Ekspansja

[Duch 148]

Krótka informacja do wszystkich skarżących się na ciągłe opieprzanie przez starszych wiekiem i bardziej doświadczonych użytkowników (szczególnie co do młodszych i początkujących): ludzie, ogarnijcie się, to ze ktoś kilka razy wprost i bez ogródek powie wam że się mylicie, czy wskaże błąd to nie powód by nagle obrażać się na całe forum. Każdy ma prawo skomentować wasze postępowanie - czy to o poznawanie run chodzi, czy o inne rzeczy, od tego też jest forum. Ja bynajmniej też nie należę do słodkich i nawet cieszy mnie fakt że ktoś potrafi mi wprost wyjechać z błędem jaki popełniam. Ale to moje zdanie. To jest forum, wiec się ogarnijcie, bo co was nie zabije to was wzmocni. Nikt tu nikomu nie będzie od tak przytakiwać, każdy ma prawo się sprzeciwić, ale też w jakiś normach, a jak sienie podoba twarde mówienie o tym co jest, to do widzenia.

Każdy ma też prawo bronic swojego widzi mi się, ale w oparciu na logicznych dowodach.

Wy którzy opieprzacie i wskazujecie błędy - tez się trochę ogarnijcie, dajcie nam młodym (:D) pożyć.

No to tyle

[Sosnowiczanin 231]

lol, czego wymagasz od ludzi.

ezoteryka nie ma niestety za dużo z dojrzałością, czasem wręcz uwstecznia w tym aspekcie rozwoju :D

Edytowane 8 Lipiec 2011 przez sosnowiczanin

[Duch 148]

To nie ezoteryka sprawia że ludzie sa niedojrzali, to jakby zwalić winę na książki za to że jestem dzieckiem

Mówię po prostu co myślę i nic nie wymagam.

[Mrs Bear 515]

Krótka informacja do wszystkich skarżących się na ciągłe opieprzanie przez starszych wiekiem i bardziej doświadczonych użytkowników (szczególnie co do młodszych i początkujących): ludzie, ogarnijcie się, to ze ktoś kilka razy wprost i bez ogródek powie wam że się mylicie, czy wskaże błąd to nie powód by nagle obrażać się na całe forum. Każdy ma prawo skomentować wasze postępowanie - czy to o poznawanie run chodzi, czy o inne rzeczy, od tego też jest forum. Ja bynajmniej też nie należę do słodkich i nawet cieszy mnie fakt że ktoś potrafi mi wprost wyjechać z błędem jaki popełniam. Ale to moje zdanie. To jest forum, wiec się ogarnijcie, bo co was nie zabije to was wzmocni. Nikt tu nikomu nie będzie od tak przytakiwać, każdy ma prawo się sprzeciwić, ale też w jakiś normach, a jak sienie podoba twarde mówienie o tym co jest, to do widzenia.

Każdy ma też prawo bronic swojego widzi mi się, ale w oparciu na logicznych dowodach.

Wy którzy opieprzacie i wskazujecie błędy - tez się trochę ogarnijcie, dajcie nam młodym (:D) pożyć.

No to tyle

No to ja na to odpowiem. Od pewnego czasu dochodzą do mnie słuchy, że forum robi się nie EzoDar a ReloDar.

Poza tym to już nie jest miłe gdy wchodzi ktoś z czymś nowym. Chce sie czymś podzielić a za chwilę upomina się go o to jaki to zły jest. (podaje przyklad) "Jestes katolikiem! nie wolno Ci robić tego i tamtego!" Ale tak zawsze było. Drugi widział w innym jego "grzechy" i występki a w sobie nie. Moja mała prośba. Jeśli chce ktoś coś napisać zwracając komuś uwagę to niech to będzie na jakimś poziomie kultury i tak by ta osoba sama zaczęła o czymś myśleć a nie teksty typu "haha to będzie zabawa" "o siema kolejny świetny mag" itp. Na tym forum są różni ludzie i młodzi i starzy. Szkoda tylko, że jest taka różnica bo nie mogą się te osoby dotrzeć.

Zawsze starałam się i nadal staram być osobą obiektywną. Nie robię z siebie doświadczonej i starszej niż jestem. Ale bardzo nie podoba mi się poruszanie w kółko tego samego i mówienie "jakiś Ty to jest udany, że takie rzeczy robisz albo w nie wierzysz hihihi" i zlatuje się grupka adoracji i zaczyna się. A argument główny to: "przecież my tylko dyskutujemy'.

