Szept

Podróze bębnowe - instruktaż dla początkujacych

11 postów w tym temacie

autor: Dzida

Potrzebujesz:

-kogoś kto bębni lub nagranie bębna (najlepiej odbierać przez słuchawki)

-opaski na oczy lub ciemnego pomieszczenie. Chodzi o to żeby po zamknięciu oczu widzieć ciemność bez żadnych świetlnych efektów.

Podróż rozpoczynasz od wyobrażenia sobie wejścia do świata górnego lub dolnego, w zależności od tego dokąd chcesz podróżować. Jeżeli podróżujesz aby pracować ze sobą, najlepiej przyjąć założenie, że świat dolny jest związany z twoją podświadomością. Światy górne to sfera nadświadomości. Przy tym założeniu wszystko co spotykasz jest częścią ciebie, treścią twojej psychiki. Jeżeli dopiero zaczynasz swoją przygodę z podróżami, pierwsze kroki powinieneś skierować do świata dolnego w celu poszukiwania swojego zwierzęcia mocy, które będzie twoim przewodnikiem i pomocnikiem.

Światy dolne

Cel podróży: odnalezienie zwierzęcia mocy, praca z problemami, prace związane z oczyszczaniem i uzdrawianiem.

Ważne aby na początku swojej praktyki zacząć od podróży do dolnych światów. Jest to związane z poznaniem swojej podświadomości i procesem oczyszczania jej z negatywnych treści, które zapewne w niej siedzą. Każda praca szamańska powinna zacząć się od oczyszczania siebie. Najczęściej jest to długi proces, ale niezbędny. Jeżeli pominiesz ten jakże istotny etap pracy, nieoczyszczone treści pochodzące stamtąd będą ci utrudniały wszelkie inne prace. Podświadomość będzie wyrzucała negatywne i nieoczyszczone treści w niespodziewanych momentach. Zrób najpierw porządek ze sobą zanim zaczniesz zajmować się innymi rzeczami. Tak naprawdę ta praca może trwać wiele lat, ale ważne żeby przynajmniej na początku zrobić to co jest najpilniejsze w tej kwestii. Potem w miarę nabrania wprawy możesz zajmować się podróżami w innych celach, nie zapominając jednocześnie o tym, aby zawsze na bieżąco zajmować się tym co pojawia się z obszarów podświadomych. Często jest tak, że treści uwalniające się z rejonów podświadomości pojawiają się nawet wtedy kiedy już zrobiłeś z nią porządek i wydaje ci się że jest czysto. Zawsze wtedy należy się tym zająć w pierwszej kolejności.

Krok 1

Wyobraź sobie miejsce startu – wejście do świata dolnego.

Wejścia mogą być różne, np:

przez dziurę w ziemi,

przez norę zwierzęcia,

przez dziuplę w drzewie,

przez korzenie drzewa,

przez źródło,

przez dno morza,

przez otwór z podłodze

jakiekolwiek inne wejście

Poczuj je zmysłami, obejrzyj je dokładnie, dotknij, poczuj zapach. Dokładne wyobrażenie wejścia ułatwi ci podróż.

Krok 2

Kiedy już zapoznasz się z wejściem, przechodzisz przez nie i znajdujesz się w tunelu. Może on iść w dół pod kątem, jako zejście, mogą pojawić się schody w dół lub możesz po prostu spadać. Tutaj podobnie jak z wejściem, dobrze jest poczuć tunel zmysłami. Na końcu tunelu powinien pojawić się otwór – wejście do świata dolnego.

Krok 3

W świecie dolnym rozejrzyj się po najbliższej okolicy, najlepiej nie podejmuj podróży na własną rękę. Zwykle podczas pierwszych podróży pojawia się przewodnik, nie musi być to od razu twoje zwierzę mocy. Czasem zdarza się że z każdym wejściem pojawia się inny przewodnik. Zazwyczaj jednak jest tak, że jest to jedno zwierzę które pojawia się zawsze i z tym zwierzęciem należy pracować, podążać za nim i rozwijać kontakt z nim.

Światy górne

Cel podróży: uzyskanie odpowiedzi na pytania dotyczące kwestii życiowych typu kierunek, cele itp. kontakt z przewodnikiem, uzdrawianie.

Górne światy są bardziej związane z nadświadomością. Są to poziomy różnego rodzaju wglądów. Z górnego świata łatwiej jest spojrzeć na swoje życie z perspektywy ptaka. Tutaj możemy zobaczyć bardziej globalnie nie tylko swoje własne życie ale również tematy szersze, dotyczące świata, ziemi, dotknąć wyższych poziomów istnienia. Przwodnicy do światów górnych mogą być zupełnie inni niż do światów dolnych.

