nula

Karta Tarota i Anioł Stróż

9 postów w tym temacie

Śniło mi się, że byłam w pokoju, dużym i jasnym , ściany były jasne. Na głównej ścianie wisiał obraz, bardzo dziwny, kształtem przypominał Polskę, a na nim widniała dziwna postać, tak jakby jakaś figura z kart Tarota, ale ja miałam wrażenie, wręcz byłam pewna, ze to Anioł Stróż.

Obraz był jakby poskładany z kawałków, tzn. widniejąca na nim postać była w taki sposób przedstawiona, jakby to były połączone różne elementy. Karta miała dwa odbicia, tak jak w przypadku kart klasycznych.

Wiem, ze opis jest dość chaotyczny, ale ten obraz szczególnie utkwił mi w pamięci, stałam i patrzyłam, nie było żadnych emocji. Polska, karta Tarota i pewność, ze to Anioł Stróż przedstawiony w taki właśnie sposób, osobiście niezbyt mi się podobał, ale nie miałam jakichś negatywnych emocji.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hmm trudno tu cos jednoznacznie powiedzieć. a zajmujesz sie kartami w jakiś sposób?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ciekawe.

to coś jak Adam Kadmon którego część ciała (sephiroty) starano się odnaleźć w różnych krainach geograficznych Bliskiego Wschodu.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiesz odpowiem na to tak. Sen jest nie jednoznaczny i trudno go zinterpretować z kilku powodów.

Po pierwsze symbolika w tym śnie jest znakiem tylko dla Ciebie. Bo jesteś w czystym białym pokoju jakbyś na coś czekała. Taka poczekalnia. Do tego obraz przypominający Polskę i ta karta która skojarzyłaś ze Stróżem. Mnie to wygląda na jakieś zwroty, w twoim życiu. Że czekasz na coś i sama do końca nie wiesz na co.

Poza tym karta we śnie (w moim subiektywnym myśleniu) jest jak wskazówka. Jedni nazywają to wróżbą. Ja staram się popatrzeć tez na Twoje odczucia. Nie spodobał ci się ten obraz jego wygląd, dlaczego? Możesz to jakoś uzasadnić?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie wiem, dlaczego mi się nie podobała, wydaje mi się, że bardziej chciałam, aby tam był Anioł Stróż, może to wiąże się z tym, że jestem osobą wierzącą? Napiszę tak, nie stwierdziłam, że karta jest brzydka. Nie spodobało mi się to, że na obrazie w ważnym miejscu jest postać z karty Tarota, może dlatego ona była taka ooszpecona (postać), miałam wrażenie, że to Anioł Stróż, a dokładniej, chciałam, aby to był Anioł Stróż i to sobie tłumaczyłam. Nie wiem dokładnie jaka figura była na karcie, kojarzy mi się że jakaś postać żeńska, kobieca. To był jak migawka filmu. Wydaje mi się, że ta karta ma jakieś znaczenie, poza tym kojarzy mi się, że postać była złożona jakby z kawałków, coś jak Dama w kartach klasycznych, ale to nie była karta z tej talii, zapamiętałam jako kartę Tarota.

No i ten kształt - Polska.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hmm Po pewnym zastanowieniu chyba już wiem o co chodzi, choć przyznam, że do końca nie mam pewności. Wynika to z faktu, że w snach już nie siedzę jak dawniej. Pewne rzeczy mogą mi umknąć;-)

Ale do rzeczy:)

Nie wiem, dlaczego mi się nie podobała, wydaje mi się, że bardziej chciałam, aby tam był Anioł Stróż, może to wiąże się z tym, że jestem osobą wierzącą? Napiszę tak, nie stwierdziłam, że karta jest brzydka. Nie spodobało mi się to, że na obrazie w ważnym miejscu jest postać z karty Tarota, może dlatego ona była taka ooszpecona (postać), miałam wrażenie, że to Anioł Stróż, a dokładniej, chciałam, aby to był Anioł Stróż i to sobie tłumaczyłam. Nie wiem dokładnie jaka figura była na karcie, kojarzy mi się że jakaś postać żeńska, kobieca. To był jak migawka filmu. Wydaje mi się, że ta karta ma jakieś znaczenie, poza tym kojarzy mi się, że postać była złożona jakby z kawałków, coś jak Dama w kartach klasycznych, ale to nie była karta z tej talii, zapamiętałam jako kartę Tarota.