Nie podoba mi się sposób w jaki się to robi. Można używać innych słów i lepiej dotrzeć niż robić sobie z kogoś pośmiewisko.

A wiek nie gra roli. Bo człowiek to tylko człowiek i warto by każdy obniżył swojEGO EGO i spróbował pomyśleć jak napisać do drugiej osoby bym i ja nie czuł się urażony dostając taką odpowiedź.

Więcej kultury i możecie wierzyć albo nie ale 15letni chłopak/dziewczyna będzie bardziej doświadczony niż 30-40letni mężczyzna/kobieta. Wydaje się Wam to niemożliwe, ale taka prawda.

[Gość Kuanan]

a ja powiem tak... dochodzą mnie słuchy, że ludziom nie che się wypowiadac na Naszym forum, ponieważ większośc tematów schodzi na temat udawadniania która wiara jest lepsza, a która gorsza... że runy należy traktowac tak i tak, a tak w ogóle to się nie znacie...

Jestem zdania tego, że każdy ma jakieś doświaczenie przejśc i pozwólmy uczyc się na błędach tym młodym jak i tym straszym użytkownikom.... ten co ma olej w głowie zatrzyma się i pomyśli choc troszkę nad słowami napisanymi prze tych mądrych. Mówimy dziecku nie dotykaj bo się sparzysz.... ale wiemy, że dziecko i tak dotknie gorącego, bo nie wie co to znaczy sparzyc się, oczywiście zareagujemy jeśli dziecko włoży rękę do ognia... i od tego jesteśmy ( my rodzice lub Ci mądrzy), pilnujmy ale nie ośmieszajmy, bądźmy rozsądni w tym co mówimy i pozwólmy na naukę poprzez szukanie i błądzenie.

Nikt tu nikomu nie będzie od tak przytakiwać, każdy ma prawo się sprzeciwić, ale też w jakiś normach, a jak sienie podoba twarde mówienie o tym co jest, to do widzenia.

a mi się nie podoba to zdanie... :(

[Gość alathea]

Syb i Kuanan - nic dodac nic ujac

wielkie dzieki za Wasze posty

Edytowane 8 Lipiec 2011 przez alathea

[Duch 148]

Ja nie spotkałem moje drogie żeby ktoś mówił coś w rodzaju "no to będzie zabawa" O.o ale też fakt faktem nie prześledziłem całego forum. Jeżeli tak jest naprawdę, to i ja popieram także powyższą argumentację. Bo to nie zabawa w uprzykrzanie młodszym życia, a forum. Każdy ma własny rachunek, i każdy za niego sobie zapłaci.

Doszły mnie jedynie słuchy o tych co się obrazili jak raz im dobitnie zwrócono uwagę :o ale tego powyższego nie spotkałem.

Nie mniej jednak, obie strony niech się ogarną.

[Gość Kuanan]

Ja nie spotkałem moje drogie żeby ktoś mówił coś w rodzaju "no to będzie zabawa" O.o ...

a jednak znalazłeś

[Lama 298]

No to ja na to odpowiem. Od pewnego czasu dochodzą do mnie słuchy, że forum robi się nie EzoDar a ReloDar.

Poza tym to już nie jest miłe gdy wchodzi ktoś z czymś nowym. Chce sie czymś podzielić a za chwilę upomina się go o to jaki to zły jest. (podaje przyklad) "Jestes katolikiem! nie wolno Ci robić tego i tamtego!" Ale tak zawsze było. Drugi widział w innym jego "grzechy" i występki a w sobie nie.

Sybi, bo na forum od jakiegoś czasu, wszystko co jest ezoteryczne to new age, a on jest największym złem tego świata... wszystko co jest new age to bełkot i wyłączne szkodzenie sobie.. więc co się dziwicie, że ludkom nie chce się wypowiadać.

Ja to sobie już od dawna myślę, że bez sensu są tu działy np. "wróżby", bo prędzej czy później każdemu wróżącemu można udowodnić, że zmyśla ;) tak samo dział "runy" - nie prościej zamknąć i dać odnośnik do najlepszej w necie strony o runach? W dziale "religia" można zrobić wątek "uświadomimy ci, że się mylisz" i gotowe "Reiki" też nie przejdzie, bo czakry to były wyłącznie dawno temu daleko w Azji, a teraz to są ezoczakry i jak powszechnie wiadomo - one nie istnieją, więc siłą rzeczy Reiki też nie płynie ;) itd. ;)

Pojawiła się już nawet wstępna selekcja w dziale "przywitaj się" :D hahahhaha... robi się elitarnie :D

[Gość Kuanan]

Raduniu zgadzam się z Tobą, że tak jest... dla tego powstał ten temat, aby właśnie ograniczyc tego typu "pogadanki" oraz uzmysłowic innym użytkownikom, że nie ma tu kółka wzajemnej adoracji i każdy ma prawo wyrazic swoją opinię...

