Gość alathea

Hipnoza zza ściany???

16 postów w tym temacie

pytanie dotyczy pewnego zdarzenia:

opanowanie przez osobe 1. osoby 2. bedacej w innym pomieszczeniu

obejmujaca blokade na pewne zachowania, generalnie osrodek mowy

(osoba 2. potrafi mowic, moze i chcialaby cos powiedziec, ale ma "zabronione" i w zwiazku z tym milczy)

oraz byc moze, jeszcze wymuszeni czegos - ale to juz trudno ocenic...

sytuacja potwierdzona (swiadek->osoba 3.);

bez zgody osoby 2. i bez wiedzy osoby 3.

i po prawdzie w dobrej wierze osoby 1., choc nieetycznie

moze dlatego wykonane, ze osoba 1. potraktowala to z jednej strony jako eksperyment,

a z drugiej strony nie wierzyla za bardzo w swoja skutecznosc

a teraz pytanie:

jak to jest mozliwe, w jaki sposob to osiagnieto

dodam, ze osoba 1. nie korzystala z magii, nie wykonywala rytualow (stad ten temat w energetyce) - a jedynie "siłę" swojego umyslu

czy bylo to oddzialywanie na wolna wole drugiej osoby (osoba 2.) - zapewne tak, ale jak to sie dzieje energetycznie?

zapytalam czy nie jest to rodzaj hipnozy, ale hipnoza zaklada chyba wystapienie jakiegos elementu "hipnotyzujacego", jak odliczanie lub jakiegos znaku (pstrykniecie palcami)

chociaz u nas co roku jest program "The New Uri Geller" i tam byli hipnotyzerzy, ktorzy wprowadzali ludzi w hipnoze jednym machnieciem reki - w ulamku sekundy

ale tutaj jest troche dziwnie, poniewaz nie bylo kontaktu miedzy osoba 1. i osoba 2.

zatem - jakiego rodzaju bylo to oddzialywanie, jak przelozyc to na jezyk energetyki?

nie bylo ukierunkowania na czakry, etc. - poniewaz osoba 1. nie posiadala takiej wiedzy

macie jakies fajne pomysly..?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

"ale hipnoza zaklada chyba wystapienie jakiegos elementu "hipnotyzujacego", jak odliczanie lub jakiegos znaku (pstrykniecie palcami)"

Nieprawda? :)

Chaotycznie napisałaś tego posta, ale zrozumiałem tyle, że osoba dwa to ofiara, a osoba jeden to "hipnotyzujący".

Tylko mam pytanie, co to znaczy "nie wiedziała"?

Rozwiń myśl. Chodzi ci o to, że po prostu nagle usłyszała głos osoby pierwszej, która "zabrania mówić" i nie mogła nic powiedzieć?

Właściwie jeśli osoba 2 ignorowała to, co mówi osoba 1 hipnoza nie wchodzi w grę. Może głos osoby 1 zainteresował ją i po prostu osoba 2 dała się zahipnotyzować?

Edytowane przez Rytus
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

nie padł zaden dźwiek

osoba 1. nie odzywala sie, nie ruszala sie, stala za sciana

osoba 2. nie posiadala wiedzy o obecnosci osoby 1. za sciana ani jej dzialaniu

moze oczula cos w trakcie - nie wiem

do pokoju weszla osoba 3. (tez o niczym nie wiedziala, choc przyszla razem z osoba 1.)

przywitala sie i pozegnala - bez odzewu i na milczaco z drugiej strony zalatwila to, po co przyszla

Edytowane przez Bagheera
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

"chociaz u nas co roku jest program "The New Uri Geller" i tam byli hipnotyzerzy, ktorzy wprowadzali ludzi w hipnoze jednym machnieciem reki - w ulamku sekundy

ale tutaj jest troche dziwnie, poniewaz nie bylo kontaktu miedzy osoba 1. i osoba 2.

zatem - jakiego rodzaju bylo to oddzialywanie, jak przelozyc to na jezyk energetyki?

nie bylo ukierunkowania na czakry, etc. - poniewaz osoba 1. nie posiadala takiej wiedzy"

W sumie ja gdzieś widziałem jak gość hipnotyzował ludzi przez przeciążenie im mózgu. Bez dźwięku. Po prostu osoby miały patrzeć się w różne punkty na ścianie i potem zamknąć oczy czy coś takiego, nie pamiętam dokładnie :)

Może ktoś użył światła?

