Gość

Zemsta i Sprawiedliwość(z lekką nutką energetyki)

33 postów w tym temacie

Pozdrawiam i kończę off-top bo temat mija się z celem założonym i wracając do tematu to:Chodziło mi o zemstę oczywiście z Twojego rozumienia zasłużona -dostosowałam się ;)

Ja Ci dam pozdrawiam i kończę :) Domi VS.Sok ze skał: FIGHT! :D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zemsta i sprawiedliwość tak?Zemsta jest bezpodstawna,sprawiedliwość nie jest mściwością tak?Wątek "pokaż mi awatar a powiem kim jesteś" nie przerobiony tak?Idziemy czytać i kontynuujemy to czego Domi nie chciała rozwijać prawda?No :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale nic to.

Człowiek ma prawo popełniać błędy, ma jednak obowiązek wyciągać z tego wnioski.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Uwielbiam słowo"prawda",naprawdę :) Zaprawdę powiadam Ci,nie prawda!Nic mnie nie boli a temat nie jest o mnie tylko o zemście i sprawiedliwości...co nie znaczy że nie mam swojej filozofii na ten temat.

Jeżeli kara jest zemstą a zemsta jest zła to czym jest karma?Jeśli sprawiedliwość jest zemstą to wsadźmy karmę między bajki.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sok ze skał Umiesz się bawić ??? ....Bo widzisz ,w tym temacie chodzi o zabawę ;) http://ezodar.pl/viewtopic.php?p=12217#p12217 . Kolejnym razem pomyśl 3 razy zanim poprosisz kogoś o co kol-wiek i zastanów się czy umiesz przyjąć coś z przymrużeniem oka i się bawić oraz zaakceptować czyjeś poglądy skoro prosisz o nie w temacie gdzie liczy się zabawa .

Temat zostanie wkrótce przeniesiony i zmieniony tytuł lub przestanie nawiązywać do mnie to zostanie - gdy edycją zmienisz pierwszy post .

Nie poczuwam się by kontynuować dalej tego tematu , nie mam nic więcej do powiedzenia ani tu ani tam ,w tej sprawie .

Kolejny raz Cie pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ooo Tyyy...Domi Ty :D i kto tu nie umie z przymrużeniem oka traktować siebie i tematów co?Wyciągnąłem temat zemsty z wątku "przymrużonoocznego" ;) o awatarac,właśnie dlatego że jest ciekawy wg mnie,a nie poto by się z Tobą szarpać,jeśli już to szczypać na języczki :)

Sama zaczęłaś a teraz uciekasz? ;) Kobiety...no typowe :D ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Grecy mawiali, że zesmta jest rozkoszą Bogów... Nie pochwalam.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Uwielbiam słowo"prawda",naprawdę :) Zaprawdę powiadam Ci,nie prawda!Nic mnie nie boli a temat nie jest o mnie tylko o zemście i sprawiedliwości...co nie znaczy że nie mam swojej filozofii na ten temat.

- Jeżeli kara jest zemstą a zemsta jest zła to czym jest karma...?

- Jeśli sprawiedliwość jest zemstą to wsadźmy karmę między bajki.

Hmm... wg. mnie To Karma nie jest ani Zemstą ani Karą... bo jest po prostu tylko Konsekwencją Naszych Wyborów... co do których jesteśmy niejako zobligowani umową z Najwyższym... :D ;)

- pchając się na Ten Świat... automatycznie niejako wyraziliśmy "zgodę" na Wszelkie konsekwencje Naszych Wyborów... których skutkiem jest nie tylko życie doczesne, ale i dużo Dalej... :mrgreen:

- tak mówię Ja... Niebieska Rezonansowa Dłoń... :mrgreen: ;)

- To tak jak Gra w "chińczyka", skoro zacząłeś grać... To musisz się trzymać REGUŁ GRY... :roll: ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