[Vanilia22 203]

Myślę Duchu, że nie dokładnie prześledziłeś sytuację na forum stąd Twój post dość nieco ograniczony w wiedzę. Obserwuje nasze forum i wątki od jakiegoś czasu i niemal w każdym temacie robi się mała wojna o doświadczenie. „Ty jesteś uczniem ja mistrzem” i często sposób prowadzenia dyskusji odbiega od przyjętych norm nie tylko dobrego wychowania czy etykiety ale nawet tej czysto ludzkiej. Zero empatii i uszanowania czyjegoś zdania itd. Trzeba się bronić argumentami tylko dlatego, że nie przystaje się do kogoś wiekiem czy doświadczeniem. Jeszcze chwila a trzeba będzie podać wiek, doświadczenie ezoteryczne by niektórzy stwierdzili że warto z kimś rozmawiać na interesujący temat. Tak samo traktowana jest odmienność czyjegoś zdania c czasami przypomina mi świętą wojnę o rację.

To bardzo niedobre, nie wspomnę tu o pracy Moderatorów, którzy powinni jakoś trzymać poziom a nie ograniczyć się do słów „ludzie ogarnijcie się”. Ja rozumiem, że niektórych nie było, nie mieli okazji widzieć itd. Warto zagłębić się w problem by nie było takich kwiatków. Z założenia to forum ma być przyjazne ludziom, gdzie elitaryzm jaki się tworzy miał być eliminowany. Przykład wątek Mastera w Witaj. To ewidentny przykład traktowania młodszych użytkowników, przez niektóre osoby tylko dlatego, że ma naście lat. Tak samo na innych tematach o jakiś wspominała Radunia. Niestety… Więc jaki jest pomysł zmiany tej sytuacji?

Pozdrawiam

[Gość Ulf]

oraz uzmysłowic innym użytkownikom, że nie ma tu kółka wzajemnej adoracji i każdy ma prawo wyrazic swoją opinię...

Dokladnie tak

I dlatego swoje opinie wyrazam. I jesli cos uwazam za bzdure - nazywam to bzdura. Bo nie jest to kolko wzajemnej ezoadoracji. Czy moze sie jednak myle?

[Lama 298]

Obserwuje nasze forum i wątki od jakiegoś czasu i niemal w każdym temacie robi się mała wojna o doświadczenie. „Ty jesteś uczniem ja mistrzem” i często sposób prowadzenia dyskusji odbiega od przyjętych norm nie tylko dobrego wychowania czy etykiety ale nawet tej czysto ludzkiej. Zero empatii i uszanowania czyjegoś zdania itd. Trzeba się bronić argumentami tylko dlatego, że nie przystaje się do kogoś wiekiem czy doświadczeniem. Jeszcze chwila a trzeba będzie podać wiek, doświadczenie ezoteryczne by niektórzy stwierdzili że warto z kimś rozmawiać na interesujący temat. Tak samo traktowana jest odmienność czyjegoś zdania c czasami przypomina mi świętą wojnę o rację.

Vanilka, to nie przejdzie :D empatia i przyjazna atmosfera za bardzo zajeżdżają "njuejdżem", są "słitaśne" i mdłe :D

To bardzo niedobre, nie wspomnę tu o pracy Moderatorów, którzy powinni jakoś trzymać poziom a nie ograniczyć się do słów „ludzie ogarnijcie się”. Ja rozumiem, że niektórych nie było, nie mieli okazji widzieć itd. Warto zagłębić się w problem by nie było takich kwiatków. Z założenia to forum ma być przyjazne ludziom, gdzie elitaryzm jaki się tworzy miał być eliminowany. Przykład wątek Mastera w Witaj. To ewidentny przykład traktowania młodszych użytkowników, przez niektóre osoby tylko dlatego, że ma naście lat. Tak samo na innych tematach o jakiś wspominała Radunia. Niestety… Więc jaki jest pomysł zmiany tej sytuacji?

