zielna

Czy bieda może być dobra dla przyrody ?

19 postów w tym temacie

Wiele wskazuje na to, że bogactwo nie służy przyrodzie. Widzimy to, analizując ślad ekologiczny poszczególnych państw. Generalnie tam, gdzie jest bieda, ludzie w relatywnie mniejszym stopniu obciążają środowisko. Jednak w ostatnim raporcie „Living Planet” znajduje się analiza dotycząca utraty biologicznej różnorodności w poszczególnych obszarach globu – wynika z niej, że najbardziej zagrożone są tereny zamieszkiwane przez biedną ludność krajów trzeciego świata. W ciągu ostatnich 40 lat bioróżnorodność na tych terenach zmniejszyła się od 50 do 60%. Jednocześnie bogata północ (czy ogólnie obszary w strefie klimatu umiarkowanego) może pochwalić się nawet rosnącymi wskaźnikami bioróżnorodności. Ten wzrost osiągnął wskaźnik 29%. Jak więc wytłumaczyć tę sprzeczność? Jak to w końcu jest z tym bogactwem i biedą w kontekście przyrody? (...)

* C.D.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

to nie do konca tak z ta bieda - zalezy na jakim poziomie ta "bieda"

kraje biedne,stojace nisko technologicznie - wytwarzaja duzo szkodliwych odpadow,badz przyjmuja takowe na swoj stan od bogatych panstw, ktore tego nie chca u siebie

ludzie w "bogatych" krajach maja takze zazwyczaj (choc nie jest to regula, np. gdy jedyne bogactwo ropa) wyzsza swiadomosc, a co za tym idzie swiadomosc niszczenia srodowiska

bogate kraje maja wiecej pieniedzy na lepsze filtry, etc. poza tym moga szkodliwa produkcje prowadzic w biednych krajach ...

moze nalezaloby uzyc nie slowa "bogaty" a "wysokorozwiniety" (?)

jesli "biedny" ma oznaczac kraj glownie oparty na rolnictwie, to byc moze - przy bardzo niskim stosowaniu nawozow lub nawozach naturalnych mniej oslabia/niszczy srodowisko

tam, gdzie jest duze zaludnienie & urbanizacja wypieramy naturalne gatunki roslin i zwierzat

ingerencja w srodowisko zawsze wiaze sie ze zmianami, najczesciej niekorzystnymi dla istniejacych tam juz gatunkow

Edytowane przez Bagheera
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
to nie do konca tak z ta bieda - zalezy na jakim poziomie ta "bieda"

O o o :) Właśnie w tym rzecz.Postępująca degradacja środowiska

to właśnie efekt biedy :) umysłowej ale nie zawsze.

Część ludzi pali gumowe opony i butelki z plastiku

ponieważ na węgiel ich nie stać :/

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bagheera wiesz co może nie bieda a konsumpcjonizm jest taki zuy. Te wszystkie hormony, polepszacze, witaminki e, schodzenie z ceny i produkowanie np. 20 litrów kakao z 9 litrów mleka tudzież podobne karkołomne przedsięwzięcia... teraz z materialnej zachłanności, a w przyszłości może dojść do tego, że będzie to konieczne by spróbować wyżywić powiększającą się populację.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ale juz sie raczej nie wroci pierwotna dzungla...

juz dawni rolnicy karczujac lasy powodowali zmiany poziomow wod, wyjalawianie gruntu

potem odkrycie sztucznych nawozow, w przemysle - niezniszczalny plastik

skladowiska smieci

im biedniejszy kraj (slabo rozwiniety), tym bardziej rabunkowa gospodarka- kopalnie, emisja Co2, smieci wyrzucane do lasu (ba, lodowki i sprzet tv...)

teraz to tylko juz mozna chronic tworzac enklawy oraz dbajac o recycling czy rozsadne uzytkowanie...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

O o o :D Właśnie w tym rzecz.Postępująca degradacja środowiska

to właśnie efekt biedy :) umysłowej ale nie zawsze.

Część ludzi pali gumowe opony i butelki z plastiku

ponieważ na węgiel ich nie stać :/

Nie ich wina, że ich nie stać. Nie wszyscy zarabiają średnią krajową ;]

A tak do tematu:

Ciekaw jestem, ilu z was segreguje śmieci i podnosi je kiedy je widzi na ziemii.

