Gość Jurema

Uczyć, nie uczyć, a jeśli uczyc to jak? Rzecz o zwracaniu uwagi młodym adeptom ezoteryki

27 postów w tym temacie

Atheo, jestes psychologiem ze tak szybko zdiagnozowalas pacjenta? Ton Twojej wypowiedzi jest poprostu zalosny!

Co za totalne, makabryczne brednie! Uwielbiam ludzi, ktorzy to wiedza ze "zawsze maja racje":) Tylko na tej sciezce, nawet naukowcy maja problem udowodnic swoje racje. Dlatego Twoja "racja" wydaje sie jakoby malo istotna, a ton jej przekazania bardzo odpychajacy. Troche skromnosci zycze na przyszlosc;)

Edytowane przez Jurema
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ojej... Ależ to potworne. Powinnam iść się teraz biczować i błagać o wybaczenie...

Tak. Oczywiście. A poza tym to nie z bredni tylko z tego jak pisze można wywnioskować to co powiedziałam. A jeśli jest za młody to wciąż obliguje go do zaliczenia psycologa. Bo w pewnym wieku zaczynając dopraszamy się o chorobę.

Ja nie uważam że mam zawsze racje, ja po prostu eliminuje to że on ma racje, a to jakby nie patrzeć różnica, ale żeby to zobaczyć trzebać czytać ze zrozumieniem. Jak mnie nie rozumiesz Juremo to że się tak kolokwialnie wyrażę: To już nie mój problem.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bez urazy, ale widzac Twoje nastawienie i w jaki sposob udawadniasz racje, mam wrazenie ze Ciebie ta choroba juz dopadla.

"eliminujac jego racje, starasz sie udowodnic swoje", o jakim zrozumieniu do mnie piszesz?

Raportowalam Twoj wpis, mam nadzieje ze konsekwencje wobec Ciebie zostana wyciagniete, a administracja nie pozwoli na to by traktowac w ten sposob forumowiczow.Dalsza dyskusje uwazam za zbedna:)

Edytowane przez Jurema
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A więc życzę powodzenia i radzę się zastanowić zanim wysunie się wnioski które mogą się komuś wydać oskarżeniami.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No coz, wyglada na to ze niektorym osobom powiedzenie prawdy prosto w oczy kojarzy sie z obraza. W ciekawym swiecie zyjesz, Juremo.

A skarzenie na kogos, ze osmielil sie nazwac rzeczy po imieniu, jest jedynie oznaka mialkosci duchowej jak i intelektualnej.

Ot i tyle na ten temat :)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ulf, prawde mozna powiedziec w bardziej kulturalny sposob, nie mieszajac innych z blotem. Byc moze ta osoba ma jeszcze slaba wiedze teoretyczna i praktyczna, a takim zachowaniem zabijamy w ludziach to co oni chca rozwijac, bo przeciez zawsze znajda sie inerntowi wszystkowiedzacy, ktorzy skopia poczatkujacego jak trza:)O Twoim intelekcie nie bede dyskutowac, skoro popierasz tego typu zachowanie;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jesli cokolwiek w nich "zabijamy" - to tylko ich pyszalkowatowosc, ignorancje, przeswiadczenie o wszechwiedzy. Kubel zimnej wody jest lepszym otrzezwieniem niz slodziutkie poklepywanie po ramieniu. Jesli delikwent ma cos w glowie, wyciagnie z tego odpowiednie wnioski i byc moze z czasem czegos sie nauczy, jesli zas nie - no coz bedzie caly czas posmiewiskiem dla innych.

Zycie nie jest bajka, a tym bardziej nie jest nia magia...

