Szept

Bioterapia i radiestezja w świetle nauki Kościoła katolickiego

10 postów w tym temacie

Poniżej:

Prof. dr hab. Bolesław Pylak, arcybiskup lubelski - senior

Bioterapia i radiestezja w świetle nauki Kościoła katolickiego

...........................................................................

W związku z pytaniami, jakie napływają do mnie z różnych stron na temat medycyny naturalnej i radiestezji, wyjaśniam:

Ojciec Święty Jan Paweł II na pytanie znane­go mi radiestety z Lublina, czy jako praktykujący tę dziedzinę wiedzy naturalnej nie jest w sprzeczności z nauką Kościoła udzielił odpowiedzi, w której znala­zły się następujące słowa: "Jeśli to ma służyć dla do­bra ludzi, to chyba nie ma w tym nic złego, co byłoby przeciwne wierze katolickiej. Uprawianie zabobonów jest grzechem. Nie sądzę, by pan działał po tej linii, a w człowieku jest wiele możliwości i Pan Bóg nie za­bronił mu używania rozumu dla godziwych celów nieobrażających Boga".

Osobiście korzystam z radiestezji i różnych form medycyny naturalnej od wielu lat z pozytywnym skut­kiem. Pewne uzdolnienia radiestezyjne (wrażliwość na promieniowania) odziedziczyłem po ojcu. Traktuję je jako naturalny dar Boży, który posiada wielu ludzi w różnym stopniu nasilenia. Nie korzystanie z niego byłoby obrazą Dobrego Stwórcy - dawcy tegoż daru. Nie jest to dar nadprzyrodzony, tylko rzeczywistość ze świata natury. W minimalnym stopniu posiadają go wszyscy ludzie. Jednak tylko około 20% populacji posiada go w takim stopniu, że mogą pomagać sobie i innym ludziom. Ponieważ nie wszyscy posiadają ten dar, dlatego dla wielu nie jest to problem naukowy. A jednak dla tych 20 % ludzkości, utalentowanych bioterapeutów i radiestetów, jest to rzeczywistość wprost oczywista i poznawalna eksperymentalnie. Dla innych oczywiste mogą być pozytywne skutki ich działania.

Tłumaczenie skutków bioterapii jako owoców działania autosugestii (psychologiczny efekt placebo) jest niesłuszne, gdyż bioterapeuci pomagają także dzieciom i ludziom nieświadomym oraz zwierzętom. Przypisywanie ich działaniu złego ducha jest non­sensem. Zły duch działa tam, gdzie człowiek otwiera przed nim swoje serce. Nie ma dostępu do ludzi ży­jących po Bożemu.

Czy katolicy mogą korzystać z usług owych uzdrowicieli i radiestetów? Z pewnością tak. Wszak są to działania z wykorzystaniem naturalnych uzdolnień natury ludzkiej, danych nam przez Stwórcę dla na­szego dobra. Pewne niepokoje w tej dziedzinie wzbu­dził dekret Kongregacji Świętego Oficjum z 26 mar­ca 1942 roku, który zakazuje duchownym udzielania porad w oparciu o radiestezję. Dekret dotyczy tylko osób duchownych, a nie świeckich. Zakazuje udzie­lania „porad na temat spraw dotyczących samych osób oraz przepowiadania zdarzeń”. Chodzi więc o to, aby przy pomocy radiestezji nie penetrować w tajniki ludzkiego wnętrza, łącznie z sumieniem i w oparciu o tego rodzaju badania nie przewidywać dalszych lo­sów konkretnego człowieka. Dekret zatem nie zakazuje korzystania z radiestezji w badaniu świata rze­czy, np. w zabezpieczaniu się przed szkodliwymi dla zdrowia ciekami wodnymi czy liniami geopatycznymi. Podobnie wolno także nam, duchownym, badać sto­sowność pokarmów bądź leków. Korzystamy w tym wypadku z daru natury, a więc daru Bożego dla na­szego dobra. Omawiany dekret nie neguje i nie zaka­zuje potrzeby badań naukowych z zakresu radiestezji, a więc uznaje jej istnienie. W stosunku do duchow­nych zakaz Kościoła ma charakter dyscyplinarny. Cho­dzi o zabezpieczenie autorytetu księdza jako sługi Bo­żego, powołanego do spełniania posług religijnych. Nie można tego autorytetu nadużywać do czynności niereligijnych.

