_Domi_

Przykłady Afirmacji na uzdrowienie relacji międzyludzkiej

20 postów w tym temacie

Podaje dwie przykładowe afirmacje na uzdrowienie relacji międzyludzkiej

Ja.......zasługuje na miłość i szacunek

Ty........zasługujesz na miłość i szacunek.

Ona/On.......zasługuje na miłość i szacunek.

Ja ..... przebaczam wszystkim, którzy mnie skrzywdzili

Ty.....................

Ona/On ......................

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby taka afirmacja działała, trzeba naprawdę to czuć i przebaczyć

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dokładnie :)

Podałam tylko dwa przykłady, a jest ich cała masa .

Do pewnych spraw czasem trzeba dojść, zrozumieć problem, dojrzeć wewnętrznie , trzeba wiedzieć czego się chce,czasem wygodniej iść po znanej ścieżce, choć niekoniecznie jest to tym czego chcemy, ale ją znamy ,zdaje się być prostsza bo jest znajoma . Nie zawsze człowiek jest gotowy lub nie zawsze chce być gotowy na nowe ,czasem brak wiary i porażki nazbierane z przeszłości stanowią silny mur, który sobie człowiek buduje latami w okuł siebie na fundamentach niepowodzeń lub wmawianych nam latami teorii o życiu i prawdzie . Nie zbadamy danej drogi nie wchodząc w nią , nie smakując jej i nie wystarczy sama rozmowa i wiedza ,zresztą tak jest ze wszystkim.

Pozdrawiam :lol:

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Heykaaa... :shock:

Szizi... Ty znowu z tą dominacją... OOO BOZIU "3m Mie"... ;) :D

- mam nadzieje, że to tak dla żartu ;)

- TYLKO jest jeden problem... ludzie zazwyczaj oceniają po "pozorach"... :shock:

- ...co już zresztą przerabialiśmy ... :mrgreen: ;)

- tylko pilnuj się milutka, aby to nie stało się Twą obsesją... gdyż jEGOść tylko czeka na takie "papu" :roll: ;)

- pozdrawiam ciepło...infe7...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Żeby taka afirmacja działała, trzeba naprawdę to czuć i przebaczyć

Hmm... no właśnie "trzeba naprawdę to czuć i przebaczyć"... zgadza się co do joty... ;) :lol:

- wiec "treserka"... raczej nie zda tu egzaminu... :roll:

- wiem miła Szizi... że Ty zdajesz sobie z tego sprawe... :D

- pisze tak raczej... ku przestrodze dla innych... ;)

--- pozdrawiam cieplutko... infe7...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Infe, nie mogę się doczekać aż Cie poznam ;)

to będzie ciekawy dzień, mam nadzieję, że będziesz w sierpniu 7-8 na spotkaniu :D

pozdrawiam, koniec off :lol:

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przepraszam, że wetknę nos w ten akurat temat, ale nie widziałem sensu w zakładaniu nowego tematu.

Moje pytanie brzmi: Czy jeśli afirmuję coś co przyniesie mi korzyść to czy to właśnie się na mnie negatywnie nie odbije?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Napiszę tak Żeby Być Szczęśliwym ,trzeba Doświadczyć Nieszczęścia ,co wyjdzie na naszą korzyść ,tak samo pragnąć i wizualizując dobro lub porządany dla nas kierunek zdarzeń musimy doświadczyć przeszkody w drodze do tego Dobra .

Trzeba poprostu przebić się przerz blokadę w psychice lub obronny mur świadomości .

Taaki zasłyszane powiedzenie "Trzeba Mieć Oddwagę Marząc ,Ponieważ Naturalną Koleją Rzeczy Ściągniemy Problem ,Ażeby mieć Marzenia Trzzeba Być Jak Wojownik ,Zachowując Świętą Cierpliwość " lub "Szczęściu Trzeba Domóc ".

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dokładnie :)

Podałam tylko dwa przykłady, a jest ich cała masa .

Do pewnych spraw czasem trzeba dojść, zrozumieć problem, dojrzeć wewnętrznie , trzeba wiedzieć czego się chce,czasem wygodniej iść po znanej ścieżce, choć niekoniecznie jest to tym czego chcemy, ale ją znamy ,zdaje się być prostsza bo jest znajoma . Nie zawsze człowiek jest gotowy lub nie zawsze chce być gotowy na nowe ,czasem brak wiary i porażki nazbierane z przeszłości stanowią silny mur, który sobie człowiek buduje latami w okuł siebie na fundamentach niepowodzeń lub wmawianych nam latami teorii o życiu i prawdzie . Nie zbadamy danej drogi nie wchodząc w nią , nie smakując jej i nie wystarczy sama rozmowa i wiedza ,zresztą tak jest ze wszystkim.

Pozdrawiam :lol:

Witam:)

Ogolnie sie zgadzam, chcialam tylko nawiazac do przebaczenia, bo jest bardzo istotne w procesie zdrowienia..wazne jest zrozumienie czym ono jest, co jego brak powoduje...czasem rany sa zbyt glebokie i chodz podjeta jest decyzja o przebaczeniu, ciagle musi byc odnawiana, przepracowywany sens i cel, wieksze zrozumienie, ze tak na prawde nie przebaczajac krzywdzimy tylko siebie, poprzez zle, niechciane emocje w nas...bo przebaczenie nie jest uczuciem, tylko decyzja, nie oznacza usprawiedliwiania, uwalniania od odpowiedzialnosci, mowienia ze krzywdy nie byloo, wpadania sobie w ramiona i kochania...chociaz przebaczeniu moze towarzyszyc to ostatnie:)

Podoba mi sie taka definicja przebaczenia:

..."decyzja, ktora podejmuje sie po to, aby poczyniania innych nie manipulowaly naszym zyciem.."mniej wiecej zacytowalam kogos tam...

