ElohimMihael

Uroki miłosne, czym są i co ze sobą niosą

39 postów w tym temacie

To jest czar na oczyszczenie i nie narusza cudzej woli. Naruszającego cudzą wolę zaklęcia ci nie podam. Zrób ten rytuał, może wtedy łatwiej wam razem będzie.

jeśli chcesz oczyścić swoją duszę lub duszę innej osoby (przez duszę należy tu rozumieć m.in. energetykę osoby): dwie świece białe, dwie świece błękitne, białą apaszkę lub kartkę, miseczkę z wodą.

1. apaszkę, kartkę rozłóż na stole.

2. na białych świecach napisz imię osoby lub osób, dla których odprawiasz rytuał.

3. świece umieść w świecznikach (ja brałem talerz duży przyklejałem je do wosku, który roztopiłem na drugim krańcu świecy i wklejałem, a talerz na apaszce, stole).

4. postaw świeczniki (świeczki) w rogach apaszki (ja przykleiłem je do talerzy w taki sposób, żeby każda z nich byłe skierowana ku rogu, też działa (symbolika), świece w tym samym kolorze powinny stać po przekątnej,

5. Na środku apaszki, kartki postaw miseczkę z wodą,

6. zacznij zapalać świece, naprzemiennie białe i błętkitne,

7. po zapaleniu każdej świecy zamocz palce w wodzie pozostawiając wszelkie złe energie dręczące duszę,

8. pozwól świecom wypalić się do końca.

9. wodę wylej na ziemię, poza miejscem zamieszkania.

Proponowany przeze mnie rytuał pochodzi z: Rytuały na każdą okazję, praktyczne wykorzystanie magii świec Pani Beaty Matuszewskiej.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dziękuję za rytuał. Nasza relacja jest tak bardzo zaogniona, że jedynym sposobem jest właśnie urok miłosny. Ta osoba całkowicie odizolowała się i nie chce rozmawiać. Nigdy nie odprawiałem rytuałów, co nie zmienia faktu - że spróbuję.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zaznaczam, że w tym wypadku nie zmusza ten rytuał do miłości tylko usuwa pewnego rodzaju energie, które mogą mieć wpływ na Wasze wspólne zachowanie. Możliwe, że częściej będziesz musiał rytuał robić. Jednakże nie oznacza to, że będzie wsjo po twojej myśli później. Rytuałów zmuszających do miłości nie stosuj. Jest to śliski temat i naprawdę ludziom, którzy tak robią odbija się to czkawką w późniejszym czasie.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Rozumiem i z całą świadomością chcę, aby taki urok się odbył. Ludzie popełniają bardzo różne błędy i niszczą relacje między ludzkie. Później po prostu nie da się tego naprawić, zatem urok miłosny to jedyna słuszna droga.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Magia to temat który jest odległy. Będąc jednak w takiej sytuacji nie pozostaje nic innego jak właśnie ta ostatnia deska ratunku. W internecie jest pełno wróżek. Za 600 złotych rzuci urok, a jak się weźmie pakiet VIP to wtedy ma się 100% pewność na odzyskanie ukochanej osoby - Jest to dla mnie żałosne, dlatego kilka takich samych wątków, aby próbować znaleźć osobę - która faktycznie się na tym zna. Złodziejom stanowczo dziękuję.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przede wszystkim ja się spytam, po co chcesz niewolić magią osobę, którą rzekomo kochasz? Czy to Twoj egoizm? Bo nie jestem w stanie zrozumieć mechanizmu kchania i jednoczesnego krzywdzenia tego, kogo się kocha.