A ta uwaga o intelekcie z mojego poprzedniego posta sie nie przejmuj - napisalem to z rozpedu, a i ladnie w zdaniu sie komponowalo :D

Taki, cholera, esteta ze mnie czasami... :D

Edytowane przez Ulf
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jak juz tak bardzo zalezy komus na "otrzezwianiu" innych, wystarczy poprostu spokojnie tlumaczyc, skoro sie chce cos przekazac. Bo "otrzezwieniem" nie mozna nazwac kopanie osob, ktore maja dobre checi by sie czegos dowiedziec czy nauczyc. Ale jak sie niema nic do przekazania, to jedyne czego szukamy, to wlasnie ofairy by zrobic z niej posmiewisko, a to juz nie zwie sie "otrzezwianiem" a chamstwem.

a tym bardziej nie jest nia magiaha:)))80% internetowych magow "znawcow" tez nie powinno zwac sie magami a juz tym bardziej udzielac porad;)

Ulf, nie sadzisz chyba ze moglabym sie przejac Twoja uwaga?;) Nie przeceniaj sie;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jak juz tak bardzo zalezy komus na "otrzezwianiu" innych, wystarczy poprostu spokojnie tlumaczyc, skoro sie chce cos przekazac. Bo "otrzezwieniem" nie mozna nazwac kopanie osob, ktore maja dobre checi by sie czegos dowiedziec czy nauczyc.

Jedni tlumacza spokojnie, inni biora za leb i wsadzaja do latryny - ktory sposob lepszy jest nadal sprawa otwarta i glowia sie nad tym najtezsza glowy psychologii i inni szarlatani od manipulacji ludzka psyche :p

Ale jak sie niema nic do przekazania, to jedyne czego szukamy, to wlasnie ofairy by zrobic z niej posmiewisko, a to juz nie zwie sie "otrzezwianiem" a chamstwem.

Nie wiem dlaczego uzywasz tutaj liczby mnogiej - pisz prosze za siebie ;)

a tym bardziej nie jest nia magia ha:)))80% internetowych magow "znawcow" tez nie powinno zwac sie magami a juz tym bardziej udzielac porad;)

Tu akurat zgadzam sie z Toba w 120% :winko:

Ulf, nie sadzisz chyba ze moglabym sie przejac Twoja uwaga?;) Nie przeceniaj sie;)

Nieee, oczywiscie ze nie sadze, staram sie poprostu byc uprzejmy - bo jednak w tym wypadku chyba sie nieco rozpedzilem. Nie rozczaruj mnie prosze :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przede wszystkim (moim zdaniem) jednak internet nie jest właściwym miejscem do szukania wiedzy z niektórych dziedzin. A zwłaszcza dotyczy to magii... Można oczywiście próbować z kimś nawiązać bardziej bezpośredni kontakt, ewentualnie prosić go o pomoc i wyjaśnienie pewnych spraw... ale dopóki młody poszukiwacz nie zrozumie, że w 99,9% wszystko polega na własnej mozolnej pracy, często metodą prób i błędów, z mozolnym cofaniem się do punktu wyjścia, nie ma o czym w sumie z nim rozmawiać. I im wcześniej ktoś mu to powie, jeżeli sam się nie jest w stanie tego domyślić, tym dla niego lepiej... a brutalne otrzeźwienie bywa rzeczą bardzo sensowną - bo odsiewa takich, którzy rzeczywiście coś sobą rokują, są na tyle asertywni, żeby z ostrą krytyką sobie poradzić, od mięciutkich istotek, które w ogóle do magii czy spraw do niej zbliżonych się dotykać nie powinny... w końcu asertywność tudzież świadomość wszelkich konsekwencji i gotowość ich poniesienia to dla osób chcących parać się magią rzeczy podstawowe - i dotyczy to też konsekwencji zadania mało rozsądnego pytania na publicznym forum, na którym bywają i pisują rozmaite jednostki...

Interakcja na poziomie internetu może polegać albo na wymianie metod i doświadczeń między osobami, które już są nieco (że tak eufemistycznie dodam ten przysłówek) w praktyce zaawansowane, albo na kierowaniu się (wzajemnie) do odpowiednich źródeł - czy to drukowanych, czy stron, ze zwróceniem uwagi na to, czy źródła w istocie są odpowiednie. Aczkolwiek ja wciąż mam wątpliwości co do tego, czy w ogóle pisane materiały mogą w jakikolwiek sposób działania magicznego nauczyć... Na pewno nie na publicznej rozmowie na forach... bo (w związku z zaproszeniem na garażową wyprzedaż u znajomych) nasunęło mi się skojarzenie z dostępem do rewolwerów i ostrej amunicji na takich wyprzedażach w groszowych cenach.