Albo po prostu fake?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

nie bylo mozliwosci uzycia swiatla - i nie byly zastosowane zadne tym podobne bodzce, ktore moglyby przyciagnac uwage osoby 2.

osoba 1. po prostu stala za sciana i sie koncentrowala na osobie 3.

- jesli fale, to "mozgowe" tylko

(osoba 3. to byla moja kolezanka)

a moze mozna w ten sposob jakos poszerzyc swoja aure i objac nia druga osobe, tak, zeby ja miec pod kontrola??? oczywiscie byla to ograniczona kontrola...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Myśl to energia. Wystarczająco silna i skoncentrowana może zdziałać cuda... można tez ja wykorzystać do manipulacji innymi. Tak jak nie kazdego da sie zahipnotyzowac nie kazdym tez da sie w ten sposob manipulowac. Najlepszym przykladem (chociaz o wiele lagodniejszym niz spowodowanie ze ktos nie moze mowic i sie ruszac) jest ... podrywanie.... Czasami duza dawka energii moze tez "wybić ze świadomości"...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja myślę że to też kwestia podatności na sugestię i tego w co się wierzy,gdy ktoś się boi że jest bezsilny wobec hipnotyzera to co wtedy?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Fale mózgowe zależnie od tego w jakim jesteśmy nastroju , mają to do siebie , że się zmieniają w sposób nieustanny. Istnieje wiele rodzajów fal mózgowych , które towarzyszą różnym rodzajom aktywności życiowych. Większość naszych aktywności życiowych zewnętrznych towarzyszą fale beta . Są to fale , które towarzyszą stanowi czuwania , ruchu, wykonywaniu różnych czynności fizycznych . Fale te posiadają częstotliwość drgań powyżej 14 hz.

Istnieją jednak jeszcze inne fale mózgu które posiadają niższą częstotliwość a mianowicie między 7 a 14 hz . Przeprowadzono wiele naukowych badań na temat falmózgowych. Zauważono , że u osób ,które uprawiają medytację lub uprawiają jogę , pojawia się wzmożona aktywność fal alfa w mózgu. Medytujący zostali przetestowani przez EEG . Gdy tylko rozpoczynali medytacyjne ćwiczenia , następowało gwałtowne podniesienie fal alfa w mózgu . Po chwili częstotliwość alfa zmniejszała się i zostawała zastępowana przez wzmocnioną aktywność fal theta . ( 4 – 7 hz )

Wiele osób , które opowiadały o różnych odczuciach oderwania od świata materialnego lub czasem uczuciach mistycznych , znajdowała się właśnie w stanie aktywności fal theta. Osoby te , które te wykonywały powyższe ćwiczenia wielokrotnie odczuwały wyraźną poprawę stanu fizycznego i psychicznego. Ciało w stanie aktywności alfa i theta regeneruje się o wiele razy szybciej niż w normalnym stanie beta. Pojawia się głebokie odprężenie i relaks . Chociaż fale theta kojarzy się głównie ze snem towarzyszą one często stanom w których pojawia się jasnowidzenie i inspiracja duchowa, naukowa lub artystyczna. Zbadano również wiele osób , które posiadały zdolności jasnowidzenia uzdrawiania . Potwierdziły się wszelkie teorię naukowe. Posiadali tak wysoki poziom fal alfa i theta , że wzbudziło to zdumienie , a jednocześnie uświadczyło naukowców w przekonaniu , że świat wiedzy tajemnej , niejest już tak tak tajemny , jak by się wydawało. Jasnowidz jak widać w dzisiejszych czasach nie jest już kimś nadzwyczajnym , ale kimś, kto umie poprostu wykorzystać wiedzę naukową i duchową na równych prawach.

