Duch

Matriks czy...?

77 postów w tym temacie

Naszło mnie na małe rozważanie. Czy świat w którym żyjemy to nie jest komputerowa rzeczywistość? Dobra, skałamałem jezeli ostatnio, dlatego nie piszę ze tylko mnie na takie coś wzięło. Otóż, chciałbym po rpsotu usłyszeć wasze opinie na temat tego czy możliwe jest ze żyjemy w matriksie. Jakby nie było można w pewien sposób udowodnić ze tak. Opierając się na filmie: jako zamknięte w kokonach cieplne bateryjki pomimo głębokiego "snu" dalej w pewnej małej części mamy umysł. W tej rzeczywistości została nam pokazana niejaka metafizyka, astrofizyka, fizyka kwantowa, psychotronika, parapsychologia itd, wszystkie te rzeczy na własny sposób mogą wpływać na rzeczywistość. Jednak, gdyby to był komputer, jak mógłby coś takiego stworzyć? Świat musiałby być jednorodny, jednak są tacy co łamią prawa fizyki i się z tego śmieją, tj. łamią program komputerowy. Może to zrobić tylko nasza świadomość po tamtej stronie, Mówię np.: o takim czymś jak zdolności parapsychiczne, podnoszenie stołów itd. A co jeżeli nasze ciało po tamtej stronie jest na tyle silne by wpływać na komputer? Może to są właśnie Ci hmm... oświeceni? Co wy sądzicie?

3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A moze, my po tej 2giej str. nie mamy ciał?

Nie zastanawiałeś się?

Może jesteśmy tylko i wyłącznie czystą energią, która przybiera taką formę jaka akurat potrzebuje.

Może życie odbywa się na wielu płaszczyznach jednocześnie - tu i teraz, to wszystko to my, nie odrębne jednostki, walczące, o przetrwanie, a jedna wspaniała energia, która chce na nowo się połączyć.

Po co się "zabijać" skoro wszyscy jesteśmy tu tylko na chwilę?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No własnie jestesmy na "chwilke" . Własnie ogladałam "Pszczółke Maje" z synkiem i tak pomyslałam ze my jestesmy tymi mroweczkami,nie wiadomo z ktorej strony ktos lub cos,na nas nadepnie..u mnie duzo sie dzieje w tym zyciu..zawsze zastanawiałam sie jak mnie "ktos inny"widzi jaki jest ten inny swiat.. hmmmm

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak naprawdę ten inny świat istnieje w nas ,w naszym wnętrzu ,umyśle ,psychice ,a wszystko to można określić jako : Wewnętrzny ,inny świat "ŚWIAT NASZYCH EMOCJI " ,a wszystkie te nazwy i określenia jak :Bóg ,Bogowie,Matriks,Świat Astralny ,Tamten Świat ,Życie pozagrobowe ,itd. zrodziła ludzka wyobraźnia na przestrzeni wieków .

No cóż " Wyobraźnia Ważniejsza Jest Od Wiedzy " jak powiedział A . Einstein .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja natomiast od kiedy pamiętam, nawet już jako dziecko zastanawiałam się nad tym światem ,często wydawało mi się że umieram i zaczynam żyć na nowo , nawet nie umiem opisać tego uczucia.Widzę sytuacje w której niby ginę teraz naglę z jakiś tam przyczyn i naglę żyje na nowo,cofając wydarzenia , lub nawet nie tyle co cofając a bardziej coś na zasadzie odcięcia ,tamta "ja" umarłam teraz kolejny etap, kolejne życie. Niby ta sama ja ,to samo ciało ale coś jest inaczej,coś odnowione, szansa, dar - nie wiem. I czuje że to jest jakaś inna płaszczyzna świata,materii sama nie wiem czego.

Prawdę mówiąc im jestem starsza tym rzadziej to czuję , ale zdarza mi się jeszcze .Najgorsze jest to że nie umiem tego zobrazować i opisać tego dokładniej .