Pozdrawiam

generalnie, jak się goście atakują to bezstronna i spokojna interwencja Gospodarzy jest wskazana. :D

[Vanilia22 203]

Vanilka, to nie przejdzie :D empatia i przyjazna atmosfera za bardzo zajeżdżają "njuejdżem", są "słitaśne" i mdłe :D

generalnie, jak się goście atakują to bezstronna i spokojna interwencja Gospodarzy jest wskazana. :D

Masz Radi ktoś po prostu zatracił granicę między normalnym traktowaniem siebie i uczestników dyskusji a swoistą New ejdzejowska idea.. ciekawe.... A może ja tylko uważa, że jest to chore?

Hmm interwencja Gosodarzy tylko w razie walki nie jest moim zdaniem jedynym wyjściem. Bo czasem lepiej zapobiegać niż leczyć. Teraz jest dziwna sytuacja bo forum śpi z braku chętnych do rozmowy. A tu nie tylko trzeba dbać o treść ale i formę nie tylko wypowiedzi.

Tyle w temacie;-)

[Mrs Bear 515]

Ulf, nie chodzi o ezoadoracje ale o troche szacunku i kultury do drugiego człowieka. Nie traktuj innego tak jakbyś nie chciał być traktowany. Proste. I na pewno sam to wiesz.

[Gość Ulf]

Na szacunek trzeba sobie zasluzyc.

Bez tego jest to tylko słitasne mizianie sie po rozowiotkich aurach.

Ale rozumiem ze to jest ta "kultura" o ktorej wspomina sie powyzej i ze jest to pozadany kierunek na tym forum.

A wiec namaste i peace and love wszystkim :wub:

[EDIT]

zapomnialem jeszcze cholera o jednym - ale juz sie poprawiam szybko :D

ALOHA!

Edytowane 9 Lipiec 2011 przez Ulf

[_Domi_ 415]

Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie ,każdy odpowiada za swoje odpowiedzi , każdy ma własną prawdę w którą wierzy i uzna ją za prawdę, bo od nas samych zależy w co wierzymy i jak odbieramy innych , my sami decydujemy jak reagujemy na pewne uwagi a nie druga osoba, a skoro wiemy kim jesteśmy i ile jesteśmy warci, więc po co tracić energie.

Twoja czy moja prawda, będzie tak samo Twoja lub moja i oboje uznamy ją za "swoją prawdę" i czy nie lepiej się oddalić i skoncentrować uwagę na czymś co jest pozytywne i buduje nas samych.

[Gość Ulf]

Masz racje Domi. Dzieki takiemu mysleniu mielismy Hitlera i Stalina Bo kazdy z nich mial swoja prawde...a inni wiedzieli ile sa warci i skoncentrowali sie na pozytywnym budowaniu samych siebie

To ze takie myslenie kosztowalo miliony istnien ludzkich to przeciez tylko pryszcz na posladku wiecznego Absolutu

I tym pozytywnym akcentem pozwole sie pozegnac

[Gość Kuanan]

Na szacunek trzeba sobie zasluzyc.

Bez tego jest to tylko słitasne mizianie sie po rozowiotkich aurach.

Ale rozumiem ze to jest ta "kultura" o ktorej wspomina sie powyzej i ze jest to pozadany kierunek na tym forum.

hym... a ja uważam inaczej... że, szacunek każdy zasługuje, ale w trakcie poznawania, można zrewidowac swoje zdanie, a nie od razu skreślac.

Piszesz, że trzeba sobie zasłużyc na szacunek, ale trzeba też miec szacunek do innych, nawet tych których nie znamy.

[_Domi_ 415]

Dzieki takiemu mysleniu mielismy Hitlera i Stalina Bo kazdy z nich mial swoja prawde...a inni wiedzieli ile sa warci i skoncentrowali sie na pozytywnym budowaniu samych siebie

Tego to ja nie wiem, nie wnikam w innych co myśleli, gdy nie mam wyraźnej potrzeby , coś musieli myśleć ale to nie znaczy że się z tym zgadzam, sensu wypowiedzi na ten temat nie widzę o tym tutaj.

Po za tym uważam że nie powinno się patrzeć wstecz i podawać przypadki tak skrajne jak przedstawiłeś.Liczy się tu i teraz i patrzeć pozytywnie tak aby nie krzywdzić innych i samego siebie.