O to mi chodzi,o to że gdy będę dochodził na kimś sprawiedliwości,jest to efektem/konsekwencją jego wyborów .Rozpoczął grę i musi trzymać się zasad a zasady są jasne:przegniesz pałkę to masz wpier...no :) Nie ma że żałujesz.Jest wina musi być kara.Ja po ludziach nie chodzę i nie pytam czy nie mają jakiejś krzywdy na zbyciu to chętnie się pomszczę :D Krzywdzisz mnie - cóż...a mogłeś tego nie robić,miałeś wybór,wybrałeś niesprawiedliwość to teraz płacz ;) Tzn ja też jakimś mścicielem nie jestem :twisted: póki co...a może moim przeznaczeniem jest pomścić krzywdy poprzednich inkarnacji? ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
O to mi chodzi,o to że gdy będę dochodził na kimś sprawiedliwości,jest to efektem/konsekwencją jego wyborów na które zasługuje.Rozpoczął grę i musi trzymać się zasad a zasady są jasne:przegniesz pałkę to masz wpier...no

- łojj... przeginasz ;) Soku zawsze na Swoje... aaa? może zasady są takie, że Ty wcale nie masz Prawa na Kimś dochodzić Sprawiedliwości ?... bo Ty mały żuczek, nawet "Koło Niej nie leżałeś" :mrgreen: , a co dopiero Ją zrozumieć... ;)

:)Nie ma że żałujesz...Jest wina musi być kara.Ja po ludziach nie chodzę i nie pytam czy nie mają jakiejś krzywdy na zbyciu to chętnie się pomszczę :D

- a może Jest, że "Żałujesz"... bo od tego może zależy właśnie Konsekwencja... ;) :)

- Krzywdzisz mnie - cóż...a mogłeś tego nie robić,miałeś wybór,wybrałeś niesprawiedliwość to teraz płacz ;)

- Tzn ja też jakimś mścicielem nie jestem :twisted:

- póki co...a może moim przeznaczeniem jest pomścić krzywdy poprzednich inkarnacji? ;)

Hmmm.... aleś sobie to wykombinował jak zwykle "po Swojemu"... :?

- a może raczej Twoim Przeznaczeniem jest nie "mścić krzywdy poprzednich inkarnacji"... a raczej "je zrozumieć" czyli "przepracować w doczesnym życiu" na Sobie, bo krzywdami mogły Ci się tylko wydawać... a w konsekwencji wcale Twą krzywdą nie były... ale "Rozwojem" bazującym na Doświadczaniu... :roll: ;)

- wiec Sam doświadczaj... i daj doświadczać innym, pamiętając że "co posiejesz To zbierzesz" i nie w formie Kary czy Nagrody... ale tylko "Konsekwencji Gry" Twoich Wyborów, czyli niejako na Własne Życzenie... ;)

- noo OoKi... :? ... tak mi się jakoś poukładało... :mrgreen: ;)

--- pozdrawiam ciepło... infe7 :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zawsze na swoje :D Po to mnie macie,mówiłem że nie przyszedłem się tutaj po pleckach klepać i potakiwać.Mówiłem?Mówiłem :) to nie,nie chcieliście mi wierzyć.Śmichy chichy że pewnie taki żartowniś,że tak tylko kokietuje bo nowy i uwagę chce na siebie zwrócić :D

Może tak a może nie,skoro czuję się niesprawiedliwie traktowany(i jest to zdanie wielu niezależnych obserwatorów których ta niesprawiedliwość nie dotyczy)to co wobec tego?Gdybym nie miał poczucia sprawiedliwości to niesprawiedliwości też bym nie umiał odczuć.

Dobra,jest że "żałujesz" ;) ale kara i tak będzie.Byłeś nie grzeczny i się należy prawda?Prosisz o karę?A jaką chcesz?Coś na pewno znajdziemy :) Klaps jest nie zbędny czasem,ja nie mówię żeby bić.

Reszty nie będę komentował bo to są tzw pytania dodatkowo płatne :) (rozumiem i o tym pisałem włąśnie,ja jestem konsekwencją cudzych wyborów :D nie że zemsta,KONSEKWENCJA ;) )

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

- Może tak a może nie, skoro czuję się niesprawiedliwie traktowany (i jest to zdanie wielu niezależnych obserwatorów których ta niesprawiedliwość nie dotyczy)to co wobec tego?

- aaa(?)... któż Ci to powiedział :? ja Cię traktuje jak "Swojego"... bo i co mi tom :) ;)

Gdybym nie miał poczucia sprawiedliwości to niesprawiedliwości też bym nie umiał odczuć.