Edit:Potem sobie myślę -czy ja jestem aby normalna ,hmmmm....

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Czyli takich światów jest miliony,bo każdy z nas żyje w swoim świecie-jakoś podobnie to postrzegam,ale czasem chciałabym poczuć co inni czują,myślą,jak się poruszają co ich cieszy.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mistrz Zen jak jurz dotarł na szczyt stwierdził "Zaraz,zaraz hmmm. Jestem Człowiekiem który śni że jest motylem ,czy też Jestem motylem który śni że jest człowiekiem".

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zdecydowanie nie mówię o tym,ze chce być kimś innym-nie chce.Tylko czasami chciałabym doświadczyć czegoś innego,ale zachować swoją tożsamość(to jest taka tajemnica,której niestety nie doświadczę ) i tyle,żadnej filozofii

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tych światów oczywiście jest wiele :) Sami fizycy naliczyli 11d (+/-) My jako istoty 3d "panujemy" nad tymi 2d i 1d. Natomiast przykładowo wymiary 4d i 5d panują już nad nami. Dlatego o to pytam. Teoretycznie astral może być tego rodzaju światem - tam nie istnieje jakieś konkretne pojęcie czasu i przestrzeni, możemy więc założyć że to lvl up d.

3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mistrz Zen jak jurz dotarł na szczyt stwierdził "Zaraz,zaraz hmmm. Jestem Człowiekiem który śni że jest motylem ,czy też Jestem motylem który śni że jest człowiekiem".

Pit, na marginesie offtopując, Bóg Seth chyba nie jest najlepszy na awatara

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A może my to obcy?

Nasza dusza zasiedliła ludzkie ciało.

czasem mam takie uczucie - ze to dwa w jednym...

a matrix - juz Lem pisal w ktoryms ze swoich opowiadan o szalonym profesorze, ktory do mozgow podlacza kabelki z urzadzeniem zapodajacym wydarzenia

moze z innego poziomu, wyzszego niz 3d + czas nasze sprawy wygladaja zupelnie inaczej

moze wszystko dzieje sie naraz, a czas tylko z naszego poziomu jest liniowy?

moment, gdzie ktos ciagle umiera , a obok wiaze buty - przedluzone w nieskonczonosc i obok siebie

pamietamy przeszlosc, nie pamietamy przyszlosci - ale czy to znaczy, ze ona jeszcze nie istnieje?

kiedys meczyla mnie idea swiatow rownoleglych - tez kuszace

na rzeczywistosc mozna wplywac (jakos) poza jej ustalonym biegiem (lub przypadkowym biegiem)

ale wlasnie jest potrzebne nadawanie na okreslonej fali, specyficznej czestotliwosci - ktora bardzo trudno jest uzyskac albo tez - jak sie juz to kiedys robilo - odtworzyc

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A może my to obcy?

Nasza dusza zasiedliła ludzkie ciało.

Osobiscie nie widze różnicy czy dusza zasiedla ludzkie ciala czy ciala obcych, bo sobie doswiadcza i tyle.

A Wilk po prostu zażartował. :)

czasem mam takie uczucie - ze to dwa w jednym...

a matrix - juz Lem pisal w ktoryms ze swoich opowiadan o szalonym profesorze, ktory do mozgow podlacza kabelki z urzadzeniem zapodajacym wydarzenia

moze z innego poziomu, wyzszego niz 3d + czas nasze sprawy wygladaja zupelnie inaczej

moze wszystko dzieje sie naraz, a czas tylko z naszego poziomu jest liniowy?

moment, gdzie ktos ciagle umiera , a obok wiaze buty - przedluzone w nieskonczonosc i obok siebie

pamietamy przeszlosc, nie pamietamy przyszlosci - ale czy to znaczy, ze ona jeszcze nie istnieje?

