Monika

Siła Rozpaczy

16 postów w tym temacie

Jak to sie mogło stać, ze kobieta tuz przed utrata przytomnosci po wypadku –

o własnych siłach podniesc samochód by wydobyć spod jego kół swego syna,

któremu groziła śmierć Nieraz pisze sie i mówi o podobnych przypadkach nadludzkiego

prawie przypływu sił w relacjach z wojny czy z ryzykownych ekspedycji.

Okazuje sie, że w pewnych trudnych sytuacjach, kierowani jakąś przedziwna siłą

rozpaczy” ludzie dokonuja czynów, których świadomie by nie dokonali. Pod wpływem

silnego strachu potrafił przeskakiwać wysokie ściany biec niesłychanie szybko

i bardzo długo... Potrafił wiele znieść.

Moze więc dopiero w takich sytuacjach ujawniaja sie rzeczywiste, niczym nie

hamowane rezerwy człowieka? Uczonych fascynuje ta sprawa. Ale nic sie tu nie da

zbadać ani pomierzyć, bo te ogromne rezerwy uruchamia człowiek dopiero podczas

krancowego pobudzenia czy podczas paniki. Podczas paniki wszystko dzieje sie

podświadomie i jest najprawdopodobniej tak, jak z próbami popełnienia samobójstwa

przez utopienie sie. Jeżeli potencjalny samobójca umie pływać, to jego silna wola –

w tym wypadku powstrzymujaca ruchy i odruchy pływackie – utrzyma go pod wodą

tylko do chwili, w której zacznie tracić świadomość. Gdy traci świadomośc i przestanie

siebie kontrolować, do głosu dochodzą siły podświadomości. Organizm niedoszłego

samobójcy czując sie w najwyższym stopniu zagrożony, uruchamia swoje

rezerwy. Tonący zaczyna wykonywać ruchy pływackie, wypływa na powierzchnię

wody i odzyskuje świadomość. Siła podświadomości ujawnia się dopiero w sytuacjach,

kiedy człowiek balansuje na krawedzi życia i śmierci.

Źródło: Jóźwiak Karol -Poradnik bioenergioterapeuty

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A może to adrenalina tak działa? I cała tajemnica wlaśnie w niej?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja uważam, ze własnie w sytuacjach kryzysowych, budza sie w nas olbrzymie siły.Jak jesteśmy na krawędzi życia i smierci , wówczas nie wiadomo skad wstepuje w nas wielka moc.To wola przetrwania.

"Dopiero walka na śmierć i życie

daje wiedzę o tym

że największą mocą

jest trwanie i tworzenie"

M. Piasecka

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak Kasica tez mi sie tak wydaje czsem nawet widze takie coś w ludziach .. Przyglądając się im .. No poprostu miałam taki przykład

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja też u mojej mamy, jak sie cos w domu zapaliło. Adrenalina :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pewna sytuacja z mojego życia, może inna niż ta opisana wyżej bo bez użycia sił fizycznych ,ale sprawiła że sama siebie zadziwiłam .

To było kilkanaście lat temu, byłam w domu z rodzinką , piec łazienkowy zaczął szaleć , nie wyłączył się gdy kurek z ciepłą wodą został zakręcony (już raz tak było że nam wybuchł na całą łazienkę demolując wszystko i pożąć wrzącą wodą, ale tym razem wyglądało to groźniej).Wracając do tematu-piec już cały gonił, już syczał niesamowicie . Ja byłam wtedy z siostrą i jej córką w domu ,panika i bez namysłu wychodzimy z domu ,oby jak najdalej, ale gdy tak już zmierzałam do drzwi coś mnie zatrzymało i mówiło nie ,nie możesz tego tak zostawić .Nagle stanęłam ,siostra i jej córka były już na korytarzu klatki schodowej , ja wróciłam do łazienki ,strasznie było głośno, zbliżyłam się do skaczącego już niemal pieca chwyciłam bez namysłu zawór odcinający gaz który był prawie przy samym piecu .Pamiętam jak wszystko nagle ustało , tylko jeszcze syczało i to wtedy nogi zrobiły mi się jak z waty , nie byłam w stanie ustać bo właśnie sobie uświadomiłam co by się stało gdyby ten piec wybuchł mi w twarz . Po dziś dzień nie wiem co mną tak naprawdę kierował ,a moge tylko się domyślać.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

_Domi_ nie wiem czy dobrze się domyślasz co tobą kierowało,ale według mnie który zajmuję się Buddyzmem teoretycznie i praktycznie od lat ,wiem że to była twoja wewnętrzna Siła ,Siła Miłości ,która może poskromić nawet największe zło i agresję z czasem .

