Gość Sok ze skał

ŚMIERĆ I CO POTEM NADCHODZI

18 postów w tym temacie

Kiedy Śmierć spotkał filozofa, ten rzekł dość pobudzony: ”W tym momencie, zauważ, naraz

jestem martwy i nie-martwy.”

Śmierci wyrwało się westchnienie. Och, jeszcze jeden - pomyślał. Znowu będzie o

kwantowaniu. Nienawidził spotkań z filozofami. Oni zawsze chcieli się wykręcić.

“Widzisz,” - zaczął filozof, gdy Śmierć bez ruchu obserwował w klepsydrze uciekający

piasek życia - „wszystko składa się z drobnych cząsteczek, które mają dziwną zdolność

przebywania w wielu miejscach w jednym czasie. Ale rzeczy złożone z drobnych cząsteczek

potrafią przebywać w jednym miejscu naraz, co nie wydaje się pasować do teorii kwantowej.

Mogę dalej?”

TAK, ALE NIE BEZ KOŃCA - odpowiedział Śmierć - WSZYSTKO PRZEMIJA. Nie

odrywał wzroku od kłębiącego się piasku.

„No to jeśli się zgodzimy, że istnieje nieskończona liczba wszechświatów, to wtedy problem

mamy rozwiązany! Jeśli istnieje nieskończona liczba wszechświatów, to to łóżko może być w

milionach z nich w tym samym czasie!”

CZY SIĘ RUSZA?

„Co?”

Śmierć skinął na łóżko. CZY CZUJESZ, ŻE SIĘ RUSZA? - spytał.

„Nie, ponieważ tam są miliony wersji mnie samego, i - tu jest najlepsze - w niektórych z nich

nie mam teraz umrzeć! Wszystko jest możliwe!”

Śmierć w zamyśleniu poklepał rękojeść kosy.

A CHODZI CI O...?

„No więc, to wcale nie muszę umierać, no nie? Już nie jesteś taki nieunikniony.”

Śmierć westchnął. To wszystko przez przestrzeń. Nigdy tak się nie działo na światach, gdzie

niebo stale było pokryte chmurami. Ale natychmiast po ujrzeniu tej przestrzeni ludzkie

umysły rosły i próbowały ją wypełnić.

„Nie odpowiesz, co?” - powiedział umierający filozof. „Trochę się czujemy nie na czasie?”

TO Z PEWNOŚCIĄ PODCHWYTLIWE - powiedział Śmierć. Kiedyś się modlili, pomyślał.

Chociaż też nigdy nie był pewien, czy modlitwy skutkowały. Chwilę pomyślał. A JA

ODPOWIEM W TAKI SPOSÓB - dodał. CZY KOCHASZ SWOJĄ ŻONĘ?

„Co?”

TĘ KOBIETĘ CO SIĘ TOBĄ OPIEKUJE. KOCHASZ JĄ?

„Tak, oczywiście.”

CZY WYOBRAŻASZ SOBIE JAKIEŚ OKOLICZNOŚCI, W KTÓRYCH BEZ

JAKICHKOLWIEK ZMIAN TWOJEJ OSOBISTEJ HISTORII, WZIĄŁBYŚ W TYM

MOMENCIE NÓŻ I JĄ PCHNĄŁ? - powiedział Śmierć. NA PRZYKŁAD?

„Na pewno nie!”

ALE TWOJA TEORIA MÓWI, ŻE TAK. FIZYCZNE PRAWA WSZECHŚWIATA

ŁATWO DOPUSZCZAJĄ TAKĄ MOŻLIWOŚĆ I DLATEGO TO SIĘ MUSI ZDARZYĆ, I

ZDARZA SIĘ WIELE RAZY. KAŻDA CHWILA JEST MILIARDEM MILIARDÓW

CHWIL I W TYCH CHWILACH WSZYSTKO CO JEST MOŻLIWE, JEST

NIEUNIKNIONE. KAŻDY CZAS BLIŻSZY LUB DALSZY SPROWADZA SIĘ DO

MOMENTU.

„Ależ naturalnie możemy dokonywać wyborów...”

