Gość Sok ze skał

Boski ist a flagi narodowe Słowian

6 postów w tym temacie

Ist – czyli boski żywy płyn – krasz, ichor i płoń

Niekiedy z pozoru oczywiste elementy naszej rzeczywistości mają nieoczekiwanie złożoną historię. Na przykład kolory… Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego flagi narodowe większości krajów słowiańskich zawierają tylko trzy barwy – białą, czerwoną i niebieską? Historycy rzecz tę tłumaczą wpływami rewolucji francuskiej i nawiązaniem do symboliki barw tej rewolucji. Niby logiczne. Jednak dziwi powszechność ich użycia właśnie wśród Słowian i zgoda tak wielu narodowości słowiańskich na użycie właśnie tych samych barw.

ist-zloty-720bursztyn160-160346wietlisty.jpg

złoty spleciony z trzech istów, ist Boga Bogów Swąt, czyli Świętowita, zamknięty w bursztynie

Barwy te w istocie mają swoje o wiele głębsze korzenie wrośnięte w pradzieje używania symbolu i barwy w herbach rycerstwa słowiańskiego, na proporcach poszczególnych ziem rodzinnych i w chorągwiach bojowych. Ale chorągwie bojowe i herby rycerskie Słowiańszczyzny wywodzą się od tzw. stanic – świętych chorągwi niesionych przed oddziałami Słowian w czasie bitew przez pogańskich kapłanów. Symbolika i barwy dzisiejszych flag wypływają zatem z dawnej wspólnej słowiańskiej wiary, z Wiary Przyrodzonej – naturalnej religii – i jej boskich symboli. Dziś już powszechnie mówi się i wskazuje na związki herbów słowiańskich rycerzy i szlachty z motywami irańskimi, a w istocie skołockimi (scytyjskimi) i serbomazowskimi (sarmackimi). Przyjęta konwencja współczesnych flag narodowych Słowian ma związek z kultywowaną już w XV w. p.n.e. Wiarą Przyrody, w niej ma swoje korzenie, i dlatego dotyczy wszystkich narodów wywodzących się z prastarego rodu Zerywanów, a potem ze wspólnego wielkiego Królestwa Sis (Słowian, Istów i Skołotów), nazywanego najdawniej Wenedią, potem Wielką Skołotią (Wielką Scytią), a jeszcze jeszcze później Wielką Serbomazją (Sarmacją), na koniec zaś Rzeczpospolitą.

We współczesnych flagach narodów Polski, Łużyc, Czech, Słowacji, Łotwy, Białorusi (mowa o historycznej fladze Białorusi obecnie nie używanej przez reżim Łukaszenki), Rosji, Serbii, Czarnogóry, Chorwacji, Słowenii czy Bośni przetrwały wyłącznie słowiańskie, niezakłócone obcymi wpływami, barwy.

Nieznaczne odstępstwa od reguły trzech słowiańskich kolorów można dziś zauważyć we flagach Ukrainy i Macedonii, gdzie zamiast barwy białej używa się żółtej, symbolizującej złotą Baję (Materię Wszego Świata) i ist Swąta. Flaga Bułgarii – oprócz bieli i czerwieni – zawiera jeszcze zieleń (w miejsce barwy niebieskiej, zielony symbolizuje trawę – a więc pasterski, turecki lud Wołgarów zmieszany ze Słowianami z Dobrudży). Z kolei we fladze Estonii występuje kolor czarny, który znalazł się tam na skutek długotrwałej germańskiej dominacji państwa zakonnego nad Inflantami. Niezrozumiała, oderwana od tradycji (nieobecna na przykład w czerwono-białym herbie Pogoni i historycznej flagi Litwy, odrzucanej dzisiaj z powodów czysto politycznych) wydaje się również zielona barwa współczesnej chorągwi Litwy.

swieetlisty-ist-bogow-ichor-5130633_l.jpg?w=449&h=450

błękitny ichor (juhor, hvar, chwarena)

Myślę, że dla wielu osób zaskoczeniem i odkryciem będzie, iż w państwach germańskich powstałych na obszarze Dorzecza Łaby będącym drzewiej obszarem zamieszkiwania Słowian (od bardzo dawnych czasów – nie od VI wieku n.e. jak by wielu chciało) również dominują barwy słowiańskie. Jest tak, bo Słowianie wszędzie gdzie się znaleźli zwartymi grupami osadniczymi, narzucili swoje symbole i wartości kulturowe, i działo się tak nawet jeśli utracili język słowiański – np. gdy zostali zdominowani przez język germański, węgierski (ugro-fiński), romański, grecki.

Jeśli chodzi o wymowę barw, to błękit, biel i czerwień były dla Słowian symbolami Boga Bogów i wszelkiego życia; także – nieba, wody (śniegu) i krwi.

Oznaczały Przeznaczenie – czyli staropolski źrzeb (zręb, podstawę), wierg (wyrok) albo dolę. Złoty kolor Bai brał się ze splotu tych trzech rodzajów nici przeznaczenia (jednocześnie nieci żywota) w jeden Kos Dziejów (Warkocz-Splot Losów Świata).