3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Z tego co mi wiadomo, urok miłosny nie zniewala drugiej osoby, a jedynie daje szanse na odbudowę tego co się zepsuło. Każdy miał na pewno taką sytuację, że kochał kogoś bardzo mocno, a nagle się to skończyło uświadamiając sobie co stracił. Nie chcę się wdawać w dalsze dyskuję bo są bezprzedmiotowe, a meritum tego tematu jest po prostu urok. Jeżeli tylko miałbym ochotę, znalazłbym sobie kogoś nowego, ale nie chodzi tutaj o to - więc proszę nie umoralniać i nie powielać wątków z internetu. Proszę o rzeczowe informacje. Pozdrawiam serdecznie.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pod pojęciem urok miłosny kryje się kwestia zniewolenia drugiej osoby bez jej zgody w kwestiach miłości. Temu się nie dziw, że ludzie ciebie tak odbierają. Musisz rozgraniczyć zaklęcia mające poprawić wasze relacje a zmuszające wbrew woli 2 strony do miłości.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

szukając kogoś kto rzuci urok miłosny, w końcu go znajdziesz, ale pamiętaj o tym, że mogą wyjść z tego konsekwencje które mogą być nie na rękę dla Ciebie.

Zastanów się, czy sobie w ten sposób nie wyrządzisz krzywdy przy okazji sobie... załóżmy, że znajdziesz kogoś, kto to dla Ciebie zrobi, będziesz z obiektem, którego chcesz. Gdy będziecie, "szczęśliwi" poznasz przypadkiem kogoś innego... i co wtedy? Też posłużysz się urokiem? ... a może sytuacja się odwróci, i ktoś rzuci taki urok na Ciebie...

Świat jest pełen subtelnych nici, i bardzo łatwo wpaść w pułapkę własnych żądz. Cena może się okazać aż nazbyt wysoka, gotowy na to jesteś?

Życzę powodzenia.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

... Każdy miał na pewno taką sytuację, że kochał kogoś bardzo mocno, a nagle się to skończyło uświadamiając sobie co stracił...

myślę, że większość z nas tak miała, ale posuwając się do magii, to już wskazuje na obsesję, a nie na prawdziwą miłość...

Prawda jest taka, że jeśli się kogoś kocha, to pozwala mu się odejść...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Z tego co mi wiadomo, urok miłosny nie zniewala drugiej osoby, a jedynie daje szanse na odbudowę tego co się zepsuło. Każdy miał na pewno taką sytuację, że kochał kogoś bardzo mocno, a nagle się to skończyło uświadamiając sobie co stracił. Nie chcę się wdawać w dalsze dyskuję bo są bezprzedmiotowe, a meritum tego tematu jest po prostu urok. Jeżeli tylko miałbym ochotę, znalazłbym sobie kogoś nowego, ale nie chodzi tutaj o to - więc proszę nie umoralniać i nie powielać wątków z internetu. Proszę o rzeczowe informacje. Pozdrawiam serdecznie.

Owszem, urok miłosny zniewala drugą osobę. Nie daje jej żadnych szans, ponieważ nie ma ona wtedy własnej woli. postaw się w sytuacji tej osoby. Odchodzisz od kogoś i przestajesz kochać, ale ten ktoś ma obsesję na twoim punkcie i rzuca urrok. I ty znowu jesteś z tą osoba, wbrew sobie. Miło?

Ponadto jest jeszcze jedna rzecz. Urok miłosny nie bywa trwaly i takie roozwiązanie jest tylko czasowe. Zawsze prowadzi do znienawidzenia. Tak więc to co masz szanse odbudowac życzliwoscią i uczciwością zaprepaścisz urokiem. Zniewolisz osobę, którą podobno kochasz, wyrzdzisz jej krzywde takze na poziomie mentalnym i enrgetycznym. A w końcu doprowadzisz do rozpadu sztucznie stworzonego zwiazku z dużym hukiem, ta osoba będzie cię nienawidziła.

A pwoiedz, wiesz moze jak wygląda od strony energetyczno duchowej taki urok? Nie sądze, bo jakbyś wiedział nie zrobiłbys tego osobie, którą kochasz.

Akurat zdejmuje czasem klątwy i uroki i wiem, jak one wyglądają na tych, którym ktos coś takiego uczynił. Nie jest to nigdy miły widok.

Nie dziw się więc, że osobiście uznaję takie coś za objaw obsesji i egoizmu, a nie milości.