Czym jest owa bioterapia zwana też medycyną naturalną? Nazwą tą ogarniamy szereg form oddzia­ływania na chory organizm, aby przywrócić mu za­chwianą równowagę zdrowotną. Nie pretenduje ona do miana medycyny alternatywnej w stosunku do medycyny akademickiej. Pragnie ją tylko wspomagać i ewentualnie uzupełniać. Jest ona wcześniejsza i star­sza od swojej siostry, medycyny akademickiej, która korzysta z różnych nowoczesnych urządzeń technicz­nych. Nadal jest jednak praktykowana w wielu kra­jach świata, często w harmonijnej symbiozie z me­dycyną konwencjonalną. Tylko w naszym kraju obie te medycyny są skłócone, z pewnością ze szkodą dla obu stron, zwłaszcza dla chorych.

Więcej informacji na temat bioterapii i radieste­zji zamieściłem w referacie wygłoszonym na zebra­niu Towarzystwa Naukowego KUL. Ukazał się on dru­kiem pt. „Psychotronika - problem czy tajemnica?” w „Ateneum kapłańskim” (R. 79: 1987, T. 109, s. 324­334). Poświęciłem też temu tematowi rozdział II pt. „W kręgu świata widzialnego i niewidzialnego (radie­stezja i bioenergoterapia)” w mojej książce „Poznawać w świetle wiary” (Warszawa 2003, s. 37-92).

Prof. dr hab. Bolesław Pylak, arcybiskup lubelski - senior

Lublin, 20.06.2006 r.

.............................................................................

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dokłądnie tak. I dla mnie te słowa mają dużą wartosć, bo pod hasłem bioterapia ten mądry człwoiek zawarł wszystko to, co fanatyczni wierni zwą dziełem szatana.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ojciec Święty Jan Paweł II na pytanie znane­go mi radiestety z Lublina, czy jako praktykujący tę dziedzinę wiedzy naturalnej nie jest w sprzeczności z nauką Kościoła udzielił odpowiedzi, w której znala­zły się następujące słowa: "Jeśli to ma służyć dla do­bra ludzi, to chyba nie ma w tym nic złego, co byłoby przeciwne wierze katolickiej. Uprawianie zabobonów jest grzechem. Nie sądzę, by pan działał po tej linii, a w człowieku jest wiele możliwości i Pan Bóg nie za­bronił mu używania rozumu dla godziwych celów nieobrażających Boga".

Tutaj akurat Pylak mija się z prawdą, bo owe słowa znalazły się w liście napisanym przez kard. Dziwisza, a nie JPII.

Poza tym to prywatne zdanie ks. biskupa i nie można tego utożsamiać z oficjalną nauką Kościoła.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

oj tam, :D

Dla mnie to i tak głos rozsądku :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Między zdaniem pojedynczej osoby a nauką Kościoła jest spora różnica ;]

Ja też mogę np. powiedzieć, że smarowanie krowim plackiem powoduje powiększenie piersi. Ot taki mój wymysł. Coby zwiększyć jego wiarygodność napiszę, że tak mowi oficjalna wiedza medyczna. Będę mógł sprzedawać krowie placki i łoić kapuchę ;) Wszak chętni będą skoro metoda jest zgodna z "oficjalną wiedzą medyczną".

Gdyby bp Pylak napisał, że to jego osobiste zdanie tekst nie miałby takiej siły oddziaływania. Zresztą skoro on sam w nią wierzy nic dziwnego, że uważa radiestezję za zgodną z nauczaniem KK.

Reasumując ja nie wierze w radiestezję i dlatego uważam ją niezgodną z nauką KK ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

hie hie hie a ja wierzę w niektóre techniki radiestezyjne i... nie uważam jej za zgodną z KRK. No to Szept... jesteś osamotniona... z ks. Dziwiszem.

Ad. krowie placki, słyszałem o osobie co sprzedaje koński mocz...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A wcale, ze nie jestem :p Radunia też sie zgadza. :p

Atak całkiem poważnie, zamieściląm ten tekst bo uważam, ze warto, choćby po to by pokazać, ze nawet w KK są ludzie, którzy mają na dany temat takie, a nie inne zdanie.

Tak naprawdę mam w nosie co Krk uważa za zgodne a co nie zgodne ze swoja doktryną. Każdy katolik powinien wiedzieć co mu wolno, a co juz zakrawa na grzech i sam zdecydować. Ja katoliczką nie jestem więc mnie ich zakazy i nakazy nie obejmują. A jak ktoś jeszcze się z tą wiara utozsamia to sam zdecyduje czy bardziej odpowiada mu stanowisko abp Pylaka czy inne.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 22.04.2011 o 16:07, Seid napisał:

Tutaj akurat Pylak mija się z prawdą, bo owe słowa znalazły się w liście napisanym przez kard. Dziwisza, a nie JPII.

Poza tym to prywatne zdanie ks. biskupa i nie można tego utożsamiać z oficjalną nauką Kościoła.