CZY JEST WYBÓR? WSZYSTKO CO SIĘ MOŻE ZDARZYĆ, MUSI SIĘ ZDARZYĆ.

TWOJA TEORIA MÓWI, ŻE DLA KAŻDEGO WSZECHŚWIATA

DOŚWIADCZAJĄCEGO TWOJEGO „NIE” MUSI ZNALEŹĆ SIĘ JEDEN

DOŚWIADCZAJĄCY TWOJE „TAK”. JEDNAK TY MÓWISZ, ŻE NIGDY NIE

POPEŁNIŁBYŚ MORDERSTWA. OSNOWA WSZECHŚWIATA DRŻY OD TWOJEJ

PEWNOŚCI. TWOJA MORALNOŚĆ STAŁA SIĘ TAK POTĘŻNĄ SIŁĄ JAK

GRAWITACJA. I przestrzeń ponosi z pewnością wielką odpowiedzialność, pomyślał Śmierć.

„Czy to sarkazm?”

WŁAŚCIWIE TO NIE. JESTEM PORUSZONY I ZAINTRYGOWANY - powiedział

Śmierć. POMYSŁ, KTÓRY MI PRZEDSTAWIŁEŚ DOWODZI ISTNIENIA DWÓCH

DOTYCHCZAS MITYCZNYCH MIEJSC. GDZIEŚ JEST ŚWIAT, GDZIE KAŻDY

DOKONUJE WŁAŚCIWEGO WYBORU, MORALNEGO WYBORU, WYBORU KTÓRY

MAKSYMALIZUJE SZCZĘŚCIE WSPÓŁISTNIEJĄCYCH STWORZEŃ, OCZYWIŚCIE

TO TEŻ ZNACZY, ŻE GDZIE INDZIEJ JEST DYMIĄCE ZGLISZCZE ŚWIATA, GDZIE

TEGO NIE ROBIONO...

„Och, daj spokój! Wiem, co sugerujesz, ale nigdy nie wierzyłem w te bzdury o Niebie i

Piekle!”

W pokoju robiło się coraz ciemniej. Błękitna poświata wokół ostrza kosy stawała się coraz

wyraźniejsza.

ZASKAKUJĄCE - powiedział Śmierć. NAPRAWDĘ ZASKAKUJĄCE. POZWÓL MI

WYSUNĄĆ KOLEJNĄ SUGESTIĘ, ŻE JESTEŚCIE NICZYM WIĘCEJ NIŻ

SZCZĘŚLIWYM GATUNKIEM MAŁPY, KTÓRY PRÓBUJE ZROZUMIEĆ ZAWIŁOŚCI

STWORZENIA UŻYWAJĄC JĘZYKA, KTÓRY WYEWOLUOWAŁ W CELU

POWIEDZENIA INNYM, GDZIE BYŁY DOJRZAŁE OWOCE?

Z trudem oddychając filozof zdołał powiedzieć: „Nie bądź głupi.”

TA UWAGA NIE BYŁA W ZAMIERZENIU OBRAŹLIWA - powiedział Śmierć. W

TAKICH OKOLICZNOŚCIACH DOKONAŁEŚ WIELKIEGO DZIEŁA.

„Z pewnością uwolniliśmy się od dawnych przesądów.”

DOBRA ROBOTA - powiedział Śmierć. TO JEST DUCH. TYLKO CHCIAŁEM

SPRAWDZIĆ.

Pochylił się do przodu.

A CZY ZDAJESZ SOBIE SPRAWĘ Z TEORII, ŻE STAN DROBNYCH CZĄSTECZEK

JEST NIEOZNACZALNY DO MOMENTU, GDY SĄ OBSERWOWANE? CZĘSTO SIĘ

MÓWI O KOCIE W PUDEŁKU.

„O tak” - powiedział filozof.

DOBRZE - powiedział Śmierć. Wstał, gdy światło zupełnie znikło i uśmiechnął się.

WIDZĘ CIĘ...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Każdy człowiek wmawia sobie, iż ktoś bliski jego serca, będzie żył wiecznie razem z nim. Niestety, to nie możliwe. Każdy w końcu umiera. A my nadal zatracamy się w tym kłamstwie. Nadal „zapominamy o śmierci”. A przecież każdy z nas kiedyś umrze.

