Vampirella

Dziwny sen - prośba o interpretację

5 postów w tym temacie

Miałam dziś bardzo dziwny sen. Śniło mi się, że moja Ciocia przyprowadziła pewną kobietę do domu, była bardzo ładna, taka troszkę wyzywająca z wyglądu i była czarownicą. Miała teką białą torebkę ze sobą w której trzymała różne amulety, zioła i laleczkę chyba voodoo, która była złożona tak jakby z pięciu płóciennych laleczek złączonych ze sobą, wyjęła ją z torebki zapaliła 2 świece, jakieś kadzidła i zaczęła kłaść do środka tej laleczki złożonej z kilku innych jakieś zioła, szmatki, sznurki itp. pozszywała ją trochę, potem wyjęła sztylet, coś mówiła i po chwili ta laleczka ożyła, biegała po całym domu jak gromadka dzieci, poszczególne 'części laleczki' przekomarzały się ze sobą, śmiały się. Rozmawiałam chwilę z tą laleczką, chyba pytałam kim jest i mi odpowiedziała, że spełnia wszystkie życzenia swojej właścicielki, i że moje też mogą się spełnić. Potem pojawiły się jeszcze bliźniaki - dwoje identycznych dzieci i chodziły po domu razem, poszły do drugiego pokoju i chyba oglądały telewizję, były to chyba dzieci owej czarownicy. Czarownica zapytała się nas czy mogłaby u nas zamieszkać, mama początkowo była temu niechętna, ale Ciocia ją namówiła i się zgodziła. Potem przedstawiła ją mojemu ojcu. W międzyczasie pojawił się także jej mąż, bardzo przystojny, który miał zamieszkać a pokoju zaraz obok mojego, a na końcu snu jeszcze się jej babcia się pojawiła ale babcia chciała od mojej mamy jakąś receptę na tabletki, z tego co pamiętam o narkotycznym działaniu, mama jej dała tą receptę a ona poszła je wykupić, jednak nie wykupiła bo w aptece mieli tylko 2 sztuki tych tabletek i tyle udało jej się wykupić właśnie.

Bardzo proszę o pomoc w interpretacji.

Z góry dziękuję.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

po dzieliłem tekst na częsići będzie łatwiej zrozumieć o co mi chodzi, sorki z góry za błędy w pisowni czy coś ale nie jestem w stanie dobrze pisać.

Miałam dziś bardzo dziwny sen. Śniło mi się, że moja Ciocia przyprowadziła pewną kobietę do domu, była bardzo ładna, taka troszkę wyzywająca z wyglądu i była czarownicą.

nie ma dziwnych snów są tylko nie zrozumiałe. ciocia orzyprowadziła kobiete ładną kobiete

Miała teką białą torebkę ze sobą w której trzymała różne amulety, zioła i laleczkę chyba voodoo, która była złożona tak jakby z pięciu płóciennych laleczek złączonych ze sobą, wyjęła ją z torebki zapaliła 2 świece, jakieś kadzidła i zaczęła kłaść do środka tej laleczki złożonej z kilku innych jakieś zioła, szmatki, sznurki itp. pozszywała ją trochę, potem wyjęła sztylet, coś mówiła i po chwili ta laleczka ożyła, biegała po całym domu jak gromadka dzieci, poszczególne 'części laleczki' przekomarzały się ze sobą, śmiały się.

wyposażenie torby sugeruje ze byla przygotowana

Rozmawiałam chwilę z tą laleczką, chyba pytałam kim jest i mi odpowiedziała, że spełnia wszystkie życzenia swojej właścicielki, i że moje też mogą się spełnić. Potem pojawiły się jeszcze bliźniaki - dwoje identycznych dzieci i chodziły po domu razem, poszły do drugiego pokoju i chyba oglądały telewizję, były to chyba dzieci owej czarownicy. Czarownica zapytała się nas czy mogłaby u nas zamieszkać, mama początkowo była temu niechętna, ale Ciocia ją namówiła i się zgodziła. Potem przedstawiła ją mojemu ojcu.
pojawia się niechęć
W międzyczasie pojawił się także jej mąż, bardzo przystojny, który miał zamieszkać a pokoju zaraz obok mojego, a na końcu snu jeszcze się jej babcia się pojawiła ale babcia chciała od mojej mamy jakąś receptę na tabletki, z tego co pamiętam o narkotycznym działaniu, mama jej dała tą receptę a ona poszła je wykupić, jednak nie wykupiła bo w aptece mieli tylko 2 sztuki tych tabletek i tyle udało jej się wykupić właśnie.

Bardzo proszę o pomoc w interpretacji.

Z góry dziękuję.

zauważam ze w ciągu jakiegoś czasu możesz zostać poddana jakiejść próbie której nie podołasz bez pomocy kogoś komu nie ufasz. (czy ak 1) będziesz musiała być przygotowana na to ale nie zgodzisz się na to lecz ktoś cię namówi. poddasz się wpływom z zewnątrz co nie koniecznie może być dobre.

wydaje mi się ze sen propoczy..

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź.

Na początku miałam dosyć mieszane uczucia wobec tego snu, ale rzeczywiście jest to jeden z takich snów które potrafią wryć się w pamięć, i tak było i tym razem, bardzo rzeczywisty mi się wydawał, taki realny, jakby był właśnie pomieszaniem mojego życia i tego ze snu. Rzeczywiście może to być sen proroczy.

Zweryfikuję za jakiś czas i napiszę za czy wydarzyło się coś szczególnego w moim życiu.

Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

może to też być z przeszłością związane taka retrospekcja, nie wykorzystana szansa czy coś..

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

może to też być z przeszłością związane taka retrospekcja, nie wykorzystana szansa czy coś..

Nie pomyślałam o tym, ale możliwe że też przeszłości może dotyczyć.

Bardzo dziękuje za interpretację.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Gość
Ten temat jest zamknięty i nie można dodawać odpowiedzi.

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.