Oczywiście, ze jak sobie poszperasz w necie i zapłacisz to znajdziesz kogoś kto top zrobi, ale miej świadomosć, ze czynisz źle, krzywdzisz drugiego czlwoeika, w sposób okrutny, pozbawiasz go wolnej woli i niewolisz. Zyskujesz nakręcaną lalkę psołuszną twej woli, a nie kochaną kobiete u boku. I jeszcze obarczasz ją syfem uroku.

Miłośc, że niech szlag trafi.

[EDIT]

I żeby nie było. Nie umoralniam. To twoje sumienie i siebie obciążasz. apisałm to dla informacji, bo z Twojego postu wynika, ze nie masz pojęcia czym jest i jak działa urok. A jeśli wiesz, a mimo to dalej się upierasz przy tym, by zlecic coś takiego, to jesteś egoistą, a nie kimś kto kocha.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

@Wyimaginowany - nikt z łbem na karku nie da Ci "przepisu" na urok miłosny od tak! Nic nie wyjaśniasz, nic nie mówisz, tylko "dajcie mi". Nie da Ci chociażby dlatego, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, że rzucenie na kogoś uroku miłosnego ogranicza jego wolę. A to poważne naruszenie!

Kuanan ma rację, decyzje, a szczególnie te magiczne, zawsze pociągają za sobą konsekwencje. Nigdy nie obejdzie się bez nich, nie ma takiej opcji. I możesz z nich nie wybrnąć.

Granica pomiędzy miłością a obsesją jest bardzo płynna. Skup się na sobie, a nie na osobie, na którą chcesz rzucać urok, a nie utoniesz.

Z życzliwością pozdro :)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Z tego co mi wiadomo, urok miłosny nie zniewala drugiej osoby, a jedynie daje szanse na odbudowę tego co się zepsuło. Każdy miał na pewno taką sytuację, że kochał kogoś bardzo mocno, a nagle się to skończyło uświadamiając sobie co stracił. Nie chcę się wdawać w dalsze dyskuję bo są bezprzedmiotowe, a meritum tego tematu jest po prostu urok. Jeżeli tylko miałbym ochotę, znalazłbym sobie kogoś nowego, ale nie chodzi tutaj o to - więc proszę nie umoralniać i nie powielać wątków z internetu. Proszę o rzeczowe informacje.Pozdrawiam serdecznie

To ja ci podam gnoju rzeczową informację;

4 lata temu taki frajer jak ty zrobił "z miłości" mnie, to co zamierzasz zrobić ty nieświadomej i NIE chcącej ciebie kobiecie.

Po tym "sprytnym" zabiegu przespałam się z nim (bez przyjemności) jeszcze kilka razy po czym i tak odeszłam.

Po moim odejściu oprócz uroku "miłosnego" zawiedziony kochanek dodał jeszcze klątwę rujnującą mnie materialnie pod wymyślonym powodem. Doprowadziło mnie to przez te lata do upadku ekonomicznego i emocjonalnego.

Pięć dni temu zdjął to świństwo ze mnie Sosna. Pracowaliśmy z tym ciężko przez kilka miesięcy zanim udało się to usunąć, bo klątwa była założona tak, że nie można było jej ani namierzyć ani do niej podejść, tyle wokół niej narosło zawirowań energetycznych i brudów. A to jeszcze nie koniec, bo muszę zaczynać życie od początku.

I to wszystko W IMIĘ MIŁOŚCI!!!

Teraz najchętniej naplułabym mu w fałszywą gębę.

NIE pozdrawiam

skrzywdzona Paradoxa

Tak się uniosłam, że teraz dopiero zauważyłam bana. To słuszna decyzja Administracji, bo do czego to podobne, żeby wchodził na forum oprych i pytał bez zająknięcia jak krzywdzić bliźnich.

P.S.

Sosna na mnie krzyczy, kiedy nie jestem miła. Sorry Bartek ale mnie "wyniosło". Mam nadzieję, że to zrozumiesz.