Krok 1

Miejsce startu.

Do świata górnego można dostać się:

po gałęziach drzewa

z dymem ogniska

po sznurze

po tęczy

w jakikolwiek inny sposób

Krok 2

Wspinasz się lub wzlatujesz do góry aż napotkasz wejście do świata górnego. Może to być brama lub jakiś inny otwór.

Krok 3

W górnych światach, podobnie jak w dolnych, podróżujesz również z przewodnikiem.

Najważniejsze wskazówki o których należy pamiętać w czasie podróży:

  • Skupienie na dźwięku bębna. Słuchaj w miarę możliwości każdego uderzenia bębna. Energia pozyskana z dźwięku bębna umożliwia podróż i ułatwia skupienie się na niej.
  • Wyłączenie przeszkadzających myśli. Gdy zaczynają się pojawiać myśli, skup się na dźwięku bębna.
  • Nie interpretuj. W podróżach często pojawia się coś co można nazwać komentatorem. Należy unikać słuchania i podążania za tym co mówi. Gdy pojawia się taki głos należy skupić się na dźwięku bębna. To jest najlepsze antidotum na przeszkadzajki umysłu.
  • Pamiętaj o przejściach do światów. Są to otwory które prowadzą do dolnego i górnego świata. Jeżeli one nie pojawią się, będzie to podróż po świecie środkowym w głąb ziemi lub w rejony atmosferyczne icon_wink.gif
  • Czasem pojawiają się problemy z wejściem. Pamiętaj, że możesz zmieniać postać dostosowując ją do otworu przez który przechodzisz.
  • Zawsze pamiętaj o celu podróży, zwłaszcza w trakcie jej trwania. Jeżeli zapomnisz po co tam poszedłeś, cel najprawdopodobniej nie zostanie osiągnięty.
  • Podążaj za przewodnikiem i jego radami. Czasem pojawiają się inne istoty które mogą odciągać cię od celu podróży. Nie wszystkie z nich faktycznie to robią, niektóre związane są z pracą którą masz wykonać.
  • W innych światach obowiązują reguły i zasady różniące się od tych, według których postępujemy na co dzień. Twój przewodnik na pewno je zna.

Powodzenia!

........................................................

Tekst zamieszczam za zgodą autora strony AGNISOMA, oryginał znajduje się tu: http://www.agnisoma.pl/index.php/archives/1654/podroze-bebnowe-instruktaz-dla-poczatkujacych/

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wszystko pięknie, ładnie, po neoszamańsku. Niestety sprawy nie są takie piekne i łatwe jak w wyżej cytowanym artykule. No wiadomo, nie che negować niczyich doświadczeń duchowych, ale powyższy opis jest delikatnie mówiąc niepełny i niebezpieczny.

Nie wdając się w detale wytknę przede wszytykim trzy rzeczy:

- do szamańskiej podrózy potrzeba czegos więcej niż tylko nagrania bębna w słuchawkach.

- polecanie takiego swobodnego wędrowania po światach komuś, kto nie jest szamanem jest przynajmnierj lekkomyślne, bo może mu się stać duża krzywda.

- z tego artykułu wynika że kazdy może sobie zostać szamanem i podróżować po światach, co jest po prostu nieprawdą.

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dzięki Asus, po południu trzeba sprostować, ale baza juz jest. Napiszę cos od siebie :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja myślę, ze dla osób początkujących, zainteresowanych szamanizmem nagranie wystarczy w zupełności.

Fajerwerków nie am co się spodziewać, ale można odbyć miłą podróż medytacyjną w stylu szamańskim.

Nie ma też co demonizować tej drogi. Owszem bezpieczna nie jest, ale co jest bezpieczne?

Takie warsztaty jak opisane wyżej na pewno przybliżą nam techniki pracy szamańskiej i warto z nich skorzystać, jeśli ktoś się ta droga interesuje. A i tak szamanami zostają nieliczni ;)

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wilk, no właśnie. Medytacja, pathworking, a nie podróż do dolnego świata. Faktycznie, jeśli patrzeć na to w ten sosob to masz rację. Jak w większości przypadków informacji o szamaniźmie na sieci czy ezoksiążkach, tak i tu. Kilka faktów i technik wymieszanych i okraszonych duża ilością njuejdżowego bełkotu. Trzeba mieć sporo zacięcia, żeby odsiać ziarno od plew.

