Kostka

Rozmowy o dogmatach, wierze i inne dyskusje światopogladowe

239 postów w tym temacie

Pojmujemy Boga w zasadzie dosć podobnie, w sensie, ze to pewna energia. Jednak ja dostrzegam ten dualizm w koniecznosciach doświadczania różnych stanów, rzeczy, emocji. I tyle.

Tyle ze wierzac czy nie i tak ich doświadczasz

Kwestia kary i nagrody-tu ponownie odwołam się do roli rodziców w naszym zyciu.

Czyz nie jest tak,ze dobrzy rodzice ,w pierwszej kolejności uświadamiają swoje dzieci by potem postraszyc ich ,gdy nauka poszła w las.

Potem ewentualnie dają im szanse przyznania się do błedów by gdy i to nie przynosi rezultatu,ukarać ich.?

Edytowane przez Koral
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie... potem dzieci dorastają i same kształtują swoje życie.

A swoją drogą jakich chcesz Koral dowodów, skoro poruszamy się po rejonie Unverified Personal Gnosis - bo tym jest wiara???

Na to nie ma dowodów, można tylko bardziej lub mniej zgadzać się z podobnym punktem widzenia, lub mieć radykalnie inny.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

jak nie potwierdzonym?

Niby na czym opiera się wiara chrzescijańska jak nie na Biblii,napisanej przez Apostołów, naocznych świadków i uczni Jezusa?

Owszem,pozostaje kwestia wiary.Na ile dokładnie tysiace razy tłumaczonej.

Dzieci,owszem,zgadzam się.Idą swoją drogą,mają swoje poglądy i punkt widzenia swiata.I dobrze.

W przeciwnym wypadku swiat by nadal tkwił w epoce kamiennej.

Chodziło mi raczej o kręgosłup ,podstawę,od ktorej w ogromnej mierze zalezy ich dalszy rozwój.

I tym samym jest Biblia.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale Nowego Testamentu nie napisali naoczni swiadkowie, apostołowie i uczniowie. NT spisano duzo później i to z wtornych relacji.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Testament z podziałem na dwa

Do określenia (Stary i Nowy) Testament przywykliśmy tak bardzo, że nie zwracamy uwagi na to, że nie wiemy, co one naprawdę oznaczają.

Każdy wie, co to znaczy, że wujek z Ameryki zostawił mu testament Ale jak rozumieć to pojęcie w odniesieniu do Biblii? I to jeszcze z podziałem na dwa testamenty!

Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że w pradawnych czasach ludy (i jednostki) na Bliskim Wschodzie miały zwyczaj zawierania ze sobą przymierzy, niekoniecznie między równorzędnymi kontrahentami: mogło się zdarzyć na przykład, że zwycięzca proponował przymierze pokonanemu. Przymierze tworzyło ścisłą więź między zawierającymi je i nakładało obowiązek wzajemnej lojalności i wierności ustalonemu prawu. Prawo to miało ciekawą cechę: nie podlegało pertraktacjom, dyskusjom - gdy jedna strona proponowała przymierze na określonych warunkach, druga mogła albo przyjąć w całości te warunki albo odrzucić przymierze.

Przymierze

Po potopie miał miejsce przedziwny fakt: wszechmocny Bóg zaproponował małemu stworzeniu, człowiekowi, zawarcie przymierza. Bóg w przymierzu ze stworzeniem! Przez kolejne wieki historii Bóg wychowywał człowieka i, mimo ludzkiej niewierności, wciąż ponawiał przymierze, ukazując coraz wyraźniej swe oczekiwania, a zarazem obiecując ludziom szczególną opiekę.

Najważniejszy fakt z dziejów Przymierza przed przyjściem Chrystusa miał miejsce na Synaju, gdzie Bóg za pośrednictwem Mojżesza wszedł w tę szczególną relację z Izraelitami, którzy odtąd stali się Jego narodem, narodem wybranym. Właśnie Dziesięć Przykazań jest najbardziej zwięzłym wyrazem prawa tego przymierza. Pamiętajmy, że to prawo nie podlega dyskusji: jeśli chcesz wejść w przymierze z Bogiem, przyjmujesz wszystkie dziesięć przykazań, a nie na przykład siedem czy osiem, bo inne są niewygodne.