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja mam osobę na której mi zależy. Pomijając, że się pokłóciliśmy i że osoby 3 nam namieszały Ona robiła czary, które do mnie dochodziły a o których ja wiedziałem, pomimo tego, że kazała mi się od niej odczepić. Efekt? Ja nie wiem na czym stoję bo Ona nie chce mi prawdy powiedzieć, nawet nie rzekła: przepraszam, a mam do tego prawo, włącznie z wyjaśnieniami. A wina na mnie cała jak zwykle spada. Bo ja staram się nawiązać kontakt i wyjaśnić, a ona blokuje i usuwa wiadomości/milczenie. Tylko, że to wróci, czuję to w sobie, i nie wiem z jakim skutkiem dla niej, bo ja jestem na tyle silny by pewnym wpływom jednak się oprzeć, lecz nie każdy taki jest. I co ja mam czuć? Co mam robić? A potem w wyniku takich nieodpowiedzialnych zachowań ludzie mego pokroju są trzy razy mocniej krzywdzeni. I nie pieprzcie mi tu o karmie.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale o co Ci teraz chodzi?

Ze ktoś na ciebie klatwę rzucil czy jak? Czy byly związek to efekt uroku?

Zresztą osoba taka jak Ty, która podobno kotrzysta z energii anielskich raczej ma sama w sobie dosc dobrą ochronę by rzedne uroki i klątwy do niej nie doatrly, a na pewno na tyle silną by nie żyć ze świadomoscią poczucia krzywdy.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

hehe. spoko spoko, napisałbym coś podobnego, B, bardzo nie lubię uroków i klątw.

jakkolwiek, część ludzi chętnych na uroki to czasem moi klienci, kiedy po kilku godzinach wytłumaczę im

mechanikę energetyczną tworzenia związków i przyczyny ich rozpadu ... Potem są czyści i się dziwią jak mogli tak myśleć.

więc od mieszania z błotem tak-od-razu się wstrzymuję, choć walczę z tym paskudztwem ile się da. :)

Ja mam osobę na której mi zależy. Pomijając, że się pokłóciliśmy i że osoby 3 nam namieszały Ona robiła czary, które do mnie dochodziły a o których ja wiedziałem, pomimo tego, że kazała mi się od niej odczepić. Efekt? Ja nie wiem na czym stoję bo Ona nie chce mi prawdy powiedzieć, nawet nie rzekła: przepraszam, a mam do tego prawo, włącznie z wyjaśnieniami. A wina na mnie cała jak zwykle spada. Bo ja staram się nawiązać kontakt i wyjaśnić, a ona blokuje i usuwa wiadomości/milczenie. Tylko, że to wróci, czuję to w sobie, i nie wiem z jakim skutkiem dla niej, bo ja jestem na tyle silny by pewnym wpływom jednak się oprzeć, lecz nie każdy taki jest. I co ja mam czuć? Co mam robić? A potem w wyniku takich nieodpowiedzialnych zachowań ludzie mego pokroju są trzy razy mocniej krzywdzeni. I nie pieprzcie mi tu o karmie.

zamiast walczyć z hakerami, łata się dziury w systemie.

ale pewnie się nie znam, dramaturgia wojny i konfliktu, ma dużo uroku. :)

1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A może opowiesz o tych zależnościach energetycznych i wytłumaczysz takim chętnym na rzucanie klatw i uroków, czemu to jest takie szajsowte?

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

przyłączam się do propozycji Szepczącej.

Sosna nie daj się długo prosić i podziel się wiedzą, co by ci chcący bruździć innym i sobie przy okazji, zastanowili się porządnie nim sięgną po urok.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

...... kiedy po kilku godzinach wytłumaczę im

mechanikę energetyczną tworzenia związków i przyczyny ich rozpadu ... Potem są czyści i się dziwią jak mogli tak myśleć.

więc od mieszania z błotem tak-od-razu się wstrzymuję, choć walczę z tym paskudztwem ile się da. :)

Amator uroku zna jego konsekwencje i mechanizm. Twierdzi, że decyzję podjął świadomie :angry:

Mój "lawstornik" był bardziej niż świadom tego co robi, bowiem ma taka wiedzę i umiejętności, że sam, osobiście był łaskaw mnie uraczyć swoimi darami.

