Atheo

Rozmowy (nie)Kontrolowane

48 postów w tym temacie

Czyli wszystko co was rozśmieszyło w rozmowach ze znajomymi bądź nie, na gg, na żywo lub w jakiejkolwiek innej sytuacji wink.gif

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To może ja zacznę?

Otóż jak niektórzy wiedzą pracuje w sklepie zoologicznym i generalnie stykam się z ludźmi. A to niewielka część ich popisów.

Jeden pan patrząc na rybki zapytał o cenę Glonojada. Ja odparłam ile, a on stwierdził że drogo, stanął naprzeciw akwarium zaczął powarkiwać. Na co ja z pełną powagą zapytałam:

- Czy chce pan kosteczkę?

On gdy zrozumiał o co mi chodzi stwierdził rozbawiony że jego to nie bawi, a ja odparłam że mnie owszem i to bardzo.

Inna sytuacja, był pewien dostawca. Miły chłopak, czasami gadaliśmy.

Pewnego dnia przyjeżdża i przywozi fakturę, ale tak źle spiętą że ja ze złością rzuciłam że musiała to blondynka jakaś spinać. A on odchrząknął i powiedział że jego szefowa i ona jest blondynką.

Ze śmiechem żartowaliśmy o blondynkach z dziesięć minut, aż w końcu on wychodzi. Niefortunnie otworzył drzwi nie w tą stronę co powinien, więc trzasnął w nie tylko. Ale wybrnął, bo też był blondynem, i tak to też skwitował.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tu jedna rozmowa ze skype :D

[20:23:28] b-----: Co tam?

[20:24:00] Atheo: Nie rozmawiam dzisiaj z nikim

[20:24:26] b-----: Xd ok spokojnie

[20:25:11] Atheo: Zanim powiesz coś jeszcze zastanów się czy jest to warte tego jak się mogę wk***ić.

[20:26:25] b-----: Bo wlasnie czuje taka zlosc

[20:27:25] Atheo: To nie moja przykro mi. Ale jak się postarasz to się nią ze mną podzielisz a wtedy już nie będę miła.

[20:28:17] b------: Hmm

[20:29:08] b------: Ja tam sie zajefajnie czuje mialem nalot magow ale juz super

[20:29:19] Atheo: Taaa.

[20:29:48] b------: I se polonczenie z wj poprawilem

[20:31:39] Atheo: A ja zajebałam klątwą kolesiowi co nie posłuchał ostrzeżenia że z nikim nie rozmawiam ;>

[20:32:28] b------: O kurde nie ładnie

[20:32:39] b------: Ale ja tam sie nie boje

[20:32:53] Atheo: Noooo jak mi przykro. Biegunka na tydzień.

[20:34:11] b------: Hmm jak bylem czarnym magiem tez attakowalem sakrala to tez mieli biegonke

[20:34:17] b------: Odp jestem

[20:34:24] b------: ;)

[20:34:43] Atheo: No. To ja też jestem czarnym magiem, widzisz?

Edytowane przez Atheo
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a odcięta głowa nie odrasta :D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Odrasta odrasta... tylko każda regeneracja wymaga czasu, a po 7 dniach człowiek umiera z pragnienia.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bo ja w gruncie rzeczy skromny i cichy facet jestem wiesz... taki do rany przyłóż... (zamiast soli) :milczek:

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A ksieżniczki też ratujesz, czy tylko smoki o glowy skracasz? :D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Odkąd jedną uratowałem mam embargo na dalsze ratowanie. Wiesz... te połówki królestwa jeszcze by przeszły... ale poligamia już nie.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ha! :D Skad ja to znam. :D I też to u mnie nie przejdzie

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Odkąd jedną uratowałem mam embargo na dalsze ratowanie. Wiesz... te połówki królestwa jeszcze by przeszły... ale poligamia już nie.

