedł. Wtedy wszyscy pięciu wstali i zaczęli chodzić dookoła. Czuli, że coś jest przed nimi. Pierwszy ślepiec powiedział: ?Co to jest!? To wielka ściana zbudowana z błota. Ale nie rozumiem jak ta ściana tutaj przywędrowała?? Drugi ślepiec trzymał za kły. Czując je powiedział: ?Ooo, to są dwie włócznie zrobione z kości słoniowej!? Trzeci trzymał za ogon i oznajmił: ?Nie, nie , nie - jesteście w błędzie. To jest sznur, ogromny i gruby sznur!? Czwarty ślepiec trzymał trąbę słonia i powiedział: ?Nie, nie, nie- to nie jesy nic z tych rzeczy, o których mówicie. To jest wąż zwisający z drzewa!? a piąty ślepiec oznajmił: ?Nie, wszyscy jesteście w błędzie! To jest pień drzewa!? I tak pomiędzy cała piątką rozgorzała dyskusja. Każdy walczył z pozostałymi dowodząc: ?To ja mam rację, to ja mam rację, to ja mam rację!? W tej właśnie chwili obok drzewa przechodził mały chłopiec. Patrząc na nich i widząc jak się kłócą, powiedział: ?Hej, ślepcy, o co się tak kłócicie? Dlaczego tak się przyczepiliście do tego słonia!?? Kiedy usłyszeli: 'słoń', doznali szoku, zaczęli myśleć 'słoń!?' Po jakimś czasie, kiedy chłopiec już poszedł, pierwszy ze ślepców rzekł: ?Jesteśmy nie tylko ślepi, myślę, że jesteśmy też głupi!? Drugi ślepiec odparł: ?Nie, nie, nie. Trochę byłem zmieszany kiedy mówiłem to co mówiłem!? a trzeci na to: ?Myślałem tak od samego początku, ale nic nie powiedziałem!?. Wtedy czwarty ślepiec oznajmił: ?No tak, my po prostu tylko mówiliśmy głośno co nam przychodziło do głowy!? W końcu piąty ślepiec powiedział: ?Wiecie co, czuje się strasznie głupio! Mogliśmy po prostu kogoś zapytać i dowiedzieć się znacznie szybciej!? Ta sama rzecz: ludzkość jest ślepa na uświadomienie sobie Jaźni Boga. Tylko ktoś, kto doświadczył Boga może rzeczywiście Was prowadzić! Tylko ktoś kto zna drogę może naprawdę być waszym przewodnikiem. W przeciwnym razie będziecie jak tych pięciu ślepców - będziecie wszystkiego dotykali, na prawo, na lewo; donikąd was to nie zaprowadzi. Więc po prostu poddajcie się!

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie Oceniaj - Nie Grzesz -Myślą,Mową ,Lenistwem / Zaniedbaniem ,Pychą ,Obmową , Czynami ,itp.ponieważ pozory mogą bardzo mylić , a Dobro ( Mądrość) jak i Zło ( Głupota Ludzka ) są wieczne /ponad-czasowe ,i wracają do Człowieka / Nadawcy wielokrotnie .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

głupiec będzie mieć zawsze rację ,bo cierpi na manię wyższości i ostrą psychozę paranoiczną Kompleks Boga , jest niewolnikiem iluzji swojego umysłu /wyobrażeń i swojego ograniczonego Rozumu / Intelektu ,który ma 10 % pojemności umysłowej ,obce są mu i niezrozumiałe doznania i doświadczenia prawej -psychicznej - 90 % pojemności mózgu /umysłu /ducha - Tzw Serce Duchowe - kreatywność,empatia , intuicja ,ponad-czasowość , oraz rdzeń i źródło człowieczeństwa , tzw ,duchowych wymiarów / astralnych -niższych (chrześcijańskie wyobrażenie piekła ) i wyższych wymiarów duchowych (chrześcijańskie wyobrażenie nieba ) .

I Takie są po krótce wady demokracji , że Serce - Psychika i Rozum - Logika ,nie są u ludzi w równowadze .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

NA WŁASNYCH BŁĘDACH ŻYCIOWYCH ,UCZĄ SIĘ LUDZIE MĄDRZY ,ROZSĄDNI I ROZTROPNI ,A IDIOCI , NAIWNIACY I GŁUPY ,WIERZĄ ŚLEPO W RELIGIJNE PARANOJE,GUSŁA I ZABOBONY .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jezus modlił się /rozmawiał ze swoją duszą /swoją drugą duchową -nadś-wiadomą częścią siebie / swym wewnętrznym Bogiem /Umysłem /Psychiką ,a osiągając oświecenie czy poziom Boski stał się Chrtystusem , wewnętrzną Mocą z Szamanizmu ,a Szamanizm który ma ponad 10000 lat ,jest pierwszą religią na ziemi , i od nich powstały puźniejsze religie ,i to eksperci od znajomości ludzkierj psyche ,kapłani i uzdrowiciele duchowi .