Znikna niszczace emocje, jak zal, gniew, nienawisc, gorycz i podobne, znaczy udalo sie przebaczyc:)

Pozdrawiam

Ela

Edytowane przez Anika68
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Elu masz rację i chyba radykalne wybaczanie się tym zajmuje. ja jedna uważam, że wybaczenie jest konieczne, jednak na tym nie ma co poprzestawać :D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Elu masz rację i chyba radykalne wybaczanie się tym zajmuje. ja jedna uważam, że wybaczenie jest konieczne, jednak na tym nie ma co poprzestawać :D

Od tego trzeba zaczac:)bez wybaczenia rozwoj duchowy jest w ogole mozliwy? :whip::chytry: a potem fruuuu w dalsza prace nad soba:)

Pozdrowka

Ela

Edytowane przez Anika68
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dokładnie tak. A zacząć tzreba od siebie ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dokładnie tak. A zacząć tzreba od siebie ;)

a nie od zmieniania innych? :chytry: zartuje

ja okres wybaczenia mam za soba, chyba, ze chodzi o biezace sprawy, czasem sa dni, ze ciagle musze wybaczac komus i sobie :angry: np. w pracy, sie czasem nerwowo robi :zly:

a przeciez o to chodzi :palma::rotfl:

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Emocje, także te negatywne, jak irytacja czy zlośc, są normalna rzeczą. czasem lepiej zakląć niż dusic w sobie coś co nas zżera.

Ciesze się, że masz okres wybaczania za sobą, a teraz co robisz, skoro juz wybaczylas sobie i innym?

Pytam z ciekawości, nie musisz odpowiadac jeśli nie chcesz :D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Emocje, także te negatywne, jak irytacja czy zlośc, są normalna rzeczą. czasem lepiej zakląć niż dusic w sobie coś co nas zżera.

Ciesze się, że masz okres wybaczania za sobą, a teraz co robisz, skoro juz wybaczylas sobie i innym?

Pytam z ciekawości, nie musisz odpowiadac jeśli nie chcesz :D

a co tam, to moze polechcze :chytry: swoje ego, zyje w trzezwisci 8 rok...

ta bitwe wygralam:)

a dalej szukam sposobow na lepsze, szczesliwsze zycie, ze spokojem w serduchu, wiekszym poczuciem bezpieczenstwa, bez irracjonalnego leku i paniki...

Dlatego tez mam ciagaty ku nieznanemu, troche praktykuje relaksacje, probuje medytowac, ale nie na glebokich poziomach, zbyt jeszcze duzo leku we mnie...ponoc kazdy ma swoj czas na wieksze poznanie i doswiadczanie, tez moze obecnosci Najwyzszego...

po prostu zyje:) moze jeszcze nie tak jakbym chciala, ale z nadzieja na lepsze:)

chociaz nie jest zle i jest we mnie wdziecznosc za to co mam teraz:)

Pozdrawiam

Ela

3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Aniko dziękuję Ci za te piękne słowa. Za wyznanie. To na pewno wspaniale zwycięstwo, a do tego masz świadomosc, ze nie ma co siadać na laurach tylko iśc dalej, przeć pzred siebie i walczyć o siebie, pokonywac swoje lęki itd.

Masz fajne poczucie humoru, wnosisz odrobinę szaleństwa w pozytywnym znaczeniu i dużo radości chocby na sb, a w postach potrafisz się dzielic sobą i własnym doświadzceniem. To cenna umiejętnośc :D I wielki plus na Twoje drodze i dla Ciebie.

Jesli zechcesz by ktoś z nas Ci jakoś pomógł, napisz. :D

Pozdrawiam i :thumbsup:

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Aniko dziękuję Ci za te piękne słowa. Za wyznanie. To na pewno wspaniale zwycięstwo, a do tego masz świadomosc, ze nie ma co siadać na laurach tylko iśc dalej, przeć pzred siebie i walczyć o siebie, pokonywac swoje lęki itd.

Masz fajne poczucie humoru, wnosisz odrobinę szaleństwa w pozytywnym znaczeniu i dużo radości chocby na sb, a w postach potrafisz się dzielic sobą i własnym doświadzceniem. To cenna umiejętnośc :D I wielki plus na Twoje drodze i dla Ciebie.

Jesli zechcesz by ktoś z nas Ci jakoś pomógł, napisz. :D

Pozdrawiam i :thumbsup:

Ja tez dziekuje:)staram sie byc otwarta, chociaz wtedy czlowiek narazony jest na ciosy, ale co nas nie zabije to wzmocni?;)zycie jest zbyt krotkie aby budowac mury i zyc zamknietym w swojej skorupie... dlatego ja staram sie odgruzowywac co tylko moge, aby...hmm...spelnic sie w zyciu, znalezc swoja droge...byc moze jest mi to potrzebne, a moze i komus pomoc wyjsc do drugiego czlowieka, mowic o problemach, zawalczyc o swoje zycie:)

dziekuje za chec pomocy:) jakby co zapukam:)

Podoba mi sie na tym forum i tez polubilam wielu, na tyle na ile jest mozliwe poznanie przez Neta:)

Przytulaski sle

Ela

Edytowane przez Anika68
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ela, ukłon dla Ciebie. Ale zrób coś z tymi lękami, dziewczyno.

no dzieki:) ale prosze, nie mow tak, robie odkad pamietam...generalnie od 20 roku zycia, a zaczely sie jak bylam dzieckiem...moze sie kiedys uda...

Pozdrawiam

Ela

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.