Myślę, że osobom zainteresowanym niektórymi dziedzinami życia, w tym i magią, powszechny dostęp do internetu, obszerność i różnorodność zamieszczanych w nim treści, przynosi więcej szkody niż pożytku...

Edytowane przez Elwinga
2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
(...) Aczkolwiek ja wciąż mam wątpliwości co do tego, czy w ogóle pisane materiały mogą w jakikolwiek sposób działania magicznego nauczyć... Na pewno nie na publicznej rozmowie na forach... bo (w związku z zaproszeniem na garażową wyprzedaż u znajomych) nasunęło mi się skojarzenie z dostępem do rewolwerów i ostrej amunicji na takich wyprzedażach.

Myślę, że osobom zainteresowanym niektórymi dziedzinami życia, w tym i magią, powszechny dostęp do internetu, obszerność i różnorodność zamieszczanych w nim treści, przynosi więcej szkody niż pożytku...

A ja myślę, że na pewnym etapie mogą. Choćby przyblizyc pewne pojęcia, podstawy. Inna sprawa, ze dzis w dobie internetu łatwo się zgubic w gąszczu śmieci i jeszcze dac sobie wmoić, ze to fachowa wiedza, a inni się nie znają.

Kiedys aby zdobyć pewne źródła trzeba było naprawdę włożyć w to sporo wysiłku i czasu, dziś na pewno jest lawtiejszy dostęp, ale wybor wiekszy, a wiadomo wiele z tego to badziew.

Dla mnie najsmutniejsze jest to, że często te młode osoby, które szukaja wiedzy na forach, czy mzoe rady, wcale z tych rad korzystac nie chcą. Bo jak inaczej rozmiec, że ktoś pyta o dobrą literaturee tematyczną po czym neguje ją jako badziew bo ktos kiedys napisal ze np Pani AA.Ch to podstawa podstaw i lepszej nie ma?

Albo sie uprze, że po pzreczytaniu kilku stron i to czesto wybiorczo na tema tamgii jest juz wielkim magusem a ci starzy to tylko boją się młodej zdolnej konkurencji?

A potem jak sobie jeden z drugim nieszczęscia narobi to pretensja do swiata i do starszych, ze nie zareagowali w pore.

A to jest tylko net... Nie prawdziwy świat.

Dlatego moja rada do tcyh co sa u poczatku drogi: poszperajcie za podstawową wiedzą, przyglądnijcie się kilku ścieżkom, bez okreslania, ze to ta jedna i na zawsze, amen. Po prsotu zobaczcie jej jasne i ciemne strony. A potem wylączcie kompa i idźcie do lasu, nad rzeke, czy wejdźcie na szczyt gory. Tam szukajcie nauczycieli i w sobie.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

I ćwiczcie... ćwiczcie postrzeganie chociażby. Interakcję ze światem - i tym ożywionym i tym (niby) nie. Wsłuchujcie się w siebie, w otoczenie. Bez tego tuzin lektur nic nie wniesie...

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja dodam krotko, gdyz nie chce mi sie w kolejnych 20 postach rozwodzic nad problemem. Chodzilo mi chamska forme "otrzezwiania".Nie wazne w jakiej formie ktos szuka wiedzy, wazne ze jej szuka, a gdy bedzie gotowy wtedy i forma jej nabywania sie zmieni. Lecz to nie powod by odrazu od psycholi kogos wyzywac i jedyna droge jaka jej wskazac to "psychiatra".

Pozdrawiam i milego wieczoru zycze:)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Juremo... przesadzasz. Athea zasugerowała w pierwszym rzędzie psychologa, zawód niedoceniany w Polsce a godzien szacunku i wcale nie zajmujący się wariatami a zwykłymi ludźmi, którzy mają po prostu problemy życiowe.

Wersją religijną psychologa dla katolików jest/powinien być ksiądz, dla ezoteryków bywa wróżka - choć to różnie się kończy.

Psychiatra jest cięższym kalibrem, ale też innym zawodem.

