Szept

W pułapce Ego

75 postów w tym temacie

- ... a może nawet podaj stronkę... to sam z chęcią poczytam... 8-) ;)

To było, jak już wspomniałam z książki: "JA JESTEM INNYM TY. "PRZEWODNIK..." I "KLUCZ DO KALENDARZA MAJÓW""(Na podstawie prac Johanna Kossnera / wyd. orygin. 2002 i 2002 wyd 2 popr.) HANNY KOTWICKIEJ, którą to mailem przesłała mi kiedyś namanira z innego forum :)

- dzięki Anien... zaraz to przewertuje... :) ;)

--- pozdrówkoo... infe7 :)

Ps.

- O.K. Laurycy... rozumiem... i dzięki :) ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dobra, Kroliczki moje drogie, czas abym to ja wszedl teraz do norki i opowiedzial co w niej widze,

jako ze ostatnio zapalilem troche w niej lampek, ktore pomoglby mi ja oswietlic na tyle, bym mogl cos o niej opowiedziec...

Wiec, zdazylem zauwazyc pulapki jakie funduje nam ego. Jest to czesc nas, a jesli probujemy wzrosnac duchowo nie nalezy jej odrzucac, a zaczac akceptowac siebie.

Zatem nie mozemy ego ot tak olac, zaniechac, potepic, gdyz ono odwdziecza sie tym samym, a nawet potrafi byc bardziej nieznosne.

Jezeli tlumimy w sobie jakies pragnienie czy niechec, ktore po jakims czasie predzej czy pozniej wybuchnie ze zwiekszona sila.

Jak wczesniej napisala Szepczaca, istnieje tylko STRACH i MILOSC, takie dwa bieguny innym slowem,

NIESWIADOMOSC- ktora rodzi wszelkie negatywne rzeczy wynikajace z niezrozumienia oraz SWIADOMOSC- zrozumienie, istne dobro, brak tutaj miejsca na zlo.

Nieswiadomosc tkwiaca w naszym ego nie daje nam spokoju, probuje ukryc przed nami prawdziwe szczescie, tworzac pewne iluzje, ktore wydaja nam sie czyms wspanialym,

daja nam krotkotrwale emocje nazywane falszywie 'szczesciem', radoscia, ekscytacja, podnieceniem, kiedy sie w nie bardziej zaglebimy,

zobaczymy ze tak naprawde sa to pulapki, 'dziury' w ziemii utrudniajace nam droge, ktore nalezy zalatac, a mozemy to zrobic jedynie wypelniajac je swiadomoscia - nie ma innego sposobu zeby zniknely bezpowrotnie.

Kazda czastka, element nas jest potrzebny w tej budowie, to troche jak z budowa domu, gdy mamy juz wszystkie niezbedne materialy budowlane, ale nie zawsze je dostrzegamy.

Stawiajac dom, ale tak zeby byl solidny i trwaly, potrzebujemy solidnych cegielek (wypelnionych swiadomoscia), ktore mamy juz w sobie,

ale nie wszystkie odpowiednio napelnilismy - zeby wypelnic je swiadomoscia, potrzebne jest zrozumienie wraz z umiejetnoscia budowania, czyli obserwacja. Mamy wszystkie cegielki ale nie wszystkie sie jeszcze nadaja,

sa takie ktore sa juz gotowe, sa takie ktore sa kruche i trzeba je wzmocnic, sa tez takie ktore, sa na tyle brudne ze trzeba je oczywiscic, a to sprawia pewny bol i cierpienie, wiec nie kazdy sie podejmuje takiego wyzwania, tylko dlatego ze woli trwac sobie w iluzjach, odrzucajac prawde, a czasem udajac ze sie jej szuka, ale tylko wtedy, gdy dziala ona na nasza korzysc.

Osoba mieszkajaca w Domu zbudowany nie solidnie i nie trwale, z marnych materialow zalenosci od tego, ile w sobie ma tych niewlasciwych, kruchych cegielek i jezeli nie dopuszcza do siebie swiadomosci, powoli podpisuje cyrograf z diablem, zaprzedaje swoja dusze, poswiecajac sie iluzja, czczac pieniadz, oddaja mu hold, poswiecajac caly czas na materialny plan, poddaje sie manipulacji i pozwala by nim sterowano,

'JA' nie dochodzi do glosu, a wodze przejelo 'Nizsze JA', nieswiadomie zatracajac zycie.

Osoba mieszkajaca w Domu solidnie i trwale zbudowanym, bedac w kazdej czasteczce swiadomym, staje sie oswiecona. Nasze 'Nizsze JA' zamienilo sie w 'JA', przez co jest ulatwiony kontakt z 'Wyzszym JA'.