- nooo :? ... na'rescie go'dos ja'ko se na'lezy... hey ;)

- dlatego musisz doświadczyć i Tego i Tamtego (dla swojego dobra)... dyć i ni mo Tu nika ksywdo... hey :mrgreen:

Dobra,jest że "żałujesz" ;)

- ale kara i tak będzie...Byłeś nie grzeczny i się należy prawda?Prosisz o karę?A jaką chcesz?Coś na pewno znajdziemy :) Klaps jest nie zbędny czasem,ja nie mówię żeby bić...

- puckoj noo ze :? ... co i kiej jest ze "zalowat", dyć tedy kory ni mo, ino "cacy, cacy, buch po glacy"... :mrgreen: hey... ;)

- rozumiem i o tym pisałem właśnie, ja jestem konsekwencją cudzych wyborów :D... nie że zemsta,KONSEKWENCJA ;) )

- noo... i tak samo "inni" są konsekwencją Twoich wyborów właśnie... :roll:

- bo jak ich wkurzysz... To będą wkurzeni, i To nie dlatego że Tacy są... tylko dlatego że Ty byłeś tego przyczyną... ;) :mrgreen:

--- pozdrówkooo... infe7 :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Powiedzieli mi o tym ludzie,trzeźwo myślący,zaznajomieni z polskim prawem,coś co czułem oni tylko potwierdzili jako prawnicy i fachowcy.Pewne rzeczy są przestępstwem,przestępstwo wymaga karania.Cudze przestępstwo jest konsekwencją moich wyborów,tzn jeśli jestem cierpliwy i pobłażliwy,nie mściwy,a ktoś wykorzystuje moją cierpliwość i dobroć by popełniać kolejne przestępstwa,wtedy jego konsekwencją będzie moje dochodzenie zadość uczynienia :) Prostak zawsze będzie wkurzony że mu się nie udało narzucić siłą,bezprawnie swojego zdania,to oczywiste.Dlatego trzeba go karać tak długo aż będzie bolało tak bardzo że bardziej będzie mu się kalkulowało zaprzestać popełniania przestępstw niż kraść i odnosić niewspółmierne korzyści względem strat.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hmmmm.... Filozoficznie i prawnie, jakad nowa doktryna ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zobaczyłam temat zemasta i chwilę poświęciłam na rozpatrzenie tego z mojego punktu widzenia.

Hmmmm mstliwa to raczej nie jestem bo mam gdzieś zachowania ludzkie i raczej trudno mnie zranić. Mam wszystko w d* więc szkoda mi czasu na zemstę. Z drugiej jednak strony UWIELBIAM uczyć pewnych siebie nędzników (moc) że są zwykłymi pustymi dzbanami (jak mawia moja babcia). Robiłam tak dłuuuugi czas. Im bardziej pewny siebie facet tym bardziej dostanie po * i tym bardziej uświadomi sobie jaki jest malutki. To jak wyzwanie dla mnie.

Nie działało absolutnie nic. Do tej pory jak widzę jakiegoś bufona typu "WSZYSTKI KOBIETY MNIE KOCHAJĄ I JESTEM CUDOWNY" to mam chęć mu uświadomić jak bardzo się myli. Lecz tego nie robię.

Więc można powiedzieć że to jest mstliwe hmmmmmm albo raczej było.

Ale ale. No przecież jak gość jest taki pusty i pewny siebie i nagle uświadomi sobie jak bardzo jest malutni to mu to pomaga. Poznaje nowe uczucia (nie powiem że miłość) wie że nie można ranić ludzi i następną swoją kobietę będzie traktował z szacunkiem (jak królową). Czyli dobrze robiłam nie tylko dla niego ale i dla jego babeczek. :)

Już szkoda mi energii na to.

Wolę żyć sobie spokojnie i patrzeć z boku :)

Rozpatrując ten temt patrząc na innych ludzi... Zemsta jest kiepska bo po co tracić czas, lepiej robić tak żeby nikt Ciebie nie mógł zranić to nie będzie się miało powodu to zemsty ALEEEEEEE uhhhh jak słodkie jest czucie po zemście. :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To przepraszam bardzo, raz piszesz, ze nie lubisz zemsty a za chwile ją UWIELBIASZ?

Hmmm to może zastanów się nad swoim bałaganem w główce? Ojjj chyba ktoś ten damski "pusty dzban" musi też napełnić :) albo w drugą stronę..