kiedys meczyla mnie idea swiatow rownoleglych - tez kuszace

na rzeczywistosc mozna wplywac (jakos) poza jej ustalonym biegiem (lub przypadkowym biegiem)

ale wlasnie jest potrzebne nadawanie na okreslonej fali, specyficznej czestotliwosci - ktora bardzo trudno jest uzyskac albo tez - jak sie juz to kiedys robilo - odtworzyc

Idei jest sporo, ale z drugiej strony jeśli chodzi o płaszczyznowe spojrzenie na czas, to jedna rzecz jest dla mnie czymś co zapzrecza temu. A mianowicie nasz wpływ na przyszłosć, na jej tworzenie.

Bo jeśli np wiem, że jeśli jutro wyjde z domu o godzinie 8 i okaże się, ze w tym czasie bedzie spadała z dachu bryła lodu, to wyjdę wcześniej lub później i zmienie bieg zapalnowanych wydarzeń.

Można tu spekulować, że i moje pzonanie przyszłosci i jej zmiana były wpisane w plan zdarzeń i moze jest w tym troche racji. jednak jakoś cieżko mi w to do konca uwierzyć, czy raczj zaakceptować to.

Słyszałam keidyś o przypadku, że kobieta z krótką linią życia tuż pzred wejsciem na ulicę zawahałą się jakby tknięta złym pzreczuciem i to ją uratowało od zderzenia z wpadajacym w poślizg autem. A po całym zajściu zmienił się ukłąd linii na jej dłoni a ta życiowa się wydłużyła.

Czy to prawda czy tylko opowieść nie wiem, ale może i tak być ;)

Po Polsku NOL,NOL'i.

Soku ale to wszyscy wiemy, a ty tak nagle dbasz o jezyk ojczysty, nie bacząc na posty pisane w angielskim tudzież obcojezyczne stawki?

Moze wiecej tolerancji?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

hej, myślę ze życie w społeczeństwie jest w pewnym sensie matrikesem. Mówię tutaj o życiu w państwach wysoko rozwiniętych już nie wspomnę tam gdzie panuje jeszcze komunizm. Życie w takim społeczeństwie sprawia że nie chce nam się już myśleć samodzielnie, więc śpimy.. usypialiśmy swój poziom świadomości dzięki któremu możemy iść własnymi ścieżkami.

Dlaczego śpimy. Otóż w świecie społecznym nasze potrzeby zaspokajane są przez społeczeństwo, z społeczeństwo rozwija się dzięki naszym potrzebom. To układ zamknięty uzależniony. Dochodzi do tego, że wiele potrzeb jest nam wszczepianych.. np moda, mas media które wpływają na nas podświadomie wyznaczając nam dróżki.. moda na wszechobecny seks, moda na chudość... wybieramy te a nie inne produkty, wpajamy sobie często nie nasze pragnienia, przyczyniamy się do większego uzależnienia.

Ja w tym widzę sen.

Manipulacje. Pozwalamy uśpić siebie z lenistwa. :D być może też ze strachu, że na "wyższym poziomie" nie zaspokoimy swoich pragnień, że będziemy wyrzutkami. To nasza wola.

Z pewnością istnieje cos więcej niż udeptane drogi i wyświechtane schematy. :D

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Obcy ? ,taka myśl przyszła mi do głowy może faktycznie Mężczyźni są z planety Mars ,a Kobiety z planety Wenus ,i stąd taka odmiennść między płciami,myśleniu ,charakterze ,itp.

A od 2012 r. okarze się że wszyscy jesteśmy inkarnowanymi mieszkańcami Atlantydy.

No ale to tylko taka moja myśl .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

hej, myślę ze życie w społeczeństwie jest w pewnym sensie matrikesem. Mówię tutaj o życiu w państwach wysoko rozwiniętych już nie wspomnę tam gdzie panuje jeszcze komunizm. Życie w takim społeczeństwie sprawia że nie chce nam się już myśleć samodzielnie, więc śpimy.. usypialiśmy swój poziom świadomości dzięki któremu możemy iść własnymi ścieżkami.