Ten Dom jest gotowy na przyjecie Chrystusa.

To od nas zalezy jaki ten Dom powstanie, od nikogo wiecej.

Czy bedzie w okolo niego pelno pulapek?

Czy bedzie wygladal pieknie na zewnatrz, ozdabiany przez na pozor piekne nieswiadome cegielki?

Czy tez bedzie zbudowany ze swiadomosci, ktore emanuje prawdziwym szczesciem?

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

O.K.... stempel, dzięki bardzo !

- nawet fajnie i ładnie to "wyłożyłeś"... ciesze się bardzo że jest z nami taki KTOŚ... 8-)

- zgadzam sie z Tobą w zupełności... :)

- ale sam zauważ, żeby klarownie i z sensem to wyjaśnić musiałeś użyć "innych określeń"...

- bo użyłeś NJA, JA, WJA... i chwała Ci za to... :)

- bo gdybyś użył gdziekolwiek określenia "EGO"... to już rodziłoby to niejasności... ponieważ dla "jednych" tych od Freuda "EGO"="JA", a dla "drugich" tych od szkół duchowych "EGO"="NJA"... :roll: :shock:

- i TO właśnie chce TU wszystkim uświadomić... że używanie określenia EGO jest dwuznaczne... wiec tak naprawdę "nie wiadomo" w jakim znaczeniu dana osoba je używa (patrz tabelka)... a co w diametralny sposób wpływa na tok rozumowania... tylko go zafałszowując... :shock: :roll: :mrgreen:

- a Freud'owcy myślą(EGO) że ich atakuję... i za wszelką cenę chcą ze mnie "zrobić wroga" ich "EGO"... :? :roll:

- i dlatego właśnie postanowiłem... że ułożymy taką tabelkę, która pokaże nam "gdzie i u kogo" (również w jakich religiach)... słowo EGO występuje. :idea: ;)

- i okazuje się, że występuje w "różnych miejscach"... bo raz jako "JA" a innym razem jako "NJA"...

- więc jak możesz... to zajrzyj na tą tabelkę... i może przyjdą Ci na myśl jeszcze inne przykłady... ? ;)

- a może i w tym co jest, trzeba coś zmienić... według Ciebie... :idea: :?:

--- pozdrawiam ciepło... infe7. 8-)

- dzięki że TU do nas zajrzałeś... :) ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Fajnie ze nie jestes ograniczony tylko do swoich pogladow, ze gotow jestes dla poszukiwania prawdy je porzucic :)

W rozwoju jest tak..

albo sam powoli odkrywasz prawde, co jest powolne niekiedy, bo potrzeba do zrozumienia troche czasu

albo przyspieszasz to, uczac sie od innych, ksiazki, nauczyciele itp, skracajac czas, ale tutaj potrzeba troche wiecej zrozumienia, a gdy je wylaczymy i zaczniemy przyjmowac do siebie czyjes poglady, bez zastanowienia, wychodza potem takie rzeczy, ze ktos sam siebie nie rozumie, ale mimo wszystko wie ze musi tego bronic bo przeciez ktos z jakims autorytetem mu tak powiedzial. - tak powstaje fanatyzm

A wiec, pomoc innych jest oczywiscie jak najbardziej wskazana, ale tylko wtedy gdy jestesmy 'przytomni' tak zeby nikt nie wcisnal nam czegos czego nie rozumiemy.

We wszystkim mozna dojsc do prawdy, tylko trzeba zobaczyc iluzje i je zrozumiec, prawdy nie da sie przeczytac ani uslyszec mozna ja jedynie dostrzec.

Tak wiec, ta tabelka duzo nie przekazuje, procz innego nazewnictwa, bo i w niej mozna dostrzec prawde...

Wracajac do mojego postu, napisalem uniwersalnie, ze nasze ego miesci w sobie Nizsze JA oraz JA,

w zaleznosci od poziomu rozwoju danej osoby :D u jednego to bedzie samo Nizsze JA a u drugiego samo JA, u trzeciego zas bedzie to po polowie, a ma ono tylko dwuznaczne znaczenie, tylko dlatego ktos tkwi kurczowo w czyis pogladach i nie rozumie ze ego tez sie ma prawo sie rozwijac, napelniajac je swiadomoscia, a nie stac tylko miejcu :)

Wiedza duchowa jest w NAS samych, nawet jest blizej niz na wyciagniecie reki !!

Jaki jest sens porowywanie duchowosci do nauki, jezeli w tej pierwszej znajdziemy wszystkie odpowiedzi a w drugiej tylko odpowiedzi, ktore sa zbadane 'udowodnione'.

