Rytus

Hitler - Zły Król Artur.

7 postów w tym temacie

To tylko czysto filozoficzny artykuł zbudowany na bazie mojej bujnej wyobraźni.

Czyste porównanie Króla Artura do Hitlera. Absurd? Być może, biorąc pod uwagę, że legenda o królu Arturze jest po prostu legendą. Merlin zapewne nigdy nie istniał, a miecz Excalibur to tylko bujda.

Ale co tam...

Najpierw mamy cudowną wizję Merlina, w której widzi chłopca o imieniu "Artur" jako króla, który ma zjednoczyć pogrążoną w chaosie Brytanię.

Najpierw mamy cudowny przekaz od Bestii z Apokalipsy dla Towarzystwa Vril, w którym słyszą słowo "Hitler", mające wskazywać na nowego silnego przywódcę.

Następnie Merlin odnajduje Artura.

Następnie Towarzystwo Vril trafia na Hitlera.

Kolejno Merlin wynosi Artura na tron, a on otrzymuje Excalibur.

Kolejno Hitler zdobywa władzę i Włócznię Świętego Maurycego.

Artur chce odbudować pograżoną w chaosie Brytanię i zrobić z niej silne państwo.

Hitler chce odbudować pogrążone w chaosie Niemcy i zbudować silne państwo.

Artur buduje stolicę zwaną Camelot.

Hitler pragnie zrobić "nowy watykan", stolicę z Wewelsburgu na wzór Camelotu

Artur nakazuje szukać świętego Graala.

Hitler poszukuje świętego Graala.

Merlin ma także swoje cele, między innymi zniszczyć Morganę, która jest istotnie zła.

Towarzystwo Vril także ma swój cel, zniszczyć chrześcijaństwo.

Artur w bitwie polega z rąk Mordreda, a Mordred także zostaje zabity ( w jednej z wersji właśnie przez konającego Artura).

Hitlerowi zabrano Włócznie Świętego Maurycego. Jakiś czas potem popełnia samobójstwo wraz z Ewą.

Miecz zostaje wrzucony spowrotem do jeziora (miejsca skąd został wzięty).

Włócznia Świętego Maurycego zostaje wysłana przez Amerykanów do Wiednia (miejsca skąd został wzięty).

Poza tym i Artur i Hitler byli genialnymi strategami.

Każdy z nich reprezentował całkowicie inni ustrój polityczny.

Artur jako chrześcijanin dzierżył MAGICZNY miecz (magia w chrześcijaństwie jest zła?), a Hitler jako satanista korzystał z chrześcijańskiego reliktu.

Czyżby Hitler był wielbicielem legendy arturiańskiej?

Czy okultyzm Hitlera mógł wpłynąć na jego niesamowite szczęście? Fakt, że uniknął tylu zamachów?

Czy Włócznia Świętego Maurycego miała wpływ na jego osiągnięcia?

Czy działania Towarzystwa Vril nie są łudząco podobne do ideologii Zakonu Iluminatów?

Poza tym zapraszam do dyskusji na temat fenomenu "Włóczni Przeznaczenia".

Czekam na wasze opinie.

Edytowane przez Rytus
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a ja merytorycznie... jakże w chrześcijańskim micie arturiańskim Morgana nie miałaby być "istotnie zła", skoro jest echem Morrigan?

A Hitler niewątpliwie był wielbicielem legendy arturiańskiej i jej "dziecka" - historii Graala, powstało zresztą wiele jej "niemieckich" (w sferze językowej i kulturowej, choć wydarzenia nadal toczyły się na Wyspach) wersji (Wolfram von Eschenbach się kłania na przykład, zresztą: http://www.questia.com/PM.qst?a=o&d=113485714) - jego otoczenie, w tym i Vril, choć nie tylko oni, bo takich szaleńców było więcej - ci, którzy chcieli budować te rozmaite okultystyczne miejsca i kręgi, też ją wielbiło, na potęgę w dodatku miksując z wagnerowską wersją historii Niflungów... To były w owym czasie rzeczy określanie, jako "mistyczne niemieckie dziedzictwo".

