nula

czarna róża i sen we śnie

1 post w tym temacie

Nie pamiętam całości, wiem, że najpierw czekałam z mamą przed jakimś budynkiem, mama miała jechać do lekarza. Dzwoniłam do brata, czy przyjedzie i ją zawiezie, odpowiedział, że w tej chwili nie może, bo sytuacja się skomplikowała, tzn. ma jakieś problemy. Pytałam, czy dostał mandat, ale nie pamiętam odpowiedzi, wiem, że na mnie krzyknął, odpowiedział agresywnie.

Następnie zadzwoniłam do jakiejś mamy znajomej, która miała ją zawieźć do lekarza. Znajoma powiedziała, że zapomniała, ale zaraz się uszykuje i przyjedzie. Tłumaczyłam, że jadąc drogą musi skręcić w lewo, a my jesteśmy przy kawiarni niedaleko mostu (w rzeczywistości miejsce to wygląda inaczej, tam jest moja praca :)

Potem szłam brzegiem rzeki, nie wiem po co, nie pamiętam jaka była woda, ale raczej czysta. Chodziłam po rynku i deptakiem, mijałam sklepy, było jasno, czysto i ładnie.

Następny fragment, który zapamiętałam jest taki: Stałam z mamą i mama opowiadała mi swój sen. Śniła jej się, ze dostała czarną różę, ale znajoma z naszej miejscowości dała jej jakieś antidotum czy zabezpieczenie (były to jakieś kartki czy fragmenty gazety, które mama wyjęła z kieszeni) i to miało ochronić moją mamę. Mama wspomniała jeszcze, że czarna róża to symbol śmierci lub ciężkiej choroby bądź zmartwień i że nie koniecznie dotyczy to najniższej rodziny - to powiedziała, aby mnie uspokoić.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.