Szept

Czakry - Istnieję Czy Nie, Oto Jest Pytanie?

51 postów w tym temacie

Zastanwiam się jak to jest z tymi czakrami. Pomijam już fakt, ze co nowy system to zwiększa się liczba tych głonych. Zawsze się mówiło, że jest siedem, potem Uzdrawianie Praniczne orzekło, że 11, teraz jakies nowe systemy mówią o kolejnych czakrach i to w ciałach energetycznych itd, itp.

Mnie jednak zastanawia coś innego. Wiele osób tzw widzacych twierdzi, ze widzi czy odczuwa czakry. Na ile jednak jest to postrzeganie będące wynikiem wiary w czakry, pamiętania pieknych obrazków z czakrami na ciele człowieka itd, a na ile faktycznie tam cos jest. A jesli jest, to czemu nie widzieli tego nigdy ludzie spoza pewnych kręgów kulturowych (mówię o kiedyś a nie teraz gdzie w necie jest misz masz i sie wszystko zobaczy).

To jak to jest z tymi czakrami? Czy tylko jedna kultura miała racje, a reszta świata była ślepa, czy moze reszta swiata też coś widziała ale inaczej nazywala? czy tez nic tam nie ma?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

nie wiem czy reszta swiata byla slepa...

wiem, ze moge wysylac energie z dloni, palcow, okolic serca i splotu, czerpac ja stopami, itp.

czuje tzw. trzecie oko, gdy intensywnie pracuje a takze, jak ktos obserwuje moje "czakry",

pisze w cudzyslowie poniewaz jest to kwestia nazewnictwa tego, co czuję

niedawno chyba spieralismy sie, czy mozna wierzyc w czakry, nie wierzac w caly "system", ktory je zaoferowal/odkryl

moge powtorzyc jeszcze raz - jest to dobry i w miare spojny opis (czakry, aura) tego, czego doswiadczam

nauce do opisu swiata wystarczaly kiedys prawa Newtona...

potem przyszedl Einsten z teoria wzglednosci

moze nie warto tak sie wiazac do jednej teorii?

poki dobrze opisuje nasz (moj) swiat, jest ok

jak przyjdzie lepsza - porzuce tę bez zalu...

Edytowane przez alathea
1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No właśnie Alathea że tak powiem "tylko krowa nie zmienia swojego zdania" ;)

Ja wierzę, że są bo je również odczuwam. Niektóre silniej, jak np dłonie, czarka serca, czarka 3oka, i podstawy.

Nie zastanawiam się nad tym, co kto kiedy wymyślił. Raczej opieram się na tym co ja czuję.

Ludzkość ma to do siebie, że będzie drążyć i drążyć, przez to będą powstawać nowe teorie :)

(patrz XX i XXI wiek New Age)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
wiem, ze moge wysylac energie z dloni, palcow, okolic serca i splotu, czerpac ja stopami, itp.

czuje tzw. trzecie oko, gdy intensywnie pracuje a takze, jak ktos obserwuje moje "czakry",

pisze w cudzyslowie poniewaz jest to kwestia nazewnictwa tego, co czuję

No to ja tez wiele mogę odczuwać, ale czy to czakry :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Czy to czakry, hmm... a czy jeśli krzesło nazwę "chair", to ono przestanie być krzesłem?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Krzesło nie, pytanie czy tam coś jest - to coś co nazywają czakra - czy tego nie ma? A jak nie ma to co jest?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

albo tylko cos podobnego :p

swiat nie jest dokladnie taki jak go opisujemy

sila rzeczy siegamy po pewne uproszczenia po to, by nasza rzeczywistosc jakos ujac/pojac

moze ja mam czakry a Ty cuś innego ;)

a moze nam sie to wszystko wydaje

jesli Ty sama nie jestes przekonana, to przeciez jest zaden problem chyba

skoro nie przeszkadza Ci w normalnym funkcjonowaniu

jesli kiedykolwiek system aura-czakry zostanie uznany przez nauke, to pojawi sie on zapewne w atlasie anatomicznym ;)

na razie mozemy bazowac na swoich doswiadczeniach

i patrzec, do czego pasuja

poza tym, czakra jest takze postrzegana jako swietlista kula, nie tylko wir

to cos jak dualizm korpuskularno-falowy

3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

wiesz, ja tam wiem co czuję, wiem, jak pewne rzeczy odbieram. Ale uważam, że warto o tym rozmawiać :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

nie ma raczej dyskusji czy tam jest czakra czy też nie, ponieważ ich nzaczenie jest różne w różnych ujęciach.

uzdrawianie praniczne ma 11, systemy tantry 5, ale i tak kiedy pracuje się z tymi 5ma, to całość systemu energetycznego jest ruszana, więc pozostałe 6 też jest ruszanych.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

O ile istnieją. To kwestia wiary i światopoglądu a zatem UPG (Unverified Personal Gnosis) a nie faktów.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ponieważ uprawiam Jogę już wiele lat ,oraz zgłębiam teoretyczną stronę Jogi jej Metafizykę ,więc wyjaśnienie czym są czakry nie sprawi mi problemu ,a Kundalini Joga ,to Ścieżka Jogi Która Się Tym Zajmuje .