Zanim ocenisz innych jako pustych popatrz na siebie, bo może się okazać, że znalazł się ktoś kto Tobie powie "Dziewczyno, jesteś pusta jak dzban"

Nie żebym się sama mścić chciała, ale mam dowody na to, że jesteś taka a nie inna, a zgrywasz mądrą i dziewczynę z zasadmi :)mam dowody..

Pozdrawiam.

Ps. Ohhh zemsta bywa słodka :) ale dopiero jak się wypełni hihi..

Edytowane przez Syberiuska
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hmmm, co racja to racja.

czytając post Chwilki nie bardzo wiem jak się do niego odnieść. Po pierwsze jakoś nie do koca ma związek z temat, z drugiej nie mozna zaliczyć go do offtopów.

Zagmatwany tak, że sam Salomon miałby problem.

Nier chce sie mścić, ale rozkosznie jest się mścić... Sprzeczznośc sama w sobie.

Uderzyły mnie w tym poście słowa:

UWIELBIAM uczyć pewnych siebie nędzników (moc) że są zwykłymi pustymi dzbanami (jak mawia moja babcia). Robiłam tak dłuuuugi czas. Im bardziej pewny siebie facet tym bardziej dostanie po * i tym bardziej uświadomi sobie jaki jest malutki. To jak wyzwanie dla mnie.

Więc pzrepraszam co? Zabawa w Boga? Oceniam kto jest nędznikiem a kto nie i staje się karzącą ręką sprawiedliwości?

Cos tu chyba jest nie tak. Bo to aby sstwierdzic, jaki ktoś jest naprawdę, co kieruje jego działaniami, jakim ukształtował go świat, to tzreba poznać tą osobę bardzo dobrze, albo mieć dyplom z psychologii.

Tu jednak wychodzi na to, ze Chwilko typujesz sobie według własnego widzimisię swoja ofiarę, ktorej zechcesz pokazac jaka jest be, wedlug twojego i tylko twojego wzorca. Do tego Uwielbiasz to robić, co nie najelpeij o Tobie świadczy.

Daalej piszesz:

Nie działało absolutnie nic. Do tej pory jak widzę jakiegoś bufona typu "WSZYSTKI KOBIETY MNIE KOCHAJĄ I JESTEM CUDOWNY" to mam chęć mu uświadomić jak bardzo się myli. Lecz tego nie robię.

Zaprzeczasz dokładnie temu co wyżej sama sywierdzasz. uwielbiasz To Robic ale tego nie robisz. Oceniasz znowu ale w koncu zdecyduj, czy swoej ofiary odzierasz ze złudzeń, czy nie robisz tego?

A dalej jest jeszcze gorsze autoprzedstawienie:

Ale ale. No przecież jak gość jest taki pusty i pewny siebie i nagle uświadomi sobie jak bardzo jest malutni to mu to pomaga. Poznaje nowe uczucia (nie powiem że miłość) wie że nie można ranić ludzi i następną swoją kobietę będzie traktował z szacunkiem (jak królową). Czyli dobrze robiłam nie tylko dla niego ale i dla jego babeczek.

Znowu bawisz się w bóstwo, tym razem dobroczynne?

Oceniasz kogos jako pustego, nie znając go, nie wiedząc co go ukształtowało takim a nie innym, co powoduje, ze zachowuje sie tak a nie inaczej. Oceniasz i obwiniasz, nie patrząc, co tak naprawdę się za tym kryje. Czasem w tym co ty nazywasz pustym dzbanem, maluczkim bufonem, kryje się wołanie o odrobinę ciepła, zrozumienia i miłosci. Ty jednak jako surowe bóstwo nie dostzrehasz tego, zamiast tego altruistycznie robisz dobzre (w swoim mniemaniu) innym babkom.

Oceniasz innych nie patrząc na siebie.

czy ty nie ranisz uczuć innych ludzi? Nie wiem, mzoe masz chłopaka, który poczułby się zraniony gdyby wiedział ze bawisz się w gierki ucierania nosa innym facetom? Albo jestes wolną kobietą która niczym Famme Fatale chce widziec tylko bufona do utarcia nosa a w rzeczywistosci rani go tak, że dopiero sie taki delikwent zamknie na uczucie i bedzie robil innym, coo ty zroilas jemu, bawil sie uczuciami, ocenial jako puste panienki nadające sie do jednego.