W Psychologii Behawioralnej /Ewolucyjnej /Transpersonalnej - Energetyczno - Duchowej / Holistycznej nauce o całym Człowieku - rozm awia się ze swoim tzw. "wewnętrznym duchowym dzieckiem " swoją duszą właśnie , codziennie w samotnośi w celach terapeutycznych , by pozbyć się śmieci z głowy ,które na zasadzie przeciw-przeniesienia , przejmujemy nieświadopmie od otoczenia , stykając się z ludźmi .

Pamiętajmy ! - TO W KAŻDEJ ISTOCIE NA ZIEMI ,CODZIENNIE RODZI SIĘ BÓG ,KTÓRY JEST MIŁOŚCIĄ,A KTÓRA JEST JEGO /JEJ DRUGĄ NATURĄ ,PONIEWAŻ W KAŻDYM CZŁOWIEKU W JEGO /JEJ DUCHOWYM ŚWIECIE /PSYCHICZNYM /W GŁOWIE /UMYŚLE , JEST - MIŁOŚĆ I NIENAWIŚĆ ,STRACH I ODWAGA ,NIEBO I PIEKŁO , KOBIECA CZĘŚĆ I MĘSKA ,- TAKIE TAO ,LUB ANDROGYNIA -

pl.wikipedia.org/wiki/Androgynia_(psychologia)

Charakterystyka[edytuj | edytuj kod]

Pete Burns, wokalista określający swoją osobowość jako androgyniczną

Osoby androgyniczne łączą w sobie cechy psychiczne i sposoby zachowania (radzenia sobie w trudnych sytuacjach) charakterystyczne dla tradycyjnie pojmowanej męskości i kobiecości. Osobowość takich jednostek zawiera w sobie jednocześnie niezależność, jak i opiekuńczość, agresywność i łagodność, stanowczość i uległość, racjonalność i uczuciowość. Osoby płciowo stypizowane (kobiece kobiety, męscy mężczyźni) wbudowały w pojęcie "ja" gotowe schematy tego, jak powinni czuć, działać i myśleć "prawdziwi" mężczyźni i "prawdziwe" kobiety. Androgyni natomiast łączą w pojęciu "ja" oba schematy, co pozwala im reagować adekwatnie do sytuacji, plastycznie. Badania psychologiczne nad androgynią psychologiczną zapoczątkowała Sandra Bem. Opracowała inwentarz ról płciowych ? BSRI (polskie nowe narzędzie[1] stworzone na bazie teoretycznej Sandry Bem to IPP Alicji Kuczyńskiej), wyłaniający osoby o różnym stopniu typizacji płciowej:

osoby androgyniczne ? osiągające wysokie wyniki w obu skalach: męskości i kobiecości

osoby stypizowane płciowo zgodnie z płcią biologiczną ? kobiece kobiety i męscy mężczyźni

jednostki stypizowane "na krzyż" ? męskie kobiety i kobiecy mężczyźni

jednostki niezróżnicowane ? o niskich wynikach na obu skalach

Doniesienia z badań[edytuj | edytuj kod]

Androgyniczne kobiety są bardziej niezależne, asertywne, a zarazem bardziej opiekuńcze niż "kobiecy" reprezentanci obu płci, mają wyższe poczucie własnej wartości i przejawiają niższy poziom lęku. Androgyniczni mężczyźni są równie stanowczy i niezależni jak męsko stypizowani, ale potrafią w większym stopniu okazywać czułość i współczucie.

Jednostki androgyniczne są opisywane przez innych jako sympatyczniejsze i lepiej przystosowane niż osoby płciowo stypizowane. Wyraźnie stypizowane płciowo dziewczynki i wyraźnie stypizowani chłopcy cechują się niższą inteligencją ogólną, mniejszą wyobraźnią przestrzenną i zdolnościami twórczymi.

Androgyni prezentują wyższy poziom otwartości i gotowości odsłaniania własnego "ja". Ich komunikacja z innymi jest zróżnicowana i elastyczna: otwartość w wyrażaniu uczuć, empatia, jak i niezależność poglądów, odporność na konformizm.

Istnieje związek między społeczną niekompetencją (trudności w rozumieniu innych i przewidywaniu ich zachowań) a silną typizacją płciową.