Dziwisz się tylko dziwił słowom Jana Pawła II ,u nas w wojsku mówiono  -ZDZIWIONY ,BO MŁODY :rotfl:

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 22.04.2011 o 16:25, Seid napisał:

Między zdaniem pojedynczej osoby a nauką Kościoła jest spora różnica ;]

Ja też mogę np. powiedzieć, że smarowanie krowim plackiem powoduje powiększenie piersi. Ot taki mój wymysł. Coby zwiększyć jego wiarygodność napiszę, że tak mowi oficjalna wiedza medyczna. Będę mógł sprzedawać krowie placki i łoić kapuchę ;) Wszak chętni będą skoro metoda jest zgodna z "oficjalną wiedzą medyczną".

Gdyby bp Pylak napisał, że to jego osobiste zdanie tekst nie miałby takiej siły oddziaływania. Zresztą skoro on sam w nią wierzy nic dziwnego, że uważa radiestezję za zgodną z nauczaniem KK.

Reasumując ja nie wierze w radiestezję i dlatego uważam ją niezgodną z nauką KK ;)

Reasumując ,to suma sumarum :hahaha:radiestezja drodzy fanatycy religijni ,i paranoicy ,nie jest ona kwestią wiary - oh te krowie placki ci KK - 

Najstarsze znane praktyki radiestezyjne miały miejsce w Chinach. Cesarz Wielki Yu (ok. 2200 p.n.e.) na niektórych ilustracjach przedstawiany jest z czymś w rodzaju różdżki w rękach. Różdżkę stosowano w Chinach przy poszukiwaniach wody podziemnej i złóż mineralnych. Nie stosowano jej natomiast do wyszukiwania korzystnych miejsc pod budowę domów, zdrowych miejsc do spania itp. Tymi zadaniami zajmowała się geomancja (feng shui), opierająca się na wieloletnich obserwacjach świata przyrody. Przed budową domu zlecano geomancie zbadanie, czy kształty i formy występujące w terenie sprzyjają gromadzeniu się życiodajnej bioenergii (ch’i). Badał on także, czy elementy otoczenia są ze sobą w harmonii.

W starożytnym Egipcie radiestezja była zajęciem tylko dla wtajemniczonych kapłanów. Znano tam wiele urządzeń radiestezyjnych wykorzystujących zjawisko oddziaływania kształtów oraz symboli. Krzyż egipski, sfinks, piramidy, a także liczne motywy zdobnicze emitowały – jak twierdzą współcześni radiesteci – promieniowanie radiestezyjne, zarówno lecznicze i pobudzające, jak i szkodliwe – w zależności od umiejscowienia lub ukierunkowania. Archeolodzy odnaleźli w Egipcie starożytny sprzęt radiestezyjny – najbardziej znane jest wahadło z piaskowca znalezione w sarkofagu w Dolinie Królów. Współcześni radiesteci cenią wahadła o takim kształcie, jako przydatne do pracy z biometrem i do badań teleradiestezyjnych.

Według zwolenników radiestezji w Biblii można znaleźć wiele informacji wskazujących na to, że na Bliskim Wschodzie wiedza radiestezyjna była znana i wykorzystywana w praktyce. Radiesteci spekulują, że słynna laska Mojżesza mogła być rodzajem różdżki radiestezyjnej. Przypuszczają, że wydarzenie z Refidim, gdzie nie było wody, a lud cierpiał z pragnienia, Mojżeszuderzył laską w skałę, z której wskutek tego wytrysnęło źródło – to w istocie opis praktyki radiestezyjnej.

Naukowe próby wyjaśnienia[edytuj]

Naukowych prób wyjaśnienia radiestezji podjął się w Polsce zespół naukowców z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Prowadzone przez kilka lat[16] badania w żaden sposób nie potwierdziły by radiestezja miała cokolwiek wspólnego z nauką w jej obecnym rozumieniu[17][18][19].

Pewną próbą powiązania zjawisk opisywanych przez radiestezję z oddziaływaniami fizycznymi była koncepcja Lakhovsky’ego. George Lakhovsky (1869–1942) – fizyk, naukowiec, wykładowca na Uniwersytecie w Sorbonie badał promieniowanie elektromagnetyczne emitowane przez każdą komórkę na skutek procesów elektrochemicznych. Według Lakhovsky’ego radiesteta podczas przeprowadzania ekspertyz z poszukiwaniem obiektu (wody, metalu, osób zaginionych) jest w stanie wyczuć rezonans promieniowania emitowanego przez niego spowodowany oddziaływaniem z poszukiwanym obiektem[20][21][22][23].

Zdaniem niektórych naukowców, ruch różdżki spowodowany jest położeniem środka ciężkości poza punktami podparcia. Ten metastabilny układ jest wrażliwy na niedoskonałości mocowania (np. trzymanie w ręce).

https://pl.wikipedia.org/wiki/Radiestezja

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.