Pomysl czasem czy taka postawa jaką zaprezentowalas w swoojej wypowiedzi nie kształtuje własnie z nieco zagubionych facetów bufonów i maluczkich psutodzbanów?

I na koniec piszesz?

Rozpatrując ten temt patrząc na innych ludzi... Zemsta jest kiepska bo po co tracić czas, lepiej robić tak żeby nikt Ciebie nie mógł zranić to nie będzie się miało powodu to zemsty ALEEEEEEE uhhhh jak słodkie jest czucie po zemście.

czyli co? lepiej ranic niż dac się zranic?

Zastanow się czasem, czy fakt, że ktos cię zranił nie jest tak naprawdę problemem w Tobie. Bo osoba znająca swoją wartość, postępująca uczciwie i moralnie, zgodnie z pewnymi zasadami, nie da sie zranić, bo nie ma ku temu podstaw. A jesli z góry odrzóca się uczucie jako nie prawdziwe, lub nie umie się podjac ryzyka, nie słucha się głosu swego serca i intuicji, to pretensje mozna miec tylko do siebie.

I moze określ w koncu jednoznacznie czy Twoją pasją jest bawienie się innymi i nazywanie to zemstą co ma słodki smak, czy po prostu jeszcze nie znalazlaś siebie samej w życiu. jeesli, co mam nadzieję, to ostatnie, to zapraszam do Króliczej nory na naszym forum.

Nie wiem kim jesteś, jak wygląda Twoje zycie i na ile to co piszessz w poście jest wynikiem Twojej prowokacji, na ile doświadzceniem i działaniem znanym z autopsji. jednak jesli opisaaś coś co sama praktykujesz, jak dzialasz i jak postzregasz swiat, to nie najelpeij o Tobie świadczy. Moze więc warto przeanalizować swoje matryce, wzorce, które uksztaltowały Cię taka jaką jesteś i zminic coś w sobie?

Oceń siebie tak jak oceniasz innych i jesli to co zobaczysz nie spodoba Ci się to zmień to.

Pozdrawiam serdecznie.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W sumie to się zgodzę że jest taadaa odnośnie zemsty ale nadal nie widzę"taadyy"odnośnie sprawiedliwości :angry: bo ten Phoen spryciarz jeden,to on normalnie miesza pojęcia skubaniec XD

On myśli że zemsta wynika z chęci wymierzenia sprawiedliwości co jest oczywistem błędem logicznem XD wszak każden jeden wykształconen człowiek wie,że sprawiedliwość to taki owoc któren się należy temu który go wyhodował był i to nie jest kwestyja złości i mściwości że hodowcy się należą jego owocowie(liczba mnoga od owoc).

To rodzaj karmy,moja"zemsta"to skutek tego na co sobie zapracowałeś np kradnąc moją własność,a własność prywatna to rzecz święta ja?No :) Przyszło mi do głowy jeszcze jedno porównanie,ostatnio katolicy znowu zakpili z konstytucji stąd mam ich w głowie od kilku dni i tak sobie wykoncypowałem(tzn tak sądzę o ile dobrze rozumiem sens tego wyrazu który został przeze mnie wyartykułowany za pomocą pisma mego.

Zakładając że wykoncypowanie oznacza...a nie wiem,nie chce mi się tego tłumaczyć kuźwa,zachciało mi się inteligiętnych wyrazów,chodzi o to że przyszło mi było coś do głowy,taka myśl no xD)...

Oto co mi przyszło do głowy:kiedyś,wiadomo że katolicy(jezuici głównie,nazwijmy ich w skrócie chrześcijanami żeby się nie rozdrabniać niepotrzebnie bo nie to jest meritumem tego wpisu,jest nim coś innego ale o tym za momencik)mordowali i palili innowierców na potęgę a inkwizycja posługiwała się logiką typu:albo się przyznasz że jesteś winny albo się wyprzesz bo każdy winny się wypiera.

Krótko mówiąc zaciągali dług karmiczny tak?Zakładam że karma i inkarnacja istnieje,na ten moment,na potrzeby tego jakże (tu wstawić odpowiednie słowo)elaboratu.Teraz tak,skoro chrześcijańskie mordy(nie że buzie/pyszczki tylko morderstwa)były zaciąganiem długu,to czy przypadkiem to że są dziś prześladowani i mordowani w pewnych rejonach świata,nie świadczy o tym że istnieje coś takiego jak sprawiedliwość,karma,reinkarnacja?