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To co stosujesz, to brzydka manipulacja Juremo.

W zadnym miejscu Atheo nie nazywa mlodego, dzielnego, poszukujacego wiedzy czlowieka, psycholem. Tak miedzy nami mowiac, szkoda ze ten niewatpliwie dobrze zapowiadajacy sie mlodzian, nie poszukal i nie zglebil najpierw wiedzy o jezyku ojczystym. I tu pozwole sobie na mala dygresje...

Jako osoba znajaca zycie, osmielam sie domniemywac per analogiam, ze nasz bohater tak samo zglebil wiedze magiczna, jak zrobil to z tajemna wiedza ortograficzna - niektore wzorce postepowania sa poprostu uniwersalne w danej osobowosci.

Rowniez nieprawda jest, Juremo, jakoby jedyna wskazana droga byla ta do psychiatry. W pierwszej kolejnosci wskazany jest psycholog, psychiatra zas jest rozwiazaniem alternatywnym.

Przyznaje wiec ze smutkiem, widzac te nieudolne przekrecanie faktow, ze jednak ofiarowalem Ci zbyt duzy kredyt zaufania.

Eeeechh... :papalza:

Edytowane przez Ulf
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To nawet smieszne nie jest, nawet nie chce mi sie komentowac tych wypowiedzi. Czyzby kolejny komitet przeniosl sie i na to forum? Inne juz znane jest z kopania nowych:)Moze byc tega glowa i naukowcem ,ale jak nie przynalezy do kola, to i tak zostanie skopany;)

Juz miesiace omijam ezofora wielkim kolem, przez wlasnie takie traktowanie mlodych osob i wstyd, wielki wstyd ze w swidku ezo dominuja osoby ktore sa rzadne tylko wystawienia innych na posmiewisko.

I ktos wspomnial ze na necie nie mozna sie czegos nauczyc. Wielki blad, mnie ezofora nauczyly wiele, na tyle wiele, ze nie chce juz na tego typu portale nawet patrzec:) To tyle na koniec i zycze Wam powodzenia w kopaniu sie nawzajem, zaluzcie tylko glany z dobrym metalowym okuciem:)Pozdrawiam.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Naukowcy i tegie glowy potrafia:

1.pisac ortograficznie

2.myslec logicznie

3.interpretowac fakty

4.przyznac racje stronie przeciwnej gdy ta dysponuje odpowiednimi argumentami.

5.posiadaja otwarta glowe zamiast klapek na oczach.

... dlatego tez nie ma obaw co do ich intelektu, czego niestety nie mozna powiedziec o innych osobach.

Przynajmniej sadzac po pisanych przez nie postach i rodzaju argumentacji... a raczej po jej braku :)

3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ulf, dobrze to ujoles:)Jak widzisz do zadnej grupy przypisac Cie nie mozna, jak tylko do grupy "prymitywnego prowokatora i wysmiewcy";)Tylko ze wzgledu na szacunek do wlascicielek tego forum, oszczedze Cie na pozegnanie:))))

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Biorąc pod uwagę ortografię ostatniego postu, Ciebie również ;)

Zresztą jak dotąd nie znalazłam żadnego argumentu "strony przeciwnej", z ktorym w ogóle daloby się dyskutować, albo który byłaby w stanie wobec krytyki obronić. Za to na porządku dziennym jest frustrowanie się i obrażanie o jakąkolwiek krytykę. Która zdecydowanie nie jest krytykanctwem. Jeżeli "nowy" nie potrafi własnego zdania wobec krytyki obronić ani jasno i logicznie przedstawić swojej postawy - znaczy niewart jest dyskusji, a wart wykpienia...

Zresztą niektórzy "nowi" spełniają przynajmniej jeden z zaproponowanych wyżej warunków - mają głowy tak otwarte, że wpada do nich każdy śmieć, za to mózgi dawno już z nich powypadały.

