Kokosz

Co jest nie tak

5 postów w tym temacie

(1 akapit - to co było)

(2 akapit - to co mam teraz)

Witam dzieją się ze mną dziwne rzeczy ,nie wiem co jest tego powodem dlatego opiszę od czego się to zaczęło i co teraz jest.

Styczeń 2011(do tego czasu byłem całkowicie szczęśliwy i pełen radości i spokoju ducha) - Medytowałem około tygodnia próbowałem dziennie zauważyć energię patrząc na dłoń ,palce . Próby były nie udane , następnie dostałem szoku myślałem (jak się potem okazało na mylnych faktach)że moja mama zdradza tatę. Ogarnęły mnie bardzo złe emocje takich jeszcze nigdy nie doświadczyłem, Starałem się uspokoić jeszcze tej nocy medytacją ale się nie udało ,zaprzestałem jej. Następnego ranka bałem się spojrzeć w lustro miałem poszerzone źrenice. Jeszcze tego samego dnia dowiedziałem się że ta zdrada to nie prawda. Mimo tego wciąż odczuwałem niepokój. Następnie przez około 2-3 tygodnie miałem myśli samobójcze byłem totalnym dnem bez emocji , nie odczuwałem ani złych emocji ani dobrych. Modliłem się dużo prosiłem o chęć do życia i w tym miejscu nastąpił przełom bo zniknęły mi myśli samobójcze, lecz odbiło mi się to na moim zdrowiu , nie odczuwałem bezpieczeństwa łatwo mnie było zranić dużo chorowałem (katar gardło podwyższona temperatura ,przedtem byłem o wiele mniej chorowity).

Następnie po opuszczeniu mnie chorób pojawiła się dziwna rzecz która towarzyszy mi do dziś i ciężko mi się jej pozbyć.Zamulam czyli mam opóźniony refleks wolniej wszystko robię ,co najważniejsze ogromnie ciężko mi się skupić , w niektórych dniach nawet jest to nie możliwe . Mam tzw. burzę mózgów często sobie coś wyobrażam automatycznie i są to myśli chaotyczne dodatkowo widzę jak każda maleńka cząsteczka bardzo delikatnie migocze lub się porusza ciężko to stwierdzić (miałem robione badanie dna oka ,ciśnienie w oku ,pole widzenia,rezonans magnetyczny głowy jedynie co to wykazało trochę ropy nad górnymi zębami ) .Ale najgorsze jest to ze od tygodnia mam rzadkie przewidzenia zdarzające się coraz częściej np. Biegnę na przystanek bo widzę jak autobus jedzie ,a gdy już jestem to go nie ma i przejeżdża dopiero za 5 min. Wydawało mi się że widzę jak mój zmarły dziadek oddycha (to było na modlitwach przed pogrzebem , śmierć dziadka nie wywołała u mnie szoku bo był chory dłuższy czas i się pogodziłem z jego odejściem).Trochę się to wymknęło wszystko spod kontroli dzisiaj gdy o mało nie spowodowałem wypadku(przez spóźniony refleks i nie kontrolowane zamyślenie nie zauważyłem znaku STOP i auta) na motorze nie sam ale Z PASAŻEREM a gdyby do niego doszło to byłby to wypadek śmiertelny, nie wybaczyłbym tego sobie... dlatego postanowiłem wreszcie poszukać gdzieś pomocy (do tej pory myślałem że poradzę sobie sam lecz nie wiedziałem że przez te objawy mogę komuś zrobić krzywdę) jako że od małego byłem leczony kilka razy przez bioenergoterapeutę (niecały rok temu zakończył swą działalność) czytałem książki o hunie ,regresingu ,prawie przyciągania itp. postanowiłem tutaj napisać :).

Proszę o jakąś poradę co zrobić abym umiał się skupić i żebym nie "zamulał", być może moja energia się zblokowała po tych wydarzeniach(jeżeli tak to jak ją odblokować) ? Co robić ? (Próbowałem afirmacji pozytywnego myślenia kotwiczyłem się itp.) Proszę o pomoc.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W wypadku dużych traum (a taka Ci się przytrafiła) czasem nasza energetyka reaguje bardzo gwałtownym "rozrzedzeniem". Taka sprawa ją osłabia czyniąc podatną na różne ataki, najczęściej nieświadome ani dla atakowanego, ani dla agresora. Może to owocować depresjami, myślami które wydają nam się obce, lękami bez przyczyny. Prędzej czy później taki stan znajdzie odzwierciedlenie w zdrowiu.

Można podejrzewać, że tak było i w Twoim wypadku.

Jeśli chodzi o zaburzenia które masz obecnie, to po opisie stawiam na zaburzenia pracy 3 oka i czakry czołowej.

Pytasz co robić... ja zaczęłabym do wizyty u lekarza. Jeśli badania nie wykażą niczego konkretnego, to (dopiero wtedy)poprosiłabym o pomoc kogoś zajmującego się energetyką, ale (!) jedną osobę, do której masz duże zaufanie.

To co odradzam to korzystanie z jednoczesnych usług kilku osób (nawet jeśli wszystkie są świetnymi energoterapeutami). Po prostu tak delikatna energetyka może zareagować w sposób nieprzewidywalny na większą ingerencję :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A może to jakiś rodzaj depresji? Może po prostu pomógłby zwykły psycholog...

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dziękuje serdecznie za porady :]. Zacząłem działać zapisałem się do lekarza i przeglądam forum niektóre wątki są baaaaardzo ciekawe :] A jeżeli chodzi o bioenergoterapię to... Zna ktoś z was jakiegoś dobrego i uczciwego bioenergoterapeutę na terenie śląska? :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.