malgosia

POTĘGA AFIRMACJI

9 postów w tym temacie

Chcesz być szczęśliwa? Uwierz, że jesteś tego warta! Nieuroda, inteligencja czy wykształcenie zapewniają powodzenie w życiu, leczemanująca z człowieka pewność siebie. To magnes, któremu nikt nie jest w staniesię oprzeć, jedni się z tym rodzą, inni muszą się tego nauczyć.

Gdy Sigmund Freud odkrył istnienie podświadomości, okazałosię, że to właśnie ona ma decydujący wpływ na to, jak nam się powodzi. Bo nawetjeżeli ktoś mówi: „chcę być szczęśliwy, zdrowy, dużo zarabiać", to wcalenie znaczy, że jego podświadomość też tego chce i pomaga mu w osiągnięciustawianych celów. Kobieta, na przykład, może świadomie pragnąć udanego związkuz partnerem (no cóż, kto tego nie chce?), ale jej podświadome lęki iograniczenia powodują, że przyciąga nieodpowiednich facetów: nieodpowiedzialnychczy alkoholików. To może wypływać z jej doświadczeń z dzieciństwa (tzw. powielaniewzorców) czy też z podświadomego przekonania, że nie zasługuje na porządnegomęża.

Nieprawdopodobne? Niestety, zdarza się częściej, niżmyślimy. To może dotyczyć także ciebie, choć sobie nawet nie zdajesz z tegosprawy...

Odpowiedź na pytanie: dlaczego tylu ludzi jestnieszczęśliwych, brzmi: podświadome myśli i uczucia o wiele silniej niż to, corobimy świadomie, kształtują nasze życie i los. To z ich powodu przyciągamy lubodpychamy od siebie pewnych ludzi czy sytuacje. Aby więc wyrwać się z kręguniepowodzeń, trzeba zmienić sposób myślenia podświadomości.

Dobry sposób na podwyżkę

Anna zawsze zarabiała poniżej średniej krajowej. Miałapoczucie, że dobrze zna się na tym, co robi, i należycie wypełnia obowiązki,ale od ośmiu lat wysokość jej pensji ani drgnęła, podczas gdy zarobki kolegówregularnie rosły.

- A może to dlatego, że jesteś przekonana, że ci się więcejnie należy? - podpowiedziała znajoma. Annie wydało się to śmieszne. Przecieżgdyby tak było, nie żaliłaby się na pensję. Potem jednak, gdy zastanowiła sięnad swoją sytuacją, doszła do wniosku, że rzeczywiście - gdzieś w głębi duszyzawsze uważała, że jest gorsza.Znajoma była zwolenniczką pracy z afirmacją. PoradziłaAnnie, by mówiła sobie codziennie, że jest świetnym pracownikiem i że dobrzezarabia, l Anna powtarzała tę afirmację, aż któregoś dnia stwierdziła, że dosyćtego! Idzie do szefa po podwyżkę! I... dostała ją bez problemu. Całkiem sporą.- Jest pani przecież bardzo dobrym specjalistą - powiedział szef. Anna wyszłaod niego z głupią miną, zła na siebie. Przecież mogła przyjść po tę podwyżkęjuż dawno temu...

Prawda jest jednak taka, że nie wiadomo, czy by ją wtedydostała, bo inaczej jest, gdy o swoje dopomina się przerażona szara mysz-ka, ainaczej, gdy robi to ktoś w pełni świadomy własnych zalet. Takiej osobie poprostu nie sposób odmówić. Emanująca z niej pewność siebie, przekonanie, że jejsię to należy, sprawia, że inni ludzie również zaczynają tak uważać i dają jej,co tylko chce.

W Annie coś się zmieniło. Powtarzane codziennie zdaniasprawiły, że z głębi jej duszy zniknęło poczucie, że jest gorsza. Dzięki temużadne negatywne myśli nie przeszkadzają jej walczyć o siebie.

Jak cię odbierają tak cię traktują

Co do tego, że wewnętrzne przekonanie, że jesteśmy warciwszystkiego, co najlepsze, jest podstawą sukcesu życiowego, zgadzają sięspecjaliści różnych dziedzin: psychoterapeuci, szamani, ezoterycy, magowie,bioterapeuci, nauczyciele NLP, pozytywnego myślenia i rozwoju osobistego.Niełatwo sprawić, aby podświadomość stała się naszym sprzymierzeńcem, ale tomożliwe. Afirmację zastosowane przez Annę są jednym ze skuteczniejszychsposobów.