Johan Sendt

Znalazłam to w internecie kiedyś jakieś 6lat temu czytałam na temat tego,że człowiek może doprowadzić swój mózg poprzez medytację do takiego stanu,że "łączy się" z drugą osobą i może narzucać jej swoją wolę.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak jak nie kazdego da sie zahipnotyzowac nie kazdym tez da sie w ten sposob manipulowac. Najlepszym przykladem

tez tak mysle, ze nei kazdy jest na to poddatny

Chociaż fale theta kojarzy się głównie ze snem towarzyszą one często stanom w których pojawia się jasnowidzenie i inspiracja duchowa, naukowa lub artystyczna. Zbadano również wiele osób , które posiadały zdolności jasnowidzenia uzdrawiania . Potwierdziły się wszelkie teorię naukowe. Posiadali tak wysoki poziom fal alfa i theta , że wzbudziło to zdumienie , a jednocześnie uświadczyło naukowców w przekonaniu , że świat wiedzy tajemnej , niejest już tak tak tajemny , jak by się wydawało. Jasnowidz jak widać w dzisiejszych czasach nie jest już kimś nadzwyczajnym , ale kimś, kto umie poprostu wykorzystać wiedzę naukową i duchową na równych prawach.

Znalazłam to w internecie kiedyś jakieś 6lat temu czytałam na temat tego,że człowiek może doprowadzić swój mózg poprzez medytację do takiego stanu,że "łączy się" z drugą osobą i może narzucać jej swoją wolę.

dziekuje,

chyba emisja tych fal jest dobrym wytlumaczeniem, szczegolnie, ze aktywna jest pewna czesc mozgu

co prawda tempo "uruchomienia" bylo ekspresowe, wiec prawdopodobnie bez medytacji

ale od koncentracji do medytacji bardzo blisko

i jak zwykle - wszystko mozna dobrze lub zle (pod wzgledem etycznym) zastosowac...

bardzo dziekuje wszystkim za pomoc :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Chociaż fale theta kojarzy się głównie ze snem towarzyszą one często stanom w których pojawia się jasnowidzenie i inspiracja duchowa, naukowa lub artystyczna. Zbadano również wiele osób , które posiadały zdolności jasnowidzenia uzdrawiania . Potwierdziły się wszelkie teorię naukowe. Posiadali tak wysoki poziom fal alfa i theta , że wzbudziło to zdumienie , a jednocześnie uświadczyło naukowców w przekonaniu , że świat wiedzy tajemnej , niejest już tak tak tajemny , jak by się wydawało. Jasnowidz jak widać w dzisiejszych czasach nie jest już kimś nadzwyczajnym , ale kimś, kto umie poprostu wykorzystać wiedzę naukową i duchową na równych prawach.

Znalazłam to w internecie kiedyś jakieś 6lat temu czytałam na temat tego,że człowiek może doprowadzić swój mózg poprzez medytację do takiego stanu,że "łączy się" z drugą osobą i może narzucać jej swoją wolę.

Nie każdego jednak mozna poddać czemuś takiemu, a z drugiej strony po co ktoś kto medytuje miałby "manipulować" drugą osobą?

Dla mnie samo słow manipulacja ma bardzo negatywny wydźwięk.

A to już nie jest ok.

Na szczescie są tacy co nie są podatni ani na magię, ani na hipnozę ani na manipulację falami mózgu i miejsmy nadzieję, ze to oni są naszym wntylem bezpieczeńśtwa.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

sek w tym, ze wcale nie trzeba medytowac, zeby osiagnac taki stan...

i na 100% nie byla to magia, mysle ze blizej hipnozy, te fale o ktorych pisala motyl chyba wyjasniaja sprawe

a osoba, ktora to zrobila - dziala w dobrej wierze, choc zle pojetej

nie chodzi i o powtorzenie tego, a wyjasnienie zjawiska

poza tym bylo to ze 20 lat temu ;)

a - ze pewne zjawiska mozna zarowno dobrze, jak i zle wykorzystac - to wiadomo, jak jak wiekszosc rzeczy

kwestia lezy w poczuciu odpowiedzialnosci/etyki danej osoby

Edytowane przez Bagheera
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dokładnie tak. Etyka to ważna rzecz niestety wiele osób podchodzi do życia bardzo egoistycznie i ważne jest tylko co oni chcę mieć, osiagnąć i td. A i te błędy w tze "dobrej wierze" to też często tzreba zweryfikować ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

weryfikcja - niestety tak, nic nie mija niezauwazone...

wczesniej czy pozniej przyjdzie tzw. "czkawka"

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 23.01.2011 o 12:39, motyl napisał:

Fale mózgowe zależnie od tego w jakim jesteśmy nastroju , mają to do siebie , że się zmieniają w sposób nieustanny. Istnieje wiele rodzajów fal mózgowych , które towarzyszą różnym rodzajom aktywności życiowych. Większość naszych aktywności życiowych zewnętrznych towarzyszą fale beta . Są to fale , które towarzyszą stanowi czuwania , ruchu, wykonywaniu różnych czynności fizycznych . Fale te posiadają częstotliwość drgań powyżej 14 hz.