Jesli ktos 'rozwijajac' sie duchowo nie wsluchujac sie w siebie, bazuje na jakis psychoanalizach, chce gdzies zajsc, ale idac po wydeptanych juz sladach naukowcow, raczej dalej niz te slady prowadza nie zajdzie :)

Ale ok wg. Freuda, ktorego masz w tabelce, osobiscie mi do szczescia nie jest potrzebny, ale jezeli chcesz to dajmy na przyklad,

Podswiadomosc - ID? czyli tozsamosc, osobowosc itp.

Czy to znaczy ze tutaj nie ma miejsca na swiadomosc i nieswiadomosc :)? w takim razie nie byloby mowy o rozwoju, a tak przeciez nie jest...

np. Ktos jest polakiem oraz ma bialy kolor skory

Zalozmy ze jakas osoba czuje bol z powodu, ze ktos gdzies w swiecie traktuje polakow jako podludzi, przez niezrozumienie tej o to przyczyny moze na przyklad zrodzic sie jakis uraz do innego narodu, a wiec z kazdym kolejnym spotkaniem jakiegos cudoziemca mamy niechec do takiego czlowieka - objaw ksenofobii zrodzony przez niezrozumienie, to jest niezdrowe (nieswiadomosc)

Z drugiej strony ta sama osoba ma bialy kolor skory, co jest dla niej normalna rzecza, bo zdaje sobie sprawe, ze moglaby tak naprawde urodzic sie gdzies w afryce i miec czarna skore, rodzac sie w azji prawdopodobnie skore zolta, nie ma to dla takiej osoby najmniejszego znaczenia, nie wywyzsza sie nad innymi rasami, rozumie ze kolor skory jest obojetny, nie przeszkadzaja mu zadne rasy - rozumie to, wiec przestaje sie z nia utozsamiac i to jest jak najbardziej zdrowe (swiadomosc)

Dla jednych ego to bedzie cos zlego, dla drugich zas cos dobrego - w zalenosci od znajdujacej sie w nim poziomu swiadomosci. Jedni beda chcieli sie rozwijac, skupiajac uwage na swoich iluzjach probujac je zrozumiec, zastepujac je swiadomoscia. Innym natomiast nieswiadomosc zawarta w ego utrudni ten rozwoj tworzac rozmaite iluzje, badz sprytnie ukryje je w ramach swojej obrony tak, abymsy mysleli ze juz sie ich pozbylismy, a w rzeczywistosci gdzies w jakis zakamarkach beda nadal zakamuflowane. Bedzie to przeszkodza w ukonczeniu etapu ziemskiego, gdyz celem nie jest odciecie sie od niezrozumienia, a raczej wyleczenie go calkowicie, rozwiazujac problem u korzenia, doprowadzajac swiatlo do kazdej naszej czasteczki.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
- kurcze...temat z Ego umarł :) (sb Szizi)

- hmm... mylisz się Szizi... wiec nie martw sie... ;) :shock:

- temat z EGO... wcale nie umarł... to dopiero początek :D

- przecież narazie wyjaśniamy tylko znaczenia "słów"... a cała "dyskusja" jeszcze przed nami... :) ;)

- a jeśli tak uważasz... to tylko przez "tych" co nie chcą zabrać głosu... choćby w "sprawie tabelki" :)

- ale na szczęście wraca Viv... więc na-pewno coś ciekawego nam tu zapoda, a może i nawet pomoże...

- hihih... gdzie jest infe ?... :) (sb Szizi)

- no widzisz Ty się zastanawiasz gdzie jestem a ja stoję "obok" Ciebie... :shock: ;)

- po prostu czekam... na wasze wypowiedzi, ale widzę że chyba nie prędko się doczekam... :p ;)

- wiec czekamy na Szepczącą... może ona jako szamanka "coś poradzi"... :idea: ;)

--- pozdrawiam ciepło...infe7 :) ;)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A może zdrowe Ego? w przypadku własnej intencji lecz bez skutków ubocznych dla osób trzecich?

Zauważyłem ze jeśli ktoś nazwany jest egoistą to zazwyczaj jest to negatywne określenie. ale dlaczego. zazwyczaj kojarzy nam się to z osobą która zrobi wszystko dla własnej korzyści nie patrząc czy innych to obchodzi i czy na tym cierpią. Zdrowy egoizm to stan gdy robimy coś dla siebie jak np medytacji, skuteczna medytacja. nie szkodzi to inny i nie ma wpływu na innych . jesteśmy egoistyczni bo chcemy się rozwijać i robimy - samo rozwój. Lecz otoczenie nie cierpi a może zyskać.