Słowo "Czakra " wzięło swój początek z Indii co po Sanskrycku znaczy "Koło" lub " Wir Energii" (Energii Emocjonalno -Psychicznej),

W organiżmie mamy 7 głównych (większych) "Czakr" rozmieszczonych wzdłóż kręgosłupa ,oraz wiele mniejszych rozmieszczonych po całym organiźmie i wibrowanie tych wirów energetycznych odczuwamy jako emocjonalne poruszenia ,doznania oraz impulsy ,

A także co ma wpływ ,to emocje nasze mają wpływ na naszą psychikę ,i wtedy odczujemy je jako myśli ,mentalność,światopogląd itd .

Myśli nasze czyli psychika jak wiadomo ma wpływ na nasze ciało i organy wewnętrzne ,także to co przychodzi nam do głowy (wydobywa się z głębi psychiki ) na to nie mamy wpływu ,lecz mamy wpływ na to ,o czym powinniśmy pamiętać :

Żeby Kontrolować Swoje Myśli ,Bo Zamienią Się W Słowa.

Kontrolować Codziennie Swoje Słowa ,Bo Zamienią Się W Czyny.

Czyny Również Trzeba Kontrolować ,Bo Przemienią Się W Nasze Przyzwyczajenia/Uzależnienia.

A Uzależnienia Nasze Bądź Zamiłowania ,Będą Naszym Charakterem ,A On Naszym Losem .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To, że świat nie jest taki jakim go opisujemy to oczywistość. Nie sądzę też by ktoś miał czakry, a ktoś inny nie. Fakt, że sięgamy po pewne uproszczenia i pojęcia z obcych nam kultur nie oznacza jeszcze, że trzeba brać to za pewnik. A odnoszę ostatnio wrażenie, że każdy energetyk, ezoteryk i nauczyciel duchowy ma obsesję na punkcie czakr, ich czystości i sprawności. Wysyłania i pobierania energii tymi kolorowymi wirami i robienia szumu wokół stanu tychże czakr. Ludzkie emocje, tak skomplikowane z punktu widzenia psychologii i będące wynikiem tak wielu czynników i bodźców zewnętrznych, przeżyć, wzorców i modeli wychowawczych, nie da się (jak chcą niektórzy) wyjaśnić blokadą czy nad aktywnością tej lub tamtej czakry. Takim podejściem można komuś zrobić krzywdę na płaszczyźnie psychicznej.

nie ma raczej dyskusji czy tam jest czakra czy też nie, ponieważ ich nzaczenie jest różne w różnych ujęciach.

uzdrawianie praniczne ma 11, systemy tantry 5, ale i tak kiedy pracuje się z tymi 5ma, to całość systemu energetycznego jest ruszana, więc pozostałe 6 też jest ruszanych.

A po cholerę je ruszać? To taka sama bzdura, moim zdaniem, jak budzenie Kundalini. Jakby miało być zbudzone, to by nie spało. Ruszanie rzekomych czakr to też głupota, bo można komuś większą krzywdę zrobić.

O ile istnieją. To kwestia wiary i światopoglądu a zatem UPG (Unverified Personal Gnosis) a nie faktów.

:drinking25: Dla Ciebie Szerszeniu.

Swoją drogą zastanawiam się, dlaczego tak chętnie sięga się po robienie porządków w czakrach, śle się energię sercem itd, a nie potraktuje ciała jako jednego organizmu, choćby i energetycznego.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wilku, IMHO to "konstrukt cywilizacyjny" - zaczynający się od greków, którzy owszem rozdzielali ciało od ducha, ale wiedzieli iż aby jedno działało to i drugie musi być "sprawne" a potem pogłębiony chrześcijaństwem z "grzesznym ciałem", które należy umartwiać i "duszą", którą należy poprawiać i prowadzić do zbawienia.