Chcesz coś zmieniać - zacznij od siebie :oczko:

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ja :D

u nas sa 2 kosze - na "wszystkie" oraz zywnosciowe odpady, ponadto pod nosem pojemniki na szklo i papier (nie ma na plastik , uuu...)

i zabraniam dziecieciu rzucac na glebe cokolwiek - nie ma kosza - niesiesz do domu :oczko:

poza tym u nas (Holandia) mozna za darmo wywiezc dp 1000kg smieci (posegregowanych), stara pralke czy lodowke za darmo Ci zabiora goscie ze sklepu - bo placisz przy zakupie pare eurasow za to wlasnie

w Niemczech tez jest to dosyc uregulowane

to wlasnie przyklad jak bogatsze panstwo ulatwia zbieranie smieci/odpadow

Edytowane przez Bagheera
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja mieszkam w Niemczech i tutaj musze pochwalic niemcow, bo oni wybitnie dbaja o porzadki na drogach i ogrodach. U mnie w miejscu gdzie mieszkam nie znajdziesz papierka na drodze.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Biedniejsze też - w Polsce jak się kupuje nowe EURO/AGD z dostawą do domu, to albo odbiór starego jest wliczony w cenę albo się właśnie dopłaca parę złotych. Są też miejsca - przynajmniej w Warszawie, gdzie można odnieść elektrosprzęt za darmo, a dla firm, które muszą mieć "kwitek" mogą przyjechać panowie i za paredziesiąt zł. odebrać złom.

Kosze do segregacji też są... więc nie jest źle - tylko ludzie jeszcze nieprzyzwyczajeni... ale coraz więcej dochodzi do wniosku, że na terenie centrum Warszawy lepiej autobusem/tramwajem/metrem niż samochodem - bo szybciej i nie ma problemu z parkowaniem.

Ale akurat odnośnie plastiku... to mam mieszane uczucia... zakopałem kiedyś pewną rzecz owiniętą w plastikową torbę - właśnie w taką reklamówkę... myśle "zabezpieczona, wieki całe zanim się to rozłoży"... no i się zdziwiłem... po dwóch latach wyjąłem zardzewiały złom a po reklamówce ani śladu...(szmaty i towot znacznie lepiej zabezpieczają) no i patrząc na wzór chemiczny plastiku... to ja tam nie widzę specjalnie "sztucznych pierwiastków"... problemem jest ilość raczej, której nawet ostatnia ustawa nie rozwiązała... obecnie wygląda to tak, że sprzedawcy w sklepie doliczają za reklamówki, w które... MUSZĄ zapakować poszczególne produkty, bo inna ustawa wymusza osobne pakowanie i wychodzi się ze sklepu z torbą wielorazową wypełnioną reklamówkami... dobry biznes te "pseudolniane" torby.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

wiem, wiem :D

ale szkoda, ze nie mozna za darmo starych gratow wywiezc - ludzie wola do lasu wyrzucic...

oczywiscie nie wszyscy, podstawa to nie generalizowac

a plastiki sa rozne - na niektorych pisze, ze sie rozloza, a sa takie ktore moza co najwyzej w recycling puscic

a odnosnie np. papierowych kubkow - sa rozne poglady

jedni uzywaja papierowych, bo ekologiczne - inni "trwalych" kubkow - szklo, ceramika, plastik, bo nie niszczy sie drzew

a nie wszystko da sie zrobic z papieru/masy z odzysku - bo jakosc juz nie ta

na to ekolodzy mowia - a plyn do mycia naczyn, a woda do zmywania sie marnuje, a zmywarka prad pobiera i tak mozna by dlugo ciagnac

czasem, jak sie zaglebic to, to co ekologiczne w efekcie takie nie musi byc, bo zazwyczaj musi byc wyprodukowane (cos trzeba wyciac, wyhodowac), a potem przerobic - fabryki zanieczyszczaja powietrze i srodowisko odpadami

w sumie, to zazwyczaj droga mniejszego zla

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiesz co... noszę pasek ze skóry - starcza mi na lat 25... i cały czas jeszcze go noszę.

Noszę skórzane buty - 2-3, czasem 4 lata.

Skórzana kurtka ma ponad 5 lat...

Pewnie, że zginęło za to parę zwierząt... ale mniej te śmierci zdegradowały środowisko, razem z przetworzeniem tych skór, niż plastikowe paski, torebki, buty i kurtki jednorazowego użytku... które też trzeba zutylizować.