Edytowane przez Elwinga
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Elwinga, o jakiej dyskusji Ty piszesz? Jakie szanse ma mloda osoba, ktora stawia pierwsze kroki z tak jadowitymi zmijami jak Ty? Poza opluwaniem jadem i kopniakami na dzien dobry, nie otrzymuje zadnych konkretnych informacji, ktore chcialaby uzyskac:) Jedyne co robicie, to wytykacie brak wiedzy, wysylacie do psychiatry i przez to staraie sie pokazac o ile lepsi jestescie o zwyklego laika, ktory dopiero raczkuje:) Zaslugujesz naprawde na miano MiSZcza, ale w opluwaniu jadem;) No coz, nieraz trzeba posiedziec na forach jakis czas, zeby przekonac sie jacy to "ezo" MiSZczowie tu zagladaja i ile to maja cennej wiedzy do przekazania:)Chodzby takiej:

Zresztą niektórzy "nowi" spełniają przynajmniej jeden z zaproponowanych wyżej warunków - mają głowy tak otwarte, że wpada do nich każdy śmieć, za to mózgi dawno już z nich powypadały.

Nie wiem skad w ludziach tyle chamstwa, sami byliscie na poczatku mocno kopani, albo poprostu od poczatku byliscie MiSzczami?Mnie conajmniej wstyd ze takie osoby prezentuja te wlasnie grupe. Wysmiewacie zwyklych ludzi, ze nie interesuja sie niczym poza zarciem na stole, a Wy zachowujecie sie jak stado hien, gdy wyczujecie tylko dobry kasek z mala wiedza, kopiecie go az upadnie. Chyba nie musze pisac poraz kolejny, jak zalosna to postawa:)

Aga usun moje konto, bo wstyd mi ze siedzialam wsrod tych hien tak dlugo i byc moze bede identyfikowana z tymi osobami, ktorych postawa godna jest zera!

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A gdzież znalazłaś chamstwo? Jeśli nie odróżniasz od niego inteligentnych przytyków, na które można równie inteligentnie odpowiedzieć, jeśli się potrafi, to pozostaje mi współczuć mało lotnej głowy...

A skąd u Ciebie tyle frustracji? :)

Po pierwsze - do psychiatry nikt nikogo nie wysyłał, no, może poza jednym ogólnie znanym przypadkiem, który i tak się leczy. W wątku, z którego wyklonował ten wysyłano jego autora do psychologa, a co starał się wyżej wykazać Szerszeń - to wyraźna różnica - widać niektórzy czytają bezwzrokowo. A po drugie - nie wytykamy braku wiedzy. Wytykamy brak umiejętności logicznego rozumowania i logicznej argumentacji. Przy braku wiedzy zresztą raczej wskazane jest pytanie a nie mądrzenie się i epatowanie tym brakiem wiedzy na każdym kroku.

Poza tym określenie mnie "ezo" traktuję jako obraźliwe - za miszczynię w opluwaniu jadem za to z przyjemnością podziękuję. Zdecydowanie jestem jadowitą żmiją i jestem z tego dumna - bo to cecha bardzo życie ułatwiająca.

Fora nie służą przekazywaniu wiedzy - zwłaszcza w takich dziedzinach, jak magia, szamanizm, czy podobne - służą wyprostowaniu poglądów skrzywionych być może u samego źródła i skierowaniu do miejsc, gdzie wiedzę można zgromadzić samemu lub samemu poglądy wyprostować. Jeśli ktoś oczekuje na nich podania wiedzy, sposobów działania czy metod na tacy, to jego postawa jest zdecydowanie zbyt konsumpcyjna - "dajcie mi to, do czego sami przez lata poza netem dochodziliście"... a przecież nie ma w życiu nic za darmo...

Zresztą mogłabyś przejrzeć nawet niniejsze forum, żeby znaleźć miejsca, w których wypowiadałam się merytorycznie...

Osoba, która stawia pierwsze kroki przede wszystkim powinna potrafić używać mózgu i własnego intelektu. Jeśli tego nie umie, to w dziedzinach określanych popularnie jako "ezo" zdecydowanie nie ma czego szukać. Sprawa jest prosta. Zapałki nie są dla dzieci, magia nie jest dla idiotów. I nie wyśmiewamy ludzi za to, że "nie interesują się niczym, poza żarciem na stole" - raczej za to, że interesują się rzeczami, których nie są w stanie ogarnąć, czego dowód dają w każdej swojej wypowiedzi.

