ryba969

Śmierć

1 post w tym temacie

Śniło mi się że jestem w jakimś Domu. Jest ciemno. na wprost jest okno przez które świeci księżyc w pełni

oświetla Ciało kobiety która umarła. Jest chyba w trumnie na jakimś stole. Trumna jest otwarta. księżyc oświetla ciało kobiety. Ma ona otwarte oczy które patrzą na mnie. Jestem w jakiejś rzece spotykam tam mnichów mają czarne szaty i mają twarze pomalowane na Szaro czarno. Ktoś ich przysłał. Wiem że przez chwile z nimi walczyłem. Woda w rzece była czysta i było widać dno z szarych kamieni. Jest noc i idę wzdłuż rzeki laskiem, oświetlam drogę latarką w telefonie,wychodzę na górkę. spoglądam przez zarośla jest wschód słońca. A w moją stronę zbliża się śmierć. ubrana na czarno ma w ręce złotą laskę z kamieniem na szczycie. jest czerwony/bordowy. ma kształt rombu postać ta ma też złotą czaszkę....

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.