Gość

Dobry contra zły

12 postów w tym temacie

Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze na świecie nie było Internetu, a słowo komórka oznaczało szopę na podwórku, w książkach, filmach i piosenkach mieszkał sobie Dobry. Dobry miał łagodne spojrzenie oraz serce pełne miłości bliźniego, sprawiedliwości, uczciwości i tym podobnych. Mieszkał tam też Zły. Zły był brzydki i nie kochał ludzkości. Zły ją tępił w sposób wredny i bezlitosny. Kiedy Dobry wiódł ludzkość w kierunku Wysp Wiecznej Szczęśliwości, Zły ludzkości nogę perfidnie podkładał. Czasem Zły farbował się na Dobrego, rzadziej Dobry przywdziewał fatałaszki Złego. Albowiem Zły okazywał się w głębi duszy tchórzliwy, a jego metody działania były podłe, Dobry zaś walczył dzielnie z otwartą przyłbicą, odważnie zaglądając niebezpieczeństwu w oczy.

Dawno, dawno temu, kiedy samochody nie jeździły trzysta na godzinę, a dzieci nie rozwalały mutantów podczas swych siedmiu żyć, w głowach ludzi mieszkał Dobry i Zły. I nikt nie miał wątpliwości kto jest kim. Bo Dobry posiadał mądre spojrzenie, czyste ubranie oraz nigdy nie kłamał, Zły zaś zerkał w sposób chytry, nosił się głównie na czarno, a jego brudne myśli wylewały mu się uszami. I tak świat toczył się swoim wolniutkim, przewidywalnym tempem. Nikt nie wątpił kto zwycięży, jeśli Dobry ze Złym spotkają się w samo południe na udeptanej ziemi.

Teraz już nie wiadomo dokładnie kto jest dobry, a kto zły. Zły ma wypielęgnowane paznokcie, świeży oddech, kilkanaście trupów na koncie i bogate życie wewnętrzne ujawniane na kanapie u psychoanalityka. Dobry wygląda jakby spędził noc na rodeo, klnie nawet w obecności dam, zapija swoją dobroć tanią whisky i między jedną a drugą fajką ratuje durny świat. Zły ma gębę wypchaną frazesami o uczciwości i miłości bliźniego, Dobry oficjalnie ludzkość ma gdzieś, a dobro wychodzi mu tak jakby przypadkiem.

Kiedyś obejrzałam wywiad z pewnym Emerytowanym Panem Szpiegiem. Pan Szpieg powiedział, że nie ma znaczenia jakie informacje zostaną tzw. opinii publicznej podane na talerzu, gdyż w dzisiejszych czasach nikt już nie potrafi odróżnić prawdy od kłamstwa, dobra od zła. Czytam o ekologach, nacjonalistach i pacyfistach. Czytam o politykach, programach, ideach, religiach. Czytam o wojnach, przeciekach, terrorystach. O wydarzeniach mniejszych i większych. Czytam to wszystko i zastanawia mnie jedno, że nawet już nie próbuję rozstrzygnąć kto jest dobry, a kto zły. Pierwsze pytanie, jakie sobie zdaję to: kto i jaki ma w tym interes.

zamknij

źródło http://wiadomosci.onet.pl/waszymzdaniem ... tykul.html

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dobre ale nie takie proste. Dobry i Zły zawsze byli i nigdy nie bylo ich łatwo roozpoznać. A Prawda i tak zawsze była pomiędzy nimi ;D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

brakuje mi trochę miejsca na "tego trzeciego", co nie rozważa "dobry/zły", tylko robi swoje.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dobry? Zły? Chyba zależy dla kogo i z czyjego punktu widzenia... Pragmatyczny i dbający o korzyść swoją i swoich - to zawsze na czasie ;)

Po co rozstrzygać, gdy dobro i zło zależą wyłącznie od punktu usadowienia własnych czterech liter - i to w konkretnym momencie, bo za chwilę cały układ może się zachwiać i przebiegunować?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

słuchajcie to bardzo proste, dobre to to co nie szkodzi ani mnie ani innym, a złe to to co zakamuflowane w odpowiedni sposób żeby szkodziło. I nie ma znaczenia miejsce siedzenia ,bo wszystko jest fraktalem , nawet jeśli w tym momencie ktos robi cos złego na rzecz innego , to za chwile sam znajdzie się w tej samej złej przestrzeni a może i nawet większej.

Edytowane przez peyotl
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A co jeśli zaszkodzenie jednemu może pomóc drugiemu? ;>

Dobre i złe to pojęcia względne są :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale w sumie nie ma "nie szkodzi innym" - zawsze komuś bardziej czy mniej szkodzi - w magii i niemagii - przebijasz się przez sito rekrutacyjne i dostajesz pracę - kupa ludzi się nie dostała. Nawet oddychaniem zużywa się część tlenu w powietrzu, którym mogliby oddychać inni. Ergo - żeby być ewidentnie dobrym - trzeba byłoby się dobrowolnie zlikwidować... Dowcip polega na niekamuflowaniu moim zdaniem - Szkodzimy celowo? Przyznawajmy się do tego otwarcie. Jedynym paskudztwem, jakie w tym widzę, jest owijanie rzeczywistych intencji w piękne i górnolotne słówka... ale mam specyficzny stosunek do prawdy i kłamstwa, lata druidzkiego prania mózgu zrobiły jednak swoje :)

A że wszystko ustawicznie płynie i pulsuje, to fakt.