A jeśli ktoś nie potrafi znieść krytyki lub potrzebuje podobnych Tobie adwokatów, bo sam argumentów nie ma - więc ktoś w jego imieniu wytacza działa wycieczek osobistych - to w ogóle nie ma czego szukać w magii...

I nie chodzi o to, że ktoś jest od kogoś lepszy - każdy kiedyś jakoś zaczynał i w netowym ezoświatku przetrwał choćby dlatego, że zasady logicznej argumentacji i obrony własnego zdania ma dość przyzwoicie opanowane.

Mnie dla odmiany wstyd, że wdaję się w dyskusję z ludźmi, których poziom intelektualny do takowej zniechęca - cóż, każdy ma słabe strony - moją jest alergia na głupotę i frustrację :)

Edytowane przez Elwinga
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wybacz droga Elwingo, lecz nie posiadam zbyt wiele czasu, by lechtac Twoje zakompleksione ego, wdajac sie w ciagle dyskusje i odpieranie Twoich argumentow.Twoich merytorycznych wypowiedzi nie sledze, gdyz nie bywam na forach, by zabierac Ci z tacy, czego tak ciezko przez lata dochodzilas :) Mam powody sadzic, ze osiagniecia dosc mizerne, skoro tyle czasu na wielu forach tracisz. Czyzbys w realu nie zostala doceniana jako MiSZcz:))) i starasz sie na forach szukac uznania i braw? Sadzac po ilosci jadu jaka wyrzucasz, mam powody wlasnie tak uwazac.

W poscie, ktory wypocilas az razi w oczeta "oh jaka ja madra, inteligentna a Ty Juremo i Tobie podobni, tacy do "pupy":))))Straszny nacisk w kazdym poscie stawiasz na intelekt, czyzbys miala z nim problemy? Na alergie sa dobre srodki wspomagajace, lecz na chamstow ktore prezentujesz niestety niema:/

Teraz juz definitywnie zegnam, wiecej nie mam nic do dodania. Kiedys juz na forum to napisalam "prawdziwi Mistrzowie nie siedza na forach" maja wazniejsze cele w zyciu jak opluwanie innych:) Ja wole odejsc z tak dostojnego towarzystwa jeszcze jako "laik", bym bron Boze nie zostala takim mistrzem w przyszlosci jak Wy. Poza tym, moj cel przebywania na forum, nigdy nie byl zwiazany z oblizywaniem Waszych resztek z tac:) Lizac te tace, moznaby zapisac sie tylko na konkurs "kto dalej i wiecej jadu zdola wypluc"...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zostań, dostarczasz znakomitej rozrywki w zachmurzony poranek. Smutno będzie bez takiej zaperzonej istotki.

Zdaje się, że wycieczki personalne przy braku argumentów są dobitnym objawem chamstwa. Jeśli się mylę - cóż, każdemu zdarza się błądzić.

A i projekcja własnych niedostatków na innych świadczy o brakach w umiejętności znalezienia się w interakcjach społecznych.

Jedni oceniają wypowiedzi i postawy, inni oceniają ludzi - cóż, widać przy braku merytorycznych argumentów trzeba wyciągać personalne.

Jeśli już rozmowa stała się potyczką na wycieczki osobiste (droga Administracjo, chciałabym podkreślić, że nie ja to zaczęłam, ale jak mi dają w pysk to oddaję, bo nie jestem chrześcijanką), to:

Jurema:

  • Postów 132
  • Rejestracja: 24-02 11

Elwinga:

  • Postów 81
  • Rejestracja: 12-02 11

- i kto więcej czasu spędza i więcej bije piany na forach? :p

a ego pilnuj własnego, bo o moim nie możesz mieć żadnego pojęcia.

Przy czym - czy czas jest dobrem materialnym, że można go "posiadać"?