Efekty tego mamy we współczesnym okultyzmie, który jakby nie patrzył korzenie ma właśnie w ideach judeochrześcijańskich, wykrzywionym elementami wschodnimi, traktowanymi w oderwaniu od ich kultury.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Swoją drogą zastanawiam się, dlaczego tak chętnie sięga się po robienie porządki w czakrach, śle się energię sercem itd, a nie potraktuje ciała jako jeden organizm, choćby i energetyczny.

czlowiek jest pewna caloscia (entity) i kazde dzialanie na jakimkolwiek jego elemencie ingeruje w te calosc, ma na nia wplyw

jest tak z czakrami, powlokami aury, cialem fizycznym - cokolwiek ruszysz, ma swoje odbicie w innych elementach - bo sa one ze soba nierozerwalnie powiazane (to zdanie niech pomina ci, ktorzy nie uznaja czakr/aury :p)

praca na poszczegolnych elementach jest zauwazalna w calosci

energia wyslana w jeden punkt wczesniej czy pozniej - dotrze do kazdego punkciku organizmu,

- tak jak kamien rzucony na srodku jeziora w wode spowoduje fale na brzegu choc z roznym impetem

tak samo jest z operacja - lekarz wycinajac np. woreczek zolciowy powoduje zmieny w calym organizmie

nie zawsze sa to zmiany pozytywne, ale zazwyczaj ogolny rachunek zyskow i strat ma dac bilans na plus, pozytywny efekt

operacje wykomuje sie, gdy stan zdrowia pacjenta tego wymaga

gmerajac komus w energetyce dla zabawy, mozna zrobic niepotrzebne zamieszanie

tak samo, jak wlasna praca z energetyka, jesli pracujemu tylko jednokierunkowo, moze zachwiac calym ukladem, pomimo ze w jednym kierunku osiagniemy sukces - to moze on byc pozorny gdy bedziemy rozpatrywac calosc (entity)

nalezy byc swiadomym ze nasza ingerencja jest wlasnie takim kamieniem rzuconym w jezioro

w zwiazku z tym warto sobie przemyslec, po co chcemy wrzucac ten kamien - reperujemy brzeg, utwardzamy dno - czy tez lubimy patrzec na fale, nawet jak nie am wiatru,ktory je robi

a jeszcze jedno - pracowac nad wlasna energetyka mozna z dwoch roznych "koncow"

mozna probowac rozwijac czakry przez prace nad nimi (muzyka, oczyszczanie, medytacje, itp.)

albo pracowac nad soba i wtedy czakry sie rozwina

bardziej skuteczne i dlugotrwale efekty sa przy drugim sposobie, poniewaz do tego musimy zmienic swoje psyche, emocje - swoje rozne przekonania/twierdzenia/klisze etc.

sposob pierwszy jest jak branie antybiotykow, witamin, operacje

czasem jest potrzebny -zeby troche stanac na nogi

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Ludzkie emocje, tak skomplikowane z punktu widzenia psychologii i będące wynikiem tak wielu czynników i bodźców zewnętrznych, przeżyć, wzorców i modeli wychowawczych, nie da się (jak chcą niektórzy) wyjaśnić blokadą czy nad aktywnością tej lub tamtej czakry.

to idzie w drugą stronę - wydarzenia oraz pogląd dają zmiany w czakrach. dlatego diagnostyka z pomocą czakr jest skuteczna.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Osobiście staram się praktykować kundalini yogę codziennie, dlatego ja osobiście wierzę w istnienie czakr.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A po co budzisz kundalini? Nie lepiej by spalo?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kundalini jest wężową, ognistą energia, która odpowiednio prowadzona służy rozbudzaniu czakr, jak powszechnie wiadomo Szepciku, rozbudzone czakry, to większa siła psychiczna, lepsze zdrowie, że już nie wspomnę o zdolnościach paranormalnych jak jasnowidzenie, projekcje astralne itp...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Taaa, a świstak siedzi i zawija te papierki.

większa siła psychiczna, lepsze zdrowie, że już nie wspomnę o zdolnościach paranormalnych jak jasnowidzenie, projekcje astralne itp..

To można bez rozbudzania czakr też osiągnac i wcale nie jest trudniejsze.

Mnie tam jakoś do wężowych energii nie spieszno.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zajmuję się też ścieżką lewej ręki, dlatego praktykuję kundalini yogę, która dotyczy nawet ukrytej czakry "sunya".

W normalnej kundalini yodze człowiek uzyskuje smandhi czyli staje się równy z bogiem, a w tej yodzie człowiek uzyskuje "Kaivalya" czyli staje się bogiem - według fizlozofii LHP.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Ludzkie emocje, tak skomplikowane z punktu widzenia psychologii i będące wynikiem tak wielu czynników i bodźców zewnętrznych, przeżyć, wzorców i modeli wychowawczych, nie da się (jak chcą niektórzy) wyjaśnić blokadą czy nad aktywnością tej lub tamtej czakry.

to idzie w drugą stronę - wydarzenia oraz pogląd dają zmiany w czakrach. dlatego diagnostyka z pomocą czakr jest skuteczna.

no, dokladnie:

albo pracowac nad soba i wtedy czakry sie rozwina
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zajmuję się też ścieżką lewej ręki, dlatego praktykuję kundalini yogę, która dotyczy nawet ukrytej czakry "sunya".