Przyjąć dar albo... nie

Ale co to wszystko ma wspólnego z naszym tytułem? Otóż Żydzi, którzy w III w. przed Chrystusem tłumaczyli Święte Księgi na język grecki, musieli znaleźć w tym języku odpowiedni termin na oznaczenie przymierza. Wybrali słowo diatheke, które oznacza zarazem "przymierze", "pakt", jak i właśnie - "testament". Prawdopodobnie wybór tego dwuznacznego terminu był celowy: gdy ktoś zostawia nam spadek, nie mamy możliwości kombinowania i wybierania - albo przyjmujemy dar, albo nie. Później, gdy tłumaczono słowo diatheke na język łaciński, wybrano jako odpowiednik testamentum i tak już zostało, także w polszczyźnie. Zatem byłoby trafniej mówić o Księgach Starego i Nowego Przymierza, ale wielowiekowa tradycja przyzwyczaiła nas do słowa "Testament".

A co z Nowym Przymierzem? Każdy, kto czyta Stary Testament, dobrze wie, jak wyglądała wierność Przymierzu u ludu o twardym karku. Pan Bóg jednak nie rezygnuje ze starań o człowieka, lecz zapowiada przez proroków: to moje przymierze zerwali, więc nadejdą dni, gdy zawrę Nowe Przymierze.

Jesteśmy nowym Ludem Bożym

Kiedy spełniło się to proroctwo? Odpowiedź słyszymy podczas każdej Mszy Świętej: To jest kielich Krwi mojej, nowego i wiecznego przymierza. Bóg zawarł nowe przymierze z człowiekiem poprzez Ofiarę Krzyżową Chrystusa, a my jesteśmy nowym Ludem Bożym. Bóg bowiem otwarł granice swojego ludu: już nie tylko ten, kto należy do narodu Izraela, ale każdy, kto przyjmie naukę Jego Syna, może wejść w wieczne przymierze ze swym Stwórcą, co więcej, może stać się Jego przybranym dzieckiem, ze wszystkimi konsekwencjami tego faktu, także z tymi, które dotyczą praw własności: Jeżeli jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami; dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa (Rz 8,17).

Dobrze zrozumieć

Zatem św. Franciszek bynajmniej nie przesadzał, gdy wołał: Bóg mój i wszystko moje! Po prostu dobrze zrozumiał, co daje mu udział w tym Nowym Przymierzu, w tym przedziwnym Nowym Testamencie, dzięki któremu otrzymujemy "spadek" na wyjątkowych zasadach: Bóg bowiem jest wieczny, ale przez śmierć i zmartwychwstanie swego Syna uczynił nas dziedzicami i uczestnikami tego niesłychanego bogactwa. Tylko jak z niego korzystamy? Jakże często odnajdujemy się w obrazie starszego brata syna marnotrawnego, który wyrzuca ojcu, że nie dostał nawet koźlątka, a nie dostrzega, że jest dzieckiem najlepszego ojca i dziedzicem wielkiej fortuny. "Tyle lat, Boże, Ci służę i co ja z tego mam? Inni dorobili się mercedesów, a ja"... Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze Mną i wszystko moje jest twoje.

Danuta Piekarz

I na tym kończe dyskusje .

Niech kazdy wierzy w co i kogo chce.

Mi osobiście jest to obojętne,wazne w co ja wierzę i jak zyje.

Pozdrawiam")

Edytowane przez Koral
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Szerszeń ale to wiadomo od zawsze, dziwi mnie tylko czemu najbardziej zainteresowane tym osoby tak bardzo negują prawdę historczyną. Przecież to nie umniejsza tresci NT

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dzieki szerszeniu,przeczytam .

Szept,prawdy historyczne ?

To zalezy przez kogo owe prawdy zostały opracowane i opisane,na czyje potrzeby, w którym roku.

Przykładem jest np.prawda historyczna o Katyniu przedstawiana samym Rosjanom,o prawdzie IIwojny sw.przedstawianej Niemcom,itp.

Prawda historyczna tez bywa wzgledna.

Punkt widzenia,zalezy od punktu siedzenia,jak to zwykle się okresla.

To samo dotyczy przekładow samej Biblii.Istnieje wiele róznych przekładów zasadniczo rózniacych się od siebie.

I tak na koniec.

Szerszeniu,sam w ostatnim poscie napisałeś m/w.-Nie ma dowodów.Wszystko opiera się na wierze.

I z tego wzgledu,tak sądze,religie okreslamy słowem WIARA.

pozdrawiam:)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bo to sekta jest... fałszująca historię... (to żart - dla niezorintowanych, choć z ziarnem prawdy)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ponieważ wiem, po sobie że ilekroć do kogoś mówię ,to ten ktoś tak zgrabnie przekręci moje słowa że to czyste mistrzostwo w psychomanipulacji jest :)

I tak też od zawsze było z prawdami biblijnymi i historycznymi.

