Szept

Czym jest dusza

6 postów w tym temacie

Czym jest dusza?

Pojęcie duszy odgrywa ważną rolę na wielu płaszczyznach życia. Mówi się o natchnionej duszy artysty czy mówcy, o menedżerze będącym duszą jakiegoś przedsięwzięcia. Mówimy także o „biednej duszyczce", o człowieku „małodusznym" lub „wielkodusznym", z „chorą duszą". Swoistość człowieka polega na tym, że posiada on duszę. Jakość, rodzaj duszy, a więc tego, co człowieka animuje – ożywia (łac. anima oznacza duszę), decyduje o jego istocie. Dusza może wywoływać negatywne skutki, posiada jednak również możliwość zainspirowania człowieka lub grupy ludzi do pozytywnych reakcji. Bez natchnienia przez duszę nic nie może dojść do skutku. Przywódcy ludzkości i narodów poprzez wzmocnienie sił, na które dusza ludzka wydaje się wrażliwa i które nadają kierunek myśleniu, woli, odczuwaniu i działaniu wielu ludzi, mogą wcielać w życie zmiany polityczne, społeczne i gospodarcze. Miliony mogą w ten sposób zostać opanowane przez jakąś ideę. Idea ta, jednocześnie ożywiająca i ożywiona, konkretyzuje się w jakiejś szczególnej, materialnej, fizycznej strukturze. W strukturze tej można ludzi trzymać uwięzionych. Odnosi się to głównie do polityki, religii i spraw socjalnych. Zawarta w duszy tego rodzaju idea wypiera wszystko, co się jej sprzeciwia, prowadzi do tego, że stworzona struktura staje się dogmatem. Życie człowieka natchnionego „duszą" czegoś, staje się niezrozumiałe dla osób, które tego uduchowienia nie znają. „Jak to możliwe?", „Jak może on tak postępować?" – takie pytania padają wobec jego niektórych zachowań. Nie jest zrozumiałe, co go w tym kierunku porusza, co go ożywia. Człowiek przeniknięty tego rodzaju inspiracją jest przez nią w znacznej mierze kierowany. Nie zdaje sobie sprawy, że jego czyny mogą być – jeśli się na nie spojrzy obiektywnie – fatalne i nikczemne. Możemy też stwierdzić, że człowiek nie znający swej duszy nie jest świadomy tego, co leży u źródła jego postawy życiowej. Pytanie: „Czy znasz swą duszę?" zawiera w sobie pytanie: „Czy znasz samego siebie?". Albowiem rodzaj, struktura i formuła magnetyczna* duszy decyduje o tym, kim człowiek jest, co czyni, jakie są jego odczucia i reakcje. Jedynie poznanie samego siebie może prowadzić do wolności. Jedynie poznanie duszy pozwala człowiekowi osiągnąć świadomą, nową postawę życiową. Jak do tego dochodzi? Czy duszę, element statyczny, można badać, analizować, określać? I czy prowadzący te badania człowiek jest obiektywny? Przecież od urodzenia doświadcza oszałamiającej pełni wrażeń zmysłowych, podlega wpływom zewnętrznym i wewnętrznym: pochodzącym z powietrza, z pożywienia, od innych ludzi, ze środków masowego przekazu, ze środowiska społecznego, z kręgu religii i polityki. Człowiek – bez jakiejkolwiek ochrony – poddawany jest dźwiękowemu i wzrokowemu „bombardowaniu" wszelkimi bodźcami. Różne ruchy, rozmaite systemy zalewają go swymi ideami i hasłami. Dusza człowieka nie pozostaje przy tym nietknięta. Nikt w tym zalewie nie pozostaje wolny od wpływów. Dusza daje się unieść tej powodzi. Nie można być wolnym, nie znając własnej duszy! Jeśli nie poznamy samych siebie, to w każdej chwili możemy znaleźć się w sytuacji, w której dusza – w sposób przez nas nie uświadomiony – popchnie nas do czynu, którego uprzednio u innych ludzi nie rozumieliśmy, a nawet potępialiśmy. Albowiem dobro i zło są sobie bardzo bliskie. Ten, kto daje się powodować wpływami tej natury, kto daje swej duszy w nich utonąć, żyje tak samo jak ci, których uczynków nie akceptuje. Nasze życie świadczy o inspiracji, która aktualnie nami powoduje. Jeśli to, co nas ożywia, jest ograniczone i nastawione na materię, wtedy nasze dążenia skierowane są na utwierdzanie samych siebie, na osiąganie sukcesów, na realizowanie materialnych pragnień. Może to być budowa pięknego domu lub kolekcjonowanie wartościowych książek. Nic poza tym nie jest dla nas ważne. Powstaje wtedy pytanie: „A niby czemu miałbym się tym zajmować?". Człowiek skupiony na tego rodzaju materialnym życiu jest co prawda bardzo operatywny, ale tylko na swój własny użytek. Na tego rodzaju walce i żądzy posiadania upływa mu życie. Gdy przychodzi starość, czuje się osamotniony i oniemiały wobec słów: „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz". Istnieje jednak wielu ludzi, którzy z powodu pewnego wewnętrznego niepokoju zajmują w życiu zupełnie inne stanowisko. Stawiają oni dręczące pytanie o przyczynę rzeczy i nie zadowalają się odpowiedzią, której udziela im ten świat. Odczuwają głód innej strawy niż ta, której dostarcza świat materialny. Ten głód każe im zadawać ustawiczne, naglące pytanie o istotę rzeczy, przeszywające niby miecz. Jeśli ten miecz dosięgnie samego serca człowieka, wyrwać go potrafi jedynie ten, kto zna właściwą odpowiedź. Człowiek żyje w sieci fundamentalnej niewiedzy, w ciemności. Jeśli niewiedza ta nie zostanie pokonana, świat nie ulegnie zmianie. Duszą niewiedzy jest Lucyfer. Siłę tę nazywa się też „siłą o głowie lwa" lub Authadesem. W filozofii buddyjskiej nosi ona miano Mary, „goryczy", „śmierci", „tego co zabija duszę". Jest ona korzeniem wszelkiego ludzkiego cierpienia. Jej metodą jest stwarzanie pozorów, wprowadzanie w błąd, które prowadzi do świata iluzji. Człowiek oczekujący od niej odpowiedzi pozostaje w końcu jedynie z materią tego świata w rękach i goryczą w ustach. Tak więc w człowieku zdają się mieszkać dwie dusze: lucyferyczna oraz głęboko ukryta pierwotna dusza boska. „Dwie dusze mieszkają w mojej piersi" – wzdycha Faust. Z jednej strony niewiedza więzi człowieka, pasożytuje na nim, pleni się bujnie i wywołuje ustawiczne cierpienie. Z drugiej strony – podobna do zranionego ptaka z podciętymi skrzydłami – jest w człowieku i boska dusza, zaczątek duszy duchowej. W książce Heleny Bławackiej Głos ciszy czytamy: „Zaprawdę, niewiedza jest jak zamknięte i pozbawione powietrza naczynie; a Dusza jak ptak zamknięty w jego wnętrzu. Nie śpiewa, nie wzrusza piór, a niemy i odrętwiały ptak siedzi i umiera z wyczerpania"**.