Może jest tak że ci którzy kiedyś mordowali jako chrześcijanie,dziś są mordowani za to że są chrześcijanami?Może tak być?Tutaj jakiś buddysta by się musiał wypowiedzieć bo ja tylko głośno myślę,nie twierdze że moje wymysły to kolejna prawda objawiona.

Ps.ciekawe ile osób zacznie mi zaraz zarzucać że obrażam czyjeś uczucia...a co z moimi??Ja też mam:/

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

tyle pisania a sprawa jest prosta:

Chwilko- kiedy pokazujesz kogoś palcem by o nim mówić, pamiętaj że trzy pozostałe wskazują na Ciebie.

Szept i cała reszto rozrabiaków- zemsta to sposób wyrażenia emocji związanych z utratą. Ktoś nam zabił ukochanego- ja zabiję jego ukochanych i jego. Co wam to da? To zamknięte koło. Ktoś zemści się na nas bo myśmy się zemścili, a potem ktoś pomści nas...i później się zemszczą Ci na których zemścili się tamci co się zemścili na tych którzy mścili się na nas za to żeśmy się mścili na innych.

dżiiizas!

Poza tym zemsta to gniew. Genezis zemsty jest emocja negatywna, a więc z energetycznego punktu widzenia-SYF. Z punktu widzenia psychologa zemsta to chęć odwdzięczenia się za krzywdę, a więc SYF który zaśmieca nam umysły i zamyka oczy na wszystko inne. Kij z tym, że tracimy całe życie, przecież musimy kopnąć w żić tego chama jednego.

Idąc dalej-z punktu widzenia przyszłej ofiary- tylko krzywda, poczucie niesprawiedliwości i...chęć zemsty. Kółko prawda?

Lepiej!

spójrzmy na to ze strony mszczącego się. ok...zemściliśmy się. Cudem uniknęliśmy kary od losu. Cholera-przecież zdarza się, że los chce naszej pomsty. Kara za to spotkała tego kto nam wyrządził krzywdę i co...myślicie że mszczący się człek będzie zadowolony? W ŻYCIU! pustka, dalsze poczucie niesprawiedliwości, niemoc życia w społeczeństwie, wieczna nieufność. kicha. w końcu wpadamy w depresję, wyciągamy żylety i ciachamy w imię sprawiedliwości wierząc, że kraj nie potrzebuje takich potworów...bo przecież w końcu i mszczącego się dopada poczucie winy.

taki krótki wywód na temat zemsty.

taaadaaaaaaa

I ja się z Tobą zgodzę. Nie pałam zemstą do nikogo i też uważam, ze zemsta ni jest dobra, tworzy własnie to pisałeś, czyli błędne kolo.

Fajnie to nazwaleś, ze jeśli jednym palcem kogoś pokazujesz, trzy pozostałe wskazuja na Ciebie.

Uznaj więc, ze bylam jednym z tych tzrech palców, lub 2 pozostałych do 5 wskazujacych na coś.

Na co? Nie do końca wiem, bo nie wiem o Chwilce nic, a jej post moze być wyrazem prowokacji, jak i wyrazem siebie, to już ona wie najlepiej.

Soku sprawiedliwość ok, ale od tego są sądy lub jak ktoś wierzy Bóg, a sprawiedliwość, którą my wymierzamy, jak Ty to pzredstawiałes, to już zemsta.

Rozmawialam z Tobą o tym na gg i nie ejst myślę koniecznym poruszanie tego z mojej strony publicznie.

Pozdrawiam.

P.S.

Swoją drogą Soczku pewne zreczy w tym przypominają mi tekst babci Pawlakowej z filmu "Sami Swoi"

- Sąd sądem, a sprawiedliwośc musi być po naszej stronie.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sądy???<uśmiecha się ale nie szyderczo,raczej ciepło,choć nieco kwaśno>.

Chyba w jakiejś innej Polsce mieszkasz skoro uważasz polskie sądy za sprawiedliwe.W polskim sądzie udowadnia się to co się chce w zależności od tego ile masz kasy,kim jest Twój prawnik i jakie macie znajomości.