I co z tego? Ano moim zdaniem nic - poza nadinterpretacją...

Autorzy gniotka pt. "Święty Graal, Święta Krew", nie mam teraz pod ręką egzemplarza, więc nazwisk nie pamiętam - napisali też "Tajne Niemcy", rzecz dotyczącą właśnie poruszanych przez Ciebie spraw. Która może być ciekawa, jeśli (podobnie jak w wypadku ŚGŚK) zachowa się zdrowy rozsądek i będzie odrzucać ewidentne bujdy i naciągnięcia.

Czy okultyzm Hitlera mógł wpłynąć na jego niesamowite szczęście? Fakt, że uniknął tylu zamachów?

A ja tu odpowiem pytaniem na pytanie - czy słynny rytuał pierwszych Wiccan, w wyniku którego ponoć kilka osób zmarło z wyczerpania, przeprowadzony na Wyspach w czasie bodaj Bitwy o Anglię lub zbliżonym - przyczynił się do upadku Hitlera? W tej kwestii każdy uwierzy w co zechce...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jako że jestem dziś w dobrym humorze, witam.

Wypunktujmy:

To tylko czysto filozoficzny artykuł zbudowany na bazie mojej bujnej wyobraźni.Czyste porównanie Króla Artura do Hitlera. Absurd? Być może, biorąc pod uwagę, że legenda o królu Arturze jest po prostu legendą. Merlin zapewne nigdy nie istniał, a miecz Excalibur to tylko bujda. Ale co tam...

Nie wiem, czy TYLKO legendą, czy AŻ legendą.

Ale istnieje poważna naukowa dyskusja na temat historyczności tego pana.

Merlin zdecydowanie istniał, i to w dodatku w dwóch osobach, które zostały później najpewniej połączone w jedną osobę. Mówią o tym nawet polskie źródła, więc dotarcie do tej wiedzy nie wymaga zdolności językowych. Ba! Odnaleźć je można wpisując w google hasło 'Merlin'.

Najpierw mamy cudowną wizję Merlina, w której widzi chłopca o imieniu "Artur" jako króla, który ma zjednoczyć pogrążoną w chaosie Brytanię. Najpierw mamy cudowny przekaz od Bestii z Apokalipsy dla Towarzystwa Vril, w którym słyszą słowo "Hitler", mające wskazywać na nowego silnego przywódcę.

Źródło poproszę, chętnie dowiem się więcej na ten temat :)

Następnie Merlin odnajduje Artura.Następnie Towarzystwo Vril trafia na Hitlera.Kolejno Merlin wynosi Artura na tron, a on otrzymuje Excalibur.Kolejno Hitler zdobywa władzę i Włócznię Świętego Maurycego.

Nie wiem, w której wersji legendy 'Merlin wynosi Artura na tron, a on otrzymuje Excalibur' ale z przyjemnością się z nią zapoznam.

Jeśli możesz oczywiście przedstawić źródło.

Artur chce odbudować pograżoną w chaosie Brytanię i zrobić z niej silne państwo.Hitler chce odbudować pogrążone w chaosie Niemcy i zbudować silne państwo.Artur buduje stolicę zwaną Camelot.Hitler pragnie zrobić "nowy watykan", stolicę z Wewelsburgu na wzór CamelotuArtur nakazuje szukać świętego Graala.Hitler poszukuje świętego Graala.Merlin ma także swoje cele, między innymi zniszczyć Morganę, która jest istotnie zła.Towarzystwo Vril także ma swój cel, zniszczyć chrześcijaństwo.

Proszę, dodajmy '(...)chrześcijaństwo, które jest istotnie złe.'. Na temat 'istotnej złości Morgany, znanej też jako Morgan la Fey, trudno mi się wypowiadać po poście Hrefny... No bo w sumie nie ma co dodawać.