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jak zwał,tak zwał.

Dla jednych sekta a dla milonów ludzi na swiecie,od 2000lat,wiara.oczko.gif

Edytowane przez Koral
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Słyszałem nawet że dla niektórych świat istniejer od 2000 lat ,co za nonsens ,przecież świat istnieje od miliardów lat.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiem :),bo wiara to tak naprawdę nieświadoma wiedza ,mówił mi kiedyś mądry ksiądz , że do zbawiewnia nie wiara potrzebna a czyny,a św. Piotr tak mówił " Łatwiej Jest Ugiąć Kolana ,a Trudniej Pokłonić Się W Sercu Swoim".

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Koral, sek w tym, że dla Was to są dzieła ewangelistów... uczniów Jezusa i na dodatek pisane pod natchnieniem ducha świętego...

Ostatni punkt jest nieweryfikowalny (a już odrzucanie innych dzieł na jego podstawie - a tak też bywa - to jakieś kuriozum), a punkt pierwszy jest wątpliwy.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

(...)wiara to tak naprawdę nieświadoma wiedza (...)

Jeśli dla Ciebie wiedzą jest to, co sobie sami ubzduramy... Czy, jeśli zacznę wierzyć w latający czajniczek Russella, będzie to znaczyć, że nieświadomie posiadam wiedzę, jakoby istniał na pewno? Czy wiara jest równa wiedzy? Otóż nie. Bo gdyby tak było, nie byłaby "wiarą", tylko "nauką".

Edytowane przez Południca
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Koral, sek w tym, że dla Was to są dzieła ewangelistów... uczniów Jezusa i na dodatek pisane pod natchnieniem ducha świętego.

I to Cię tak martwi?

Nie masz wiekszych problemów ?

Nie sądzisz ze to jest nasza sprawa?

Ja ze swojej strony,ani jednym słowem nie dotknełam Twojej wiary.Ty natomiast namietnie pastwisz się nad naszą.

Z psychologicznego punktu widzenia,czesto atakujemy to,co najbardziej kochamy.

Moze dreczą Cie wyrzuty sumienia ze oddaliłes się od wiary w ktorej zostałeś wychowany?

Ciekawy z Ciebie "przypadek"oczko.gif

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak Koral świetnie to ujęłaś,ja twoje słowa,pozwolisz inaczej zinterpretuje,ponieważ znam to ze swojego wieloletniego doświadczenia .

Czyjeś Dobre Samopoczucie Boli Drugich Tak Bardzo ,Że Zrobią Wszystko nawet Poprzez Plotki , Obmowy i Przekręcając Dokładnie Słowa Rozmówcy ,Tak Żeby Te Samopoczucie Nasze Było Jak Najgorsze -fachowo nazywa się to Wampiryzmem Psychologicznym.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

I to Cię tak martwi?

Nie martwi, stwierdzam suche fakty.

Nie masz wiekszych problemów ?

Mam... ale te małe są oderwaniem od tych dużych... czasami

Nie sądzisz ze to jest nasza sprawa?

Ja ze swojej strony,ani jednym słowem nie dotknełam Twojej wiary.Ty natomiast namietnie pastwisz się nad naszą.

Nie jest Wasza, jeśli się tym podpieracie w publicznej dyskusji. Po prostu podaję kontrargumenty, zbijające wagę Waszych.

Zapraszam do działu http://ezodar.pl/index.php?/forum/275-asatru-heathen-poganstwo-gemanskie/

bardzo chętnie tam podyskutuję o swojej wierze.

Z psychologicznego punktu widzenia,czesto atakujemy to,co najbardziej kochamy.

Moze dreczą Cie wyrzuty sumienia ze oddaliłes się od wiary w ktorej zostałeś wychowany?

Ciekawy z Ciebie "przypadek"oczko.gif

Ale ja nawet nie zacząłem atakować. Nadinterpretujesz.

No a chrześcijan bardzo lubię... tak pięknie się zaperzają... :dokucz:

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Ale ja nawet nie zacząłem atakować. Nadinterpretujesz.

No a chrześcijan bardzo lubię... tak pięknie się zaperzają... :dokucz:

2smiejsie.gifjak dziecko.

A ja sądziłam ze jesteś dorosłym,powaznym facetem.

Tak Żeby Te Samopoczucie Nasze Było Jak Najgorsze -fachowo nazywa się to Wampiryzmem Psychologicznym.

Spokojnie.Nie taki diabeł straszny,jak go malują.