Istnieją jednak jeszcze inne fale mózgu które posiadają niższą częstotliwość a mianowicie między 7 a 14 hz . Przeprowadzono wiele naukowych badań na temat falmózgowych. Zauważono , że u osób ,które uprawiają medytację lub uprawiają jogę , pojawia się wzmożona aktywność fal alfa w mózgu. Medytujący zostali przetestowani przez EEG . Gdy tylko rozpoczynali medytacyjne ćwiczenia , następowało gwałtowne podniesienie fal alfa w mózgu . Po chwili częstotliwość alfa zmniejszała się i zostawała zastępowana przez wzmocnioną aktywność fal theta . ( 4 – 7 hz )

Wiele osób , które opowiadały o różnych odczuciach oderwania od świata materialnego lub czasem uczuciach mistycznych , znajdowała się właśnie w stanie aktywności fal theta. Osoby te , które te wykonywały powyższe ćwiczenia wielokrotnie odczuwały wyraźną poprawę stanu fizycznego i psychicznego. Ciało w stanie aktywności alfa i theta regeneruje się o wiele razy szybciej niż w normalnym stanie beta. Pojawia się głebokie odprężenie i relaks . Chociaż fale theta kojarzy się głównie ze snem towarzyszą one często stanom w których pojawia się jasnowidzenie i inspiracja duchowa, naukowa lub artystyczna. Zbadano również wiele osób , które posiadały zdolności jasnowidzenia uzdrawiania . Potwierdziły się wszelkie teorię naukowe. Posiadali tak wysoki poziom fal alfa i theta , że wzbudziło to zdumienie , a jednocześnie uświadczyło naukowców w przekonaniu , że świat wiedzy tajemnej , niejest już tak tak tajemny , jak by się wydawało. Jasnowidz jak widać w dzisiejszych czasach nie jest już kimś nadzwyczajnym , ale kimś, kto umie poprostu wykorzystać wiedzę naukową i duchową na równych prawach.

Johan Sendt

Znalazłam to w internecie kiedyś jakieś 6lat temu czytałam na temat tego,że człowiek może doprowadzić swój mózg poprzez medytację do takiego stanu,że "łączy się" z drugą osobą i może narzucać jej swoją wolę.

Tak ,30 lat medytuję i uprawiam Jogę , i potwierdzam ,ale jedno się nie zgadza ,to inni raczej mnie narzucają swoją wolę parapsychicznie ,coś jak wampiryzm psychiczny ,atak psychotroniczny ,na ciała subtelne ,bo ktoś o zaburzonej ./niezrównoważonej psychice -schizofrenia paranoidalna ,depresja i inne psychozy czy fanatyzm religijny  ,potrafi  telepatycznie wpłynąć na ciała subtelne - spirytualne  -

1.ciało astralne ,

2.c.eteryczne ,

3..c,mentalne ,

4.c.duchowe ,

5.c.boskie

6.,ciało.kosmicznej jedności.

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 23.01.2011 o 17:46, Gość Bagheera napisał:

sek w tym, ze wcale nie trzeba medytowac, zeby osiagnac taki stan...

i na 100% nie byla to magia, mysle ze blizej hipnozy, te fale o ktorych pisala motyl chyba wyjasniaja sprawe

a osoba, ktora to zrobila - dziala w dobrej wierze, choc zle pojetej

nie chodzi i o powtorzenie tego, a wyjasnienie zjawiska

poza tym bylo to ze 20 lat temu ;)

a - ze pewne zjawiska mozna zarowno dobrze, jak i zle wykorzystac - to wiadomo, jak jak wiekszosc rzeczy

kwestia lezy w poczuciu odpowiedzialnosci/etyki danej osoby

Medytacja ,jest po prostu powrotem do swego naturalnego stanu ,dziedzictwa swego jako Bóg I Bogini  ,odkryciem siebie prawdziwego ,a co do przesyłu fal mózgowych /umysłowych /duchowych (taki nieświadomy wpływ hipnotyczny jednej osoby ,na drugą ) ,to zachodzi to codziennie ,w sposób telepatyczny ,niewidzialny /podświadomy , .

Pozdrawiam :) 

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.