Buddyści są tak pokojowym narodem że w ich otoczeniu nawet dzikie zwierzęta stają się spokojne i uległe .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A może silna wola przetrwania i miłość, zdolna do pokonać wszystko?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

hahah kobiety :)

Ale ja tez tak mam.Lepiej sie nie przeceniac wewnetrznie bo w normalnym zyciu rozczarowanie boli i chocby stad tez sie bierze u kobiet ten bol.

Trzeba sobie uswiadomic ze jest sie zwyklym a potem niech sie dzieje to co ma sie dziac.. wszystko przyjdzie samo.

Ja sobie juz uswiadomilem ze jestem zwykly i jest mi z tym dobrze a co sie pozniej stanie to zobaczymy bowiem dzieki pracy i wytrwalosci mozna dosiegnac celow ale trzeba zaczac od podstaw.

Ale mozliwe ze cos takiego istnieje... nagly wybuch potencjalu?

Ja widzialem sile rozpaczy,gniewu,furi która miala powera ale to bylo w DBZ i akurat to byl maly chlopiec.

Mozliwe ze tak sie czasem dzieje w realnym swiecie ale ja jeszcze sie z tym nie spotkalem.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Monika, jak dla mnie to naturalne możliwości człowieka. Nie ma w tym tajemnicy. To adrenalina ;)

Kiedyś podjęłam samotną wędrówkę wybrzeżem Hiszpanii. Łapałam stopy, szłam sporo km, pomagałam jakimś chłopom na polu w zamian za wodę i obiad (byłam bez grosza. Nocowałam, na placu budowy, w parku na ławce, na placu zabaw, na plaży. Pewnego poranka, w jednej z turystycznych miejscowości przebudziły mnie na plaży krzyki nawalonych kolesi. Wysunęłam ręce ze śpiwora bo głosy zaczęły się zbliżać do mnie i chciałam mieć możliwość obrony. Było ich trzech. Jeden z nich, nabity i przysadzisty, kawał chłopa jednym słowem stanął nade mną okrakiem. Poziom adrenaliny zalał mi mózgownicę, wszystkie receptory, wlał się do mięśni i w tym momencie podwinęłam nogi i wystrzeliłam całą mocą w jego krocze. Gość oderwał się od podłoża i odfrunął ze dwa metry do tyłu. Widziałam wszystko w zwolnionym tempie. A później minę jego i jego kolesi. Byli w szoku. Ja również. Przestraszony 'poszkodowany' pokuśtykał krzycząc do swoich kumpli' idziemy stąd, idziemy!' i 'ja cie jeszcze kiedyś dorwę!' :D

To była moja siła :bije: To była moja moc ujawniająca się w sytuacji kiedy codzienne umiejętności mogą być niewystarczające. To była moja Wilczyca i mój duch opiekuńczy - rosną we mnie wtedy kiedy trzeba :)

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

//OT

DBZ Rulez :D

//OT

Adrenalina, jak najbardziej.

Ale nie jestem pewien, czy w samym hormonie cały sekret.

Może pod wpływem adrenaliny jesteśmy bardziej otwarci na jakiegoś rodzaju 'przewodnictwo'?

Bo o tyle, o ile można działaniem hormonu wyjaśnić siłę, szybkość, zwinność i wytrzymałość, to ciężko wyjaśnić... wiedzę, która często w takich sytuacjach 'po prostu się zjawia'.

Pozdrawiam.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ciężko stwierdzić czy cały sekret czy pół. adrenalina uwalnia cały szereg procesów chemicznych w organizmie. I nie-chemicznych :) Rzeczywiście może być tak Alchemiku, że ponieważ adrenalina wyzwala nas w ekstremalnym stopniu to otwiera na przewodnictwo. Zaczyna się jednak wszystko od naszej naturalnej, wspaniałej, nieocenionej adrenaliny :p

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Masz rację Wilcza :)ale od adrenaliny się idzie uzależnić (*silnych bodźców i doznań emocjonalnych - ostry / patologiczny / wyuzdany seks ,pomieszany z pornografią , innymi odchyleniami psychicznymi ,zboczeniami i chęcią ostrych przeżyć -bijatyka ,ekstremalny sport ,wspinaczka wysokogórska ,itp.

Dlatego dobrze napady agresii ,gniewu ,złości i wściekłości w sobie (przypływ Adrenaliny )równoważyć w sobie łagodnością ,spokojem ,miłością ,tz itp. (przypływ Noa-Arenaliny ).

Kabaret Chrabi "Terapia " - Który Uczy ,Leczy -Uzdrawia I Bawi -

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.