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dokładnie tak, niestety jak zauważyleś samo słowo egozim jzu jest negatywne i zamaist zrobic coś z pożytkiem dla siebie by zyskac mogli inni, wiele osob zatraca siebie w imie poswiecenia dla innych byle nie zostac nazwanym egozistą.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

tego nie uczą to jest zdolność nabyta.

przez całe nasi opiekunowie uczą nas bycia posłusznym lub władczym.. asertywności uczymy się sami.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

White Do Asertywności dodałbym jego towarzysza życia Altruizm.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

tego nie uczą to jest zdolność nabyta.

przez całe nasi opiekunowie uczą nas bycia posłusznym lub władczym.. asertywności uczymy się sami.

troche w kwestii formalnej:

mamy zdolnosci wrodzone oraz nabyte=wyuczone, dla klasyfikacji nie jest wazne jak nabyte

(czy "wlasnom silom i intelygencjom" czy w nas wbijali ;) )

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 16.07.2010 o 21:52, infe7 napisał:

Woow... mocna rzecz... :shock: :D

- Miły "szepcie"... znasz moje zdanie na ten temat... :mrgreen:

- powiem tylko jedno... mylisz EGO... z Naszą Świadomością "JA", bo to co Ty uważasz za Ego to nie jest EGO... tylko Nasza Świadomość... która ma do wyboru 2 aspekty ;

1 - aspekt "cienia" (zła) = EGO

2 - aspekt "światła" (dobra) = LJA

A Nasza Świadomość to "JA" która może właśnie wybrać miedzy aspektem "złym"(Ego) i "dobrym"(Lja)

Sama wiec widzisz że Twoje i "wielu innych" nie zrozumienie wynika tylko z pomieszanego nazewnictwa... :roll:

- a wiec jak ja twierdzę że powinnaś wyzbyć sie EGO... to chodzi mi tylko o ten zły aspekt... a NIE o Twoją Świadomość czyli "JA".

- i dlatego największe zamieszanie powoduje nazwa EGO ;

- gdyż dla jednych jest ono Naszą Świadomością... :)

- a dla drugich tylko jej złym aspektem... 8-)

- przez co... wszelkie teksty związane z EGO... są rozumiane "na opak", czyli w ogóle bez sensu... :roll: :mrgreen:

- wiec nie dojdziemy do porozumienia... dopóki nie dojdziemy do ładu z tymi Nazwami... :idea: ;)

---pozdrawiam ciepło... infe7

Infedro ,ego /nieświadomość /zwierze  -=- Ego-Ja / Świadomość /Człowiek / Bóg , egzystuje cały czas u człowieka ,I NASZA ZWIERZĘCA  I NISKA NATURA  ,ORAZ  LUDZKA / BOSKA NATURA ZMIENIAJĄ SIĘ U CZŁOWIEKA CAŁY CZAS ,ALE MOŻEMY USILNĄ PRACĄ NAD SOBĄ WYPLENIĆ Z NAS  NISKĄ I ZWIERZĘCĄ NATURĘ  , można mieć - niskie /ciemne / nieświadome /nieoświecone   ego  , zwierzęce ego -tzw .cień , LUB  SAMO-DOSKONALĄC SIĘ I SAMO-DYSCYPLINUJĄC SWE WNĘTRZE SPRAWIĆ ŻE ,ZAJDZIE  W NAS ALCHEMICZNA /MAGICZNA /OKULTYSTYCZNA /EZOTERYCZNA   PRZEMIANA -WEWNĘTRZNA / DUCHOWA /PSYCHICZNA / UMYSŁOWA  I OSIĄGNIEMY -  OŚWIECENIE / ŚWIADOME EGO-=JA / CZŁOWIECZEŃSTWO / BOSKOŚĆ /SAMO-REALIZACJĘ /PRZEBUDZENIE DUCHOWE ,ITP .

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 23.02.2011 o 13:27, Szept napisał:

Dokładnie tak, niestety jak zauważyleś samo słowo egozim jzu jest negatywne i zamaist zrobic coś z pożytkiem dla siebie by zyskac mogli inni, wiele osob zatraca siebie w imie poswiecenia dla innych byle nie zostac nazwanym egozistą.

Tak być nazwanym egozistą = egoistą  ,to nawet chyba mało kto będzie rozumiał / nie będzie świadomy tego ,co to jest egozista   ,to o co się obrażać ? ,o głupie słowa ,niektórzy to mają wielki problem ,człowiek jest strasznie skonfliktowany wewnętrznie .

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Dnia 16.07.2010 o 22:39, _Domi_ napisał:

To jak to jest -EGO jego ,EGO jej ,EGO nasze ,wasze -a co Wy teraz kochani robicie ??? :roll:

_Domi_ ,Ego to wspólna zbiorowa świadomość ,wszystkich ludzi na ziemi ,gdzie każdy ,dla każdego jest lustrzanym odbiciem ,:)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.