Chcesz wiedzieć co jest po śmierci? Kiedy umrzesz?!

// Bzdurny link usunięty - szerszen

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Po smierci bedzie to w co wierzysz i tej wersji sie trzymajmy.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To co nazywamy Śmiercią ,to tak Naprawdę Porzucenie Swojego Ciała Materialnego (Okrycia W Tej Wędrówce Duchowej Naszej Poprzez Życie I Rozwoju Naszym Duchowym ) I Narodziny Człowieka Wewnętrznego - Duchowego W Innym Astralnym -Duchowym Wymiarze ,I Tak Z Ciała Do Ciała Wskakujemy/Zmieniamy Kolejne Nasze Okrycia Dla Nas - Nazywa Się To Reinkarnacją Czyli Powrotem Do Ciała .

Tak Będziemy Inkarnowali Się-Odradzali W Ciele Materialnym Wiele Milionów Lat ,Dopuki Nie Zdobędziemy Odpowiedniej Wiedzy Na Ziemi ,I Nie Przepracujemy Swojej Karmy Ziemskiej , i Na Powrót Nie Połączymy Się Z Bogiem Stwórcą .Osiągając Nieśmiertelność Jako Boska Wcielona Istota Na Ziemi.

Prawdę Powiedziawszy I Z Czystym Sumieniem , Napiszę Że Ja Tak Obecne Żyję .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zgadam się, śmierć jest tylko kolejnym etapem życia, ciało umiera, ale dusza pozostaje. Więc nie ma czego się obawiać ..., chociaż niektórzy tutaj obliczają datę swojej śmierci, ale sam już nie wiem czy temu ufać czy nie

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ojejku, a nie możesz podać jakiegoś linka do fachowej strony obliczającej datę śmierci ?

nie mogę bez nich żyć, cały czas tylko liczę i wysyłam smsy,

biorę kredyt w Prowidencie (bo jest na korzystnych warunkach) na te rachunki w Erze (ponieważ dostaję DARMOWE komórki),

... inaczej nie mogę spać.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kuanan więcej luzu :) i podejścia żartem do wielu spraw czyli z dystansem ,bo wynalazki z których korzystamy dzisiaj nie stworzył nikt z przysłowiowej " sekty ludzi o posępnym obliczu " ,a wiadomo że reakcja na jakieś wydażenie nieprzyjemne dla nas tzw. traumatyczne powoduje stres i pozostawia ślad w psychice ,co odbija się potem tym że zaczynają szwankować organy wewnętrzne ,potem jak to jest chroniczne : zły odbiór rzeczywistości = czarne myśli = choroba organizmu = depresja = myśli samobójcze = śmierć.

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mistyk, mi chodzi o to, żeby nie było spamu typu "poznaj datę", który ustawicznie zalewa nasze forum... i już tak zapobiegawczo napisałam ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A ja bym chciała poznać taką szacowaną datę :D Tylko żal mi wysyłać tak drogich smsów... A co do śmierci, to martwi mnie jedynie to, że może to być faktyczny KONIEC. I nic poza tym. Nie chciałabym żeby tak było.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wszystko się kiedyś kończy/umiera i zaczyna/odradza się ,nawet każda cywilizacja w historii miała swój kres - Lemuria , Atlantyda ,Majowie,Mezopotamia ,Aztekowie i Obecna też się kiedyś skończy ,więc jedyne co człowiek może to cieszyć się chwilą obecną,ale według Fiolozofii Buddyjskiej O Reinkarnacji - Powrocie Do Ciała ,Życie Trwa Nadal Tylko W Innych Formach,Wcieleniach.

Pozdrawiam :)

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A czemu sie tym martwisz? jak nawet okaze się to osstatecznym końcem to juz sie nie zdązysz rozczarowac nawet :) wiec po co się martwić za życia, czyms na co wpływu sie nie ma?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak. Czasami wydaje mi się, że wpływ mamy jedynie na to czy pomidorówka nam się nie przypali, innym razem natomiast, mam wrażenie, że ludzie mogą zmienić wszystko.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 30.07.2011 o 12:40, Izabela napisał:

A ja bym chciała poznać taką szacowaną datę :D Tylko żal mi wysyłać tak drogich smsów... A co do śmierci, to martwi mnie jedynie to, że może to być faktyczny KONIEC. I nic poza tym. Nie chciałabym żeby tak było.