I zdaje się, że faktycznie niektórzy strasznie zaperzają się, widząc słowo "pupcia" i od razu wydają krzyk obrażonej niewinności. Dopóki nie zaczęłaś wycieczek osobistych, z wyjątkiem jednej wzmianki dotyczącej Twojej ortografii, wypowiadałam się o ogólnym zjawisku - głupawych wypowiedzi nowych użytkowników i ostrej krytyki tych wypowiedzi, bez związku z Twoją, Juremo, osobą. Zdziwił mnie jedynie fakt zaperzonej obrony innej osoby - jeśli jesteś siostrą, matką, ciotką, przyjaciółką czy kumpelą Marcusa - rozumiem. Jeśli - jak dla nas wszystkich jest dla Ciebie osobą obcą - podejrzewam szukanie okazji do agresywnego trollingu... A nie jestem z tych, którzy mówią, że deszcz pada, kiedy ktoś sika im na łeb i jak każdy mam swoją wytrzymałość...

[EDIT]

hehehe, podoba mi się bot antywulgaryzmowy - d... zamienić na "pupcia" - łaaaadne :thumbsup:

Edytowane przez Elwinga
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Elwingo, chyba dosc konkretnie w pysk dostalas, skoro edytowalas ostatni post juz 4-razy:)))) To Ty pisalas o mocnej psychice? Marna istotko;)

To tylko krotki wpis na Twoje wolanie bym zostala:) A od teraz masz u mnie ignora;)Wykazalas sie kolejny raz, nie bierz sobie az tak do serca moich wypowiedzi, dostaniesz za swoje wypociny kilka zielonych punkcikow i bedziesz Wielkim Miszczem;)

Wybacz ignora, ale musze 2 tyg sie nie logowac, by usuneli mnie z tej elity, dlatego z wielkim bolem Cie zegnam:)))))

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Po prostu jestem perfekcjonistką - jeśli coś robię, staram się robić najlepiej jak potrafię, a niczego byle jak. I dotyczy to nawet takich drobiazgów jak posty na forach.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Piszac o chamstwie i to niebotycznym, nie zapomnij wspomniec o sobie Juremo. Wlasnie zaprezentowalas w calej okazalosci swoje wewnetrzne ubostwo i ... nie zawaham sie uzyc tego slowa - prostactwo.

Inwektywy, wyzwiska, nienawisc, mieszanie z blotem, najwyrazniej tylko to potrafisz. I do tego klamstwa. przekrecanie faktow, proby zalosnie prymitywnej manipulacji.

Pozwole sobie zauwazyc, ze ani ja, ani nikt inny ( oczywiscie oprocz Ciebie ) nie zachowywal sie w tej dyskusji tak niegrzecznie jak Ty.

I nie obawiaj sie, nikt nie bedzie Cie z "nami" identyfikowac - za wysokie progi jak na Twoje nogi Juremo :p

Edytowane przez Ulf
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tak czytam i zastanawiam się czy Ty Juremo masz tak niskie ego, że potrzebujesz sobie je podnieść sztuczną szlachetnością? Przy okazji obraziłaś kilku Użytkowników tego forum, robiąc to w sposób wulgarny i ordynarny. Przy tym żegnasz się z wielkim fochem kilka razy tylko jakoś odejśc nie mozesz. Kto tu więc podnosi sobie ego i próbuje pokazać jakim jest "Miszczem"?

No cóż, słoma z butów wychodzi prędzej czy później.

A zostawiając histerie obrońców uciśnionych i wracając do tematu dyskusji, uważam, że uczyć to się jedni od drugich czegoś uczymy. Młodzi od starszych, starsi od młodszych. Czasem dobra rada czy wskazówka mogą kogoś naprowadzić na dobre tory.

Problemem takich for jest jednak ignorancja młodych "magusów", którzy zabierają się za nauczanie rówieśników, lub dzieci, kreując się przy tym na nie wiedzieć jak doświadczonych. Nie twierdzę przy tym, że ktoś w wieku lat 18 nie może mieć już za sobą wiedzy i doświadczenia ale tych łatwo poznać.

Dlatego proponuję tym, co mają za sobą lekturę Crowleya i strony Mroczlandii tudzież Czarostwa Belladonny albo i mniej, aby wykazali więcej pokory i czasem słuchali.

3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.