Dlaczego śpimy.

...

Ja w tym widzę sen.

ja w tym widze inne pytanie:

ktory swiat jest prawdziwy ten "tu i teraz" czy tez ten ze "snu" ?

;)

oczywiscie, niby wiemy, ze ten "tu i teraz"...

ale im bardziej jestesmy aktywni we snie, tym "tu i teraz" staje sie mniej realne

Edytowane przez Bagheera
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale kogo to obchodzi :D

Czy ten świat jest ze snu, czy prawdziwy.

Czy w 2012 przylecą kosmity czy asteroida.

Czy mężczyźni są z Marsa a kobiety z Venus.

Trzeba żyć i z życia korzystać.

A jak coś już będzie, to trzeba sobie z tym poradzić. ;)

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Odpowiem tak życie realne ,prawdziwe jest lustrzanym , odbiciem naszego życia we śnie (tylko w formie zakodowanych ,symbolicznych marzeń ),to tak jak coś sobie wizualizujemy ,wyobrażamy ,zamykając oczy ,to wtedy mamy do czynienia ze świadomym śnieniem .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
a w tym widze inne pytanie:

ktory swiat jest prawdziwy ten "tu i teraz" czy tez ten ze "snu" ?

;)

oczywiscie, niby wiemy, ze ten "tu i teraz"...

ale im bardziej jestesmy aktywni we snie, tym "tu i teraz" staje sie mniej realne

masz racje, widzimy to co chcemy widzieć, co gotowi jesteśmy przyjąć.

Dla jednych "twoja prawda" będzie kłamstwem.

Chociaż żyjemy wśród innych ludzi, widzimy ich, wchodzimy w relacje, często bardzo różnimy się sposobem widzenia. (tak sądzę) wychodzą z tego konflikty, które jednak po coś służą.. zróżnicowanie po coś jest.

Więc dlaczego żyjemy wszyscy "na kupie" ale każdy na innych poziomach? ( widzenie w kategorii poziomów też stanowi iluzję )

myślę że wszyscy mamy coś wspólnego, czyli prawdę jakaś ostateczną do której dążą wszystkie religie, która nie ma nic wspolnego z "wymyśloną" prawdą na inne potrzeby chociażby na potrzeby społeczne, zaspokajania potrzeb ego ( do tego służy tworzenie pewnych iluzji)

pogmatwane to, ale mam nadzieje ze ktoś mnie zrozumial :D

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zacytuję słowa Jezusa,w mojej interpretacji " Bo chociaż wszyscy podążamy wieloma różnymi drogami i ścieżkami rozwoju naszego -wspólnego duchowego ,to Koniec tej drogi jest jeden ,jedyny ,gdzie duch nasz się łączy ,i odkrywamy że stanowiliśmy tak naprawdę jeden odrębny byt zbiorowy ,który na końcu tej drogi stał się jednością.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Co ty za banialuki Mistyk wypisujesz ? ,wierz w co chcesz Neo , mnie nie zwiedziesz ,ja Morfeusza ziomalo ,i w życiu realnym ,tak jak i w świecie wirtualnym ,tak samo pokrętne są ścieżki ,przystąp do nas Mistyku ,a Neo pokarze ci jak z Matrixa ,tego labiryntu wyjść ,gdzie wróg niewidzialny swe boje wytacza.