Napiszę tak -kto umże dla ciała  ( ciało materialne ,czyli okrycie wierzchnie duszy (człowieka ) w ziemskiej wędrówce ,składa się ze zmysłów , emocji ,i jest ograniczone czasem /latami  )  , a kto  narodzi się jako wyzolony Duch Święty (,ma życie wieczne po tzw. śmierci ,lub życie po życiu  ,duch ludzki bowiem trwa wiecznie /jest nieśmiertelny  ,jako tożsamy z Duchowym Ojcem -Bogiem Stwożycielem .

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Oczywiście taki wieczny stan życia w duchu świętym tu i teraz ,czy być oświeconym duchem świętym ,przez Boga Ojca Stworzyciela Nieba i Ziemi ,zależy od  tej chwili od nas ,od naszej determinacji ,samo-doskonalenia i samo-dyscypliny =samo=realizacji  ,bo prawdziwa wiara powinna być czymś żywym , powinna nas zmieniać wewnętrznie /moralnie , a nie żeby wiara nasza była tylko zewnętrznymi pozorami ,i  klepaniem modlitw i czynieniu rytuałów religijnych  ,to tak jak byśmy się narodzil na nowo ,czy dostali w darze drugie życie , i muisimy stwożyć siebie  na nowo ,wymazując całkowicie starą historię osobistą / o nas  ,taka metaforyczna śmierć  .

Wtedy też Duchowy Nieprzyjaciel I Wróg Odwieczny Boga Stwórcy = Szatan (Pan Kłamstwa ,Podstępów I Psycho-manipulacji ) pracuje jakby w nadgodzinach ,aby zwieść człowieka ,jego /jej  niewinną i czystą =oświeconą duszę z drogi  - cnoty ,miłości ,dobra  ,mądrości  i prawdy ,a obaj duchowi wrogowie i nieprzyjaciele odwieczni  -Bóg I Szatan ,w sposób niewidzialny ,potrafią się wcielić w człowieka ,czy opętać jego /jej duszę  , by powieść wiadomą drogą , Bóg Z Aniołami - do Raju /Nieba , Szatan Z Demonami Do Piekła /Na Zatracenie .

PAMIĘTAJMY ŻE POZORY MOGĄ BYĆ BARDZO MYLĄCE ,A NIE WSZYSTKO CO NAM PRZYJDZIE DO GŁOWY ,TAKIE BĘDZIE W RZECZYWISTOŚCI /W REALNYM ŻYCIU . 

A Bóg  Jak I Szatan Widzą Codziennie Nasze Uczucia ,Emocje I Myśli .

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
6 godzin temu, kabanos napisał:

Przyjmując tę hipotezę ciekaw jestem co może dusza bez ciała? Chyba nic więc trudno byłoby się tym nie przejmować. Chciałbym wierzyć, że jest jakiś kolejny etap...

Dalej dusza bez ciała , żyje nadal wiecznie w świecie spirytualnym ,zaświatach  ( choć ciało jest ,ale duchowe , już nie żyjesz jak przedtem ,jesteś dla bliskich i znajomych obcy ,jakbyś nie istniał   ) i przechodząc przez światy astralne wyższe (chrześcijańskie wyobrażenie nieba i światy astralne niższe (chrześcijańskie wyobrażenie piekła ) zdobywasz doświadczenie jako wolny duch wyzwolony z ciała materialnego ,spotykając po drodze Bogów ,Anioły ,Dobre Duchy  I Szatana ,Demony ,Złe Duchy ,a rano wcielasz się w swe ciało materialne ,nie pamiętając tego na początku doświadczenia ,z czasem praktyki (może to potrwać lata ) ,jest to dla ciebie łatwe i proste do zapamiętania - https://pl.wikipedia.org/wiki/Reinkarnacja

220px-Reincarnation_AS.jpg

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.