Szerszeń widzę, że podobną ścieżkę przeszliśmy i mamy te same zakazy :D

:szampan:

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

I już wiadomo czemu reszta usycha z tęsknoty ... w końcu prawdziwych bohaterów już niema (wolnych). :szampan:

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja mojego Bohatera nie oddam, wiec niech schną z tęsknoty :D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Swoja droga zauwazylam, ze dużo facetów na świecie w tej chwili są niepewni tego czy chcą się wiązać czy nie - albo to kwestia wieku albo wieku dusz, które akurat w tej chwili się rozwijaja. Kiedyś dusze jak i mężczyźni byli bardziej szarmanccy i szanowali kobiety no w czasach wersalu chodzi mi o maniery itp... a teraz facet robi pannie w głowie kisiel, raz chcę z nią mieć dzieci i zakładac rodzine a potem sie idzie nawalić i jak pies do innych leci przy każdym zatrzepotaniu kobiecych rzęs... chodzi o dylematy młodych dusz czy tych na pograniczu dojrzałości a ciągot do balowania - jak wiecie o co mi chodzi to chętnie podejme temat:)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mnie się wydaje, że mężczyźni dziś często przyjmują postawę " hulaj dusza, piekła nie ma"... Nie potrzebne są im zasady - bez nich jest lepsza zabawa.

Ale gdyby się tak zastanowic... Hmmm. Tacy mężczyźni byli zawsze.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Obawiam się że tak... a wersal był jeszcze dzikszy... (wystaczy wspomnieć tzw. prawo pierwszej nocy należące do suwerena)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie mówiac o tym, że niemyte miesiacami ciała zalewano słodkimi perfumami. W wersalu nie było nawet toalety a potrzeby załatwiano w specjalnych zakatkach pod dywan. Wersal i Paryz zwyczajnie cuchnęły.

Nie mówiąc juz o intrygach pałacowych, gdzie kobiety w łozach wygrywały wojny lub doprowadzały do nich, wysyłały na szafot, mężczyźni zaś nie pozostawali im dłuzne.

Chyba juz wolę dzsiejszych facetów, pod waunkiem że są w typie polujacych na smoki bohaterów :D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

"- I love you

- I know..."

Ostatnia wymiana słów z byłą dziewczyną. Studentka wydziału lekarskiego dla anglojęzycznych. Do tej pory nie wiem za co się obraziła... :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Za I know...

odpowiada się I love you too...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

wogóle co to za odpowiedź?

heh ciekawy temat z miłą chęcią go będę śledzić..

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Spokojnie. To akurat żart jest. Powiedzmy że to specyficzna gra słów, w moim środowisku. Nie powiedziałbym tego kobiecie... no a przynajmniej nie na serio :)

Jakby to ująć...

Prześcigamy się w kwestii nietypowych i na pierwszy rzut oka nielogicznych grypsów, które jednak mają swój urok. Np. Jak jesteśmy z bratem na imprezie i widzimy że się nie klei zabawa, to zaczynamy rozkręcać ludzi wygłupami. Spróbujcie Sobie wyobrazić zdziwienie i rozbawienie ludzi kiedy rodzeństwo zaczyna z siebie dowcipkować, i w pewnym momencie pada "Twoja stara", Na co brat odpowiada "Chyba twoja". Bardzo głupi tekst prymitywów z dzielni, ale zastosowany przez odpowiednie osoby w zabawnym kontekście, działa na tłum jak granat rozweselający.

:banan:

Edytowane przez Wolverine(smoQ)
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dobra to dla sprostowania - Wersal to zły przykład jaki podałam, widocznie moja znajomość tajemnic wersalu jest niewielka;)))) No ale generalnie chodzi mi o to, że nawet ci polujący na smoki rycerze do których nawiązuje Szept są mega rzadkością:( albo sami wygladaja jak potwory (tu zmieniam słowo coby nie powiedziec o smokach bo autor nade mna to SmoQ heheheh

swoja droga - SmoQ - Moj kolega kiedys odpowiadal na takie żarty 'Mój stary to Twoj stary"

Edytowane przez tribalbellydancer
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tribal, a od kiedy to ważniejsza uroda od tego co w sercu?

I może Ci rycerze są, tylko księżniczki ich dostrzec nie potrafią? Na szczęście nie wszystkie :D

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tribal, a od kiedy to ważniejsza uroda od tego co w sercu?I może Ci rycerze są, tylko księżniczki ich dostrzec nie potrafią? Na szczęście nie wszystkie :D

Wilku ale tak wlasnie świat jest jakos dziwnie skonstruowany ze liczy sie uroda to czy ma się rozmiar 0 czy 42.... potem przychodzi ta reszta... nad czym obolewam

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A moze problem tkwi w czymś innym?

Jeśli ja sama siebie widzę jako paskudę to i inni tak mnie zobaczą, a jeśli zobaczę piękno to będę piękna bez wzgledu na rozmiar.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

napewno cos w tym jest ale też widzę to z obserwacji mego otoczenia:)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.