Natomiast jeśli zaszkodzenie innemu ma pomóc drugiemu - wybieramy pragmatyzm, z czystym sumieniem szkodząc obcym, by pomagać członkom własnego stada... ja przynajmniej tak robię, zupełnie otwarcie i nie udając świętej dziewicy, mającej na sercu dobro każdej żyjącej istotki :D

Edytowane przez Elwinga
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

zawsze wszystko zależy od intencji, "jeśli kupa ludzi się nie dostała w wyniku rekrutacji" to nie dlatego że jest to dla nich szkodliwe tylko dlatego że to nie dla nich i możliwe , że gdyby wiedzieli co ich tam czeka to wcale nie byliby tacy do końca szczęśliwi. Jeżeli szkodzisz komuś otwarcie to dajesz mu możliwość szybszego odwet co tym samym również Cię wciąga w bagienko. Ale nigdy zaszkodzenie jednemu nie pomoże drugiemu, nie wierz w to, no chyba że ten poszkodowany świadomie się na to zgadza , bo widzi w tym jakiś wyższy cel. Poza tym to tylko stwierdzenie faktu,a jeśli o mnie chodzi to uważam że zdrowy egoizm jest wielce wskazany. :)

Edytowane przez peyotl
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie wszystko zawsze jest czarne albo białe. Białe to często czarne, co się ukrywa, a czarne to zwykle białe, co się dało nabrać...

" Ten, kto zamierza czynić dobro, nie może oczekiwać, że ludzie będą mu usuwać kamienie z drogi, ale musi być przygotowany na to, że mu je będą rzucać na drogę" Schweitzer

" Jeżeli nie rzucisz w kogoś kamieniem, oznacza to tylko, że nie jesteś zły

Jeżeli podzielisz się z nim chlebem, wtedy dopiero jesteś dobry"

nie wiem kto, ale tez ładnie powiedział- "dobro to ciche robienie tego, o czym inni mówią głośno"

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W Podsumowaniu Kochani Przytroczę kilka Cytatów:

Chociaż wielkie mogą być dobrodziejstwa rozumu, nie mają one jednak żadnego porównania wobec dobrodziejstw nadziei. Samuel Smiles

***

Cierpienie jest rzeczywistością straszną i czymś nieznośnym jest taki optymizm, który zło definiuje a priori jako mniejsze dobro. Henri Bergson

***

Cóż z tego, że dobro zwycięża, jeśli zło stać na przegraną. Wojciech Bartoszewski

***

Czyń dobro i rzucaj je do wody. Przysłowie hinduskie (Woda - Symbol Podświadomości)

***

Dobro - jedynie wtedy, gdy w porę się iści; nie w porę i rzecz dobra nie daje korzyści. Aliszer Nawoi

***

Dobro i prawda są dla wszystkich ludzi te same - natomiast przyjemne jest dla jednego to, dla drugiego owo. Demokryt z Abdery (ok. 460 - 370 p. n. e)

***

Dobro i zło zawsze z sobą graniczą. Eurypides

***

Dobro ma równie wielką moc czynienia dobra, jak zło zła. Eckhart z Hochheim (1260-1327)

***

Dobro nie walczy ze złem, a leczy je. Eugeniusz Kołda

***

Dobro to więcej niż wiedza, dobro to czyn.... Romain Rolland

***

Dobroć jest ważniejsza niż mądrość, a uznanie tej prawdy to pierwszy krok do mądrości. Theodore Isaac Rubin

***

Dobroć nie może wypływać ze słabości, tylko z potęgi. Witkacy

***

Dobroć serca jest tym, czym ciepło słońca: ona daje życie. Henryk Sienkiewicz (1846 - 1916)

***

Dobroć nudzi, gdy nie mamy jej w sobie. Stefan Kisielewski

***

Dobroć, która nie jest bezgraniczna, nie zasługuje na to miano. Jak bardzo trzeba być mądrym, by zawsze być dobrym! Marie van Ebner-Eschenbach

***

Masy są zawsze pod wrażeniem siły, jedynie rzadko dobroci. Gustaw Le Bon

***

Komik jest największym dobroczyńcą ludzkości. Ks. Jan Twardowski

***

Kochać znaczy czynić dobro. Lew Tołstoj

***

Najwyższa dobroć podobna jest wodzie. Dobroć wody polega na tym, że przynosi ona korzyści dziesiątkom tysięcy rzeczy, mimo że z nikim nie walczy. Lao-Tsy

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dobro i Zło to ograniczenia umyslu, nic więcej. A punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 19.02.2011 o 20:10, Szerszen napisał:

brakuje mi trochę miejsca na "tego trzeciego", co nie rozważa "dobry/zły", tylko robi swoje.

Ten trzeci drogi  Szerszeniu ,to Boska Bezinteresowna /Uniwersalna  Miłość ,lub Intuicyjna Mądrość Transcendentna .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.