adullam

Staw pełen ryb

1 post w tym temacie

Staw pełen ryb

Był kiedyś duży staw pełen ryb. Czas mijał, opady deszczu zmalały i staw stał się płytki. Pewnego dnia na brzegu stawu pojawił się ptak. Powiedział do ryb: rNaprawdę przykro mi z waszego powodu, ryby. Jest tu tylko tyle wody, żeby wasze grzbiety mogły pozostać mokre. Czy wiecie, że niedaleko stąd jest duże jezioro, głębokie na kilka metrów, gdzie ryby mogą szczęśliwie pływać?r1;

Kiedy ryby w tym płytkim stawie to usłyszały, podekscytowały się. Powiedziały ptakowi: rTo brzmi świetnie. Ale jak możemy się tam dostać?r1;

Ptak odpowiedział: rŻaden problem. Mogę was przenieść pojedynczo w swoim dziobie.r1;

Ryby przedyskutowały to między sobą. rNie jest tu już tak wspaniale. Woda nawet nie zakrywa naszych głów. Powinnyśmy pójść.r1; Tak więc ustawiły się w szereg, aby ptak mógł je zabrać.

Ptak wziął jedną rybę. I jak tylko dotarł poza zasięg stawu, wylądował i zjadł ją. Wtedy wrócił do stawu i powiedział reszcie: rWasz przyjaciel w tym momencie radośnie pływa w jeziorze i pyta, kiedy się do niego przyłączycie!r1;

To brzmiało wspaniale. Ryby nie mogły się doczekać, kiedy tam polecą i zaczęły się pchać, żeby dotrzeć do początku kolejki.

Ptak zjadł w ten sposób wszystkie ryby. Potem wrócił do stawu, żeby zobaczyć, czy znajdzie jeszcze jakąś. Był tam tylko jeden krab. Ptak zaczął swoją reklamę jeziora.

Krab był nieco sceptyczny. Zapytał ptaka jak się tam dostanie. Ptak powiedział mu, że może go zanieść w swoim dziobie. Ale krab posiadał trochę mądrości. Powiedział mu: rZróbmy tak: usiądę na twoim grzbiecie, z rękami dookoła twojej szyi. Jeśli spróbujesz jakichś sztuczek, uduszę cię moimi kleszczami.r1;

Ptak był tym sfrustrowany, ale chciał spróbować, myśląc, że jednak znajdzie jakiś sposób na zjedzenie kraba. Tak więc krab usiadł na jego grzbiecie i wyruszyli.

Ptak latał wokoło, upatrując dobrego miejsca do lądowania. Ale jak tylko próbował obniżyć lot, krab zaczynał ściskać jego gardło kleszczami. Ptak nie mógł nawet krzyknąć r11; mógł z siebie wydobyć jedynie głuchy, skrzeczący dźwięk. Tak więc ostatecznie musiał się poddać i wrócić z krabem do stawu.

( obyś miał mądrość kraba)

Łaska i pokój.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.