tribalbellydancer

Wędrówka Glupca przez Arkana Wielkie

1 post w tym temacie

Jako piękny chłopiec, mogący nierozważnie spaść z klifu, albo włóczęga wędrujący po świecie, nasz Głupiec wkracza w mistyczną, pełną cudów podróż duszy, niczym nowo narodzone dziecko. On lub ona - gdyż Głupiec może również reprezentować pierwiastek kobiecy - będzie stawiac czoła życiowym wyzwaniom iuczyć się jak osiągnąć sukces.

Na początku styka się z dwoma podstawowymi archetypami. Na jednej ścieżce stoi Magik - reprezentujący osobę, która przestudiowała i wyćwiczyła w sobie możliwość panowania nad ukrytymi siłami natury i poruszania się w świecie niewidzialnym. Na drugiej spotyka Kapłankę, która reprezentuje postać kogoś, kto zaszedł głęboko w ukryte tajemnice tworzenia dzieła jakim jest Wszechświat. Inaczej patrząc, zarówno Magik jak i Kapłanka wskazują na dwie główne reguły egzystencji: światło i ciemność; akcję i zastój; mężczyznę i kobietę. Głupiec jednakże nie jest w stanie panować nad tymi aspektami, ponieważ jest tylko Głupcem, jakby nie było;) Od teraz to on sam musi poznać szczegóły żywotu.

Dziecko odbierają swoich rodziców jako osoby potężne, będące centrum skomplikowanego wszechświata. Mama i Tata, Boginii i Bóg - Cesarzowa i Cesarz. Jedno pielęgnuje, dając zycie, jedzenie i miłość. Drugie uczy dyscpliny, ustanawia struktury i prawa. (Niemniej te cechy nie oznaczają aktualnych rólrodziców - w rzeczywistości, oboje oni biorą udział w wymienionych wyżej zadaniach). Dodatkowo, te dwie karty symbolizują naturę. Cesarzowa - urodzaj i obfitość, Cesarz - prawa naukowe i konstrukcje, na których podpiera się byt.

Wraz z wiekiem, Głupiec musi nauczyć się tradycji społeczeństwa. Udaje się do Kapłana, który reprezentuje edukację, zwłaszcza tę religijną - w Tarocie spirytualność i jej zagadki. Ale można uczyć się całe życie i nigdy nie zrozumieć nic bez konkretnego doświadczenia. Pierwszym krokiem, pchającym nas ku poznaniu jest miłość. Poprzez naszą seksualność, odkrywamy siebie, na swój sposób, poza doktrynami i przekonaniami nabytymi u rodziców i nauczycieli. W taki sposób Głupiec dorasta. Bierze swoje życie za stery, zasiada w Rydwanie swojej osobowości, zmierzając ku zwycięstwu nad życiowymi wyzwaniami. Świat na niego spogląda i dostrzega sukces.

Lecz Głupiec nadal pozostaje Głupcem. I chociaz uważa, że zna juz Świat, to czy zna on samego siebie? Udaje się więc w kolejną podróż. Podróż w głąb umysłu. Tutaj będzie potrzebował Siły, być może wyzwoli wewnętrznego lwa. Pokonując tym samym niższe instynkty. Głupiec ufa zyciu i jego uciechom, stąd Siła przychodzi mu naturalnie. By ją opanować w sobie, zatrzymuje się nachwilę. Chce w samotności medytować i doznać ezoterycznych odkryć, jakich dokonali nieliczni w przeszłości. Zapala światełko w swej własnej duszy –symbolem jest latarnia. I tutaj doznaje wizji – uświadamia sobie, że Życie jest jednym wielkim Kołem Przemian. Głupiec widzi wydarzenia i ruch, nieustanneprzemiany i zwroty akcji, które kształtują żywot.

Czego może on dokonać zyskując tę wiedzę? Czy może wyprze się jej i zdusi? A może zaakceptuje rzeczywistośc taką, jaką jest? Sprawiedliwość mu w tym pomoze. Głupiec natknie się na prawdę , tak jak natyka się na życiowe doświadczenia. Akceptacja prawdy przynosi umiejętnośc poddania się prawom, oraz poświęcenie się i pełne rozważań odkrycia.

Wieczne Drzewo Życia wznosi się poprzez wszystkie nasze indywidualne życia. Głupiec zawisa na nim, odkrywa, że potrafi przemienić swój system wartości. Potrafi odpuścić rzeczy, które wydają się bardzo ważne dla innych ludzi. Pozwala im odejść. Poprzez śmierć tych starych części jego osobowości, Głupiec odkrywa anielską siłę – spokój.

Teraz uzdrowił się, osiągnął materialne dobra, pozwolił im umrzeć i powstał jako Anioł - tylko Głupiec zaprzepaściłby tak wspaniały balans i perfekcję. Bo tylko Głupiec udaje się w dół do piekieł – siedliska Diabła. Znajduje tam swoje demony, siły cienia. Mało tego, udaje się do ciemnej Wieży po to by rozpętac burzę, doznać wstrząsu przez grom objawienia. Jego plan i dotychczasowe działania, zapadają się jak domek z kart.

Dzięki temu, odnajduje się w świecie pełnym piękna, wokół rozgwieżdżonego nieba. Tam zyskuje nadzieję i marzenia, lecz wie, że musi iśc dalej by je spełnić. Podróżuje poprzez iluzje Księżyca i jasne światlo Słońca. Wyrasta mu ‘ząb mądrości’. Czuje się jakby w jego duszy zabrzmiał dzwięk trąb wyzwolenia. Teraz w głębi siebie, rozumie wszystko, co dotychczas było tylko symboliczne, potrafi przekroczyć granicę intelektu.

Głupiec tańczy z lekkością na jednej stopie, rozpiera ramiona, tak jakby mógł objąć nimi cały Świat. Niewiedza przemienia się w mądrość. Niewinność w doświadczenie.

CosmicDeck2.jpg

Edytowane przez tribalbellydancer
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.