Osoby androgyniczne mają szerszy repertuar zachowań i podejmują rodzaje aktywności typowe dla obu płci. Będące w związkach osoby androgyniczne są postrzegane jako bardziej partnerskie, kochające, tolerancyjne, dbające o relacje.

Androgyni, jak i osoby o męskiej tożsamości płciowej, mają wyższą samoocenę niż osoby o tożsamości kobiecej lub też niezróżnicowanej płciowo.

Badając muzyków ? kompozytorki i kompozytorów, wykonawczynie i wykonawców, zaobserwowano w tych grupach wyższą niż przeciętnie liczbę osób o cechach androgynicznych

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

z technikami medytacyjnymi ,jogi ,magii , jest taki chaos jak z religiami na świecie istna schizofrenia duchowa : profeto.pl/homilie/sludzy-slowa/ks-michal-olszewski-scj,3767.html -Często myślimy, że owa choroba niespójności tego, co się mówi, z tym, co się robi, dotyczy tylko naszego czasu. Ale jak można to łatwo zauważyć w dzisiejszej Ewangelii, dwa tysiące lat temu, było całkiem podobnie.

Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: Boże, miej litość dla mnie, grzesznika. Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.

1. Moda na niespójność

Jezus więc ostro piętnuje w dzisiejszym Słowie taką postawę życiowej schizofrenii, niespójności i kłamstwa, które są zaraźliwe jak niezdrowe powietrze. Chrystus chce nas przestrzec przed tym, jak bardzo dla chrześcijanina jest to niebezpieczne – żyć w takim zakłamaniu.

Gdy popatrzymy na to, co najbardziej razi w naszych postawach, to właśnie jest to najczęściej ów brak pokrycia słów w czynach. Czy nie jest tak, gdy słyszymy księdza, głoszącego kazanie i mówiącego rzeczy, którymi sam nie żyje, a wymaga tego od innych? Czy nie drażni nas, gdy kolejny raz syn czy córka obiecuje poprawę, a nadal jest to samo i ciągle w kółko te same problemy? Czy nie irytujemy się, gdy mąż czy żona ciągle obiecuje, że się zmieni, a i tak z tego nic nie wychodzi? I moglibyśmy tak wyliczać i wyliczać. Człowiek bowiem tak naprawdę nie znosi kłamstwa i zafałszowania, ale z drugiej strony jest tak bardzo tym kuszony. Skąd więc to wszystko się bierze? Czy ja też mam z tym problem?

2. Pycha życia

Myślę, że jest to związane, a nawet zakorzenione w tym, co nazywamy pychą życia. Mieć ciągle więcej, mieć lepiej niż inni, wyjść zawsze na pierwsze miejsce i na czoło peletonu. Człowiek, stawiając sobie często bardzo egoistyczne cele, w pewnym momencie nie zauważa, że zachorował na wspomnianą dzisiaj przez Jezusa chorobę niespójności i brnie po równi pochyłej już ku nicości niespełnionych obietnic i niezrealizowanych marzeń. Ta pycha życia nakręca w nas też kolejny mechanizm, który nazwałbym spiralą egoizmu. Im bardziej bowiem „zakręcimy” się wokół tego, by mieć więcej i znaczyć bardziej, tym w większą pychę wpadamy i jeszcze bardziej nakręcamy ową spiralę tego, że to ja jestem najważniejszy czy najważniejsza. Tych pierwszych miejsc księża żądają dla siebie od parafian, rodzice od dzieci, nauczyciele od uczniów, politycy od społeczeństwa. I tak powstaje wielka rzesza ludzi różnych stanów i profesji, gdzie wspólnym mianownikiem staje się owa schizofrenia życia.

3. Wyzwanie dla…

Stąd Jezus wzywa nas dzisiaj do odważnego powiedzenia sobie, że chrześcijanin to człowiek prawdziwy. Stawiając nam za wzór owego celnika, pokornego przed Bogiem, pokazuje, że chrześcijanin to nie ktoś, kto udaje kogoś innego niż jest w rzeczywistości, ale to ktoś, kto zna swoją wartość i nie musi udawać. Bóg zaprasza nas dzisiaj do odkrycia w naszym sercu tego, co mamy najcenniejsze – życie z Ducha Świętego. Ponadto Chrystus chce, byśmy żyjąc w zgodzie z tym, co mówimy i co wyznajemy, stali się autentyczni dla otaczającego świata oraz atrakcyjnymi jako chrześcijanie. Gdy będziemy żyli prawdziwe, to wtedy świat zacznie zadawać sobie pytanie o sens takiego życia i w rezultacie o sens samej Ewangelii – Dobrej Nowiny o Bogu Żywym. Jako dzieci Jezusa mamy szansę pokazać światu radość życia w prawdzie. Mamy szansę dać światu coś, co nie jest przemijające, ale jest stałe i prawdziwe. Mamy w końcu szansę na to, by idąc przez życie w zgodzie z tym, co mówi nam nasze sumienie, dostać się do upragnionego nieba. Obyśmy dzięki tej Ewangelii odkryli radość z życia – prawdziwego życia.

http://www.uzdrowicielduchowy.com/schizofrenia-opetanie.html

-Schizofrenia - Opętanie

Opętanie, jest to stan zniewolenia organizmu przez duchy tamtego . Przedmiotem ataku są wyłącznie istoty (to ciało i duch) z prawicy - pozytywne.