Według Słowian – w tych trzech kolorach objawia się boski ist, czyli materia Boga Bogów. Ist występuje we wszystkim, co spłodzone przez Boga Bogów. Odnawiany pokarmami welańsko-niebiańskimi, daje on bogom nieśmiertelność i wieczną młodość.

Ist przybiera trzy różne postacie:

1. białą (srebrzystą) – nazywaną płonią; taki jest np. ist Swarożyca czy Podaga oraz Wodów. Stąd wywodzi się nazwę płynu, czyli wszystkiego, co ciekłe. Żercy Wędów-Wagrów z Płoni twierdzą, że woda, która wszak posiada życiodajne i uleczające właściwości, powstała właśnie z płoni.

2. czerwoną – nazywaną kraszem; taki jest ist Krasy-Krasatiny, Dziewanny, Dziwienia-Kupały oraz wielu innych bogów, np. Yeszy-Jesenia. Stąd wywodzi się nazwę krwi, która ożywia ciało Ludzi i Zwierząt. Krew miała powstać z kraszu (według kudiesników Budynów z Glenia).

3. błękitną (niebieską) – nazywaną ichorem (juchorem lub chwarem); taki jest między innymi ist Chorsów, Welesów, Strzybogów. Stąd wywodzi się nazwę juchy, czyli posoki, która ożywia Pobogów, czyli ludzi o półboskim pochodzeniu (wytędzów, królów, kapłanów), a także wszystkie Rośliny-Zróstów (według czarowników nurskiego plemienia Charwatów ze Stradowa).

Oto współczesne flagi Słowian i krajów bliskich im kulturowo oraz terytorialnie, zamieszkiwanych przez narody wyrosłe z krwi Słowian i ukształtowanych przez duchowość oraz tradycję słowiańską.

http://bialczynski.wordpress.com/slowianie-tradycje-kultura-dzieje/tradycje/boski-ist-a-flagi-narodowe-slowian/

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Soku dzieki za kawalek ciekawej historii o flagach.

Male sprostowanie, rycerstwo pojawiło się w średniowieczu, o ile pamietam, a wyowdzilo sie z kasty wojowników, więc nie wiem czy tu mówimy o wojach słowaińskich, czy odnosileś sie do późniejszej historii. Oczywiscie jak zwał tak zwał, ale chcę to jakoś umiejscowic historycznie :D

A od pewnego Ukraińca dowiedziałm się kiedyś, że flaga Ukrainy symbolizuje niebieskie niebo nad zlotymi łanami zbóż i nad stepem dlatego niebiesko żółte.

A

Ale Soku ciekawie tu prawisz i z radością to pzreczytalam :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Soku kawał dobrej słowiańskiej roboty :D

Ale Asusy lubią się wpierniczać, więc:

- z tymi wielkimi państwami słowiańaskimi, które, jak napisałeś, sięgają korzeniami 3,5 tysiąca lat wstecz (Skołotia itd.) To duża fantazja historyczna. W tym okresie jeszcze Słowianie żyli na stepach czarnomorskich i kaspijskich, a nawet nie Słowianie, a ich (nasi) protoplaści. Na terenach współczesnej słowiańszczyzny dominowała w tym okresie najpierw kultura ceramiki wstęgowej (chyba) a potem kultura przeworska (o ile czegoś nie po pierniczyłem). Także tu trzeba brać dużą poprawkę na mocno naciągane fakty, podawane przez pana Białczyńskiego.

- Co do słowiańskiej heraldyki, a szerzej całej heraldyki europejskiej (średniowiecznej) - Trzeba sięgnąć jeszcze głębiej niż do słowiańskich stanic. Heraldyka bowiem jest echem totemizmu - każdy herb przedstawia w jakiś bardzo symboliczny sposób mitologicznego, totemicznego przodka, i opowiada mit założycielski rodu. Trzeba tylko dokopać się do pierwotnych znaczeń przez przeróżne znaczenia, jakie nawarstwiały się na danym symbolu przez setki lat. Stanica była po prostu totemem-fetyszem, świętym przedmiotem rodu, żywą istotą. Co z resztą nie jest niczym nadzwyczajnym - w religiach naturalnych często pojawiają się tego typu symbole, wystarczy wspomnieć mongolski buńczuk, który pełni dokładnie taką sama rolę jak stanica.

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

:D jest tylko jedno małe WIELKIE ale

Przecież ja tutaj niczego nie stwierdzam :emotek:

Znalazłem wczoraj świetny blog o tematyce Słowiańskiej

i ciekawsze artykuły wkleiłem na forum.

Linki są podane więc wszelkie wnioski i sprostowania

proszę kierować do pana autora :)

Ja tylko wynajduję ciekawostki w sieci i dzielę się nimi.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale czytasz co wklejasz?

I dzięki ze wklejasz :D

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a to sorry, nie do ciebie Soku w takim układzie wonty, tylko do autora bloga, no ale sprostowanie i tak się przydało

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.