Dlatego wznoszę toast;

Na pohybel s.... znaczy .... złym ludziom!

No i znów gdzieś mi się "aloha" zapodziała :oczko:

PozP

Dołączam się do prośby dziewczyn, Sosna napisz jaki to straszny syf.

Edytowane przez Paradoxa
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

w biblii jest określenie, że ktoś jest zatwardziały.

to dobra metafora ludzi z takimi intencjami.

pewnie coś napiszę na dniach

Edytowane przez sosnowiczanin
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

"Ze ktoś na ciebie klatwę rzucil czy jak?" - nie chodzi o tyle co klątwę co o czary mające przyciągnąć partnera, bezpieczeństwo itp. Ona żadnych klątw nie rzuciła na mnie. Nawet takie sprawy potrafią być niebezpieczne.

"Czy byly związek to efekt uroku?" - może być, lecz nie musi.

"Zresztą osoba taka jak Ty, która podobno kotrzysta z energii anielskich raczej ma sama w sobie dosc dobrą ochronę by rzedne uroki i klątwy do niej nie doatrly," - klątw na mnie nie rzuciła, lecz przez sam fakt, że szczerym uczuciem ją darzę pewne jej zaklęcia odczuwam, a na pewno to, że mnie potrzebuje. A te energie anielski jak mówisz pomagają mi zachować resztki rozumu. Tylko, ze ona tego nie rozumie. Jeszcze jedna ważna sprawa korzystanie z energii z Góry nie znaczy bezpieczeństwo przed wszystkim bo zawsze się znajdzie ktoś silniejszy czy to z Dołu czy to z Góry.

Pisałem o tym by zwrócić uwagę na fakt, że w pewnych okolicznościach nawet czary nie mające naruszać cudzej woli potrafią pod wpływem pewnych czynników robić/spowodować złe efekty.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja tam osobiście uważam, że każde czary mogą, a wiekszość nawet robi, niekorzyste efekty i konsekwencje nie warte ceny.

Czar mający przyciągac partnera to też jednak pewien urok.

A fakt, ze zawsze znajdzie się ktoś silniejszy to prawda, ale nie ma co się bac. Trzeba ufać swej ochronie :)

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jednak nasz miłośnik dokopał się do swego.

Dostał receptę na innym forum. :smutny2:

Wysłałem Ci jedną operacje. Drugą pozostawię na potem ponieważ z tego co wiem zniewala osobę permanentnie, a mogę podejrzewać, że jak Ci się znudzi ta wyforsowana miłość to ta osoba może popełnić samobójstwo.

Pragnienia i zachcianki są ważne, ale czy aż tak ważne?

PozP

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Było do przewodzenia. Dziwne, ze administracja pozwala na coś takeigo, no ale nie mieszam sie w regulaminy innych for.

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Lepiej nie modlić się, niźli ponieść

zbyt wielkie koszty za wymodlone;

Lepiej nie dostać, niźli zbyt wielką ponieść ofiarę,

Havamal.

2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

... że osobiście uznaję takie coś za objaw obsesji i egoizmu, a nie milości.

I to jest NAJWAZNIEJSZE zdanie w calej tej dyskusji...

0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Napiszę nieco naukowo ,wszelkie czary i uroki w zdobyciu miłości są sztuczne i wymuszone ,prędzej czy puźniej spalą na panewce ,nic z tego ,wielkie rozczarowanie .

Bowiem ciało ludzkie posiada po całym ciele rozsiane tzw feromony które zapachem nęcą odmienną płeć swym seksapilem czy erotyzmem. ,są to tzw. naturalne chormony.

Edytowane przez Mistyk
0

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.


Zaloguj się teraz

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników, przeglądających tę stronę.