Gdzie diabeł nie moze,tam babe pośle,poradzę sobieoczko.gif

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

@Koral

Ktoś Cię wprowadził w błąd... jestem małą piegowatą i czarnowłosą dziewczynką z warkoczykami... :emotek:

// Przepraszam za offtop, nie mogłem się powstrzymać

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

@ Szerszen to się dobrze składa.

Jest nadzieja ze uda się nawrócić Cię na właściwe "tory"33_8.png

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

@Koral

Ktoś Cię wprowadził w błąd... jestem małą piegowatą i czarnowłosą dziewczynką z warkoczykami... :emotek:

// Przepraszam za offtop, nie mogłem się powstrzymać

No coś Ty? Naprawdę? :D

Ale fajnie :DLubie warkoczyki :D

@ Szerszen to się dobrze składa.

Jest nadzieja ze uda się nawrócić Cię na właściwe "tory"33_8.png

Nie, prosze nie. Bo straci swój żądlacy urok, albo co gorsze skieruje żądło w nie te stronę co tzreba :D

Sorki za offtop.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To zalezy przez kogo owe prawdy zostały opracowane i opisane,na czyje potrzeby, w którym roku.

(...)

Punkt widzenia,zalezy od punktu siedzenia,jak to zwykle się okresla.

To samo dotyczy przekładow samej Biblii.Istnieje wiele róznych przekładów zasadniczo rózniacych się od siebie.

I tak na koniec.

Szerszeniu,sam w ostatnim poscie napisałeś m/w.-Nie ma dowodów.Wszystko opiera się na wierze.

I z tego wzgledu,tak sądze,religie okreslamy słowem WIARA.

pozdrawiam:)

Sama więc widzisz, ze to względne jest. Ale w wypadku NT i całej Biblii mamy źródła historyczne, pokazujące jak to było z ustalaniem kanonu pisma. I czasem warto zadać sobie pytanie, czemu akurat te, a nie inne pisma weszły do tego kanonu. Dlaczego nie ma w nich ewangelii św. Piotra, choć przecież to Piotrowa Stolica nadaje kształt doktrynie? Ot taka mała nielogiczność.

Może czasem warto poczytać inne ewangelie i zobaczyć co w nich mogło byc takiego, co by nie było po mysli Piotrowych spadkobierców?

Może reinkarnacja? :hahaha:

Prawda jest taka, że czasem warto zwrócić uwagę na treść w odniesieniu do ówczesnej sytuacji politycznej i wyciągnąć własne wnioski.

Wiara wiarą, ale pewnych rzeczy nie da się nią wyjaśnić.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

i nastepna konkretna i pouczająca Twoja odp.Wilku.

Dziękuje raz jeszczeusmiech.gif

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie ma za co.

Mnie tam wszystko jedno w co kto wierzy. Lubię po prostu logikę i myślące podejście do życia, także w kwestii wiary a nie ślepe bezmyślne wierzenie w to, co ktoś powiedział czy napisał. Odrobina krytycyzmu w każdej sferze życia jest wskazana.

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Odrobina krytycyzmu w każdej sferze życia jest wskazana.

Słuszna uwaga.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dlaczego nie ma w nich ewangelii św. Piotra, choć przecież to Piotrowa Stolica nadaje kształt doktrynie? Ot taka mała nielogiczność.

Chociażby dlatego, że to nie Piotr ją napisał ;)?

Może czasem warto poczytać inne ewangelie i zobaczyć co w nich mogło byc takiego, co by nie było po mysli Piotrowych spadkobierców?

Może reinkarnacja? :hahaha:

Ano niektórzy widzą w ewangeliach apokryficznych reinkarnację. Znam człowieka, który widzi w nich opis przybycia UFO i twierdzi, że Jezus był wysłannikiem Obcych. Cała masa możliwości, jest w czym wybierać.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Chociażby dlatego, że to nie Piotr ją napisał ;)?

Zawsze w historii to jeden duch stwórczy zwany powszechnie Bogiem , chociaż różnie nazywany wcielał się poprzez pokolenia w aposołów ,proroków ,mistyków i świętych ,naukowców itp. i to on dyktował co ,kto ma pisać (wiem po sobie z doświadczenia ,zrobię nieraz coś ,co mnie samego zadziwia , jak bym to nie był ja ,Piotr Czy św.Paweł co za różnica ,kto napisał ,to człowiek w swoich komórkach organizmu przechowuje zapisaną pamięć przodków ,a nasienie /sperma męska służy do przedłużenia gatunku tylko , to tzw. geny biologiczne .

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.