W normalnej kundalini yodze człowiek uzyskuje smandhi czyli staje się równy z bogiem, a w tej yodzie człowiek uzyskuje "Kaivalya" czyli staje się bogiem - według fizlozofii LHP.

Człowiek to człowiek, Bóg to Bóg (ewentualnie Bogowie). Jak dla mnie mocno naciągane podwyższanie sobie ego. Ale jak ktos musi i chce, jego sprawa

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zajmuję się też ścieżką lewej ręki, dlatego praktykuję kundalini yogę, która dotyczy nawet ukrytej czakry "sunya".

W normalnej kundalini yodze człowiek uzyskuje smandhi czyli staje się równy z bogiem, a w tej yodzie człowiek uzyskuje "Kaivalya" czyli staje się bogiem - według fizlozofii LHP.

Ciekawe ,praktykuję 20 lat wszystkie ścieżki Jogi i widzę i czytam co rusz że ścieżka "Kundalini Joga " Naprawdę wyzwala wielkie dolegliwości Psychiczne i Fizyczne ,Nie smadhi A pisze się Samadhi -Nadświadomość czyli Nadzmysłowe,Transcendentne ,Intuicyjne itp. odbieranie rzeczywistości zewnętrznej ,gdzie wykracza się ponad siebie ,i przekracza się zwykły odbiór otoczenia i świata za pomocą 5 zmysłów ,a osiąga się świadomość Boga odbierając otoczenie za pomocą 6 zmysłu.

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Proszę nie czepiać się literówek - wszyscy wiemy o co chodzi...

A czyżby kolega mistyk nie czytał książek takich jak: Julius Evola - "Yoga of Power" albo Rober Svoboda "Aghora I, II, III ". Filozofii ścieżki lewej ręki też nie zna.

Nie chcę się kłócić, ale j traktuję to wszystko, całkiem normalnie hehe...I zupełnie nie czaję dlaczego aż tak wszyscy się tutaj tego boją i tak uciekają od "energii wężowych" :chytry:

Podwyższanie ego? Hmmm...może i tak, ale LHP, to jedna z tradycji magicznych przecież, występuje wszędzie, bo każdy system jest dualny, tak jak obraz świata.

Mamy drzewo życia - Otz Chim i drzewo śmierci - Qliphoth;

Podobnie jest z praktyką yogii, która pochodzi z hinduskiej Vanachara Tantra, dla nie wtajemniczonych powiem, że opiekunem tej ścieżki jest Kali Yuga.

Polega ona na kierowaniu kundalini ponad Sahasrarę, gdzie znajduje się ukryta czakra o nazwie Sunya.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Niee wiem czy wszyscy się wystrzegają, dla mnie to nie moj system, nie znam go i jest mi zbędny. A ego nie muszę sobie podnosić, swojąwartośc znam, więc po co dodatkowo komplikować? Jeśli ktoś chce i lubi to niech sobie węża budzi.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie mam nic do rozwoju ani kundalini ani do rozwoju czakr.

Jedynie niech ktoś to robi z głową.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Jedynie niech ktoś to robi z głową.

Yep, bo jak do Kundalini się skoczy na hurrraaaa, to różowo nie będzie.

opiekunem tej ścieżki jest Kali Yuga

Ciekawie to brzmi :). To tak, jakby powiedzieć, iż opiekunem XIV-wiecznych technik rysunku jest Renesans :) (Renesans i XIV wiek przypadkowe tutaj też nie są, więc "oświeceni" niech się nie czepiają niezgodności stuleci, buhehe)

Edytowane przez Winterstorm
3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

O ile istnieją. To kwestia wiary i światopoglądu a zatem UPG (Unverified Personal Gnosis) a nie faktów.

A dla mnie kwestia czucia, i według mnie istnieją. Światopogląd można zmienić. A wiarę, cóż to zależy na czym się opiera na światopoglądzie czy na osobistych odczuciach. Fakty można nagiąć.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A jeśli na osobistych odczuciach? Nie sądzisz, że pewne odczucia mogą byc bardzo subiektywne i sugestywne? Stad mogą wynikac różnice w postrzeganiu ilości czakr i ich wyglądzie. Ktoś, kto nie jest "skażony" wiedzą i wiarą w to, że jest ich np 7, może równie dobrze odczuwac na plaszczyźnie energetycznej i emocjonalnej brak tychże czakr.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.