Artur w bitwie polega z rąk Mordreda, a Mordred także zostaje zabity ( w jednej z wersji właśnie przez konającego Artura).Hitlerowi zabrano Włócznie Świętego Maurycego. Jakiś czas potem popełnia samobójstwo wraz z Ewą.Miecz zostaje wrzucony spowrotem do jeziora (miejsca skąd został wzięty).Włócznia Świętego Maurycego zostaje wysłana przez Amerykanów do Wiednia (miejsca skąd został wzięty).

No jeśli to nie jest cholernie naciągana analogia, to ja nie mam swojego kostura...

Poza tym i Artur i Hitler byli genialnymi strategami.Każdy z nich reprezentował całkowicie inni ustrój polityczny.Artur jako chrześcijanin dzierżył MAGICZNY miecz (magia w chrześcijaństwie jest zła?), a Hitler jako satanista korzystał z chrześcijańskiego reliktu.Czyżby Hitler był wielbicielem legendy arturiańskiej?

Był, udowodniono, odsyłam do przedmówczyni.

Czy okultyzm Hitlera mógł wpłynąć na jego niesamowite szczęście?

Tak, zapewne najbardziej w ostatniej fazie kampanii.

Fakt, że uniknął tylu zamachów?Czy Włócznia Świętego Maurycego miała wpływ na jego osiągnięcia?Czy działania Towarzystwa Vril nie są łudząco podobne do ideologii Zakonu Iluminatów?Poza tym zapraszam do dyskusji na temat fenomenu "Włóczni Przeznaczenia". Czekam na wasze opinie.

Nie wiadomo kompletnie nic pewnego na temat tzw. Zakonu Iluminatów, błagam...

A na temat Towarzystwa Vril wiadomo niewiele więcej.

Słowem, zbiór sensacyjnych plotek, przeplatanych oczywistymi bzdurami, niepewnymi przypuszczeniami i oczywistymi bzdurami.

Hej, przyjacielu, Możesz zostać redaktorem poczytnego dziennika!

:drinking25:

A teraz poważnie. Trudno porównać legendę z historią nowożytną.

A jest to już prawie niewykonalne, jeśli próbujemy mówić o faktach z życia.

Próba fajna, pomysł ciekawy, ale trzebaby było zrobić badania, research.

Bo o tyle o ile w przypadku Artura opierasz się na tym, 'co wiedzą wszyscy' to w przypadku Adolfa częściowo na historii, a częściowo chyba na czyjejś radosnej konfabulacji...

Miłego dnia, pozdrawiam, i zachęcam do chwalenia się kolejnymi próbami :)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Rozwalił mnie tekst autora, mówiący, że Hitler był wielkim strategiem... :D Gdyby nie Hitler, to nie zdziwiłbym się, jakby Niemcy tą wojnę wygrali ;]

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mnie sie kojarzy okultyzm z czarną magią ,to wiadomo że kto ciemne ,piekielne siły ,ze świata astralnego ma po swojej stronie ,ze wszystkim sobie poradzi ,niestety nic nie ma za darmo ,ciemne siły upomną się o swoje ,lub oddaliśmy duszę diabłu podpisując cyrograf /zawierając pakt z szatanem ,diabeł w końcu zażąda swego .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A poważnie ,Hitler może i miał haryzmę ,czyli wielką siłę oddziaływania  na ludzi ,jak jakiś guru /oszust -prowadzący sektę , i robiący ludziom wodę z  mózgu ,ale taką Haryzmę i odwagę ,daje  masa psychotropów , wielkie mniemanie o sobie (pycha ),samo-zadowolenie  (strach ,chciwość i ambicja ) i nadmierny egoizm .

Merlin ,to metafora Chrystusa -Boga ( który poprzez naukę u mistrza ,poskromił nadmierny Egoizm ,Ambicję  i Pychę Hitlerowską /Demoniczną W Sobie ) , tak jak Święty Graal ,to metafora odwiecznego kamienia filozoficznego .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.