Tego właśnie mi brakowało. Weź jednak poprawkę, że to Twój sen więc będziesz wiedzieć czy dobrze myślę.

Zacznę może samego obrazu i jego kształtu. Polska jest symbolem - nie tylko naszego kraju- ale miejscem z którym się utożsamiasz. W tej nazwijmy to poczekalni masz świadomość, że coś się dzieje i jest to w centrum Twego miejsca. Może i jesteś uczestnikiem tego? W każdym razie masz to przed sobą. No i tu masz niespodziankę. Karta tarota. Choć z tego opisu ja ja postrzegałam jako kartę klasyczną z dwoma biegunami. Na zasadzie dobre zdarzenia i złe zdarzenia. Przypomnij sobie w jakiej pozycji ona była. Wydaje mi sie, że nie do końca jesteś zadowolona z tego co widzisz. Myśle, że to nie ma związku z wiara i religią ale hmm z poczuciem przynależności bo masz wrażenie, że coś tu nie pasuje. Jakiś element którego do końca nie jesteś świadoma.

Wiesz tak sobie głęboko o tym myślałam. W tym śnie po prostu widać jakbyś patrzyła z dystansu na coś ważnego.... Hmm czkeasz na to i za razem się obawiasz....

Mam nadzieje że nie namotałam;-)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie, nie namotałaś. Faktycznie czekam i faktycznie się obawiam. I życiu zawodowym, prywatnym i osobistym. Czy mam wątpliwości? Raczej nie, ale są jakieś obawy, niepewność. Rozumiem, że to sen symboliczny, tylko jak zinterpretować ten symbol? Czy to dotyczy uczuć (ta karta) ?

Karta była jakby poskładana z puzli, ale nie zauważyłam w niej nic szczególnego, nie była odwrócona ani nic takiego.

Abstrahując, rzadko mam sny, które szczególnie pamiętam. Kiedyś śniły mi się grzyby. Dziś też. Zbierałam najpierw dużo. Ładnych, jadalnych, zdrowych, z brązowymi kapeluszami. Potem jakby dla kogoś - trochę mniej. Tak mi się kojarzy - wszech obecna w moich snach dwójka. I grzyby. Już kiedyś śniły mi się grzyby, ale wtedy czułam lęk, obawę, teraz było ok, spokojnie, robiłam to z przyjemnością, jak coś normalnego.

Pewnie nie można łączyć tych snów, ale ja już sama nie wiem co o nich myśleć. A jak Ty to widzisz?

Pozdrawiam i dziękuję:D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiesz mam taką zasadę, że snów raczej nie łączę ze sobą jeśli się nie śnią tej samej nocy. Wynika to z faktu, iż idąc spać każdego wieczora mamy inne emocje, inne myśli coś innego przeżyliśmy i to zbiera się właśnie w postaci snu. Parę lat temu (wtedy dość często mi się zdarzało) były momenty z dnia, które głęboko wpadały mi w świadomość (miałam tak np prz wyciąganiu kluczy z torebki) i wiedziałam, że mi się to przyśni. Rzeczywiście potem śniłam taki drobny moment kiedy wyciągałam klucze np z kieszeni. Dlatego trzeba tez zwracać na to uwagę. Interpretacja snu nie ejst taką prostą sprawą jak się wydaje i mam nadzieję, że to jest ogólnie zrozumiane.

Pozdrawiam

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.