W tradycyjnej wersji afirmacja polega na powtarzaniu lubpisaniu pozytywnej myśli tak długo, aż podświadomość uznają za prawdę i zacznieją realizować. Trzeba być wytrwałym, konsekwentnym i pracować z przekonaniem,że uda się wymazać stare, negatywne wzorce, które do tej pory decy­dowały otym, jak wyglądało nasze życie. A wtedy w podświadomości zalęgną się nowe,pozytywne. Niestety, nie jest łatwo wyplenić złe myśli i przekonania.Początkowo ich moc się nasila: pojawia się zwątpienie, zniechęcenie, brakwiary. Nie wolno jednak się poddawać i trzeba pra­cować do skutku. Bo gdy starewzorce ulegną rozpadowi, otworzą się przed nami nowe możliwości.

Kobieta naprawdę atrakcyjna

Jak działa afirmacja? Gdy ktoś pracuje na przykład z afirmacja„Kocham i akceptuję siebie. Jestem warta, by zdobyć wszystko, czegopragnę", wówczas sprzeczne z nią myśli (jestem brzydka, bezwartościowa,nic mi się nie udaje) zaczynają być neutralizowane.

Wiele kobiet poświęca mnóstwo czasu i pieniędzy, godząc sięnawet na ból, byle wyglądać młodo, ładnie, seksownie. Operują biusty, nosy,wydają majątek na ko­smetyki i lifting. l co? l ich życie wcale się niezmienia, nie obsypuje ich okazjami. Czują się oszukane i nie rozumieją,dlaczego inna kobieta - grubsza, starsza, z niewielkim biustem i krzywyminogami ma to, o czym one marzą: karierę, miłość czy po prostu poczuciezadowolenia. Nie rozumieją, że nie duży biust czy idealny nos sprawiają, żekobieta jest piękna i przyciąga uwagę mężczyzn. Nawet ukończone trzy kierunkistudiów nie zapewnią ci ciekawej pracy, jeśli będziesz czuła się niepewnie,idąc na rozmowę kwalifikacyjną.

Sekret powodzenia polega na tym, żeby pokochać izaakceptować siebie w pełni. Jeżeli czujesz, że jesteś atrakcyjna i przekonana,że możesz światu i partnerowi wiele zaoferować (nie ma znaczenia, czy tak jestnaprawdę - ważne jest twoje głębokie o tym przeświadczenie), wtedy naprawdę woczach innych wyglądasz nieodparcie atrakcyjnie i masz o wiele większe szansęna zdobycie tego, czego pragniesz.

O czym warto wiedzieć

1. Źle sformułowane afirmacje mogą zadziałać opacznie.

Pewna kobieta marzyła o rolls-roysie i latami wizualizowała,że czerwony samochód tej marki stoi w jej garażu, l wreszcie afirmacja zadziałała:pew­nej nocy zdarzył się wypadek: rolls-royce rozbił drzwi garażu i do niegowjechał. Ale przecież nie o to kobiecie chodziło! Luksusowe auto miałosymbolizować powodzenie w życiu, więc tak naprawdę należało na czym innymskupić się podczas afirmacji.

Inny przykład: pewnemu mężczyźnie, który mieszkał w bloku,wyłączono wodę, więc afirmował, że ma jej w domu dużo, i poszedł do pracy. Gdywrócił, zastał całe mieszkanie zalane. Woda zaczęła płynąć, a on zostawiłpoodkręcane wszystkie krany.

2. Należy dobrze się rozeznać w swoich prawdziwych potrzebach.

W pracy z afirmacja efekty mogą się pojawić dosyć szybko.Wiele osób dzięki afirmacjom poprawiło swoje relacje z ludźmi czy znalazłolepszą pracę. Ważne jest jednak, aby zachować zdrowy rozsądek i równowagę.Jeżeli nie masz prawa jazdy, nie afirmuj, że prowadzisz samochody wyścigowe.Zacznij od wyobrażania sobie, że zdajesz egzamin na prawko.

Cuda są możliwe, ale lepsze efekty osiągniesz, pamiętając oswoich prawdziwych potrzebach i trzymając się realiów, niż snując mato życiowefantazje. Skup się na tym, co rzeczywiście cię uszczęśliwi, zamiast gonić zazłudzeniami, które świadczą o tym, że nie rozumiesz siebie.

Jak pracować z afirmacjami

1. Określ swój cel i upewnij się, że naprawdę jest dla ciebieważny i że osiągnięcie go będzie dobre dla ciebie i dla otoczenia.