Najważniejsze dla mnie jest nie ingerować w innych nieproszona, a Hitlera i Stalina na pewno tego nie przestrzegali .

[Vanilia22 203]

Kuanan lepiej tego ująć nie mogłaś. Tylko słowo szacunek ma widocznie inne brzmienie dla każdego. Ulfie, nikt tu nie mówi o wzajemnej adoracji. Trzeba mówić prawdę, piętnować to co nie dobre ale to nie znaczy, by robić to w sposób poniżający, kpiący? tylko dlatego że ma naście lat...

[Szerszen 782]

Jeśli ktoś ma arumenty na swoje tezy - umie odpowiedzieć.

Jeśli nie - jego problem.

Ulf jeśli już coś piętnuje to w pierwszym rzędzie poglądy a nie osobę. Jeśli ktoś tego nie rozróżnia - Jego problem.

Jeśli bierze to do siebie - Jego problem.

Jeśli nie umie czytać ze zrozumieniem (co niestety nie jest rzadkie) - Jego problem.

[Duch 148]

Jeżeli ktoś pisze "No to będzie fun" (cytat jednego posta użytkownika, niedawno post usunąłem) to już nie jego problem, bo jestem w stanie zrozumieć to co opisałeś szerszeń, w pewnych granicach, ale takie coś to już przegięcie. I jakby nie było - o to mi chodzi od początku tematu.

[Gość alathea]

zasadniczo to sa dwa zjawiska

jedno - wysmiewanie mlodych, zabawa ich kosztem

drugie - wskazywanie jednej, jedynie slusznej drogi

pierwsze - to brak dobrego wychowania

drugie - brak tolerancji dla innych, dla ich wolnosci w tym, co robia i mysla

kazdy stawial kiedys pierwsze kroki i czesto-gesto chcial to robic po swojemu - to minus ale i przywilej mlodosci

dzieki temu posuwamy sie naprzod a nie kurczowo trzymamy jedynie slusznej koncepcji, ktora - moze byc omylna, bo w ludzkich, omylnych glowach powstala

zapomnial wol jak cieleciem byl

mlodzi tyle przejma od starych, ile beda chcieli - nie tu (na tym forum), to gdzie indziej

jedni dojda do tych samych wnioskow po czasie, inni sie zagubia, jeszcze inni doloza cos nowego od siebie

samo zycie - tylko trzeba umiec to zobaczyc i nie bawic sie w Don Kichotow, bo to traci myszka i malo skuteczne

a przede wszystkim klania sie szacunek dla drugiego czlowieka - jego wybory, jego prawo - prawo do bledow takze

tego warto sie nauczyc

mozna komus raz wskazac droge (to, jesli chodzi o pomoc), ale wielokrotne wracanie do tego samego jest juz jak spam

osob, ktore to robia nikt nie wysmiewa... a mozna by - np. kpic sobie z odgrzewanych kotletow w postaci bogow nordyckich

ja ich nie doswiadczam - ergo: ich nie ma to wytwor czyjes wyobrazni, stare mity, bajanie pijanego starca przy ognisku

tylko po co

szkoda, ze nie widzicie tego od tej strony

i ciekawe, czego Wam tak bardzo brakuje,ze na sile probujecie pokazac jak bardzo jestescie lepsi od innych

ze jestescie dumni ze swojej wiedzy, ze swoich osiagniec, chatakterow, etc.

skad potrzeba nawracania na swoja modle

moze powinniscie to sobie przemyslec - wszyscy musza byc tacy jak Wy?

ecce homo?

ciesze sie, ze sa na forum jeszcze osoby myslace w inny sposob - poniewaz w przeciwnym przypadku nie mialabym po co tutaj zagladac

[Szerszen 782]

Nie rozróżniasz niestety alatheo tolerancji od akceptacji.

Nikomu nie każemy wierzyć w nordyckich bogów - my w nich wierzymy i ich spotykamy, nie musimy ich doświadczać bo ani my nie jesteśmy ich królikami doświadczalnymi ani Oni nie są naszymi.

Patrzymy na świat ostro i klarownie - i jak najbardziej z naszego punktu widzenia, czego nie ukrywamy.

Co więcej - różnimy się często w poglądach na wiele spraw, ale umiemy też ich bronić - argumentami mającymi potwierdzenie.

Przykro mi, ale w zdecydowanej większości nie jesteście alatheo w stanie nawet tego zrobić. Nie macie pojęcia o tym czego dotykacie i skąd to pochodzi, stwierdzacie, że to "nieważne skoro działa" albo "100% bezpieczne bo tak ktoś napisał".