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Obaj macie nie pokolei w głowie ,idźcie się leczcie pijaki jedne ,alkochol wam chyba zwoje mózgowe przepalił,fantaści i mitomany , wszystko to iluzje Umysłu i wytwory wyobraźni ,dodatkowo jeszcze podsycone strachem ,wzmagają wyobraźnię ,a potem już niedaleka droga do tego żeby komuś przyszło coś do głowy i zareagował ,pod wpływem impulsu emocjonalnego ,następnie albo taki człowiek zrobi błąd i błędną decyzję podejmie,albo swoje chore wyobrażenia przekaże drugiemu ,a tamten innemu itd. ,właśnie tak moi drodzy rodzą się plotki i pomówienia,bo pamiętajmy ,zawinić nieświadomie to można - myślą ,mową ,uczynkiem i zaniedbaniem ,i wten sposób zrujnować komuś życie ,zacytuję świetne słowa które kiedyś usłyszałem od swojego mistrza w Tybecie - Można dowiedzieć się wszystkiego o świecie nie wychodząc nigdzie , można poznać szlaki Nieba,nie otwierając okna , im dalej się idzie, tym mniej się wie.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale jesteście mądrzy ,ho ho ,sami eksperci,ja lecę dokopać komu trzeba ,trzymcie się psychole.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mistyk, taka prośba, jeśli utrzymujesz post w koncepcji dialogu kogos z kimś to pisz go w jednnym poście i w formie dialogów, czyli zaczynajac wypowiedzi od myślników. Bo to co robisz wyglada na niepotzrebne produkowanie ilosći postów

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiecie co ? to internet wam namieszał w głowie ,cały sztuczny świat ,wirtualny tzw. Matrix .

A gdzie wasze uczucia,człowieczeństwo ,to nie sztuka zapanować nad światem ,sztuką jest zapanować nad sobą .

Zamiast wyładowywać swój gniew nad kimś ,przecież każdy ma lepsze i gorsze dni ,a gniew wyzwala zdrowy proces twórczy i skłania do rozwoju duchowego ,ja jak czuję taki gniew w sobie to przetwarzam to na energię twórczą ,kreatywną ,stworzyłem u siebie w pokoju istną świątynie,to jest mój azyl przed złem jakie może ludziom przyjść do głowy ,przecież nieraz zdarzyło mi się iść spokojnie drogą ,to zaraz ktoś szedł w moim kierunku z agresywnym nastawieniem ,jakbym mu niewiem co zrobił ,nieraz nawet mi się dostało ,chociaż nic nikomu nie zrobiłem ,lub będąc w lesie dobudowałem parę rekwizytów do mojego szałasu w którym oddawałem się codziennej medytacji (w lecie),to zniszczyli ,i wiele ,wiele innych sytuacji mi się zdarzało ,w końcu popadłem w zniechęcenie ,ponieważ emocje mają wpływ na ciało ,nieraz nawet pospać chciałem w domu ,bo ze zmęczenia czułem się jak pijany ,to gdzie tam ,jakieś dzieciaki ,lub inne chałasy musiały mi przerszkodzić ,kilka razy to jak ktoś w szybę nie walnie ,to myślałem że zawału dostanę .

Ale dość o tym ,zapraszam was do siebie ,to zobaczycie naprawdę jaki jestem ,a nikt w okolicy o mnie dokładnie niczego nie wie ,bo żeby poznać człowieka, trzeba nauczyć się patrzeć na świat jego oczyma ,lub zrozum drugiego ,to i on ciebie zrozumie czy nie sądź człowieka po pozorach ,bo możesz go bardzo skrzywdzić.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A ty? Czy ty umeisz patzrec na świat oczami innych? Oczami dzieci, które hałasują, bo są dziećmi i chcą sie wyszaleć? Oczami sfrustrownaego człowieka, który w bezilnosci kopie w szłas w lesie?

Gdze Twoje uczucia człowieczeństwa?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Powiem krótko - Nie oceniajcie to i was nie będą oceniać,a Bóg jest nierychliwy ale sprawiedliwy,ja swoją karmę spaliłem ,więc jak będziecie robić i myśleć ?,wszystko od was od was zalerzy.

Każdy jest kowalem swojego losu ,i to od każdego osobiście zalerzy zmiana na świecie,lecz zmianę taką najpierw trzeba zacząć od siebie,ja zacząłem od siebie już dawno temu ,to wiem co piszę .

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.