Nie masz znajomości to zwykle kłamiesz lub jesteś"nie wiarygodnym świadkiem".Sędzia to zwykły człowiek który bawi się w boga.Ja dzięki "bóstwom urzędowym"jestem winny tego ze przestępca mnie okradł.Logiczne prawda?Taki jest wyrok sądu więc nie masz prawa uważać że coś tutaj jest nie tak.

Sąd wydał wyrok i koniec.

Zemsta to właśnie to co robią przestępcy ma moją niekorzyść czyli próbują mnie(w porozumieniu ze swoimi kolesiami z sądów i urzędów)np obciążyć kosztami za proces który śmiałem im wytoczyć(który im się należy),zastraszają komornikami za to że zgłosiłem ich na policję i ogólnie mnożą problemy za to że śmiałem bronić swojej własności.

Rozumiesz?Fałszują dokumenty i robią coś co jest prawnie zakazane i uznane za przestępstwo tylko że oni sami są władzą wykonawczą więc nie ma nad nimi nikogo kto mógłby ich ukarać i przerwać to ich bezprawie.

Oni mi teraz pokażą kto tu rządzi,na tej zasadzie odbywa się zemsta.

Ja dążąc do tego by winni szeregu przestępstw odpowiedzieli za swoje czyny,nie przed bogiem tym czy tamtym,tylko tu i teraz(zanim poumierają niech autentycznie pożałują tego co zrobili,w przeciwnym razie nie uwierzę w ich skruchę)nie jestem babcią z Samych Swoich.

Ja jestem zły czy oni?Czy mnie się wydaje(nie słusznie)że mam rację,czy może broniąc prywatnej własności(mojej)mam rację że to robię?No jak sądzisz?Wolno mi bronić swojego czy nie?Istnieje coś takiego jak własność prywatna?Do kogo ona należy jeśli jest prywatna i w dodatku moja od pokoleń?

Czy broniąc się stajesz się zła?Załóżmy że tak,w takim razie chcę być"zły".Mam do tego prawo by być"zły"czy może trzeba mi zabronić?

Dlaczego wszyscy widzą moje"zło"i konsekwencje karmiczne dla mnie a nikt nie widzi że to ja być może jestem konsekwencją karmiczną tych którzy na nią zasługują bo wypracowali sobie sami próbując mnie zniszczyć?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Piszesz o naszych sądach jakby działaly w systemie precedensowym a nie stanowionym, a tu nie USA. I nie demonizuj wszystkich sądów, sądy to też ludzie. Nie oceniaj wszystkich jedną miarą.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Chyba nie kumasz,sama napisałaś że od sprawiedliwości wymierzania :) są sądy,ja powiedziałem że sędzia to człowiek a Ty mówisz że to tylko ludzie :angry:

No przecież ja wiem!Dlatego mnie dziwi że jakiś człowiek może wymierzać sprawiedliwość za mnie a inny człowiek(ja) już nie,bo nie ma świstka który go upoważnia do zabawy w boga.Postaw się w mojej sytuacji i opisz jak byś rozwiązała ten problem.Poza tym,ja nie mam problemu z sądami w Polsce tylko sądem w Polsce a z tego co widzę i słyszę,ludzie mają ten sam problem czyli wynika z tego że mamy w Polsce sady a nie sądy.Może De-Sady lepiej by pasowało?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sędzia z racji znajomości prawa jest upoważniony do wydania wyroku tylko w obrębie prawa i to stanowionego. Nie wyda wyroku kara śmierci za jradzież, bo ma tylko widelki mozliwości od do lub grzywna.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No...i co nam to daje?Co napisałaś?Ja nigdzie o chęci zabijania nie napomykałem nawet :angry: Co Ty mnie inputujesz?Insulinujesz?...insynuujesz,no :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Chcesz być szczęśliwy przez chwilę? Zemścij się. Chcesz być szczęśliwy zawsze? Przebacz...

Co nie zawsze jest takie proste. Nie popadajmy w martyrologię i masochizm, nie pozwalajmy się krzywdzić.

Zastąpmy słowo "zemsta" słowem "kara", będziemy mieli jasność. Skoro jest wina, musi być i kara...

Ponadto przebacza się RAZ. Gdy przebaczysz po raz drugi, będziesz przebaczać ZAWSZE...

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.