To, że niektóre tematy są ze sobą powiązane, prowadzi je do podobnych wniosków. Tak samo można napisać, że większość tematów ezoterycznych prowadzi do odgrzewanych kotletów w postaci radosnego poklepania się po plecach i stwierdzenia "jak super, że jesteś".

Oczywiście, że każdy ma prawo do własnych błędów i własnej drogi, ale skoro się na kogoś "z nas natknął" - to również jesteśmy elementem jego drogi, jak wiatr, kamień, słońce czy lód. Może z nas skorzystać, może nas zignorować a my będziemy robić swoje i tak.

Nie jest to złośliwość. Jest to po prostu realizacja naszej drogi.

A skoro tak bardzo jesteś dumna, ze swej możliwości akceptacji wszystkiego... to ja proszę tylko o tolerancję dla nas.

[Sosnowiczanin 231]

Ну, товарищ szerszeniu. Вы мудрым и храбрым. Вы чемпионы работы.

sugeruję mówić o sobie w liczbie pojedynczej, ot taka erystyka

jeśli rozmowa będzie koncentrowała się na osi my-wy, to już teraz można powiedzieć

czym się skończy, a mianowicie fochem jednej z grup.

Edytowane 10 Lipiec 2011 przez sosnowiczanin

[Gość alathea]

dopoki ktos ma swoje poglady dla siebie - nic mi do tego

a gdy jednak wszyscy musza je odbierac na sobie - nie akceptuje takiego podejscia

ja nie biegam i nie przekonuje innych o istnieniu czakr - dopiero jak ktos sie zapyta, czy moze sa - to sie wypowiadam

a nie nieproszona objawiam swoje credo wszedzie

tu jest roznica

nie wtracam sie do patrzenia innych na swiat, nie mam misji naprawiania swiata/ poprawiania innych czy mnie ktos o to prosi czy nie

co bogow - to, co piszesz to jest wlasnie doswiadczanie - bez niego nie ma zadnego odbioru, istniejemy przez doswiadczanie

Edytowane 10 Lipiec 2011 przez alathea

[Szerszen 782]

@sosnowiczanin

alathea zrobiła z nas grupę. Zresztą w pewien sposób poczuwam się do przynlezności do niej. Jeśli napiszę coś niezgodnie z jej linią, to nie martw się - dowiem, się o tym od tejże grupy.

Focha to właśnie strzela "ta druga grupa", której przeszkadza zwracanie jej uwagi, że "ziemia nie jest płaska, od góry przykryta niebem a od dołu podparta piekłem".

@alathea

Zatem pozostaje mądrze pomilczeć, stosując się do Twojej opcji, bo forum ze swej natury, jest po to aby dyskutować i wyrażać swoje poglądy.

Nie my zaczęlismy temat czakr, ale wydaje mi się, że mamy prawo się wypowiedzieć, jak to z naszego punktu widzenia wygląda - i nie musi być to, co napiszemy, wygodne dla każdego.

Podobnie jest z innymi tematami.

Nie mamy misji ani złudzeń co do naprawiania świata niemniej jeśli ziemia jest okrągła, nie widzimy powodu aby radośnie przytakiwać, że jest płaska.

[Voyagerka 7]

jeśli rozmowa będzie koncentrowała się na osi my-wy' date=' to już teraz można powiedzieć czym się skończy[/quote']

1/ Dokładnie tak.1/Świetny tekst ten po rusku.

zasadniczo to sa dwa zjawiska

jedno - wysmiewanie mlodych' date=' zabawa ich kosztem

drugie - wskazywanie jednej, jedynie slusznej drogi [/quote']

Może to wskazywać na nadmiar czasu. Też.Między innymi.

Zatem pozostaje mądrze pomilczeć

Też milczę od dawna. Tyle ' date='że nieraz to przypomina jakąś krucjatę a nie dyskusję.

Nie mamy misji ani złudzeń co do naprawiania świata

Dobrze ,że to wyjaśniłeś.

niemniej jeśli ziemia jest okrągła, nie widzimy powodu aby radośnie przytakiwać, że jest płaska.

o kurcze a już myślałam ,że to jest wyjaśnione .

[Gość Ulf]

Nie ma to jak merytorycznie wlaczyc sie do dyskusji, Voyagerko ...

Naprawde jestem pod wrazeniem