* W zależności od formuły magnetycznej dusza przyciąga lub odpycha określone wartości, idee, zjawiska. ** H.P. Blavatsky „Głos ciszy", ETHOS, 1996, s.42. Źródło: Pentagram, Nr 17/1992. Blok tematyczny: Boskie prajądro człowieku.

.....................................................

Źródło: http://www.rozokrzyz.pl/czym-jest-dusza/

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To ja Wam powiem prawdę wink.gif Nikt nie wie czym w rzeczywistości jest dusza,wszystkim się tylko wydaje.Być może jest ona produktem,efektem ubocznym procesów jakie zachodzą w ciele?To by tłumaczyło częściowo dlaczego dzieci nie pamiętają swych narodzin,być może przez 2 lata musi się wytworzyć odpowiednia ilość składników z których powstanie dusza wink.gif

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

- Dusza jest ISTNIENIEM... i TO w zupełności wystarczy...

- bez Niej... w ogóle nie byłbym świadom tego, ze Jestem...

- bez Duszy... bylibyśmy tylko "maszynką"... bez celu Życia, jak zwykły mechanizm.

- bo bez Duszy... nie byłoby Sensu ISTNIENIA.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A ja sobie właśnie myśle, że dusza jest... Myślą Boga(Absolutu) a my jesteśmy jego mysloksztaltami :lol:

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A ja sobie właśnie myśle, że dusza jest... Myślą Boga(Absolutu) a my jesteśmy jego mysloksztaltami <img src='http://ezodar.pl/public/style_emoticons/<#EMO_DIR#>/biggrin.gif' class='bbc_emoticon' alt=':)' />

Hmm... brzmi dość ciekawie,

- bo skoro Dusza jest cząstką Boga w Nas... to i zapewne Jego "myślą", a raczej powiedziałbym ze Świadomością... wink.gif

- chociaż ?... jeśli jesteśmy "myślokształtem" Boga, to jaki sens mają "nasze myśli" które maja przecież być naszą Wolną Wolą ?

Edytowane przez infe7
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

DUSZA TO NASZ WEWNĘTRZNY GŁOS SUMIENIA /GŁOS SERCA  , DUSZA NASZA , TO INTUICYJNY GŁOSIK WEWNĄTRZ KAŻDEGO Z NAS ,MOŻNA NAZWAĆ GO BOGIEM , GDYŻ TO GŁOS KTÓREGO NIE TRAKTUJEMY POWAŻNIE  ,A MA NAM COŚ BARDZO WAŻNEGO DO PRZEKAZANIA ,I TŁUMIMY W SOBIE / SPYCHAMY W GŁĄB PSYCHICZNEJ NIEŚWIADOMOŚCI ,ZAUFAJ SWOJEJ INTUICJI ,PIERWSZE CO PRZYJDZIE CI DO GŁOWY ,GDYŻ Z CZASEM ,JAK W KOMPUTERZE ,ŚWIADOMOŚĆ TWOJA BĘDZIE ZAWIRUSOWANA ,MYŚLAMI OTOCZENIA ,ENERGIA PSYCHICZNA LUDZI KTÓRYCH SPOTYKASZ ,ZABURZY TWOJĄ PERCEPCJĘ  I JUŻ NIGDY MOŻESZ NIE BYĆ SOBĄ ,WOLNY ,DOJRZAŁY ,I MYŚLEĆ SAMODZIELNIE ,JEŚLI TEGO NIE ZROBISZ - NIE POSŁUCHASZ PIERWSZEGO ODRUCHU SERCA /SUMIENIA ,GŁOSU INTUICJI .

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.