2. Sformułuj afirmacje w sposób pozytywny, na przykład:„Otwieram się na pełen miłości, szczęśliwy związek zpartnerem", a nie: „Nie chcę już spotykać takich drani, jak tenostatni". Umysł podświadomie przyciąga to,na czym się koncentrujemy, ijeśli będziesz się skupiać na draniach, to z pewnością znów ich spotkasz naswojej drodze.

3. Bądź precyzyjna i konkretna. Od afirmacji: „Otwieram sięna bogactwo i obfitość" lepsza jest: „Zarabiam 5 tysięcy złotychmiesięcznie, wykonując pracę, którą lubię,i sprawia mi to przyjemność".

4. Zapisuj swoje marzenia po lewej stronie kartki, a po prawejnotuj skojarzenia, jakie ci przychodzą na myśl. Pisz afirmacje codziennie, takdługo, aż poczujesz, że twoja podświadomość w pełni się z nimi zgadza.

5. Ćwicz przed lustrem. Powtarzaj afirmacje, patrząc sobie woczy. Łatwiej wtedy rozpoznasz po mowie ciała, czy twoja podświadomość wyrażazgodę na realizację tego celu. Spróbuj ją przekonać do swoich marzeń. Dobry skutekmoże odnieść skierowanie afirmacji do twojego dziecka wewnętrznego.

6. Pracuj systematycznie, na przykład codziennie przez 7, 21czy 40 dni, aż do skutku.

7. Wykorzystaj nów i pełnię Księżyca. Wtedy twojapod­świadomość jest szczególnie podatna na sugestie i afirmacje przyniosąlepszy efekt.

8. Moduluj głos. Podczas pracy z afirmacjami mów głosemwysokim lub niskim, cienkim lub grubym, mów jak dziecko lub jak starzec.Pozwala to przełamać nawykowe schematy myślenia i pobudza kreatywność.

9. Gestykuluj i nie bój się emocji. Mów z radością,złością,smutkiem, tonem proszącym lub rozkazującym. Możesz wykonywać wymyślonekroki i stosować mudry.

10. Rymuj. Podświadomość dobrze zapamiętuje proste rymy, np.„Wspaniale pracuję, kocham swoją pracę.Dobrze sobie żyję za wysoką płacę"lub „Otwieram się na miłość, szczęście mnie napełnia, z idealnym partnerem mojeżycie się spełnia". Rymowaną afirmację można powtarzać lub sobiepodśpiewywać, a wówczas szybko zapadnie w głąb podświadomości. Pamięta sięjąlatami.

Skuteczność rymowanki można zwiększyć, dodając do niej ruch,oddech, wizualizację. Proponuję proste ćwiczenie:

Połóż ręce na sercu. Skup się przez chwilę. Zrelaksuj. Zróbkilka głębokich oddechów. Wyobraź sobie, jak z każdym oddechem napełnia cięświatło i energia. Wizualizuj następnie swoją wymarzoną pracę. Otwórz szerokoręce i wypowiedz afirmacje. Opuść ręce ku ziemi i wyobraź sobie, jak odnosiszsukcesy.

11.Narysuj to, co chcesz osiągnąć, i patrz od czasu do czasuna swoją pracę. Wyobrażaj sobie, że spełnia się twoje marzenie i że odczuwasz ztego powodu satysfakcję i radość.

12. Zbuduj klimat. Zanim zabierzesz się do pracy z afirmacjami,wyłącz telefon, przygaś światło, zapal świece lub kadzidełko, włącz muzykę,która wprowadza cię w do­bry nastrój. Niech to będzie czas specjalnie dlaciebie. A jeżeli napotkasz problemy, z którymi sobie nie radzisz, skorzystaj zpomocy osoby doświadczonej, na przykład godnego zaufania terapeuty czyuzdrowiciela.

źródło:Mateusz Wiszniewski, arteterapeuta

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ileż to razy zdarzyło mi się tak jak o tym pisze @malgosia "wyafirmować" coś, czego odpowiednio nie sprecyzowałam Nie, nie zdarzyło mi się, aby czerwone auto zaparkowało w moim garażu, ale było kilka innych niemniej dziwnych przypadków. W afirmowaniu jedno jest pewne - cel rzeczywiście musi być bardzo konkretny, bo inaczej osiągniemy coś zgoła innego, od tego co chcielibyśmy osiągnąć.

Drugą niemniej ważną sprawą jest fakt, że podczas afirmowania bardzo ważne jest wczucie się w to, czego się pragnie. Pozytywne emocje są katalizatorem oczekiwanych wyników, a takie wyobrażanie sobie na sucho, niewiele daje lub spowalnia proces manifestacji naszych marzeń.