Kto to robi i dlaczego?

Dusze ludzi negatywnych, po śmierci fizycznej nie są wpuszczane do nieba i egzystują do trzeciego wymiaru czasowego (wszystkich wymiarów czasowych jest dziewięć, a planeta Ziemia jest na ostatnim, trzecim niskim poziomie).

Duchy tamtego, aby istnieć, żyją z kradzieży energii (duchy opiekuńcze z prawicy żyją z nami w symbiozie, za pomoc nam otrzymują nasze energie). Celem nadrzędnym duchów tamtego jest upisanie duszy opętanej tamtemu.

Czy można pomóc każdej osobie opętanej?

Nie. Są osoby, które "płacą srogi rachunek" za przestępstwa z tego życia i żyć poprzednich. Wtedy takim istotom nikt nie jest w stanie pomóc, oni muszą cierpieć.

Na pomoc mogą liczyć ci, których opętanie zaistniało bez ich przyczyny, lub ci, którzy już w dostatecznym stopniu odpracowali swoje przewinienia.

Jak długo trwa uzdrawianie?

Jest to zależne od wielu sytuacji.

1. Czy to jest karma - czy nie.

2. Jaki jest to rodzaj karmy (w jakim stopniu jest obciążone sumienie).

3. Na jakim stopniu rozwoju są duchy tamtego, które opętały.

4. Ilu duchów opętało tą osobę.

5. Jak długo pacjent bierze lekarstwa psychotropowe (one uszkadzają mózg).

6. W jakim stanie jest umysł pacjenta, bo jeżeli przeciwnik jest silny, to może zniszczyć umysł nawet w czasie jednego dnia. Bywają też sytuacje, w których osoba chora, zachowuje swój umysł w dobrym stanie przez dłuższy czas, ponieważ duchy, które ją opętały nie były za bardzo agresywne.

, czy to będzie - Szamanizm ,Chrześcijaństwo ,Katolicyzm ,Jehowaizm ,Judaizm ,Islam ,Hinduizm ,Buddyzm , Taoizm , Seksoholizm ,itp .

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiecie że Judasz Iskariota ,który zdradził JEZUSA CHRYSTUSA był święty ,Ponieważ Bóg potrzebuje wojowników w imię Miłości i Prawdy ,tu na ziemi ,zwalczających zło ,a nie klepaczyńskich ,co po kościołach dzikie modły pogańskie odprawią .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pamiętajmy ! to nie habit czyni księdza ,a otwarte ,miłujące ,szczere serce i otwarty na każdy światopogląd na świecie umysł .

Bowiem dobrego człowieka o czystym sercu /duszy i bar oraz złe towarzystwo nie zepsują ,złego człowieka natomiast to i kościły świata nie zmienią , nie naprawią , ani nie uczynią lepszym .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bóg przemawia do ludzi na różne sposoby ,a jednym z nich jest przemawianie do człowieka poprzez jego /jej emocje ,myśli i uczucia ,czyli sumienie /serce duchowe -mistyczne  ludzkie ,wnętrze  jego / jej duszy .

To samo czyni nieprzyjaciel Boga ,jego duchowy przeciwnik -Szatan /Diabeł .

Trzeba ogromnej praktycznej samodyscypliny i samodoskonalenia =Samo-reaalizacji ,by móc ocenić porawidłłowo Dobro I Zło ,Zło bowiem często posiada pozory dobra i odwrotnie ,tutaj teoretyczne wykrztałcenie ,choćby najbardziej wzniosłe ,spełza na niczym i jest bezurzyteczne ,bez odpowiedniej praktyki -samowiedzy (wykrztałcenia duchowego /wewnętrznego )

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak naprawdę diabła ,szatana i wszelkie zło wymyślił człowiek ,i tylko człowiek jest odpowiedzialny za wszelkie zło wyżądzone w historii ,wszystko to ludzkie niezrównoważone emocje i myśli , pochodzące z chorej wyobrażni ludzkiej .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.