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ja nie oceniam, mowie tylko, ze bywa roznie z ta ocena zyskow i strat

a garbowanie skor - tez chemia... i trzeba to utylizowac, fakt - ze skora sie sama w przyrodzie rozlozy

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Owszem ale dla mnie (jednostka) trzeba na powiedzmy 3 lata jeden komplet odzieży skórzanej (buty, pasek, kurtka)

Dla osoby noszącej plastik - trzeba tego ze 3-5 kompletów.

No i w trzy lata da się odchować nowy zestaw zwierząt... na mój kolejny komplet... ;-)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

co do paska - to sie zgodze, plastikowy dlugo nie pociagnie, a reszta - z wlasnego doswiadczenia, "ciagnie" rownie dlugo... szczegolnie kurtka

Szerszen, nie jestem nawiedzona

mowie tylko, ze wszedzie sa za i przeciw...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W mieście może tak... ale ja sporo się włóczę po terenie.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie ich wina, że ich nie stać. Nie wszyscy zarabiają średnią krajową ;]

A tak do tematu:

Ciekaw jestem, ilu z was segreguje śmieci i podnosi je kiedy je widzi na ziemii.

Chcesz coś zmieniać - zacznij od siebie :)

Dobrze powiedziane.

Ja i 9 letni syn od dawna segergujemy smieci, zbieramy nakrętki, makulaturę, kupujemy eko worki na smieci, plyny do mycia naczyn i te przydatne do sprzątania. Widze tez, że coraz więcej osob to robi. Więc nie ejst źle

Ja mieszkam w Niemczech i tutaj musze pochwalic niemcow, bo oni wybitnie dbaja o porzadki na drogach i ogrodach. U mnie w miejscu gdzie mieszkam nie znajdziesz papierka na drodze.

Tu faktycznie ordnung jest pod tym względem choc wiele zalezy od ludzi. Tu gdzie bywam sporo śmieci na ulicy, zwlaszca po festynach :)

Ale podoba mi sie, ze przy domach sa kolorowe kubly: zielone na bio odpady, czarne na smieci i niebieskie na papier oraz worki z plastikiem. Nie tylko butelkami ale wszelkimi plastikowymi odpadami.

...........................................................

Poza tym wychodzę z założenia, że nie ma co dac się zwariować. Pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Wiele osob nie kupi sobie dobrych skórzanych butów na kilka lat, kurtki ze skóry czy paska bo jednorazowo zapłacą za każda z tych rzeczy zbyt dużo jak an swój budżet. I kupią za pół ceny coś sztucznego. Tu już bardziej ucierpieć mogą ich ciała niż środowisko.

A przyroda... Cóż ta sobie w końcu poradzi i najwyżej zafunduje nam jazdę bez trzymanki by sie nas pozbyć. i po jakimś czasie znów będa tu dżungle i pelna równowaga ekologiczna. :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tu faktycznie ordnung jest pod tym względem choc wiele zalezy od ludzi. Tu gdzie bywam sporo śmieci na ulicy, zwlaszca po festynach :)

Ale podoba mi sie, ze przy domach sa kolorowe kubly: zielone na bio odpady, czarne na smieci i niebieskie na papier oraz worki z plastikiem. Nie tylko butelkami ale wszelkimi plastikowymi odpadami.

Zgadza sie, lecz zaraz wczesnym rankiem, ekipy sprzatajace usuwaja caly syf, nigdy nie spotkalam sie by po festynie po godz 7-mej rano byly jeszcze jakies resztki na ulicy.Masz racje wszytsko zalezy od nas samych, bo jak sami nie uswiadomimy sobie, ze caly balagan to my robimy, to nigdy czysto nie bedzie;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To masz fajnie bo u nas dwa dni potrafi byc syf

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No to widzisz, wszytsko zalezy chyba od organizacji i rejonu, nie tylko u mnie ale w okolicznych miastach, bo czesto bywam na tego typu imprezach, ja akurat z takim przypadkiem sie nie spotkalam.

Co do segregacji smieci, to worki dostajemy w urzedzie miasta za darmo i wywoz tych smieci nie kosztuje dodatkowo.Pozatym jakos ciekawostke dodam, ze mieszkam blisko pol uprawnych, jest tam sporo polnych drog, ktore sa ulubionymi trasami dla spacerow z psami, na poczatku kazdej z tych drog, sa smietniki i foliowe torby, by wlasciciele psow sprzatali balagan po pieskach i zaskoczona jestem mile, bo to funkcjonuje i syfu nawet na polnych drogach nie zaznasz:)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.