Czyli wniosek? Konkretyzować i zacieszać ile wlezie!

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Podobnym katalizatorem są emocje negatywne, równie potrzebna i ważna składowa naszego życia emocjonalnego. Nie zapominajmy o nich i nie wyrzekajmy się ich zbyt pochopnie. Do pełni istnienia niezbędna jest równowaga, w której emocje negatywne mają miejsce tak samo znaczące, jak pozytywne. Przydają się i w afirmacji, do odpychania od nas rzeczy niepożądanych.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Z tego co wiem jednakże, afirmacje opierają się właśnie na skupianiu się tego, co chcemy przyciągnąć, zamiast na odpychaniu tego, czego chcemy uniknąć. A poza tym nad negatywnymi emocjami trudniej zapanować. Oczywiście mówiąc ogólnie - człowiekowi są potrzebne emocje zarówno pozytywne, jak i negatywne. Acz te drugie tylko po to, by ucząc się kontrolowania ich człowiek mógł lepiej poznać siebie, by się rozwijać.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pozytywne też należy kontrolować, chyba że chce się zostać obrzyganym, np. pchając się z sympatią tam, gdzie jest niechciana.

Wszelkie emocje, które pojawiają się samoistnie i wzbudzanie ich w sobie czy "żywienie" jest bezsensem, należy kontrolować. To narzędzie. A każde narzędzie należy stosować z umiarem.

Choć abstrahując od wszystkiego, przecież i tak są tylko grą hormonów i neuroprzekaźników. Mimo to, będącą nośnikiem siły życiowej. Pamiętajmy, że jakakolwiek emocja, każda, jaka by ona nie była, jest tej siły wyrzutem. Dlatego ja np. równie jak lubiana, a może bardziej jeszcze, lubię być znienawidzona czy obiektem niechęci - bo ją o wiele łatwiej wywołać, a odfiltrowanie treści niesionej z adresowanymi ku nam emocjami nie jest żadną trudnością ani problemem - pozostaje czysta siła, której można dla swoich dowolnych potrzeb użyć, wzmacniając nią własną siłę życiową, co może np. bardzo pozytywnie wpłynąć na siłę przebicia czy napęd do realizacji stawianych sobie celów.

Bycie obiektem niechęci jest zresztą o wiele zabawniejsze niż bycie obiektem sympatii. Czy nie zabawnie jest przyglądać się, jak ktoś w swojej niechęci ku nam się napina i szuka coraz to nowych sposobów dogryzienia, podczas gdy to zachowanie nie robi na nas żadnego wrażenia, a w dodatku po odłączeniu od samej emocji jej treści i znaczenia, dodaje nam tylko sił?

Tak czy siak, jestem zwolenniczką zdrowej obojętności wobec innych i tłumienia jakichkolwiek emocji w kierunku ludzi, których w żaden sposób wzmacniać nie chcemy.

Edytowane przez Hrefna
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pozytywne też należy kontrolować, chyba że chce się zostać obrzyganym, np. pchając się z sympatią tam, gdzie jest niechciana.

Wszelkie emocje, które pojawiają się samoistnie i wzbudzanie ich w sobie czy "żywienie" jest bezsensem, należy kontrolować. To narzędzie. A każde narzędzie należy stosować z umiarem.

Święte słowa! drinking25.gif

Czy nie zabawnie jest przyglądać się, jak ktoś w swojej niechęci ku nam się napina i szuka coraz to nowych sposobów dogryzienia, podczas gdy to zachowanie nie robi na nas żadnego wrażenia, a w dodatku po odłączeniu od samej emocji jej treści i znaczenia, dodaje nam tylko sił?

Dla mnie to nie zabawne, tylko obrzydliwe. Ale wiem, to było pytanie retoryczne oczko.gif

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A mnie to bawi, dostarcza mi znakomitej rozrywki. Może to perwersyjna rozrywka, ale znakomicie bawiąca.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Afirmacje działają gdy dobrze z nią pracujemy , gdy afirmacja staje sie prawdą podświadomości i świadomości i nieświadomości .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A tu taka codzienna afirmacja ,czyli -medytacja /kontemplacja /modlitwa :

Bądź uczciwy wobec innych.

Jestem uczciwy wobec innych. Nawiązuję kontakt z moimi prawdziwymi uczuciami i przekazuję je z miłością. Moje serce jest otwarte na prawdę i proszę moje anioły o pomoc w wyrażaniu siebie z miłością.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.