Jeśli faktycznie potraktować ta praktykę jako medytację czy pathworking to owszem, nie ma co demonizować. w kocu te rejony to jak świat snów, dostępne dla kazdego. Ale jak ktoś sobie zrobi wycieczkę krajoznawczą do dolnego świata ... no comments.

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Medytacja,Czy podróże Szamańskie są tym samym ,różnica jest tylko w nazewnictwie ,powiem jedno ,a medytuję już 18 lat ,miałem wiele podróży Szamańskich do świata duchowego i spowrotem ,przechodziłem wiele różnych oddmiennych stanów świadomości ortaz mistycznych ,i ktoś bez dobrego przygotowania czy kontroli kogoś doświadczonego może skończyć pomieszaniem zmysłów.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja to Cię Mistyk kompletnie nie rozumiem,prawda? :D

Mówisz o podrózach szamańskich a w innym wątku totemy to dla Ciebie bzdury...ja nie wiem jak Ty to godzisz ze sobą?Jedno z drugim,nie z sobą...chociaż to też :/

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Medytacja,Czy podróże Szamańskie są tym samym ,różnica jest tylko w nazewnictwie

Ej no ale to po prostu nieprawda jest. Każdy lama i szaman, gdyby go spytać, to potwierdzi. To tak jakby powiedzieć że piwo i herbata są tym samym, bo oba napoje to płyny. Wystarczy spojrzeć na rejony świata, gdzie szamanizm i buddyzm współegzystują i uzupełniają się :Mongolię, Buriację, całe Zabajkale. Wszędzie tam szkoła żółtych czapek koegzystuje z wcześniej obecnymi na tych rejonach wierzeniami i praktykami animistycznymi, i po pierwszym okresie buddyzacji, nie wolnym od konfliktów, Obie tradycje wpłynęły na siebie i zaczęły się uzupełniać. Gdyby medytacja i podróże szamańskie były tym samym, koegzystencja obu tradycji nie byłaby potrzebna i jedna wyparłaby drugą.

Wiem, że w naszej kulturze, która odcięta jest od korzeni szamańskich, a do buddyzmu ma kawał drogi, mieszanie i uogólnienia są modne, wygodne i stosowane na porządku dziennym. Ale nie można ignorować źródeł i wiedzy tych, którzy mają nieprzerwany kontakt z obiema praktykami. Inaczej jajko próbuje być mądrzejsze od kury.

Kurde, zaraz mnie okrzykną trollem, bo wiecznie na nie jestem ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ok. chłopaki z Szamanizmem i podróżami żartowałem ,jak i totemy i inne tego typu rzeczy to poważna sprawa ,a że jestem Szamanem z krwi i kości (doświadczenia zebrałem jeszcze z poprzednich wcieleń),do tego praktykującym Joginem ,oraz mającym Mistyczne Doznania Człowiekiem .

Dlatego raz piszę poważnie ,a raz żartem śmiejąc się z tego ,żeby uświadomić każdemu że nadmiar zewnętrznej wiedzy rodzi strach i wątpliwości ,bowiem wszelka wiedza ukryta jest w nas i każdy powinien szukać wszelkiej wiedzy tylko w sobie ,pozbywając się zewnętrznych warstw pod którymi ta wiedza się znajduje .

Poprrostu Człowiek powinien wierzyć tylko w Swoją Wrodzoną Mądrość ,ponieważ Człowiek od urodzenia jest już Mądry i Wolny W Swych Przekonaniach ,Poglądach.

Powinien mieć zawsze dystans do wszelkich autorytetów zewnętrznych ,choćby niewiem w jak piękne i mądre słówka były ubrane dane słowa,a zaufać powinien tylko sobie ,tylko Swojej Wewnętrznej Mądrości.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mistyk. Widzę, że jestes wszystkim, a czasem się mówi, że wszystkim i niczym.

Uraził mnie fakt o czym napisales, że medytacja i podróż szamanska to to samo. Psinco.. Wcale tak nie jest!

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak Syberiuska ,tak całkiem Medytacja i Szamanizm to raczej nie jest to samo .

A co do bycia wszystkim moja droga ,chcę być dobrze zrozumiany.

Każdy Człowiek osiągając kres swojej Drogi Duchowej staje się Każdym ,Wszystkim tak jak Sidhartha Gautama -Budda ,ponieważ on i świat zewnętrzny to jedno i to samo (sam tego doświadczyłem niejednokrotnie) .

I wtedy stajemy się tak bardzo niczym,nikim,że jesteśmy Oświeceni przez Wszystko.

Wtedy Świat i My to Jedno .

Poprostu Stanowimy Jedno Ze Światem lub Z Bogiem.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.